Trawnik po zimie cz. 1
- esony1
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1302
- Od: 27 lis 2010, o 20:09
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: wawa
Re: Trawnik po zimie
Wszystko zbieram i wrzucam z liśćmi na kompost, co prawda mam oddzielną pryzmę właśnie na liscie i suchą trawę - po roku jest lekkie próchnicze podłoże. Przy mojej ciężkiej gliniastej ziemi jest zbawienne dla wielu roślin.
pozdrawiam
Edyta
Edyta
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3394
- Od: 5 wrz 2007, o 17:20
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Lublin
Re: Trawnik po zimie
magos13 pisze:Czy wygrabioną teraz trawę (była pleśń pośniegowa) można wykorzystać do ściółkowania, na kompost, czy lepiej spalić (też nie wolno ) ?
MAŁGOSIU, szkoda palić, przenieś do kompostownika, do jesieni będzie z niej parę taczek kompostu. Do ściółkowania to trochę za mało estetyczny materiał, za miesiąc będziesz kosić trawnik , wtedy ściętą trawą z trawnika możesz wyściółkować miejsca wolne od trawy by uniknąć wysychania ziemi ( najczęściej wokół roślin liściastych).
Ja , zawsze "pierwszy pokos" z kosiarki przeznaczam na ściółkowanie ziemi wokół moich liściastych samotników rosnących na trawniku, grubość ściółki nie powinna być grubsza niż 5 cm, bo wtedy w ściółce ( z braku tlenu) nastąpi szybkie gnicie , robię to dwa razy w roku, wiosnę i na początku lata, bo wtedy już z ściółki niewiele pozostaje.
- magos13
- 500p
- Posty: 636
- Od: 2 lut 2010, o 18:37
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Mazowsze
Re: Trawnik po zimie
Dziękuję Tadziu.
Ja od lat robię tak jak mi radzisz, ale nigdy nie miałam tyle pleśni na trawniku i nie tylko. Bałam się że może ona zaszkodzić innym roślinom, np świerkom lub jałowcom, bo właśnie między nie i płot upycham pierwszą wygrabioną trawę.
Jesienią na warzywniku posiałam żyto, ale chyba też wygniło, bo widać tylko pojedyńcze, luźno rozrzucone wschodzące ździebełka. Trudno, obornik już zakupiony .
Ja od lat robię tak jak mi radzisz, ale nigdy nie miałam tyle pleśni na trawniku i nie tylko. Bałam się że może ona zaszkodzić innym roślinom, np świerkom lub jałowcom, bo właśnie między nie i płot upycham pierwszą wygrabioną trawę.
Jesienią na warzywniku posiałam żyto, ale chyba też wygniło, bo widać tylko pojedyńcze, luźno rozrzucone wschodzące ździebełka. Trudno, obornik już zakupiony .
Pozdrawiam. Gosia
- Nalewka
- Przyjaciel Forum
- Posty: 6509
- Od: 30 paź 2006, o 12:42
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Działka na Warmii
Re: Trawnik po zimie
Zapraszam tutaj:magos13 pisze:Czy wygrabioną teraz trawę (była pleśń pośniegowa) można wykorzystać do ściółkowania, na kompost, czy lepiej spalić (też nie wolno ) ?
- Co robicie ze ściętą trawą?
"Wyrzuciłem telewizor na śmietnik, a w radiu urwałem gałkę, tak aby nikt z rodziny nie mógł zmienić stacji i teraz jest tylko wasze radio u mnie w domu. I jestem naprawdę wolnym człowiekiem."
- magos13
- 500p
- Posty: 636
- Od: 2 lut 2010, o 18:37
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Mazowsze
Re: Trawnik po zimie
Dziękuję Nalewko.
Od lat zagospodarowuję ściętą trawę i ciągle mam jej za mało. Tym razem chodziło mi o trawę z wygrabiania pozimowego, zaatakowaną przez pleśń. Martwiłam się o moje świerki i jałowce, pod które, w ubiegłych latach sypałam taką trawę, ale bez pleśni. Odpowiedź Tadeusza mnie uspokoiła.
Od lat zagospodarowuję ściętą trawę i ciągle mam jej za mało. Tym razem chodziło mi o trawę z wygrabiania pozimowego, zaatakowaną przez pleśń. Martwiłam się o moje świerki i jałowce, pod które, w ubiegłych latach sypałam taką trawę, ale bez pleśni. Odpowiedź Tadeusza mnie uspokoiła.
Pozdrawiam. Gosia
- Anna29
- 500p
- Posty: 588
- Od: 4 maja 2008, o 11:20
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Górny Śląsk
Re: Trawnik po zimie
Ja cały mech wrzuciłam warstwami na kompost (przesypałam wapnem).
Prawie cały kompostownik zajęty, a jeszcze się sezon porządnie nie zaczął.
Prawie cały kompostownik zajęty, a jeszcze się sezon porządnie nie zaczął.
Re: Trawnik po zimie
Witam serdecznie ja do Tomasza mam pytanie. Nawoziłem co roku trawnik saletrą i azofoską wszystko pięknie ładnie bez najmniejszych zastrzeżeń (polecam takie nawożenie) jednak przestawiłem sie z azofoski na polifoske i moje pytanie jest takie: Czy polifoską nawieść już teraz czy dopiero po wertykulacji razem z saletrą jednym rzutem, a wertykulacja w moim przypadku za jakies może 3 tygodnie jak trawnik dobrze przeschnie??
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3394
- Od: 5 wrz 2007, o 17:20
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Lublin
Re: Trawnik po zimie
Witaj RAFAKO, ja na swój trawnik co roku stosuję polifoski i polimagi- to jest nawozy wieloskładnikowe o długotrwałym działaniu. Nawozy ( raczej wiosną polifoski) stosuję na trawnik kiedy tylko mam możliwość wejść na trawnik, to jest kiedy tylko zginie śnieg i trochę trochę podeschnie trawnik. Wczoraj korzystając z ładnej pogody wysiałem polifoskę 8 na trawnik. Nawóz ten zaczyna działać po około 5-6 tygodniach, a więc trzeba go wysiać jak najwcześniej by w maju już ładnie wyglądał trawnik.
Jako że stosowane nawozy wieloskładnikowe mają mało azotu to uzupełniająco stosuję nawozy posiadające dużo azotu,( mocznik ) a w tym roku saletrzak. Z tym nawozem uzupełniającym nie śpieszę się , planuję go rozrzucić jak się pogoda poprawi( koniec marca, początek kwietnia).
Nigdy nie łączę wertykulacji z nawożeniem , nawożę jak najwcześniej, natomiast wertykulację ( za pomocą wałka z nożami) robię gdy trawa rozpocznie wzrost po pierwszym koszeniu. Wtedy to kiedy wzrost trawy ruszy, "pobojowisko" jakie pozostaje po wertykulacji szybko ( tak po 7-10 dniach) znika i oczy się cieszą ładnym trawnikiem.
Na wertykulację teraz jest za wcześnie, dużo dłużej będzie widać uszkodzenia powertykulacyjne, poza tym ziemia jest jeszcze mokra, a zadaniem wertykulacji jest również rozluźnienie ziemi na trawniku.
Jakie efekty przynosi mój sposób nawożenia i innych czynności pielęgnacyjnych na trawniku , proszę zobaczyć na moim wątku ogrodowym.
Jako że stosowane nawozy wieloskładnikowe mają mało azotu to uzupełniająco stosuję nawozy posiadające dużo azotu,( mocznik ) a w tym roku saletrzak. Z tym nawozem uzupełniającym nie śpieszę się , planuję go rozrzucić jak się pogoda poprawi( koniec marca, początek kwietnia).
Nigdy nie łączę wertykulacji z nawożeniem , nawożę jak najwcześniej, natomiast wertykulację ( za pomocą wałka z nożami) robię gdy trawa rozpocznie wzrost po pierwszym koszeniu. Wtedy to kiedy wzrost trawy ruszy, "pobojowisko" jakie pozostaje po wertykulacji szybko ( tak po 7-10 dniach) znika i oczy się cieszą ładnym trawnikiem.
Na wertykulację teraz jest za wcześnie, dużo dłużej będzie widać uszkodzenia powertykulacyjne, poza tym ziemia jest jeszcze mokra, a zadaniem wertykulacji jest również rozluźnienie ziemi na trawniku.
Jakie efekty przynosi mój sposób nawożenia i innych czynności pielęgnacyjnych na trawniku , proszę zobaczyć na moim wątku ogrodowym.
- AnowiB
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 749
- Od: 19 paź 2010, o 14:18
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Toruń
Re: Trawnik po zimie
I to jest sposób na piękny trawnik , robię podobnie i jestem z niego bardzo zadowolona.....a do aeracji / z uwagi na to,że mój trawnik jest mały/ używam butów z kolcami /i tak się chodzi po trawniku / a przy okazji trawka dostanie troszkę powietrza...
Re: Trawnik po zimie
Kupiłem wczoraj POLIFOSKE 6 NPK(S) 6-20-30-(7) myślę że będzie to dobry nawóz na początek, a w czerwcu planuje wysiać coś z większą ilością żelaza co by mech za mocno się nie rozpanoszył.
Re: Trawnik po zimie
Po 5-6 tygodniach to zastanie on wpłukany przez deszcze na taką głębokość , że trawa nie zdoła już go pobrać . To , że masz ładny trawnik wynika z późniejszego nawożenia ( koniec kwietnia , początek maja ) . Po nawożeniu azotowym ( w czasie wegetacji ) wystarczy siedem dni by zauważyć bardzo dużą różnice przed i po nawożeniu . Nie ma to nic wspólnego z tak wczesnym nawożeniem w marcu , gdzie rośliny są jeszcze w stanie uśpienia . Tracisz tylko kasę na nawozy i zanieczyszczasz środowisko . No chyba , że stosujesz nawozy specjalistyczne o spowolnionym działaniu takie jak Osmocote , Plantacote , Pokon Season Comfort itptadeusz48 pisze: Wczoraj korzystając z ładnej pogody wysiałem polifoskę 8 na trawnik. Nawóz ten zaczyna działać po około 5-6 tygodniach, a więc trzeba go wysiać jak najwcześniej by w maju już ładnie wyglądał trawnik.
- Lorrie
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3726
- Od: 5 maja 2009, o 13:45
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: dolnośląskie
- Kontakt:
Re: Trawnik po zimie
Proszę o linka do stronki na której przeczytam jak gęste chwastowisko przekształcić w dywanowy trawnik
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3394
- Od: 5 wrz 2007, o 17:20
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Lublin
Re: Trawnik po zimie
amadyn pisze:Po 5-6 tygodniach to zastanie on wpłukany przez deszcze na taką głębokość , że trawa nie zdoła już go pobrać . To , że masz ładny trawnik wynika z późniejszego nawożenia ( koniec kwietnia , początek maja ) . Po nawożeniu azotowym ( w czasie wegetacji ) wystarczy siedem dni by zauważyć bardzo dużą różnice przed i po nawożeniu . Nie ma to nic wspólnego z tak wczesnym nawożeniem w marcu , gdzie rośliny są jeszcze w stanie uśpienia . Tracisz tylko kasę na nawozy i zanieczyszczasz środowisko . No chyba , że stosujesz nawozy specjalistyczne o spowolnionym działaniu takie jak Osmocote , Plantacote , Pokon Season Comfort itptadeusz48 pisze: Wczoraj korzystając z ładnej pogody wysiałem polifoskę 8 na trawnik. Nawóz ten zaczyna działać po około 5-6 tygodniach, a więc trzeba go wysiać jak najwcześniej by w maju już ładnie wyglądał trawnik.
Mam nadzieję że poprzesz to jakimiś jakimiś badaniami naukowymi, własnymi badaniami lub własnym doświadczeniem , bo się jakoś mają nijak do moich praktycznych doświadczeń. Jeszcze raz powtarzam , pierwszy nawóz wieloskładnikowy sieje zawsze( od 12 lat, gdy zakupiłem ziemię pod ogród) gdy tylko zginie śnieg i przeschnie trawnik, jest to przeważnie druga połowa marca. W tym samym terminie sieję również uzupełniająco ( najpóźniej w ciągu 7-10 dni od pierwszego wysiewu), w niezbyt dużej dawce nawóz azotowy.
W kwietniu i maju nie wysiewam żadnych nawozów na trawnik , drugą dawkę nawozu daję dopiero w końcu czerwca, wtedy to uzupełnienie azotem jest w niewielkim zakresie.
Jeżeli , jak twierdzisz po 5-6 tygodniach te nawozy zastaną wpłukane przez deszcze na taką głębokość , że trawa nie zdoła już go pobrać , to powiedz mi co jest powodem takiego( jaki widać na setkach moich zdjęć w moim wątku ogrodowym) wyglądu mojego trawnika. Może to on się sam nawozi, albo robi to sąsiad, a może ja niepotrzebnie nawożę swój trawnik, przecież to tyle pieniędzy idzie( jak twierdzisz) dosłownie w błoto, przestanę nawozić, jeżeli mnie przekonasz.
Trawnik, bo jak pisałem wyraźnie w tym terminie nawożę trawnik już w marcu wykazuje pozimowe przebudzenie. Po nawożeniu , jeszcze po tygodniu - dwu tygodniach, w razie niezbyt dużego deszczu widać na trawniku nierozpuszczalne granulki nawozu.W początkach kwietnia trawa na trawniku wyraźnie zaczyna rosnąc.Nie ma to nic wspólnego z tak wczesnym nawożeniem w marcu , gdzie rośliny są jeszcze w stanie uśpienia
O nawożeniu roślin ,będących jeszcze w marcu w stanie uśpienia( oczywiście nie wszystkie), nic nie pisałem, oczywiście je też nawożę, innym nawozem niż trawę i trochę później niż trawnik.
Zaznaczam że nawozy firm Osmocote , Plantacote , Pokon Season Comfort nie stosuję gdyż są za drogie w stosunku do skuteczności.