Mój zielony kącik

[Magic83]

Każdy ma warunki do wychłodzenia grudnika, wystarczy włożyć do lodówki w "najcieplejszym" jej miejscu (u mnie akurat na drzwiczkach u góry lodówki). Dla bezpieczeństwa można nieco zwiększyć temp. w lodówce tak do ok. 7-9 stopni. Ja osobiście nie próbowałam, tylko słyszałam o tym, więc jakby co to na własną odpowiedzialność eksperymentujecie . Czas wychładzania wystarczy ok. 1-tygodnia i po wyjęciu w ciągu kilku dni zawiązują się pączki

[Migotka]

ciekawe co piszesz Magicmoje "nowej odmiany" może by do lodówki weszły, ale ten staroodmianowiec to krzaczysko jest(choć sadzony ukorzeniany wczesną wiosna) więc mam nadzieje, że chłodzenie na stryszku mu starczy...Mówisz, że 1 tydz wystarczy?On tam już siedzi gdzieś właśnie 1,5 tyg więc może czas go już zabrać w cieplejsze miejsce?

[mniodkowa]

no o sposobie z lodówka też słyszałam ja osobiście 3 dni wystawiałam w słoneczne chłodne (ok 10*C) dni na balkon, na noc zabierałam do domu i po tygodniu pokazał pączki

a swego czasu jak miałam Nomi pod ręką to kupowałam tam najwięcej kwiatów tam w ofercie było zawsze dużo zielonych malutkich po 1zł a i często kupując cokolwiek kwiatka dostawało się gratis i o dziwo te najmniejsze okazy powyrastały mi na wielkie kwiaciory teraz do Nomi mam 330km.. więc mogę sobie tylko pomarzyć

[Chrapka]

Ooooo, nie wiedziałam, że Nomi jest tak przyjazne roślinomaniakom

[Migotka]

A mój szwagier jeszcze niedawno tam pracował(w Nomi), ale wtedy jeszcze nie miałam roślinnego bzika :x A szkoda, chociażby kupował dla mnie roślinki z przeceny....

[socurek]

To co, dziewczęta,próbujemy z lodówką? Ja w zasadzie nie mam nic do stracenia Mogę być prekursorem. Wtedy wam powiem, czy po wyjęciu jeszcze się do czegoś nadawały

[Migotka]

socurkuspróbuj chociaż z jedną sztuką, mój grudnik oporny do lodówki nie wejdzie, tzn wejdzie ale z dwie półki by zajął, a pozostałe kwitną bez jakiś specjalnych zabiegów

[x-F-7]

Ale pięknie, nowości, kwitnienie grudniczka:).Ale się u ciebie dzieje sporo;).

[rapunzel]

Pomysł z lodówką u mnie odpada po pierwsze z powodu rozmiaru grudnika, a po drugie z powodu zbyt dużego podobieństwa do tego kawału (z bardzo długą brodą) o Leninie.
Znacie?
Ze starego pamiętnika: Otwieram gazetę - Lenin, włączam radio - Lenin, boję się otworzyć lodówkę.
U mnie byłoby tak z kwiatkami wtedy.

[Migotka]

Jagoda

obiecane zdjęcia:
sansewierie - ta najmniejsza jest inna, będzie taka z szerokimi powykręcanym liśćmi:


Uploaded with ImageShack.us

kuchenny aloesik:


Uploaded with ImageShack.us

peperomka też kuchenna:


Uploaded with ImageShack.us

strasznie problemowa roślinka, jej mamusię prawie mszyce zjadły, "córka" na razie się trzyma i nawet ma ochotę kwitnąć...a i mamusia do siebie doszła


Uploaded with ImageShack.us

podoba mi się ten kolor kwiatuszków, taki krwistoczerwony:


Uploaded with ImageShack.us

i moja problemowa calathea, która chyba ze 3 razy traktowana była chemią, stała przez lato na balkonie. jak widać "wzięła się" za siebie, a już byłoby super jakby zechciała zakwitnąć


Uploaded with ImageShack.us

niby z tej samej rodziny, jak dotąd bezproblemowa - maranta


Uploaded with ImageShack.us

aichrysonik z forumkowej wymianki ładnie się rozrasta(i szybko)


Uploaded with ImageShack.us

małe skrętniczki rosną w oczach, mam problem, przesadzać teraz czy dopiero na wiosnę....


Uploaded with ImageShack.us

takie cos wczoraj sobie "skubnęłam" - co to może być?


Uploaded with ImageShack.us

i taki rzut, na mój "zielony kącik: - lokatorzy się tu zmieniają w zależności od potrzeb



Uploaded with ImageShack.us
i na zakończenie tego postu - storczyki:
maleńkie dendrobia - czy kiedyś zakwitną


Uploaded with ImageShack.us
sadzonka David Lim..niestety uszkodziłam jej jeden listek


Uploaded with ImageShack.us

i parę kwitnień


Uploaded with ImageShack.us


Uploaded with ImageShack.us


Uploaded with ImageShack.us

[socurek]

Asiu, jak ta mała sansewieria się u Ciebie rozrośnie to będę się do Ciebie szeroko uśmiechać o kawałek. Po prostu kocham sansewierie
Masz piękne kolory storczusiów- zwłaszcza różowy przypadł mi do gustu Mój aichrison wyzionął ducha- to już drugi, któremu pomogłam przejść na drugą stronę Co robisz, że u Ciebie tak ładnie się rozrasta?

[Migotka]

socurku bardzo rzadko go podlewam i siedzi w przepuszczalnej ziemi...co do sanse to mam taki kawałek, bo przy okazji wycinania tej sadzonki wycięła mi się taka co jej widac nie było, tylko ona w ogóle nie przyrasta jak cos ruszy to dam Ci znać....

[Magic83]

Masz dużo pięknych roślinek, a szczególnie storczyki które po prostu .

Socurek, mój aichrison też ładnie rośnie, więc myślałam, że to jedna z tych najłatwiejszych... Ja po prostu nie zwracam za dużo uwagi i podlewam 1x w tyg. tylko lekko. To pewnie będzie przez podlewanie...