Kapusta kiszona w słoikach

Jak zachować doskonałe zdrowie, kondycję i urodę? Porady, zdrowa żywność, najlepsze przepisy.
ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
Aga2
200p
200p
Posty: 448
Od: 31 mar 2009, o 11:54
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: kujawsko-pomorskie

Re: Kapusta kiszona w słoikach

Post »

Kapusta kiszona to moje odkrycie jesieni 2013 .Już trochę żyje a dopiero teraz poszłam po rozum do głowy.
Kupuje 1 główki średnio duża szatkuje sole ugniatam jak się spoci do słoików 3/4 wysokości (z marchewką na koniec).
Wychodzi 4 do 5 słoików litrowych kładę zakrętki luzem na wierzch i przez 3 następne dni dociskam ręcznie wewnątrz słoika potem wkładam do lodówki.
Krótko terminowe kiszonki zawsze świeże .
Dzięki temu odkryłam smak prawdziwej sałatki z kiszonej kapusty . Kapusta kiszona kupna nie umywa się do tej samemu robionej .

Czesi już przecież dawno wstrzymali nam dostawy do ich kraju kiszonej kapusty dodajemy w produkcji masowej takie cuda że aż przykro że nas tak trują ( kwas mrówkowy itd.. )
Mści się brak norm które zlikwidowali .
Cała żywność naszych producentów to jakaś parodia.
Pozdrawia Agnieszka.
Mój ogród
ahina
50p
50p
Posty: 92
Od: 13 cze 2010, o 18:44
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Lubuskie

Re: Kapusta kiszona w słoikach

Post »

Wcześniej kisiłam kapustę w wiaderku plastikowym tupperware i było Ok, ostatnie dwie próby nie udane; kapusta sina na wierzchu, niżej z wyglądu dobra- kolor jasny ale w smaku octowata.
Zniechęciłam się do kiszenia.
Po przeczytaniu tego wątku na próbe kiszę w słoiku litrowym, kapusta jest już kwaśna, na wierzchu sok mętny. Gdy było mało soku dolałam posoloną wodę.
Pozdrawiam Halina.
Awatar użytkownika
Mirabela
1000p
1000p
Posty: 1899
Od: 30 wrz 2011, o 14:12
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Bydgoszcz

Re: Kapusta kiszona w słoikach

Post »

To coś dla mnie, kiszona kapustka! Przeczytałam od dechy do dechy . Przyznam się, że jeszcze nie kisiłam osobiście, ale mój tato to czynił i pamiętam co i jak. Ale wiecie , że wśród tej poszatkowane kapusty zagrzebać można małe główki w całości . Jak się ukisiły to mam robiła gołąbki. Pyszne! Pozdrawiam Mirka
magda2013
50p
50p
Posty: 70
Od: 21 maja 2013, o 08:34
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Kapusta kiszona w słoikach

Post »

Kabomba Jak zakończyła się fermentacja wyniosłam kapustę do piwnicy tam temperatura jest hmm...na pewno powyżej 10 c..Od jakiś 2 tygodni kapusta stoi na dworze i tez ma się dobrze. Cały czas jest tam kamień i talerzyk .Na wierzchu mam serwetkę by jakieś farfocle nie wpadły .Uważam ze warto kisić kapustę ,roboty z tym nie wiele (przy cieciu i ubijaniu) a całą zimę można się nią cieszyć. W beczkę upchałam 30 kg kapusty+2,3kg marchwi i spokojnie jeszcze z 3,4 kg bym tam upchała :)Załuję ze beczkę 30 l Kupiłam taka 40-50l była by w sam raz :0Kapusta obdarowuję jeszcze moich rodziców ,którzy stwierdzili ze nigdy tak dobrej kapusty nie jedli i na przyszły rok tato zapowiedział ze przyjeżdża z pomocą na ubijanie i ciecie :)Może jeszcze jedna beczkę zakupimy :)
magda2013
50p
50p
Posty: 70
Od: 21 maja 2013, o 08:34
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Kapusta kiszona w słoikach

Post »

Tak trochę poza tematem...ale odkąd wyprowadziłam się z bloku do domu to tak mi odbiło..przetwory,ogórasy,soki,wina...Zakwas na żur !O to jest hit !Od 2 lat zakwasu nie kupiłam ,a zurek gości na naszym stole 1,2 dni w tygodniu po prostu cos wspaniałego .Rodziców zaopatruje :)Jak ktoś chce spróbować to podam co i jak :)
Awatar użytkownika
ewa2019
1000p
1000p
Posty: 1167
Od: 6 sty 2012, o 21:42
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Lubuskie

Re: Kapusta kiszona w słoikach

Post »

kupiłam kapustę, odmiana-kamienna głowa.Przyznam że nie kisiłam bardzo długo,zniechęcona porażkami, zawsze była ciemna od góry.Znalazłam przepis , chyba z jakiejś gazety ;:218

kapustę poszatkować, dodać marchew,kminek,troszkę posolić-wymieszać, pognieść trochę i do litrowych słoików
(mnie wyszły 2 ) ubić kapuchę w słoikach i zalać wodą z ugotowanych i przecedzonych ziemniaków. PYCHA .A jaki zapach, smak i jest bardzo krucha ;:333
Pozdrawiam Ewa
Fernanda
30p - Uzależniam się...
30p - Uzależniam się...
Posty: 43
Od: 19 lut 2014, o 17:59
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Trójmiasto

Re: Kapusta kiszona w słoikach

Post »

A czy ta woda z ziemniaków ma być gorąca czy wystudzona? ;:131
ahina
50p
50p
Posty: 92
Od: 13 cze 2010, o 18:44
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Lubuskie

Re: Kapusta kiszona w słoikach

Post »

Nie w temacie kapusty a w temacie kiszenia :wink:
Magda2013 ja poproszę o dodładny instruktaż na zakwas :D
Już próbowałam ale jakieś zepsute ;:131 wychodziły
Pozdrawiam Halina.
Awatar użytkownika
ewa2019
1000p
1000p
Posty: 1167
Od: 6 sty 2012, o 21:42
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Lubuskie

Re: Kapusta kiszona w słoikach

Post »

Fernanda pisze:A czy ta woda z ziemniaków ma być gorąca czy wystudzona? ;:131
Ja troszkę studziłam a póżniej zalewałam kapuchę :wit
Pozdrawiam Ewa
Fernanda
30p - Uzależniam się...
30p - Uzależniam się...
Posty: 43
Od: 19 lut 2014, o 17:59
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Trójmiasto

Re: Kapusta kiszona w słoikach

Post »

Dziękuję :)
Iwona i Piotr
500p
500p
Posty: 834
Od: 24 paź 2010, o 09:31
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Kapusta kiszona w słoikach

Post »

Ciekawy temat, zapiszę i w wolnej chwili przeczytam wątek :).
mistan
0p - Nowonarodzony
0p - Nowonarodzony
Posty: 6
Od: 23 wrz 2013, o 13:05
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.

Re: Kapusta kiszona w słoikach

Post »

No i moja kapusta przeżyła w doskonałym stanie zimę w beczce. Nie przekładałem do słoików.
Zostało jeszcze troszkę na podłoże i surówkę. Myślę że wynik dobry bo zakiszona była 25 wrzesień 2013.
Z pleśnią czy gniciem żadnych kłopotów.
Pozdrówka
Awatar użytkownika
MalgosiaR
200p
200p
Posty: 343
Od: 11 lut 2013, o 18:53
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Okolice Częstochowy

Re: Kapusta kiszona w słoikach

Post »

Witam.
Co roku kiszę kapustę jesienią i jest pyszna.Mam obecnie kilka glówek bardzo dużych, kapusty tzw.średniej .Czy kisicie już teraz latem ?jest bardzo gorąco więc nie wiem jak zachowa się taka kapusta .Mam piwnicę więc mogę wynieść do chlodnego.Może ktoś ma doświadczenie.
Pozdrawiam Malgosia
ODPOWIEDZ

Wróć do „Bądźmy ZDROWI i piękni... jak nasz ogród”