Wilec purpurowy ( Ipomoea purpurea )

Tulipany, krokusy, narcyzy, lilie, dalie, begonie, irysy, kanny, bratki, maciejki, ...
ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
Locutus
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 12499
Od: 17 kwie 2010, o 16:48
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Romilly-sur-Seine
Kontakt:

Re: Wilec

Post »

I jeszcze różowy mi zakwitł. Śliczny jest.
Obrazek

Pozdrawiam!
LOKI
Awatar użytkownika
Locutus
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 12499
Od: 17 kwie 2010, o 16:48
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Romilly-sur-Seine
Kontakt:

Re: Wilec

Post »

Wreszcie wilec szkarłatny (Ipomoea sloteri) raczył zakwitnąć? Chyba z sześćdziesiąt fotek cyknąłem ? szalejąc po balkonie w samym szlafroku ? zanim udało mi się zrobić coś na tyle ostrego, żeby dało się toto zaprezentować.
Obrazek

Pozdrawiam!
LOKI
Awatar użytkownika
grazka24
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 961
Od: 19 maja 2010, o 13:21
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: m.Łódź

Re: Wilec

Post »

Jeszcze czerwonego nie widziałam .Ewenement.Podoba mi się, ale zrobić fotkę kwiatom w takim kolorze to sztuka.Ale tobie się udało.Gratulacje Loki. ;:136
Awatar użytkownika
Locutus
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 12499
Od: 17 kwie 2010, o 16:48
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Romilly-sur-Seine
Kontakt:

Re: Wilec

Post »

Nawet nie wiedziałem, że kolor kwiatu ma coś wspólnego z trudnością zrobienia mu zdjęcia? Myślałem, że męczyłem się tak koszmarnie w wyniku połączenia trzech czynników : po pierwsze było pochmurno (mało światła), po drugie wiał wiatr, a po trzecie kwiaty wilca szkarłatnego do największych nie należą.

Jeśli chodzi o kupno ? Ipomoea sloteri (błędnie oznaczone) mają w Polsce w ofercie Legutko oraz PNOS ? Legutko jako wilca szkarłatnego (Quamoclit coccinea), zaś PNOS jako wilca pierzastego (Ipomoea pinnata)... W rzeczywistości Ipomoea sloteri jest mieszańcowym gatunkiem otrzymanym przez poliploidyzację krzyżówki Ipomoea coccinea (= Quamoclit coccinea) oraz Ipomoea quamoclit (= Ipomoea pinnata), stąd pewnie błędy tych dwóch producentów...

...no chyba że to ja coś pochrzaniłem...

A jako bonus ? fotka jasnoróżowej odmiany wilca purpurowego (Ipomoea purpurea). Obecnie moje wilce mają strasznie dużo pąków, niedługo zakwitną następne odmiany barwne, a mnie aż cholera bierze, bo na dwa tygodnie wyjeżdżam na wakacje i nie wiem, czy jeszcze będą kwitły po moim powrocie ? a bardzo chciałbym je zobaczyć i obfocić.

Obrazek

Swoją drogą ciekawe czy mina (Ipomoea lobata) zakwitnie... Wysiana z początkiem kwietnia, wykiełkowała w połowie maja, ładnie rośnie, ale pąków brak...

Pozdrawiam!
LOKI
Awatar użytkownika
Locutus
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 12499
Od: 17 kwie 2010, o 16:48
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Romilly-sur-Seine
Kontakt:

Re: Wilec

Post »

Obecnie wilce kwitną mi bardzo obficie (z wyjątkiem miny, która w ogóle kwitnąć nie zamierza)... Jeszcze parę fotek.

ObrazekObrazekObrazek

Pozdrawiam!
LOKI
Awatar użytkownika
kffiatek
100p
100p
Posty: 159
Od: 1 maja 2009, o 18:00
Lokalizacja: Warszawa

Re: Wilec

Post »

Śliczne te twoje wilce :) W przyszłym roku kupię też inne odmiany.

Ja z bólem serca zdjęłam dziś całą konstrukcję, przędziorki oblazły mi wszystko. Kwiatów miał mnóstwo a jeszcze więcej pąków... niestety szkoda mi było kobei i innych kwiatków, których jeszcze nie zdążyły obleźć te paskudy :/ Zostały mi tylko zdjęcia...

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek
Awatar użytkownika
Locutus
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 12499
Od: 17 kwie 2010, o 16:48
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Romilly-sur-Seine
Kontakt:

Re: Wilec

Post »

@ Kffiatek ? Naprawdę cudne. I dlatego tym bardziej nie rozumiem powodów dla których wolałaś wszystko zniszczyć zamiast po prostu pozbyć się przędziorków. Ja też miałem ich prawdziwą plagę* ? liście już się zwijały w trąbkę, wszystko było pokryte pajęczynami ? ale przeszedłem się do sklepu ogrodniczego, kupiłem bifentrynę i jeden oprysk wystarczył, żeby całą tą plagę cholera wzięła. Aż miło była patrzeć, jak te bestie, które niemalże zrujnowały mi moje wilce, dyndają martwe na swoich pajęczynkach, czekając by odpaść przy mocniejszym podmuchu wiatru. Na wszelki wypadek powtórzyłem oprysk jeszcze raz, obecnie minęły trzy tygodnie od ostatniej dawki i nie stwierdziłem u siebie ani jednego przędziorka. Za to wreszcie mogę się nacieszyć obfitym kwitnieniem.

Pozdrawiam!
LOKI

* - przeszły z łubinu, gdzie przez długi okres czasu ich nawet nie zauważyłem (łubin był na drugim balkonie, gdzie mam gorszy dostęp). Tak długi, że zeżarły mi ów łubin niemalże doszczętnie, a rośliny autentycznie nie było już widać spod pajęczyny. Wyglądała, jakby ją kto pookrywał jedwabnymi chusteczkami. Jako ciekawostkę dodam, że dzięki bifentrynie również i łubin powrócił do świata żywych, wypuszczając nowe liście od kłącza.
Awatar użytkownika
kffiatek
100p
100p
Posty: 159
Od: 1 maja 2009, o 18:00
Lokalizacja: Warszawa

Re: Wilec

Post »

Loki- ja pryskam od półtora miesiąca, Taclarem i Talstarem i pomagało tylko na dzień, dwa... A balkon był kompletnie zarośnięty wilcem i bałam się że przelezie :( Muszę zaopatrzyć się w bifentrynę na przyszły rok, wyrzuciłam w tym roku juz sporo kwiatów z powodu przędziorków :cry:
Awatar użytkownika
Locutus
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 12499
Od: 17 kwie 2010, o 16:48
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Romilly-sur-Seine
Kontakt:

Re: Wilec

Post »

No mnie niestety przędziorki znowu zaatakowały wilce. Będę musiał je dzisiaj znów opryskać. Niemniej jednak w moim wypadku jest to walka z wiatrakami ? i to nie z powodu nieskuteczności środków chemicznych (bifentryna jest naprawdę dobra), lecz z powodu faktu, że klony otaczające ulicę pod moim blokiem są jedną wielką wylęgarnią przędziorków. Wystarczy silniejszy wiatr i już mi to cholerstwo przywiewa na balkon.

Pozdrawiam!
LOKI
Awatar użytkownika
Locutus
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 12499
Od: 17 kwie 2010, o 16:48
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Romilly-sur-Seine
Kontakt:

Re: Wilec

Post »

I jeszcze fotka...

Obrazek

Pozdrawiam!
LOKI
Awatar użytkownika
Locutus
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 12499
Od: 17 kwie 2010, o 16:48
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Romilly-sur-Seine
Kontakt:

Re: Wilec

Post »

I jeszcze jeden wilec szkarłatny (Ipomoea sloteri).
Obrazek

Pozdrawiam!
LOKI
andrzejek
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2736
Od: 17 sie 2010, o 11:45
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: kwidzyn

Re: Wilec

Post »

bardzo piękne te wilce w tamtym roku miałem purpurowego ale jakoś nigdy nie pomyśle żeby zrobić zdjęcia .w tym roku nie posiałem bo jakoś czasu nie było ale już mam nasionka żeby posiać wiosną .jakaś mieszanka chyba bo na opakowaniu pisze tylko wilec
Awatar użytkownika
Locutus
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 12499
Od: 17 kwie 2010, o 16:48
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Romilly-sur-Seine
Kontakt:

Re: Wilec

Post »

Andrzejek ? a co przedstawia fotka na opakowaniu i ewentualnie drobna pieczątka przybita na zgrzewie?

Pozdrawiam!
LOKI
ODPOWIEDZ

Wróć do „Rośliny CEBULOWE i jednoroczne”