Kolcowój chiński, jagody goji (Lycium chinense) Cz.1
-
- 200p
- Posty: 417
- Od: 9 lip 2011, o 18:03
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: południe kraju
Re: Jagody goji (kolcowój pospolity)
Rico! Dziękuje mam kartę do Selgrosa ,myślę ,że z zakupem nie będzie problemu.Chyba jutro pojadę i zacznę eksperymenty.
Pozdrawiam!!!
Re: Jagody goji (kolcowój pospolity)
Ukorzeniałam kolcowój z obciętych pędów. Ukorzenił się bez problemu, tyle, że potem jakieś robale mi zaatakowały i wyrzuciłam sadzonki.
- tralaluszy
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3302
- Od: 5 sty 2010, o 18:46
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
-
- Konto usunięte na prośbę.
- Posty: 2548
- Od: 5 maja 2011, o 20:46
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Jagody goji (kolcowój pospolity)
Ten link i zwłaszcza ta nazwa to mistrzostworico62 pisze:Proszę to przeczytać
...lycium-eleagnus-barbarum-jagoda-licyjska-goji...
Nawet Chińczycy aż tak nie oszukają...
Może raz jeszcze warto zauważyć (wspomniane na początku wątku) że Lycium barbarum to nie Goji i medycyna tybetańska nie używa go chyba nawet. Goji (gou-qi - ??) to Lycium chinense - kolcowój chiński. Istotnie pochodzi z okolic Tybetu.
A to co nam wciskają zwykle jako goji to Kolcowój pospolity Lycium barbarum (lub L. vulgare), znany w Europie od dawna - czyli jagoda licyjska - tak nazywany za starożytnego Rzymu. Ziołolecznictwo europejskie też go znało. Także znany jako jagoda wilcza, wolfberry - bo truło nim się bydło na pastwiskach... Tę wszakże ma zaletę że u nas rośnie - dziko i nawet często
Chińska medycyna stosuje L. barbarum (dla odróżnienia nazywa się ning-ksia - ??) ale jako odrębny środek i o innym działaniu. I raczej stosuje się po ugotowaniu, gdy goji na świeżo.
Twórczą zamianę jednego w drugie zawdzięcza się pewnie przewodniczącemu Mao i socjalistycznemu rolnictwu - bo wtedy zaczęto uprawiać L. barbarum na dużą skalę. Jest większy i mniej wybredny, bardziej odporny na mrozy, plony daje większe - ale też jest sprzedawany jako co innego ... i taniej
Niemniej to tak jakby sprzedawać śliwki jako migdały - bo jedno i drugie Prunus...
A skąd jeszcze w tym wszystkim eleagnus czyli oliwnik (drzewo...) to już żywcem sie nie domyślę, trzeba jednak przyznać że rzeczywiście wywołuje to dobry humor
W USA kłamstwa marketingowe na temat niezwykłych zdrowotnych właściwości Goji skończyły się procesami sądowymi. Co nie zmienia faktu że owoc całkiem niezły odżywczo.
Re: Jagody goji (kolcowój pospolity)
Tak, ja kupiłam kolcowój głównie dlatego, że doczytałam o nim, ze znosi suszę i cień. Miałam taki kąt, gdzie potrzebowałam takiej ?zapchajdziury?. I jak już poznałam dobrze roślinkę, ze zdziwieniem stwierdziłam, że rosła obok mojego domu, jak chwast na ścianie wąwozu. A ja ją sprowadzałam ze szkółki .Tę wszakże ma zaletę że u nas rośnie - dziko i nawet często
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2121
- Od: 25 lut 2010, o 21:44
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Łódzkie
Re: Jagody goji (kolcowój pospolity)
Rossynant u nas wilcza jagoda to Atropa belladonna, więc jak już prostujesz to do pionu może by tak;) wolfberry to kolcowój jest dopiero za miedzą;) Bo zaraz ci się ktoś pokrzyku wilczej jagody obje ze wskazaniem że mówiłeś że niezłe odżywczo.. a że czarne.. widać bardziej dojrzałe;)Rossynant pisze: A to co nam wciskają zwykle jako goji to Kolcowój pospolity Lycium barbarum (lub L. vulgare), znany w Europie od dawna - czyli jagoda licyjska - tak nazywany za starożytnego Rzymu. Ziołolecznictwo europejskie też go znało. Także znany jako jagoda wilcza, wolfberry - bo truło nim się bydło na pastwiskach... Tę wszakże ma zaletę że u nas rośnie - dziko i nawet często
- tralaluszy
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3302
- Od: 5 sty 2010, o 18:46
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
-
- Konto usunięte na prośbę.
- Posty: 2548
- Od: 5 maja 2011, o 20:46
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Jagody goji (kolcowój pospolity)
A, bo to gdy przeczyta człek taką reklamę jak w tym linku (naprawdę w dobry humor wprawia ) to i skojarzenia miewa...loeb pisze:Rossynant u nas wilcza jagoda to Atropa belladonna [...] Bo zaraz ci się ktoś pokrzyku wilczej jagody obje ;)
Stoi jak byk:
"Lycium Eleagnus Barbarum zwane "szczęśliwą jagodą" Nazwa rośliny - "szczęśliwa jagoda" wywodzi się z przekonania, że wywołuje ona dobry humor !"
Atropa belladonna też wywołuje dobry humor - a nawet niezły odlot Maść czarownic...
Zaś Lycium barbarum też zawiera sporo atropiny
Co prawda w badaniach owoców odmian uprawnych poziom atropiny (jakkolwiek bardzo zmienny) wychodzi 'poniżej dawki toksycznej' ale z dzikim bym może uważał. I oczywiście liści nie używał...
Ludzie różnie reagują, czasem i na mniejsze dawki. Są doniesienia jakoby sok z goji zaszkodził akurat paniom...
PS (te czarownice to bez aluzji )
Re: Jagody goji ( kolcowój pospolity )
Z ciekawości dzisiaj w sklepie ,,Kuchnie Świata" kupiłam:
Organiczne jagody goji suszone na słońcu.
Kraj pochodzenia: Chiny
Skład: 100% organiczne jagody goji (Lycium barbarum)
Jednostka certyfikująca: Centrum Jakości AgroEko Sp.zo.o PL-EKO-09
Nic już nie rozumiem. Pomylili się?
Organiczne jagody goji suszone na słońcu.
Kraj pochodzenia: Chiny
Skład: 100% organiczne jagody goji (Lycium barbarum)
Jednostka certyfikująca: Centrum Jakości AgroEko Sp.zo.o PL-EKO-09
Nic już nie rozumiem. Pomylili się?
Kasia
-
- Konto usunięte na prośbę.
- Posty: 2548
- Od: 5 maja 2011, o 20:46
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Jagody goji ( kolcowój pospolity )
Nie pomylili, tylko teraz sprzedaje się L. barbarum jako "goji", zarazem podpinając hasełka reklamowe, jakoby była to owa lecznicza jagoda goji z tybetańskiej medycyny. A że coś tam jeszcze pamiętałem z dawnych czasów - nieco się zdziwiłem zauważywszy ten wątek, wiedząc że goji jednakoż jest innym gatunkiem. Rzecz zdała mi się zabawna... Ale okazuje się że teraz w handlu już wszystko jedno
"Goji" to w chinach także ogólne określenie tego typu co u nas "śliwa" - gatunków jest jeszcze parę innych.
A także trzeba zauważyć że jagody goji (te barbarum) na pewno nie są organiczne (w każdym razie nie te z Chin) - roślina jest podatna na choroby i uprawiana z chemią jak najbardziej, co w istocie wszyscy wiedzą
Lycium barbarum to ściśle: Níngxi? g?uq? ???? i jest ono od jakiegoś czasu w dużych ilościach uprawiane, głównie dlatego że duże i plenne, a także daje się uprawiać na północy. Produkcja rośnie gwałtownie odkąd wypromowano je na eksport. Tyle że reklamuje się je jako te drugie - troche tak jakby sprzedawać węgierki jako brzoskwinie, bo też śliwa.
Zaś właściwa "tybetańska jagoda goji" - ta podobnież wielce zdrowa - g?uq? ?? to Lycium chinense, które jest południowym gatunkiem.
Lycium barbarum jest całkiem ciekawym owocem i ma pewne zdrowotne zalety, ale w sumie podobne jak większość owoców, ciekawa jest tylko znaczna zawartość zeaksantyny - karotenoid niezbędny w budowie siatkówki oka. Rośnie u nas dziko i jest znany w Europie od zawsze - starożytni rzymianie (Pliniusz w Naturalis historia) już podawali że przydatna do leczenia w zapaleniach oczu.
"Goji" to w chinach także ogólne określenie tego typu co u nas "śliwa" - gatunków jest jeszcze parę innych.
A także trzeba zauważyć że jagody goji (te barbarum) na pewno nie są organiczne (w każdym razie nie te z Chin) - roślina jest podatna na choroby i uprawiana z chemią jak najbardziej, co w istocie wszyscy wiedzą
Lycium barbarum to ściśle: Níngxi? g?uq? ???? i jest ono od jakiegoś czasu w dużych ilościach uprawiane, głównie dlatego że duże i plenne, a także daje się uprawiać na północy. Produkcja rośnie gwałtownie odkąd wypromowano je na eksport. Tyle że reklamuje się je jako te drugie - troche tak jakby sprzedawać węgierki jako brzoskwinie, bo też śliwa.
Zaś właściwa "tybetańska jagoda goji" - ta podobnież wielce zdrowa - g?uq? ?? to Lycium chinense, które jest południowym gatunkiem.
Lycium barbarum jest całkiem ciekawym owocem i ma pewne zdrowotne zalety, ale w sumie podobne jak większość owoców, ciekawa jest tylko znaczna zawartość zeaksantyny - karotenoid niezbędny w budowie siatkówki oka. Rośnie u nas dziko i jest znany w Europie od zawsze - starożytni rzymianie (Pliniusz w Naturalis historia) już podawali że przydatna do leczenia w zapaleniach oczu.
- goska_dob
- 30p - Uzależniam się...
- Posty: 45
- Od: 2 sty 2012, o 22:58
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Jagody goji ( kolcowój pospolity )
Nie gatunkiem , ale odmianą !!!Rossynant pisze:Nie pomylili, tylko teraz sprzedaje się L. barbarum jako "goji", zarazem podpinając hasełka reklamowe, jakoby była to owa lecznicza jagoda goji z tybetańskiej medycyny. A że coś tam jeszcze pamiętałem z dawnych czasów - nieco się zdziwiłem zauważywszy ten wątek, wiedząc że goji jednakoż jest innym gatunkiem.
Lycium barbarum jest całkiem ciekawym owocem i ma pewne zdrowotne zalety, ale w sumie podobne jak większość owoców, ciekawa jest tylko znaczna zawartość zeaksantyny - karotenoid niezbędny w budowie siatkówki oka. Rośnie u nas dziko i jest znany w Europie od zawsze - starożytni rzymianie (Pliniusz w Naturalis historia) już podawali że przydatna do leczenia w zapaleniach oczu.
Widzę ,że tyle opinii ile postów i niby dobrze ale czegoś trzeba się trzymac. Za dużo "znawców" też nie dobrze.
Jak mam wierzyc to wolę Pani prof. z SGGW i przytoczonymi przez nią wynikami badań.(patrz starsze posty)
Pospolity też zdrowy.
Pozdrawiam.
-
- Konto usunięte na prośbę.
- Posty: 2548
- Od: 5 maja 2011, o 20:46
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Jagody goji ( kolcowój pospolity )
U nas tego się trzymamy:goska_dob pisze: Nie gatunkiem , ale odmianą !!!
Widzę ,że tyle opinii ile postów i niby dobrze ale czegoś trzeba się trzymac.
1. Lycium barbarum L. Synonimy: Lycium halimifolium Mill. Nazwa polska: Kolcowój szkarłatny Status gatunku we florze Polski: antropofit zadomowiony
(dawniej też Lycium vulgare Dunal)
2. Lycium chinense Mill. Synonimy: Lycium rhombifolium (Moench) Dippel Nazwa polska: Kolcowój chiński Status gatunku we florze Polski: efemerofit
(Z. Mirek i in, "Krytyczna lista roślin naczyniowych". Instytut Botaniki im. W. Szafera PAN, Kraków)
Szczegółowo gatunki, nazwy, dane, literatura, linki etc: http://www.ars-grin.gov/cgi-bin/npgs/ht ... st.pl?7052 (kliknąć w gatunek)
Flora of China:
http://www.efloras.org/florataxon.aspx? ... =200020536
http://www.efloras.org/florataxon.aspx? ... =200020538