Żywopłot z ligustru
Re: Zaniedbany żywopłot z ligustra
Witajcie ponownie!
Z racji tego ,że już marzec przymierzam się do cięcia "staruszka"...
Nie wiem jaka pogoda się zapowiada i czy czasem jeszcze mrozy się nie przydarzą ale...
no właśnie ale... - jak myślicie - mogę już zaczynać - czy jeszcze odczekać jakiś tydzień - dwa?
Stwierdziłem też, że kompromisem będzie wysokość 30 cm.
Grubsze gałęzie zasmaruję pastą ogrodniczą a potem całość podsypie ziemią z nawozem "NPK(Mg) 8+6+12(+5)" czyli zawartość w % -tach składników.
Ciąć te badyle prosto czy może pod skosem...? Jeżeli tak to pod jakim kątem najlepiej?
Pozdrawiam i dziękuję za kolejne podpowiedzi!
Z racji tego ,że już marzec przymierzam się do cięcia "staruszka"...
Nie wiem jaka pogoda się zapowiada i czy czasem jeszcze mrozy się nie przydarzą ale...
no właśnie ale... - jak myślicie - mogę już zaczynać - czy jeszcze odczekać jakiś tydzień - dwa?
Stwierdziłem też, że kompromisem będzie wysokość 30 cm.
Grubsze gałęzie zasmaruję pastą ogrodniczą a potem całość podsypie ziemią z nawozem "NPK(Mg) 8+6+12(+5)" czyli zawartość w % -tach składników.
Ciąć te badyle prosto czy może pod skosem...? Jeżeli tak to pod jakim kątem najlepiej?
Pozdrawiam i dziękuję za kolejne podpowiedzi!
-
- 30p - Uzależniam się...
- Posty: 34
- Od: 12 mar 2012, o 19:53
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Ligustr,jakie ma korzenie?
Chcemy zasadzić liguster z zakupionych sztobrów.
Kiedy można do tego przystąpić w tym roku? Długo jeszcze czekać?
Kiedy należy go pierwszy raz przyciąć- lipiec, sierpień?
Kiedy można do tego przystąpić w tym roku? Długo jeszcze czekać?
Kiedy należy go pierwszy raz przyciąć- lipiec, sierpień?
Re: Ligustr,jakie ma korzenie?
Marysiu jak ziemia rozmarznie, sztobry rozumiem że są do ukorzenienia najpierw poczekaj niech Ci się dobrze ukorzeniom.
- krzysiek74
- 50p
- Posty: 59
- Od: 22 kwie 2009, o 22:14
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Łódź
Re: Żywopłot z Ligustru
Witam zakupiłem wczoraj sadzonki ligustra.Mają ok 60 cm długości i po przyniesieniu do domu wstawiłem je do wiaderka z wodą.Chciałbym posadzić je do ziemi na działce po świętach ale czy mogą one te kilka dni spędzić jeszcze w mieszkaniu?Jeśli tak to nadal je trzymać w wodzie czy lepiej bez.Dodam iż zaczynają już wypuszczać liście i proszę Was o jakieś rady.
Z góry dziękuję za odpowiedzi.
Z góry dziękuję za odpowiedzi.
Forza Viola per sempre!
Re: Żywopłot z Ligustru
Ja bym bez obawy już wsadzał.
Ja swoje wsadziłem 2 kwietnia bo tez zaczęły w wodzie puszczać pąki.
Żeby było ciekawiej wczoraj pąki były o wiele większe - znaczy ,że moje sztobry bardzo szybko się przyjęły.
W miejsce posadzenia nawiozłem kompostu i dzień w dzień 20 litrów wody na te patyki!
Pozdrawiam!
Ja swoje wsadziłem 2 kwietnia bo tez zaczęły w wodzie puszczać pąki.
Żeby było ciekawiej wczoraj pąki były o wiele większe - znaczy ,że moje sztobry bardzo szybko się przyjęły.
W miejsce posadzenia nawiozłem kompostu i dzień w dzień 20 litrów wody na te patyki!
Pozdrawiam!
- krzysiek74
- 50p
- Posty: 59
- Od: 22 kwie 2009, o 22:14
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Łódź
Re: Żywopłot z Ligustru
Posadziłem 2 dni temu mam nadzieję że przymrozki nocne już nie wrócą.
Podobnie jak vegassss kompost dorzucony i podlewanko codzienne
Podobnie jak vegassss kompost dorzucony i podlewanko codzienne
Forza Viola per sempre!
-
- 30p - Uzależniam się...
- Posty: 34
- Od: 12 mar 2012, o 19:53
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Żywopłot z Ligustru
A ja nie wiem czy moje nie przemarzły. Wsadziłam 31 marca z małymi pączkami i od tamtej pory niewiele się ruszył. Mało tego listki zrobiły się delikatnie czerwone/brązowe, nie na wszystkich. U nas w sumie co drugi dzien pada, a jak nie padało to podlewałam.
Mam jeszcze 100 sztobrów w domu w piachu i zaawansowanie mają takie samo, tyle, że nie zczerwieniały.
Myślicie, że z tego coś będzie?
Mam jeszcze 100 sztobrów w domu w piachu i zaawansowanie mają takie samo, tyle, że nie zczerwieniały.
Myślicie, że z tego coś będzie?
Re: Żywopłot z Ligustru
Wiesz co marysia - ja mam tak z jedną sadzonką, której korzenie były odkryte w mrozy... (obsypała się ziemia) i też pąki są "brązowo-czerwone". W sumie również jestem zdania ,że zmarzły i nic
z tego nie będzie ,ale poczekam jeszcze trochę i zobaczymy czy coś się "urodzi"...
Pozdrawiam!
z tego nie będzie ,ale poczekam jeszcze trochę i zobaczymy czy coś się "urodzi"...
Pozdrawiam!
- gosiakmala
- 500p
- Posty: 687
- Od: 9 sty 2011, o 14:27
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: dziki "wschut"
Re: Żywopłot z Ligustru
Moja Milowa
Pozdrawiam Gosia
Małżeństwo jest to związek, w którym jedna osoba ma zawsze rację, a druga to mąż ;)
Pozdrawiam Gosia
Małżeństwo jest to związek, w którym jedna osoba ma zawsze rację, a druga to mąż ;)
Re: Żywopłot z Ligustru
gosiakmala - a czy te Twoje patyki to mają korzenie...? - bo jezeli nie to tak na oko wydają mi się troszku dużawę . Ile mają centymetrów wysokości?
- gosiakmala
- 500p
- Posty: 687
- Od: 9 sty 2011, o 14:27
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: dziki "wschut"
Re: Żywopłot z Ligustru
vegas miały 20 cm, w ziemi siedzi ok 15 cm. ukorzeniaczem potraktowane, zgodnie z zaleceniem kaliqa
Moja Milowa
Pozdrawiam Gosia
Małżeństwo jest to związek, w którym jedna osoba ma zawsze rację, a druga to mąż ;)
Pozdrawiam Gosia
Małżeństwo jest to związek, w którym jedna osoba ma zawsze rację, a druga to mąż ;)
-
- 30p - Uzależniam się...
- Posty: 34
- Od: 12 mar 2012, o 19:53
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Żywopłot z Ligustru
gosiakmala- serio 5 cm wystają? Widzę, że nie męczyłaś się przekopaniem i odchwaszczeniem...Ja się narobiłam i jak nie urośnie będę na prawdę wściekła.
Jak mi przemarznie do stu sztuk, to spoko, mam na wymianę :P
Jak mi przemarznie do stu sztuk, to spoko, mam na wymianę :P
-
- 30p - Uzależniam się...
- Posty: 34
- Od: 12 mar 2012, o 19:53
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Żywopłot z Ligustru
Jak tam- rosną wasze ligustry?
Mój szczerze powiedziawszy to marnie. Niektóre sztobry puściły nowe listki, niektórym liście przebijają się spod ziemi ( może są zbyt płytko?), niektóre wyglądają tak, jak trzy tygodnie temu.
Te co mam w piachu w miednicy troszkę więcej liści mają.
Czy jak pojawiają się nowe liście po trzech tygodniach od wsadzenia w ziemię to znaczy, że się ukorzenił? Kiedy jest taka gwarancja, że to już? Bo planuję wywalić to co się nie nadaje i wsadzić nowe z piachu.
Mój szczerze powiedziawszy to marnie. Niektóre sztobry puściły nowe listki, niektórym liście przebijają się spod ziemi ( może są zbyt płytko?), niektóre wyglądają tak, jak trzy tygodnie temu.
Te co mam w piachu w miednicy troszkę więcej liści mają.
Czy jak pojawiają się nowe liście po trzech tygodniach od wsadzenia w ziemię to znaczy, że się ukorzenił? Kiedy jest taka gwarancja, że to już? Bo planuję wywalić to co się nie nadaje i wsadzić nowe z piachu.