Storczykomania ;)

[tom_mix]

Tak to jest jak producenci faszerują nadmiarem hormonów rośliny

Gosiu, zgadzam się z Tobą w 100%. Kolorek bardzo żywy, taki jak lubię

[dudus327]

Najważniejsze ze będzie to wyglądać ciekawie
Kolorek i ja chwale jak moi przedmówcy bo jest naprawdę soczysty

[x-F-7]

-Maroka- wydaje mi się ,że na reanimowanym będą keiki:D:D takie mam wrażenie:)

[-Maroka-]

Dziękuję wszystkim za odwiedziny i sympatyczne wpisy będę wklejać fotki i zobaczymy kto ma racje
ale uprzedzam nie przyjmuję zakładów heheh
Masdevallia jest takim moim słoneczkiem w jesienne dni

Rysiu witam Cie serdecznie w moim wątku i liczę, że będziesz u mnie częstym gościem czuj się jak u siebie

Pamiętacie moja Miltonię? Przekwitła 2 tyg temu i właśnie zauwazyłam, że wypuszcza kolejny pęd z młodej psb
Niestety nie mogę pozbyć się grzybów z podłoża. Już myślałam, że się udało, ale co kilka dni wracają, wymieniłam nawet wierzchnią warstwę podłoża i zwiększyłam dawkę Topsinu.
Może powinnam wymienić całe podłoże? Tylko boję się manipulować przy korzeniach, gdy pęd jest w drodze....
Co o tym myślicie, co jest gorsze, może jeszcze zwiększyć dawkę środka grzybobójczego?

[x-F-7]

Wymień cale podloże i zrobilabym płukankę korzonków w wodzie z octem:)

[kasialb1]

Piękny kolor Masdevallii, gratuluję

[lucynaf]

Może zrób zdjęcie tym grzybom, często nie przeszkadzają one storczykom

[-Maroka-]

Patrycjo dziękuję za radę, ale myślisz, że mogę to zrobić jak pęd się wykształca, boję się, że zrzuci pączki albo zaschnie.

Kasiu dziękuje za odwiedziny.

Lucynko myślę, że to nie sa przyjazne grzybki, bo jeszcze z 3-4 tyg temu ich nie było, no i korzenie zaczęły czarnieć
oto kilka fotek.

[lucynaf]

Karolinko, przykro mi to pisać, ale musisz przesadzić aby ją uratować. Pęd w tej chwili jest mniej ważny. Ona gnije, pseudo bulwy już są zaatakowane, ale jest nadzieja, bo rosną korzenie, musisz uważać żeby ich nie uszkodzić. Powodzenia, jak coś to pytaj

[tom_mix]

Lucynka ma rację. Pojawiła się obrzydliwa pleśń, więc jak najszybciej zmieniaj podłoże i trochę podsusz. Pęd w tym momencie musi zejść na drugi plan jeśli chcesz uratować roślinę.

[-Maroka-]

Lucynko, Tomku dziękuję bardzo za porady. Przesadziłam juz Miltonię, okazało się że pleśń była tylko na powierzchni, więc nie wiem czy dobrze zrobiłam, ale to się okaże. Pogodziłam już się z utratą pędu no ale trudno, coś za coś. Szkoda mi go bo to mój pierwszy samodzielnie wyhodowany pęd u Miltoni....

A teraz moje odkrycie....może będą pączusie, znalazłam takie zgrubienie na Cattlei, jest też takie cudo na mniejszej psb, ale jeszcze nic nie wystaje.
Zobaczcie sami...co myslicie?!

[tom_mix]

Gdybyś wymieniła tylko górną część podłoża, prędzej czy później pleśń znów by zawitała. Przetrwalniki na pewno były ukryte gdzieś tam w podłożu.
Nie smuć się na zapas przesadzenie nie oznacza utraty pędu. To jest tylko jedna z możliwości

Gdyby jednak się okazało że pęd nie przetrwał, masz tłuściutką Cattleyke. Pewnie będą kwiaty.

[lucynaf]

Karolinko, a nie było potrzeby wycięcia kawałka pseudo bulwy u Miltonii ? podstawa wyglądała na gnijącą, bo była w takim nieciekawym kolorze
Coś się zaklinowało chyba w tej Cattleyi