Rosiczka (Drosera) - wysiew,uprawa,wymagania
Re: Capensis Rosiczka
No, ale jakbyś zobaczył fotkę z początku kwietnia to widać, że teraz jest zmarnowana :[ Może to przez to, że ciągle stoi w wodzie?
Pozdrawiam Hubert
Moje rośliny:
http://www.forumogrodnicze.info/viewtop ... 2#p2222092" onclick="window.open(this.href);return false;
Moje rośliny:
http://www.forumogrodnicze.info/viewtop ... 2#p2222092" onclick="window.open(this.href);return false;
- Delete
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2082
- Od: 16 maja 2009, o 09:24
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Wrocław
Re: Capensis Rosiczka
Po kupnie zmieniłeś jej gwałtownie warunki i dlatego. U mnie podobnie było i teraz dopiero odbija. Za to tłustosze się świetnie trzymają bez względu na wszystko.
Pozdrawiam, Bartek.
Kaktusy... / Doniczkowce
Kaktusy... / Doniczkowce
Re: Capensis Rosiczka
Ale ja ją mam 2 miesiące, a zaczęła marnować się dopiero teraz. Czy to i tak może być objaw transportu?
Pozdrawiam Hubert
Moje rośliny:
http://www.forumogrodnicze.info/viewtop ... 2#p2222092" onclick="window.open(this.href);return false;
Moje rośliny:
http://www.forumogrodnicze.info/viewtop ... 2#p2222092" onclick="window.open(this.href);return false;
Re: Rosiczka (Drosera)
Hej:) czy można nabyć rosiczkę w jakimś markecie typu np.Obi, Ikea? Chodzi mi o już "gotową", w doniczce, a nie nasiona. Nie byłam dawno w żadnym z tych sklepów i nie wiem czy warto jechać. A jeśli nie, to gdzie można ją kupić? Pytałam w kilku kwiaciarniach, ale panie były lekko zdziwione
Re: Rosiczka (Drosera)
Tydzień temu byłam w Obi (Wrocław) i mieli małą wystawę roślin owadożernych (w tym rosiczek). Nie wiem jak w innych miastach.
Jeżeli nie szkoda Ci pieniędzy na wysyłkę, to polecam sklepy internetowe, które specjalizują się w sprzedaży roślin owadożernych. Większość mojej kolekcji pochodzi z takiego sklepu i stwierdzam z całą stanowczością, że rośliny stamtąd są w znacznie lepszej kondycji, niż te pochodzące z supermarketów budowlanych
Jeżeli nie szkoda Ci pieniędzy na wysyłkę, to polecam sklepy internetowe, które specjalizują się w sprzedaży roślin owadożernych. Większość mojej kolekcji pochodzi z takiego sklepu i stwierdzam z całą stanowczością, że rośliny stamtąd są w znacznie lepszej kondycji, niż te pochodzące z supermarketów budowlanych
,,Być ateistą to żaden wstyd. Wprost przeciwnie: wyprostowana postawa, która pozwala spoglądać dalej, powinna być powodem do dumy" - R. Dawkins
- Delete
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2082
- Od: 16 maja 2009, o 09:24
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Wrocław
Re: Rosiczka (Drosera)
Jak się trafi na świeżą dostawę i jest się przy okazji to warto kupić. Jedynie co można przynieść to ziemiórki, ale u mnie szybko zostają przez rosiczkę złapane i po kłopocie. Jeśli już się chce pewne gatunki, krzyżówki, kultywary to lepiej udać się do hodowców. Chodzi mi tu już o dzbaneczniki, muchołówki i jakieś mniej popularne rosiczki.
Pozdrawiam, Bartek.
Kaktusy... / Doniczkowce
Kaktusy... / Doniczkowce
Re: Rosiczka (Drosera)
Tu raczej chodzi o rosiczki dla początkującego więc te marketowe jak najbardziej się sprawdzą. Jeśli nie ma u ciebie OBI to może jest Leroy Merlin - tam tez bywają. Ważne żeby trafić na świeżą dostawę.
Re: Rosiczka (Drosera)
Otworzyły się, ale musiałaś przeoczyć Kwiaty rosiczek otwierają się na bardzo krótki czas. Jak tylko dojdzie do zapylenia, od razu się zamykają.
Faktycznie, ładnie by wygladała z takim kwiatostanem
Jeśli nie chcesz mieć w doniczce całej masy małych rosiczek, to radzę sukcesywnie usuwać przekwitnięte kwiaty z dolnej części pędu. Inaczej wystarczy niewielki podmuch wiatru, przeciągu i nasiona lądują w doniczce, po czym bardzo szybko wschodzą. Ja zrobiłam ten błąd i teraz podłoże w doniczce jest czerwone od małych rosiczek
Faktycznie, ładnie by wygladała z takim kwiatostanem
Jeśli nie chcesz mieć w doniczce całej masy małych rosiczek, to radzę sukcesywnie usuwać przekwitnięte kwiaty z dolnej części pędu. Inaczej wystarczy niewielki podmuch wiatru, przeciągu i nasiona lądują w doniczce, po czym bardzo szybko wschodzą. Ja zrobiłam ten błąd i teraz podłoże w doniczce jest czerwone od małych rosiczek
,,Być ateistą to żaden wstyd. Wprost przeciwnie: wyprostowana postawa, która pozwala spoglądać dalej, powinna być powodem do dumy" - R. Dawkins
- Delete
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2082
- Od: 16 maja 2009, o 09:24
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Wrocław
Re: Rosiczka (Drosera)
Z drugiej strony nie jest to taki inwazyjny gatunek, żeby nie móc go usunąć jak się znudzi.
Pozdrawiam, Bartek.
Kaktusy... / Doniczkowce
Kaktusy... / Doniczkowce
Re: Rosiczka (Drosera)
Spokojnie można wycinać co się da. Po moich operacjach zawsze mam ręce mokre od cieczy trawiennej, a i tak rosice szybko uzupełniają braki. Byle miały dostęp do jak największych ilości światła.
,,Być ateistą to żaden wstyd. Wprost przeciwnie: wyprostowana postawa, która pozwala spoglądać dalej, powinna być powodem do dumy" - R. Dawkins
-
- 100p
- Posty: 115
- Od: 8 lut 2011, o 17:13
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Opole/Grodków
Re: Rosiczka (Drosera)
Moja drosera madagascariensis ma około 13 cm wzrostu czy jest to normalne że gdy wymieniałem patyczek który ją podpiera to ona się całkiem przechyliła? Czy w naturze wszystkie te rosiczki leżą na ziemi? Tak z czystej ciekawości pytam
Z pytaniami dotyczących rosiczek zapraszam a mój temat:
http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... 0#p2050000" onclick="window.open(this.href);return false;
POZDRAWIAM SZYMON
http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... 0#p2050000" onclick="window.open(this.href);return false;
POZDRAWIAM SZYMON
- theoria_
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2164
- Od: 3 sie 2010, o 00:54
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Międzyrzec Podlaski
- Kontakt:
Re: Rosiczka (Drosera)
Również mam pytanko. W doniczce, w której rośnie Drosera capensis wyrosło mi coś takiego:
Wygląda intrygująco, bardzo jestem ciekawa co to takiego
Edit:
Dowiedziałam się, że to Marchantia polymorpha - Porostnica wielokształtna. Z tego co zauważyłam te wątrobowce bardzo się rozrastają, czy pozowolić jej rosnąć dalej? Czy ktoś z Was ją "hoduje"?
Wygląda intrygująco, bardzo jestem ciekawa co to takiego
Edit:
Dowiedziałam się, że to Marchantia polymorpha - Porostnica wielokształtna. Z tego co zauważyłam te wątrobowce bardzo się rozrastają, czy pozowolić jej rosnąć dalej? Czy ktoś z Was ją "hoduje"?
Re: Rosiczka (Drosera)
Witajcie!
Ja dostałam rosiczkę od męża i nie dość że zaczyna kwitnąć to listki czernieją... ;/ bidulka moja
Nie dam jej zdechnąć!
A Wy będziecie mi pomagać.
Mam jeszcze takie pytanie... zamówiłam nasionka różnych rosiczek, czy to jest dobra pora na wysiewanie ich? Czy może lepiej poczekać do lata?
Pozdrawiam
Ja dostałam rosiczkę od męża i nie dość że zaczyna kwitnąć to listki czernieją... ;/ bidulka moja
Nie dam jej zdechnąć!
A Wy będziecie mi pomagać.
Mam jeszcze takie pytanie... zamówiłam nasionka różnych rosiczek, czy to jest dobra pora na wysiewanie ich? Czy może lepiej poczekać do lata?
Pozdrawiam