Kocimiętka
Re: Kocimiętka
No ja już od dawna planuje obwiesić pokój ziołami, niczym starożytne czarownice, ażeby aż od wejścia do pokoju mdliło. To też różne melisy szałwie i kocimiętki hodować będę i pokój nimi obwieszę gdy lato nastanie
- sylwana85
- 500p
- Posty: 734
- Od: 21 lut 2011, o 10:00
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Nowa Dęba
Re: Kocimiętka
Moja kocimiętka już zaczyna kwitnienie aż się fioletowe czubki zrobiły, basiabar akurat zobaczyłam młode kiełki kocimiętki, nasionka się znowu same rozsiały, zobaczymy jak ruszą w gruncie samosiejki.
Re: Kocimiętka
To fajnie Ci.Te z gruntu na pewno będą lepsze niż moje bo na ogół to co się samo rozsiewa nie są takie słabe i delikatne.Może też doczekam do tego etapu uprawy kocimiętki
Pozdrawiam,Basia
Re: Kocimiętka
Spokojnie wysadzaj. Da sobie radę, to roślina nie do zdarcia. Oddawałam koleżankom znacznie mniejsze siewki i się przyjmowały.
A wysiewania się doczekasz. One na pewno zakwitną, a na wiosnę będzie morze siewek. Ja już swoim w niektórych miejscach obcinam prędziutko kwiatostany, bo sieją się jak głupie. Serio, serio
Ale są śliczne i kwitną niezawodnie. To fajoski kwiatuszek
A wysiewania się doczekasz. One na pewno zakwitną, a na wiosnę będzie morze siewek. Ja już swoim w niektórych miejscach obcinam prędziutko kwiatostany, bo sieją się jak głupie. Serio, serio
Ale są śliczne i kwitną niezawodnie. To fajoski kwiatuszek
Re: Kocimiętka
Ja posadziłam na grządce kocimiętkę w zeszłym roku - ma swojego wielbiciela, gruby kocur z sąsiedztwa przychodzi co wieczór na bucha
Ale roślinka jeszcze żyje
Ale roślinka jeszcze żyje
Re: Kocimiętka
W Rzeszowie w poniedziałek może się zdarzyć nocny przymrozek. Co prawda, kocimiętki nie są wrażliwe na spadki temperatury ja bym i tak podpędził jeszcze te maleństwa na parapecie. Szybciej podrosną i spokój z plewieniem.
- bina12
- 1000p
- Posty: 1729
- Od: 17 mar 2011, o 13:15
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: świętokrzyskie
Re: Kocimiętka
Ja w ubiegłym roku , posadziłam malutką sadzoneczkę a teraz sadzonka matka to kępa metrowa w obwodzie a dookoła pełno dzieci już się przenoszą na sąsiednią rabatkę
- Motyle wymyślają cudowne bajki, by je podszeptywać kwiatom.- Pozdrawiam Ewa
Na końcu tęczy - Na końcu tęczy cz.2
Na końcu tęczy - Na końcu tęczy cz.2
Re: Kocimiętka
Kika sztuk posadziłam a z resztą poczekam do następnego tygodnia Tak na wszelki wypadek.
Pozdrawiam,Basia
Re: Kocimiętka
Reszta co miała być posadzona została pożarta przez kota,złapałam go na gorącym uczynku czyli moja odmiana odporna na koty nie jest.Na szczęście tych kilku sztuk posadzonych w gruncie jeszcze nie wyczaił,ale to pewnie kwestia czasu.Jestem zła jak diabli .Czy jest sens siać nowe jak tu kotów nie brakuje?
Pozdrawiam,Basia
Re: Kocimiętka
basiabar ; chyba bez zasieków się nie obejdzie. Przynajmniej na początku wegetacji ogródkowej kocimiętki
... a w ogródku fajnie jest ... to podśpiewuję ja, Zosia
Re: Kocimiętka
Na szybko nic innego nie wymyśliłam,muszę sie bronić bo koty na pewno wrócą.Nie mamy ani kota ani psa więc koty chętnie naszą działką sobie przechodzą.W ogóle to koty bardzo lubię tylko nie jak niszczą moje roślinki.
Pozdrawiam,Basia