Ogórek w gruncie cz.1

[Comcia]

I nic nie obrywasz? Żadnych bocznych pędów?

Sam zobaczysz że jak zaczną się wspinać i włazić na siebie to i tak nie będziesz wiedzieć gdzie kończy się jeden a zaczyna drugi
Powiem tak - jak prowadziłam na sznurkach to moje jeszcze były zdrowe i owocowały a u obu sąsiadek zdążyły ( te uprawiane metodą tradycyjną ) już paść.

[Esmeralda]

U nas w ubiegłym roku konstrukcja była taka:


Sadzone co 15-20cm, rzeczywiście owocowały dużo lepiej niż "leżące", ilość była nie do przejedzenia.
Nic nie obrywaliśmy, rosły jak chciały, odwdzięczyły się solidnie ;)

[diament79]

I rzeczywiście siać jedno jedyne maleńkie ziarenko od drugiego o 15-20 cm?

Nic nie mogę znaleźć o tej odmianie... Mam nadzieję, że mi jakiegoś kitu nie wcisnęli bo (zielony paryski)

[11krzych]

I rzeczywiście siać jedno jedyne maleńkie ziarenko od drugiego o 15-20 cm?

Nic nie mogę znaleźć o tej odmianie... Mam nadzieję, że mi jakiegoś kitu nie wcisnęli bo (zielony paryski)

Siej po dwa. A potem selekcja metodą Spartan.

[weteran]

a dlaczego selekcjonować , ja sieje po trzy i jak sadze do gruntu to tyle ile wyrośnie tak co 20-30 cm odstepu

[NITKA]

Też mam po dwie sadzonki w jednej komorze, rosną jak szalone.

[przybysz508]

no ja większość sadziłem po 1 czy to źle?

[weteran]

nie , to nie jest źle , wiesz ja w zasadzie wychodzę z założenia , że nie ważne jak , ważne żeby był plon

[NITKA]

Nie to nie jest źle. Wszystko zależy od tego ile sadzisz tych ogórków i ile masz na to miejsca. Po prostu będą rzadziej rosły. Dla mnie sadzenie po dwa jest bardziej ekonomiczne, a nie ma to wpływu na plon.

[weteran]

jak jednego Ci ślimak obgryzie to jeszcze drugi zostanie

[NITKA]

Tak tak, to też jest ewidentny plus tej metody.

[przybysz508]

aha rozumiem.

[przybysz508]

zasiane, teraz tylko czekam na deszcz.