Albicja, drzewo jedwabne (Albizia julibrissin) - uprawa, pielęgnacja, sianie
- Nela
- Przyjaciel Forum
- Posty: 2643
- Od: 18 paź 2006, o 17:09
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Rzeszów
Re: Albicja. Drzewo jedwabne (Albizia julibrissin)
Albicja blada , bo powinna być przechowywana w jasnym, chłodnym pomieszczeniu...Moja też stała w półmroku i teraz ma blade przyrosty- ale wiem, że się kolor poprawi jak wystawię w jasne miejsce.
Zastanawia mnie to, że ktoś tu pisał o wkopaniu albicji w grunt i zimowaniu na polu...Na opakowaniu nasion, które zakupiłam- pisze, że w naszym klimacie uprawa tylko w donicach- latem na polu- zimą w jasnym, chlodnym pomieszczeniu...
Zastanawia mnie to, że ktoś tu pisał o wkopaniu albicji w grunt i zimowaniu na polu...Na opakowaniu nasion, które zakupiłam- pisze, że w naszym klimacie uprawa tylko w donicach- latem na polu- zimą w jasnym, chlodnym pomieszczeniu...
Biedny, kto gwiazd nie widzi bez uderzenia w zęby... St.J.Lec
-
- 50p
- Posty: 95
- Od: 21 maja 2010, o 13:38
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Albicja. Drzewo jedwabne (Albizia julibrissin)
A z moimi dzieje się coś złego rosły sobie ładnie, cieszyły oko i zwiastowały nadchodzącą wiosnę. Od wczoraj zauważyłem, że na niektórych listkach pojawiła się taka jakby biała otoczka. Na początku mnie to nie zaniepokoiło bardzo, ale dzisiaj rano już się zmartwiłem jak zobaczyłem listki moich albicji. Listki na dwóch roślinkach stają się białe i marnieją. Roślinki zachowują się tak jak na jesieni kiedy zaczynały im usychać listki, tylko że teraz nie usychają - bo te białe listki nie są suche, w dotyku takie jak zdrowe listki. Ale widać, że coś jest wyraźnie nie tak.
- mateo
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1253
- Od: 12 kwie 2009, o 20:49
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Podkarpackie
Re: Albicja. Drzewo jedwabne (Albizia julibrissin)
1234samnie, gdzie trzymasz swoje roślinki?
Z moimi roślinami też się to działo.
To jest najwyraźniej reakcja fizjologiczna na jakieś niekorzystne czynniki, niestety nie wiem konkretnie jakie.
Ze swojego doświadczenia wiem, że mogą im szkodzić ziemiórki (takie małe czarne muszki których larwy podgryzają korzenie), ale to może być też kwestia zbyt suchego powietrza albo narażenia na mocne światło słoneczne. W takim przypadku może pomóc okrycie roślin "kloszem" z przeźroczystego worka albo butelki z odciętym dnem. Moim roślinom to pomagało.
Nie przesadzaj też z podlewaniem - ziemia powinna być tylko wilgotna, ale nie mokra.
Poza tym może o tej porze roku powinna stać w chłodnym miejscu, chociaż nie mam pewności co do tego.
Z moimi roślinami też się to działo.
To jest najwyraźniej reakcja fizjologiczna na jakieś niekorzystne czynniki, niestety nie wiem konkretnie jakie.
Ze swojego doświadczenia wiem, że mogą im szkodzić ziemiórki (takie małe czarne muszki których larwy podgryzają korzenie), ale to może być też kwestia zbyt suchego powietrza albo narażenia na mocne światło słoneczne. W takim przypadku może pomóc okrycie roślin "kloszem" z przeźroczystego worka albo butelki z odciętym dnem. Moim roślinom to pomagało.
Nie przesadzaj też z podlewaniem - ziemia powinna być tylko wilgotna, ale nie mokra.
Poza tym może o tej porze roku powinna stać w chłodnym miejscu, chociaż nie mam pewności co do tego.
Wg A. Baertelsa (Rozmnażanie drzew i krzewów ozdobnych) można uprawiać w Polsce w gruncie albicję odmiany 'Ernest Wilson' w miejscach o łagodnym mikroklimacie. Odmiana 'E. Wilson' to jest ponoć to samo co f. rosea - odmiana odporniejsza na mróz od typu, występująca naturalnie na północy zasięgu tego gatunku.Nela pisze:Zastanawia mnie to, że ktoś tu pisał o wkopaniu albicji w grunt i zimowaniu na polu...Na opakowaniu nasion, które zakupiłam- pisze, że w naszym klimacie uprawa tylko w donicach- latem na polu- zimą w jasnym, chlodnym pomieszczeniu...
- senogrodnika
- 50p
- Posty: 52
- Od: 4 maja 2010, o 21:11
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Gniezno
Re: Albicja. Drzewo jedwabne (Albizia julibrissin)
Ja był stawiał raczej na ziemiórkę. W ubiegłym roku też mi atakowała moje dwie albicje i mimo podlewania różnymi środkami, listki zaschły i opadły. Dopiero wystawione na zewnątrz pod koniec maja ruszyły po dwóch tygodniach i rosły zdrowo aż do jesieni. W tym roku tydzień temu przeniosłem albicje do ciepłego, jasnego pomieszczenia...i w trakcie ostatniego podlewania zauważyłem kilka czarnych muszek przy doniczkach. Straszne upierdliwa ta ziemórka. W dodatku jakoś szczególnie upodobały sobie albicje bo przy roślinach stojących obok się nie kręcą.
-
- 50p
- Posty: 95
- Od: 21 maja 2010, o 13:38
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Albicja. Drzewo jedwabne (Albizia julibrissin)
Nie podlewam jej zbyt mocno, dopiero jak ziemia dobrze przeschnie. Te zdjęcia były robione niedługo po podlewaniu więc dlatego może wydawać się, że mają mokro.
Prawda, jeszcze chyba powinny stać w piwnicy, zważywszy na aktualny powrót zimy, ale nie miałem serca trzymać ich po ciemku i w chłodzie kiedy zauważyłem, że zaczęły wypuszczać nowe odrosty.
Ziemiórek nie zauważyłem... miałem z nimi problem w tamtym roku, więc pierwsze czego szukałem w teraz to te paskudne muszki, ale nic nie znalazłem. Dlatego zwróciłem się o pomoc do Was. Być może to faktycznie było działanie słońca, sam nie wiem. Teraz po kilku pochmurnych dniach bez słońca wydaje się jakby to "bielenie" liści ustało. Dziwi mnie to trochę, bo w lecie zeszłego roku roślinki stały w upalne dni po kilka godzin na słońcu i nic im nie było... Ale może to zimowe im zaszkodziło.
Prawda, jeszcze chyba powinny stać w piwnicy, zważywszy na aktualny powrót zimy, ale nie miałem serca trzymać ich po ciemku i w chłodzie kiedy zauważyłem, że zaczęły wypuszczać nowe odrosty.
Ziemiórek nie zauważyłem... miałem z nimi problem w tamtym roku, więc pierwsze czego szukałem w teraz to te paskudne muszki, ale nic nie znalazłem. Dlatego zwróciłem się o pomoc do Was. Być może to faktycznie było działanie słońca, sam nie wiem. Teraz po kilku pochmurnych dniach bez słońca wydaje się jakby to "bielenie" liści ustało. Dziwi mnie to trochę, bo w lecie zeszłego roku roślinki stały w upalne dni po kilka godzin na słońcu i nic im nie było... Ale może to zimowe im zaszkodziło.
- mateo
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1253
- Od: 12 kwie 2009, o 20:49
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Podkarpackie
Re: Albicja. Drzewo jedwabne (Albizia julibrissin)
Ja u swoich albicji też to zauważyłem, że gdy stały na parapecie okna to rosły często z problemami, i tylko wtedy bielały i opadały im listki. Trochę pomagało przykrycie ich workiem albo butelką, ale nie do końca.
Natomiast po wystawieniu ich późną wiosną do ogrodu, te problemy praktycznie od razu znikały, a po paru tygodniach zaczynały rosnąć bujniej niż w domu. Jeszcze lepszy efekt był po przesadzeniu do ziemi.
Na samym początku po wystawieniu na zewnątrz, chyba pod wpływem mocnego słońca częściowo bielały im liście, ale nie usychały ani nie opadały. Potem już rosły normalnie.
Natomiast po wystawieniu ich późną wiosną do ogrodu, te problemy praktycznie od razu znikały, a po paru tygodniach zaczynały rosnąć bujniej niż w domu. Jeszcze lepszy efekt był po przesadzeniu do ziemi.
Na samym początku po wystawieniu na zewnątrz, chyba pod wpływem mocnego słońca częściowo bielały im liście, ale nie usychały ani nie opadały. Potem już rosły normalnie.
- stalewiak
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1344
- Od: 13 kwie 2009, o 10:49
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Gdzies na północy
- Kontakt:
Re: Albicja. Drzewo jedwabne (Albizia julibrissin)
Zamowiłem dziś albizie 40 centymetrową .Jak dojdzie dam foto
Pozdrawiam
Pozdrawiam
Maniak roślin egzotycznych
- mateo
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1253
- Od: 12 kwie 2009, o 20:49
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Podkarpackie
Re: Albicja. Drzewo jedwabne (Albizia julibrissin)
A moja przezimowała w gruncie i właśnie odbija od ziemi (resztę szlag trafił - chyba jakiś grzyb przez zbyt szczelne okrycie)
- stalewiak
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1344
- Od: 13 kwie 2009, o 10:49
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Gdzies na północy
- Kontakt:
Re: Albicja. Drzewo jedwabne (Albizia julibrissin)
\
Dziś przyszła albizia
Dziś przyszła albizia
Maniak roślin egzotycznych
Re: Albicja. Drzewo jedwabne (Albizia julibrissin)
Witam! Piekna ta Twoja ablicja Ja swoja wysialam przed 4 laty w Grecji i przywiozlam do Polski. Jeszcze te zime byla w garazu, w doniczce, ale wysadzilam ja do gruntu. Rosnie jak na drozdzach i widac, ze jej sie tu podoba
Re: Albicja. Drzewo jedwabne (Albizia julibrissin)
Moje dwa drzewka,też już poszły na stałe do gruntu.Jedno które posadziłam na początku maja,bardzo ucierpiało od majowego przymrozku.Ale naszczęście odbija na całej długości.
- stalewiak
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1344
- Od: 13 kwie 2009, o 10:49
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Gdzies na północy
- Kontakt:
Re: Albicja. Drzewo jedwabne (Albizia julibrissin)
I tak wam wymarzną albizie ... Moim zdaniem do gruntu to najlepiej dac taką z 5 lat
Maniak roślin egzotycznych