Rododendron - problemy w uprawie
Re: Rododendron - co mu jest ?
Adrianie- dzięki i mam wielką nadzieję że masz rację, choć muszę przyznać że wygląda strasznie
Re: Rododendron - co mu jest ?
Adrian po ok. 2 tygodniach od założenia folii dorzuć z 10 cm ściółki i zrób ze 2 otwory ok 10x10 w folii pod dachem,trzeba go już hartować. po ok. tygodniu pokaż zdjęcie. Tylko mam prośbę - takie ujęcie jak na pierwszym zdjęciu z 12.10. Obserwuj dalej liście zwłaszcza te u góry i łodygi czy są cały czas jędrne. jeśli będzie ok, to po tym czasie trzeba by dorzucić jeszcze ściółki, zdjąć folię, wstawić karton bez dachu i na górę rzucić włókninę. Góra kartonu najlepiej ścięta pod skosem do słońca i niech walczy (choć pewnie wielu czytających szansy mu nie daje..)
Namawiam cię na ściółkę z igliwia, igły tworzą taką powietrzną poduchę
Namawiam cię na ściółkę z igliwia, igły tworzą taką powietrzną poduchę
Re: Rododendron - co mu jest ?
dzisiaj byłem i chyba jest nieźle... tzn. liście były w dotyku już prawie tak jędrne jak te "zdrowe" (choć wygląd bez zmian). Chyba pod wpływem wysokiej wilgotności nabrzmiały pąki, zwłaszcza te w kątach liści.
Dorzuciłem kilka cm ściółki (gleba pod ściółką wciąż wilgotna) i zrobiłem w "dachu" folii 2 otwory o średnicy ok 8-10 cm. I został dalej przykryty.
te powiększone pączki
a dlaczego miałby być taki pesymizm ws. jego szans wśród czytających? zobaczymy jak będzie
Re: Rododendron - co mu jest ?
Witaj Adrianie, widać w Tobie jakby więcej optymizmu
Zobaczymy jak teraz zareaguje. Myślę, że ok. tygodnia powinien być pod tą folią z dziurami.
Sprawdź pogodę na ok 2 tygodnie, bo folię trzeba zdjąć i zastąpić kartonem (?) nakrytym włókniną, ale w takim momencie, żeby krzew nie doznał szoku termicznego - chyba że ktoś z doświadczonych szkółkarzy poradzi coś innego (bo mi szczerze mówiąc cały czas podpowiada tylko intuicja..)
Zobaczymy jak teraz zareaguje. Myślę, że ok. tygodnia powinien być pod tą folią z dziurami.
Sprawdź pogodę na ok 2 tygodnie, bo folię trzeba zdjąć i zastąpić kartonem (?) nakrytym włókniną, ale w takim momencie, żeby krzew nie doznał szoku termicznego - chyba że ktoś z doświadczonych szkółkarzy poradzi coś innego (bo mi szczerze mówiąc cały czas podpowiada tylko intuicja..)
Re: Rododendron - co mu jest ?
hej Moniko
troszkę go dziś podlałem i opryskałem antygrzybowym. Stan ogólny się nie pogorszył, liście trochę cieńsze niż u "normalnych" różaneczników, ale dosyć jędrne. I oczywiście bardziej opuszczone - ale zdarzyła się 1 noc z -5C. Na karton dostał agrowłókninę. Ten tydzień ma być jeszcze ciepły - kilkanaście stopni w dzień, ok 5 w nocy.
Zastanawiam się, te pąki w kątach liści i pod pąkiem kwiatowym są nabrzmiałe - może do wiosny zrzuci liście i wypuści nowe?
pozdrowionka
Adrian
troszkę go dziś podlałem i opryskałem antygrzybowym. Stan ogólny się nie pogorszył, liście trochę cieńsze niż u "normalnych" różaneczników, ale dosyć jędrne. I oczywiście bardziej opuszczone - ale zdarzyła się 1 noc z -5C. Na karton dostał agrowłókninę. Ten tydzień ma być jeszcze ciepły - kilkanaście stopni w dzień, ok 5 w nocy.
Zastanawiam się, te pąki w kątach liści i pod pąkiem kwiatowym są nabrzmiałe - może do wiosny zrzuci liście i wypuści nowe?
pozdrowionka
Adrian
Re: Rododendron - co mu jest ?
Witaj
Pąki nabrzmiały bo była szklarnia, teraz to mają zasnąć i przetrwać do wiosny.
Myślę że to już wszystko co można było zrobić, reszta w rękach natury. Część liści będzie wg mnie powoli usychać, ale o tym niech krzew sam decyduje, w każdym razie nic teraz nie obcinaj, ew wiosną. Rób liściom czasem prysznic no i mocno trzymam kciuki. Jeśli będziesz mógł, to pokaż go za tydzień
Pąki nabrzmiały bo była szklarnia, teraz to mają zasnąć i przetrwać do wiosny.
Myślę że to już wszystko co można było zrobić, reszta w rękach natury. Część liści będzie wg mnie powoli usychać, ale o tym niech krzew sam decyduje, w każdym razie nic teraz nie obcinaj, ew wiosną. Rób liściom czasem prysznic no i mocno trzymam kciuki. Jeśli będziesz mógł, to pokaż go za tydzień
Re: Rododendron - co mu jest ?
Adrian, nadal wieje optymizmem?
łodygi się nie marszczą?
łodygi się nie marszczą?
Re: Rododendron - co mu jest ?
Moniko,
wg mnie jest nieźle, tzn. pewnie część liści opadnie, ale pędy nawet jakby mniej pomarszczone...
te białe plamy to po zapobiegawczym oprysku antygrzybowym
zdjęcie zrobione w niedzielę (14.11.)
P.S. Moniko, a kiedy pochwalisz się swoimi różanecznikami? Z utęsknieniem wypatruję Twojego wątku z fotkami Twych okazów :P
wg mnie jest nieźle, tzn. pewnie część liści opadnie, ale pędy nawet jakby mniej pomarszczone...
te białe plamy to po zapobiegawczym oprysku antygrzybowym
zdjęcie zrobione w niedzielę (14.11.)
P.S. Moniko, a kiedy pochwalisz się swoimi różanecznikami? Z utęsknieniem wypatruję Twojego wątku z fotkami Twych okazów :P
Re: Rododendron - co mu jest ?
witaj
dzięki, że możemy sobie pooglądać co się dzieje od 1,5 m-ca. Taka fajna lekcja poglądowa,
Sama jestem ciekawa co się dalej wydarzy
A w długie zimowe wieczory namawiam Cię na pogłębienie wiedzy o grzybach i środkach ochrony ..jakie grzyby, co wywołują, dlaczego, no i co robić - czym, kiedy....
Jako pierwszą lekturę proponuję http://www.zeszytyproblemowe.pan.pl/ima ... z1/40-.pdf
i http://www.botany.pl/pubs-pdf/Acta%20My ... /21-27.pdf
jakoś tu nie widzę Cercospora, które ponoć są najbardziej powszechne
dzięki, że możemy sobie pooglądać co się dzieje od 1,5 m-ca. Taka fajna lekcja poglądowa,
Sama jestem ciekawa co się dalej wydarzy
A w długie zimowe wieczory namawiam Cię na pogłębienie wiedzy o grzybach i środkach ochrony ..jakie grzyby, co wywołują, dlaczego, no i co robić - czym, kiedy....
Jako pierwszą lekturę proponuję http://www.zeszytyproblemowe.pan.pl/ima ... z1/40-.pdf
i http://www.botany.pl/pubs-pdf/Acta%20My ... /21-27.pdf
jakoś tu nie widzę Cercospora, które ponoć są najbardziej powszechne
- anesse81
- 200p
- Posty: 419
- Od: 2 lut 2011, o 16:40
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: kujawsko-pomorskie
Re: Rododendron - co mu jest ?
witam, przeczytałam Wasze posty Adrianie i Moniko z wielką uwagą. Wczoraj pojechałam na działkę zobaczyć swoje roślinki (posadzone pod koniec lata) i przeraził mnie widok mojego Rh. Ma tak samo klapnięte liście . Całą zimę trzymał się nieźle, jeszcze dwa tygodnie temu wszystko było OK. Na zimę podsypałam go korą i ułożyłam gałązki, z racji tego, że działka leży na pustkowiu zrobiłam mu parawan, żeby chronić go od wiatrów Co robić?
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1801
- Od: 16 lut 2010, o 19:11
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: kalwaria zebrzydowska
Re: Rododendron - co mu jest ?
czytam dyskusje i muszę was pocieszyć że z waszymi rh. jest wszystko w porządku .różaneczniki na zimę tak maja . liście są zawsze klapnięte ( no chyba ze temp. nie spada poniżej -5). z wiosna odzyskują wigor i nie martwcie się . owszem opryski anty grzybowe na pewno nie zaszkodziły ale ten stan który widać na fotkach to na pewno nie grzyb,tylko fizjonomia tego gatunku.
- anesse81
- 200p
- Posty: 419
- Od: 2 lut 2011, o 16:40
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: kujawsko-pomorskie
Re: Rododendron - co mu jest ?
a tak wygląda mój obawiam się najgorszego tak dobrze się trzymał.
Wiem, że nie mam zbyt dobrych warunków na swojej działeczce, ale tak bardzo chciałam mieć Rh. Przy sadzeniu zrobiłam wszystko według wskazówek, odpowiedni dołek, torf itd... Przed zimą obłożyłam igliwiem i zrobiłam w koło parawan, żeby zabezpieczyć go przed mroźnymi wiatrami( działkę mam w szczerym polu). Często doglądałam go i czuł się dobrze, a wczoraj przeżyłam szok
Wiem, że nie mam zbyt dobrych warunków na swojej działeczce, ale tak bardzo chciałam mieć Rh. Przy sadzeniu zrobiłam wszystko według wskazówek, odpowiedni dołek, torf itd... Przed zimą obłożyłam igliwiem i zrobiłam w koło parawan, żeby zabezpieczyć go przed mroźnymi wiatrami( działkę mam w szczerym polu). Często doglądałam go i czuł się dobrze, a wczoraj przeżyłam szok