Sadzenie, przesadzanie drzew owocowych

[izabellka]

U mnie jest gleba słaba. Pod 30 cm warstwą ciemnej ziemi wygląda piasek.
Czy taki rodzaj gleby nadaje się na maliny, borówkę i czarną porzeczkę?
Z góry dziękuję za odpowiedź

borówka zdecydowanie lubi torf kwaśny
mam doświadczenie z "moim laickim" sadzeniem borówek po przeczytaniu na forum jak to robić oraz posadzonymi "na odwal" przez ogrodnika
po moim sadzeniu borówki zasadzone na wiosnę owocowały jeszcze tego samego roku, a te drugie zero owocu po roku .... odmiany takie same, wiek rośliny także
z powyższego przekonałam się, że warto było wykopać te doły, sypać góry torfu itd itd
niestety te moje nasadzenia zostały przez ogrodnika zaorane a te jego poprawiałam tego roku odkopując do korzeni i obsypując torfem
mam nadzieję, że im się poprawi .....

[grazka100]

to znowu ja
Dzień dobry.
Chyba zaczęła się zimna część jesieni
Na moim terenie - okolice Poznania - wczoraj jeszcze posadziłam jedną jabłonkę. Do tej pory nie było przymrozków (za wyjątkiem kilku dni z temperaturą około - 3 stopnie, ale to już kilka tygodni temu) i zdążyłam także opatulić młode drzewka agrowłókniną i siatką przeciw gryzoniom a także ładnie okopczykowałam
Mam nadzieję, że dzielnie przetrwają do wiosny.
Wczoraj też posadziliśmy kilka krzaków borówki amerykańskiej. Była w doniczkach, więc chyba uda jej się zaaklimatyzować. Zgodnie z podpowiedzią Izabellki wsypałam też do każdego dołka po ok. 20 litrów kwaśnej ziemi.
Pozdrawiam jesiennie

[zelwi]

Ja jeszcze wczoraj sadziłem i przesadzałem drzewka. To już ostatni moment. Ważne, żeby zabezpieczyć korzenie na zimę.

[grazka100]

I skończyły się prace w sadach, ogrodach
Zima przyszła.
Do lutego chyba mamy wolne, prawda Nie licząc oczywiście od czasu do czasu doglądania, czy agrowłóknina trzyma się na miejscu i czy siatki bronią młodej kory.
Bardzo proszę (jak już przyjdzie pora) o wskazówki kiedy zacząć "coś robić" przy posadzonych w listopadzie drzewkach.
Pozdrawiam serdecznie to znaczy z zimowym pozdrowieniem

[oloolosz]

witam
Zapowiadają się mrozy-do minus 15-czy drzewka;grusza japońska,śliwy europejskie i azjatyckie, pigwa, jabłonie i czereśnie wytrzymają bez okrywania? Nie mam za bardzo możliwości dziś i jutro tego okręcić. Mam mało włókniny-tylko P17 i czarną-może być do okręcenia?
Jak trzeba to zadzwonię do kogoś kto mi za pieniądze pojedzie okręcić.
co myślicie o tej włókninie?
http://allegroo.pl/agrowloknina-biala-1 ... gruba-zima (xxx)
ponoć słabsza od innych ze względu na dodotek celulozy
albo taka
http://allegroo.pl/agrowloknina-p-19-bi ... m-uv-19gr-( xxx)
uzyję jej później wiosną do okrywania warzyw.
dzięki,pozdrawiam.

Zapraszam do czytania naszego regulaminu, gdzie wyraźnie zapisano, że NIE podajemy odnośników do aukcji internetowych. Nalewka

[zelwi]

Ja wszystkie posadzone w tym roku drzewka obsypałem kopczykiem. Dodatkowo grusze, brzoskwinię i czereśnię, a także jabłoń Szampion, która jest niezbyt wytrzymała na mróz, owinąłem czy to kartonami, czy agrowłókniną, czy matami słomianymi. Do środka nakładłem jakichś świerków.
Największą mrozoodporność drzewa uzsykują w połowie grudnia, a nadchodzące mrozy są bardzo wczene w tym roku na taką skalę, więc trzeba drzewkom pomóc.

[Suppa]

A ja czekałem z okrywaniem aż zima przyjdzie no i przegiąłem.. jutro będę ganiał po zaspach
Najbardziej obawiam się zajęcy, oczywiście znów nawiało prawie metr śniegu akurat tam gdzie są jabłonie

[loeb]

Ja ryłam w zaspach dzisiaj.. A jutro poprawka z włókniną, bo tylko osłonki dziś założyłam..
Mam takie pytanie, maja mi przyjść jeszcze drzewka w doniczkach :/ Wolno idą, firma kurierska nawaliła. W związku z tym że mam śniegu po kolana, próbować je jeszcze zadołować z tymi doniczkami w ziemi, czy dać sobie spokój i wsadzić je w chłodne. Niestety nie mam chłodnego pomieszczenia o stabilnej temperaturze, a podejrzewam, że tak po prostu w śnieg ich postawić nie mogę..

[krzysztofkhn]

Loeb !

Przejrzałem prognozę dwutygodniową. Cały czas na minusie. Myślę, że w tym roku do ziemi już ich nie wsadzisz.
Masz niezły problem.
Wiem że istnieje sposób przechowania takich drzew, ale ja go nigdy nie stosowałem. Może poszukaj w sieci. Pogadaj z sadownikiem, lub szkółkarzem.

[gienia1230]

Loeb, przecież te drzewka nie zostały wsadzone do doniczek tuż przed sprzedażą, musiały w nich rosnąć o wiele wcześniej no i zimować w doniczkach. Jak miną te chwilowe mrozy, odśnieżysz w jakimś zacisznym miejscu kawałek , może Ci się uda je zadołować z doniczkami. Póki co jest śnieg, więc ziemia nie jest aż tak zmarznięta by jej nawet "ugryźć" się nie dało. Bo najlepiej przezimują właśnie zadołowane. A jeśli się nie da, to pozostaje Ci solidnie zabezpieczyć te doniczki na zewnątrz styropianem, liśćmi, jedliną, czym się tylko da (ale nie folią), by nie przemarzły.

[loeb]

gienia1230: no rosły rosły pytanie tylko czy na powietrzu czy w tunelu.. jak w tunelu to pozamiatane bo ja tunelu nie mam. One są malutkie, to roczne okulanty. Ale będę się trzymać tego co mówisz, z tego co pamiętam zamrożony był z centymetr-dwa z góry zanim śnieg spadł, może mi się to uda rozbić, ziemia pod spodem jest sypka i zadołuję je w ogródku.

[zelwi]

Loeb, przecież te drzewka nie zostały wsadzone do doniczek tuż przed sprzedażą, musiały w nich rosnąć o wiele wcześniej no i zimować w doniczkach.

Tego nie byłbym taki pewien. Może w doniczkach są wsadzone tegoroczne drzewka, których nie kupiono jesienią i sprzedawca chcąc więcej zarobić posadził je do doniczek - w przyszłym roku byłyby sprzedawane jako dwuletnie.
Ja sam kupiłem dwa tygodnie temu takie drzewko i po wyjęciu z doniczki ziemia się osypała i zostały same korzenie...

[gienia1230]

Jeśli to są drzewka owocowe a nie jakieś egzotyki to nie sądzę by rosły w tunelu. Nie wiem ile tych drzewek masz otrzymać, jedno czy więcej? Jeśli to jednoroczniaki to dodatkowo osłoń je włókniną, ale nie ściśle wokół pni, raczej zrób osłonę przeciwwiatrową. Mroźny wiatr jest gorszy od mrozu.
Dosyć dawno temu też dołowałam drzewka na zimę , były z gołym korzeniem i położyłam je dołku w pozycji prawie leżącej, ale tak by gałązki nie dotykały ziemi.