Mój ogród od początku...
Re: Mój ogród od początku...
Pada więc trochę buszuję po ogrodach. Jest czym oko nacieszyć i zjeść. Nie wiedziałam, że jagoda ma tak wcześnie owoce, muszę sobie ją sprawić. Zazdroszczę Ci perukowca golden spirit - mój umarł po tej zimie. A bordowy ma chyba jakiegoś grzyba. No i masz barwinka jakiego ja nie mam. Pniaczki też lubię - ja na razie zdobyłam jeden.
pozdrawiam
Reni
pozdrawiam
Reni
- markonix
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2612
- Od: 16 mar 2009, o 16:38
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: niedaleko Niepołomic
Re: Mój ogród od początku...
Igor czosnek zakupiony jesienią w firmie Polan , jest niewielki problem ponieważ łodygi kwiatowe mają wysokość 80 cm i mocno je ostatnio poturbowało - nie mam podpórek.
Pamelko hebe mocno zmasakrowane ponieważ zimowało w gruncie
dwostr wszystko okaże się za jakiś czas czy będą peruczki , to nasza pierwsza zima i dobrze je zabezpieczylem .
renim to nie grzyb tylko rozwijają się kwiaty , chcesz żebym wykorkował ?
Pamelko hebe mocno zmasakrowane ponieważ zimowało w gruncie
dwostr wszystko okaże się za jakiś czas czy będą peruczki , to nasza pierwsza zima i dobrze je zabezpieczylem .
renim to nie grzyb tylko rozwijają się kwiaty , chcesz żebym wykorkował ?
- markonix
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2612
- Od: 16 mar 2009, o 16:38
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: niedaleko Niepołomic
Re: Mój ogród od początku...
No i doczekałem się kwiatów na royal purple .......
zakwitły również malutkie kwiatuszki z posadzonych jesienią , tylko nie pamiętam nazwy........
ursa tutaj moja umordowana stewia , pomalutku zaczyna rosnąć , spróbuję coś uszczknąć i ukorzenić
strasznie opornie rośnie eksperymentalnie pepino , ma 4 cm i nic w górę
mam nadzieję że pomalutku też wyrosną oberżynka i tykwy
,
zakwitły również malutkie kwiatuszki z posadzonych jesienią , tylko nie pamiętam nazwy........
ursa tutaj moja umordowana stewia , pomalutku zaczyna rosnąć , spróbuję coś uszczknąć i ukorzenić
strasznie opornie rośnie eksperymentalnie pepino , ma 4 cm i nic w górę
mam nadzieję że pomalutku też wyrosną oberżynka i tykwy
,
-
- 200p
- Posty: 347
- Od: 30 paź 2007, o 18:46
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: podkarpacie
Re: Mój ogród od początku...
Nie będę chwalić, zeby nie zapeszyć.
Dziękuję, masz dobre serduszko. Też się postaram zrewanzować .
----------------------
Pozdrawiam serdecznie Urszula
Dziękuję, masz dobre serduszko. Też się postaram zrewanzować .
----------------------
Pozdrawiam serdecznie Urszula
Pozdrawiam cieplutko. Ulka
Re: Mój ogród od początku...
Marku, to mój bordowy perukowiec jest zaatakowany przez grzyba nie twój.
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1801
- Od: 16 lut 2010, o 19:11
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: kalwaria zebrzydowska
Re: Mój ogród od początku...
Marek u ciebie same jakieś nowości i wynalazki połowę to pierwszy raz słyszę te nazwy. no tak stara baba to same stokrotki i lwie paszczki a tu u ciebie wielki świat -hiszpańskie już zapomniałam co .a te kwiotuszki nieznane to może są bodziszki bo tak mi coś przypominają moje .mój perukowiec coś ospały po zimie ,ciężko się zbiera do kwitnienia a jak znajdziesz już dużo tych fajnych pnioczków to zapraszam z nimi do kalwarii
ogród u stop klasztoru
ogród u stop klasztoru
- pamelka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7281
- Od: 30 gru 2009, o 00:34
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Lubelskie
Re: Mój ogród od początku...
Witaj Marku
Ja profilaktycznie wsadziałam hebe do skrzynki, w zimie do garażu zdecydowanie
Widzę, że royal purple nie bardzo ucierpiało po zimie, jak oceniasz jego stan w porównaniu z rokiem biegłym? Mój jeszcze nawet nie myśli o kwitnieniu
Ja profilaktycznie wsadziałam hebe do skrzynki, w zimie do garażu zdecydowanie
Widzę, że royal purple nie bardzo ucierpiało po zimie, jak oceniasz jego stan w porównaniu z rokiem biegłym? Mój jeszcze nawet nie myśli o kwitnieniu
- Zielona_Ania
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3917
- Od: 2 mar 2010, o 17:40
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Kraków
Re: Mój ogród od początku...
Nad perukowcem kiedyś się zastanawiałam, do czasu aż dostałam wielkie purpurowe leszczyny. Kolor mają intensywny, a jakie smaczne orzechy Niemniej jednak gratuluję kwitnienia Twojego egzemplarza, na pewno cieszy takie wydarzenie.
Twoje niezidentyfikowane kwiaty to na pewno bodziszki, ale jakie gatunki to ciężko mi powiedzieć.
Twoje niezidentyfikowane kwiaty to na pewno bodziszki, ale jakie gatunki to ciężko mi powiedzieć.
- markonix
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2612
- Od: 16 mar 2009, o 16:38
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: niedaleko Niepołomic
Re: Mój ogród od początku...
Dziękuję miłym paniom za informację o bodziszkach - faktycznie to są one
Odnośnie nowości to troszkę mi zapał ostygł szczególnie jeśli chodzi o pepino , sądziłem że ma większą chęć do życia .
Jedyne co mogę potwierdzic to że ciborę lubi ciepło i wodę , teraz rośnie jak szalona , pomijam fakt , że po obecnych opadach w tunelu miałem basen
Niestety już wiem , że nie zrobię tego co zaplanowałem w tym roku , pogoda sprawiła , że się odniechciewa , posadzone ostatnio kwiaty wczorajsza ulewa dosłownie wtopiła w ziemię , wszystko jest zamulone , zbite , po bodziszkach zostały tylko łodyżki , tak samo po firletkach , w sadzie na jabłonkach i migdałkach mam zgniliznę , pomidory i paprykę zaatakował jakiś syf , po prostu fatum ..... ale i tak nie mam co narzekać , jak oglądam w tv co woda zrobiła innym to serce się kraje..
Odnośnie nowości to troszkę mi zapał ostygł szczególnie jeśli chodzi o pepino , sądziłem że ma większą chęć do życia .
Jedyne co mogę potwierdzic to że ciborę lubi ciepło i wodę , teraz rośnie jak szalona , pomijam fakt , że po obecnych opadach w tunelu miałem basen
Niestety już wiem , że nie zrobię tego co zaplanowałem w tym roku , pogoda sprawiła , że się odniechciewa , posadzone ostatnio kwiaty wczorajsza ulewa dosłownie wtopiła w ziemię , wszystko jest zamulone , zbite , po bodziszkach zostały tylko łodyżki , tak samo po firletkach , w sadzie na jabłonkach i migdałkach mam zgniliznę , pomidory i paprykę zaatakował jakiś syf , po prostu fatum ..... ale i tak nie mam co narzekać , jak oglądam w tv co woda zrobiła innym to serce się kraje..
Re: Mój ogród od początku...
Marku, jak się rozrośnie Illumination to czy mogę liczyć na jakieś barwinkowanie?
- markonix
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2612
- Od: 16 mar 2009, o 16:38
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: niedaleko Niepołomic
Re: Mój ogród od początku...
Kupiłem go miesiąc po golden spirit , pamiętam bo około października pisałem na forum że w golden spirit przysychają listki , sądzę , że jak na pierwszą zimę to trzyma się bardzo ładnie - co z jednej strony daje mi do zrozumienia ,że nasze gleby o wyższym pH im odpowiadają ( co na to różaneczniki?).[color=#400000]Pamelka[/color] pisze:Widzę, że royal purple nie bardzo ucierpiało po zimie, jak oceniasz jego stan w porównaniu z rokiem biegłym?
Przyglądałem się ostatnio kilku sztukom u nas na wsi i wszystkie rosną bardzo ładnie , są duże szkoda tylko że nikt ich nie przycina , rosną jak chcą.
renim oczywiście , jak się do nich dokopię po ostatnich ulewach jeśli będą się krzewić jak pozostałe to nie będzie najmniejszego problemu ..
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1801
- Od: 16 lut 2010, o 19:11
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: kalwaria zebrzydowska
Re: Mój ogród od początku...
Marku nie tylko tobie się odechciewa sadzenia u mnie nie wzeszła ani pietruszka ani koper a o ogórkach już nie marze jedynie truskawki kwitną i owocują jak szalone i jak nie zgniją to będzie cud .teraz też widzę że po oberwaniu przekwitłych kwiatów rh. zostały zagrzybione odrosty ,część oberwałam żeby nie trzymać grzyba
ogrod u stop klasztoru
ogrod u stop klasztoru
Re: Mój ogród od początku...
Rośnij, rośnij rozrastaj się barwineczku