W.o...Kotach - 3cz.(07.01-08.06)

Sekcja uporządkowana tematycznie. Wątki kwalifikuje tylko Administrator.
Zablokowany
Awatar użytkownika
Eliza
---
Posty: 488
Od: 7 wrz 2005, o 14:19
Lokalizacja: Olsztyn

Post »

Masz rację. Tak jakoś w pewnej pogardzie mówimy "dachowce" a przecież to rasa europejska. Tylko tutaj jest taki problem. Jaki bedzie zwierzak w przyszłości rasy europejskiej jest loterią. Zdarzają sie cieplutkie przytulanki, ale zdarzają się agresowy i włóczykije. Mam w domu taka jedną . Ona wpada tylko na jedzonko i zaraz wychodzi. I nie dlatego że jej nie pozwalam byc w domu , a dlatego że po prostu woli wolność. A jak nie chcę ja wypuścuić i jej mówię żeby posopała na kanapie to skacze na drzwi i miauczy. I co tu zrobić? Przecież nie będą kota więzić.
Być wolnym to móc nie kłamać
(Albert Camus)
Awatar użytkownika
BożenaK
50p
50p
Posty: 59
Od: 1 paź 2006, o 10:25
Lokalizacja: Kraków

Post »

Elizo, moim zdaniem koci charakter zmienia się w hodowlach, np Norwegi w Skandynawi to koty które żyją także dziko w lasach, polują spinają się po dzrzewach.... a te z chodowli są milusińskimi pluszakami. To takie "ichniejsze dachowce" :wink: Przypuszczam że nasze Europejskie w światowych hodowlach pewnie taż mają inne usposobienie.
Awatar użytkownika
gebo13
200p
200p
Posty: 490
Od: 1 mar 2007, o 21:36
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Śląsk

Post »

Miałam za dziecka syjamską koteczkę,tej starej hodowli,
co wyglądała jak capucino :D
Tutaj jest ta rasa i nasza,europejska też Elizo :twisted: :
http://fatcat.ftj.agh.edu.pl/~rydyg/rasy.htm
Była tak milusińska i tak przywiązana do mnie
mimo,że miałam kilkanaście lat ;:97
W moim domu zawsze są rasowe koty :twisted: tylko
charaktery różne.Jak koteczkę z dzieciństwa nie mogę
zapomnieć,tak samo nie mogę zapomnieć Pusia.Miałam go tylko
2 lata.To był pies w kociej skórze!!!! Mój chłopek nie przepada
za futrzakami,ale Pusiowi było wolno wszystko :D
Ja karmiłam,dbałam a kot zabiegał o względy człowieka,któremu
było wszystko jedno,czy ten futrzak jest,czy nie. 8)
Przychodził wieczorem do domu...pakował się panu do sypialni
(gdzie zwierzakom nie wolno :wink: )i od progu 'gaworzył'
bo nie mogę tego nazwać inaczej :) To takie rrr w różnej tonacji,ale
nie mruczenie. Do tego otwierał pyszczek,jak by chciał mówić :D
Łasił się o pana nogi,stopy..hehehehe...żeby go nie wywalił z pokoju...
aportował mu papierki po cukierkach i zawsze czekał na nas jak
wracaliśmy z pracy :lol:
Tylko powiedzcie mi z kąd taki kot wiedział kiedy wrócimy??
Pracowaliśmy kiedyś oboje na zmiany.Teściowa mówiła,że zawsze
siadał na murku dopiero 30 minut przed naszym powrotem :roll:
Jak zginą,myślałam że nie będę już mieć kotka w domu :cry: koniec!
Aż na drodze stanęła Psotka 2 lata po śmierci Puszka...
Mąż do dziś wspomina,że to był kot z charakterem :D
To tak ogólnie,bo mogłabym więcej pisać... kiedyś na przykład
nie wracałam z popołudniówki bo pociąg był bardzo opóżniony,to
wrzeszczał na murku w niebogłosy :shock: Mąż go musiał zabrać
na dworzec i tam razem czekali,bo akurat w ten dzień był w domu. :?
Tyle mi zostało... :cry: długo nie mogłam tego oglądać. Jak ktoś ma silne
łącze,to niech zobaczy http://pusio.slodki.patrz.pl/
Szczęście to nic innego jak dobre zdrowie i krótka pamięć
Awatar użytkownika
Eliza
---
Posty: 488
Od: 7 wrz 2005, o 14:19
Lokalizacja: Olsztyn

Post »

Gebo jeśli nie czytałaś to przeczytaj prosze historię mojej Tiny w temacie Nasze futrzaki. Tina żyła zaledwie 4 lata, zmarła 12 września 2006.
Rozpacz po niej trwa...
Nie wiedziałam że tak mogę przywiązać się do kota, wraz z jej śmiercią umarło kawałek mojego "ja". ;:199
Być wolnym to móc nie kłamać
(Albert Camus)
Awatar użytkownika
nemo56
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 1622
Od: 18 sie 2005, o 15:16
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Poznań

Post »

mojej żony pupilka:
ObrazekObrazek
Jakub . . . . .
Awatar użytkownika
BożenaK
50p
50p
Posty: 59
Od: 1 paź 2006, o 10:25
Lokalizacja: Kraków

Post »

piękna, taka dama :wink:
Reposit-10
Konto usunięte na prośbę.
Posty: 8487
Od: 22 sty 2006, o 11:50
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Post »

Śliczna kotka !!! Z tym białym fartuszkiem wygląda jak pokojówka z arystokratycznego pałacu ... ;:333
Awatar użytkownika
gebo13
200p
200p
Posty: 490
Od: 1 mar 2007, o 21:36
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Śląsk

Post »

Elizo :D Nie mogę znaleść. Możesz podać link?
Pozdrawiam serdecznie Małgosia
Szczęście to nic innego jak dobre zdrowie i krótka pamięć
Awatar użytkownika
Eliza
---
Posty: 488
Od: 7 wrz 2005, o 14:19
Lokalizacja: Olsztyn

Post »

http://www.forumogrodnicze.info/viewtop ... c&start=75

Tak zaczyna się od moje słoneczko gaśnie, potem czytaj ... aż do końca .
Nie mogę pisać nic więcej... :cry:
Być wolnym to móc nie kłamać
(Albert Camus)
Awatar użytkownika
Abudabi
500p
500p
Posty: 586
Od: 19 mar 2007, o 19:04
Lokalizacja: Łódź

Post »

Eliza pisze:http://www.forumogrodnicze.info/viewtop ... c&start=75

Tak zaczyna się od moje słoneczko gaśnie, potem czytaj ... aż do końca .
Nie mogę pisać nic więcej... :cry:
Współczuwam - przeżyłam rok temu bolesną i niestety zbyt długą śmierć mojej wilczycy.

Na ukojenie dostałam z Suwałk kotę :wink:
Nazywa się Hiena i ma 4 lata :D

Obrazek Obrazek Obrazek

Straciła figurę po sterylizacji, zresztą tendencję do tycia ma po mamusi ;) (Miss gracji Śruba)

Obrazek
Pozdrawiam - Justyna
Awatar użytkownika
gebo13
200p
200p
Posty: 490
Od: 1 mar 2007, o 21:36
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Śląsk

Post »

Bardzo smutne Elizo :cry:
Takie futrzaki już mają dobrze,
ale zostawiają po sobie cierpienie opiekuna :cry:
Czym bardziej zwierzątko ma indywidualny charakter,
tym większa rozpacz a naprawdę zdarzają się "perełki"
w śród zwierząt.
Szczęście to nic innego jak dobre zdrowie i krótka pamięć
Awatar użytkownika
BożenaK
50p
50p
Posty: 59
Od: 1 paź 2006, o 10:25
Lokalizacja: Kraków

Post »

O RANY! nie byłam wstanie przeczytac całości. Doskonale Cię rozumiem Elizo, w styczniu też starciłam swojego puchatka i do tej pory zdarza mi sie że buczę pół nocy.
To okropne że tak szybko odchodzą. :cry: Dają nam tak wiele miłości za okruszek chleba i ciepły dotyk naszej dłoni, tak niewiele za tak wiele
ewcik
30p - Uzależniam się...
30p - Uzależniam się...
Posty: 46
Od: 12 kwie 2007, o 18:10
Lokalizacja: Ząbki/ Warszawa

Post »

Wiem co przeżywasz bo w sobotę odeszła od nas 16 letnia kicia. Byłam przy jej narodzinach, była tak jak pozostałe zwierzaki - pełnoprawnym członkiem rodziny. Postanowiliśmy kupić kota i za 6-7 tyg dołączy do nas mała koteczka. To jej zdjęcie
Obrazek
Zablokowany

Wróć do „WSZYSTKO o... Bazy wiedzy użytecznej”