Storczyki Jolanty

[Storczykowa]

tak, rzeczywiście wierzę tylko w to, co widzę. na tym co pisze w internecie też nie zawsze można polegać, najlepiej uczyć się na własnych błędach, wtedy można zdobyć własne doświadczenia i wypracować własne, najlepsze dla nas metody uprawy. na wystawach też nigdy nie było Vand w korze (a w innych miejscach niż wystawy Vand nie widziałam).

[Lana]

Pamiętaj o jednym, te "własne metody" mogą się sprawdzić tylko u ciebie. Nie pierwszy raz piszesz z wykrzyknikami, że tylko w taki, a nie inny sposób....., niestety nie masz racji, ale na tym kończę wypowiedź. Dalsza dyskusja nie ma sensu, bo i tak będziesz chciała za wszelką cenę zakończyć wypowiedź w temacie na własnym zdaniu.

[Jolusia]

Zgadzam sie z Lana. Ja naleze do ludzi ktörzy bardzo chetnie experymentuja i przede wszystkim sluchaja rad innych doswiadczonych osöb w uprawie. każdy z nas uczy sie i zdobywa doswiadczenie.

Storczykowa piszesz ze tez bys chciala miec taka kolekcje Vand tylko nie masz miejsca. Jak sie kocha storczyki to i sie miejsce znajdzie. Tak dlugo trzeba kombinowac az sie cos uda zrobic.

[Agita]

Jolusia, dzięki- interesująca propozycja (aż mi się oczy zaświeciły), będę pamiętać!

[Blue Monkey]

Zgadzam się z Jolusią-lubię czasem poeksperymentować, ale przede wszystkim lubię korzystać z rad osób bardziej doświadczonych bo metody prób i błędów część roślinek mogłaby nie przeżyć. Stąd też dziesiątki moich pytań tutaj na forum
Natomiast nie zgadzam się w kwestii miejsca-różne ludzie mają warunki i układy i nie zawsze miłość do storczyków determinuje nieograniczone możliwości wynajdywania miejsc.
Pozdrawiam,
Basia

[Jolusia]

Historia tego storczyka jest taka: moja kolezanka przyniosla mi go aby uratowac bo go zalala. Potrzebne zabiegi wykonalam i storczyk zyje. Zadzwonilam do niej i powiadomilam ja ze moze storczyka z powrotem wziac, a ona na to ze go niechce bo ja za duzo nerwöw kosztowal. Zostawilam go sobie bo jak mozna sie oprzec takiej pieknosci?

[Jeanne]

Też bym chciała mieć taką koleżankę
Prześliczny jest, lubię take intensywne kolorki

[Storczykowa]

Zgadzam się z Lana. Ja naleze do ludzi ktörzy bardzo chetnie experymentuja i przede wszystkim sluchaja rad innych doswiadczonych osöb w uprawie. każdy z nas uczy się i zdobywa doswiadczenie.

Storczykowa piszesz ze tez bys chciala miec taka kolekcje Vand tylko nie masz miejsca. Jak się kocha storczyki to i się miejsce znajdzie. Tak dlugo trzeba kombinowac az się cos uda zrobic.

ja tak nie robię. nie lubię eksperymentować, bo mogłoby to się źle skończyć dla moich storczyków, nie lubię ryzykować. a rady innych nie zawsze są dobre. na przykład dużo osób radzi żeby storczyki podlewać deszczówką, kąpać, przenosić ciągle w inne miejsca, otwierać okno. ja uważam, że moje matody są dla mnie najlepsze i używam tylko ich.
a co do szukania miejsca, ja odkąd zbieram storczyki muszę im znajdować miejsca (bo jak zaczynałam zbierać storczyki miałam w pokoju z 60-70 innych roślin), ale parapety nie są z gumy, storczyki już się nie mieszczą, zwłaszcza Vandy, które są dużo większe niż Phalaenopsisy i potrzebują dużo więcej miejsca.

[ares13]

świetna ta koleżanka 8) też chcę taką

[dewuka]

Tak zachęcająco piszesz o vandach, że zaczynam się nad jakąś zastanawiać.
Odratowany falenopsis piękny, ma taki intensywny kolor. Ale w Twoich rękach czyż mógłby być nie-piękny?

[Jolusia]

dewuka dziekuje za mile slowa i dalej zachecam do uprawy bo naprawde warto

[Jolusia]

Na dniach rozwinie sie kilka Phalaenopsisöw i mam zamiar kilka fotek zrobic. Möj maz mi zamontowal swietna pöleczke ktöra tez jutro pokaze

[Blue Monkey]

Jestem fanką Twojego męża który Cie tak wspiera w hodowli storczyków hihihi nawet półeczki robi-on tak sam z siebie czy go sobie wychowałaś? Chyba powinnam już zacząć nad swoim chłopem pracować, niech też półeczki robi, bardzo by sie przydały i na storczyki i na książki