Adenium (róża pustyni) cz.4
- Farel
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2505
- Od: 22 lip 2009, o 17:17
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Radom
Re: Adenium (róża pustyni) cz.4
Albinos nie ma szans, wszystkie soki pójdą w zielony stożek wzrostu, który jest tuż obok.
- eikoden
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1058
- Od: 12 kwie 2011, o 14:22
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wałbrzych
Re: Adenium (róża pustyni) cz.4
To nie dobrze szkoda, że nie miałem możliwości nigdzie indziej zaszczepić...
No trudno, zresztą wszyscy szczepią na starszych roślinach a nie na 9mc, więc z góry mogłem obstawiać taki wynik.
Dziś wysiałem 20 nasion Somalense i 20 Arabicum tym razem prosto z Tajlandii bez allegro i ebay... może w kiedyś i na Thai Socotranum będę miał
No trudno, zresztą wszyscy szczepią na starszych roślinach a nie na 9mc, więc z góry mogłem obstawiać taki wynik.
Dziś wysiałem 20 nasion Somalense i 20 Arabicum tym razem prosto z Tajlandii bez allegro i ebay... może w kiedyś i na Thai Socotranum będę miał
- eikoden
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1058
- Od: 12 kwie 2011, o 14:22
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wałbrzych
Re: Adenium (róża pustyni) cz.4
Jeżeli chodzi o albino to robi się zielony, normalne odzyskuje chlorofil.Radek:) pisze:O a komuś się ta sztuka udała w ogóle? Ciekawe jak potem wygląda albino jak podrośnie.
a temu nie wiem czy mam pomóc wydostac się z nasiona czy da sobie radę, bo jakoś dziwnie wyrósł...
Co do zdjęcia nie bardzo widać na nim o co chodzi. Ale jak widzisz możliwość wyciągnięcia z łupiny to ja bym na Twoim miejscu zdjął.
Ile już mają siewki?
Na zagranicznych forach szczepią z powodzeniem, z tego co widziałem rośliny na których jest szczepione to min 2 letnie. No ale spróbować musiałem, skoro nie było chętnych na albino.
Re: Adenium (róża pustyni) cz.4
aha nie wiedziałem, że odzyskuje chlorofil, ciekawa sprawa. Nie wiem czy też nie będę miał 1 albino bo nóżka jest cała biała na razie. A co do zdjęcia chodzi o to, że nasiono nie poszło w górę tylko jakby otacza caudex rośliny.
pozdrawiam
pozdrawiam
"Cóż piękniejszego nad niebo, które otacza wszystko co piękne?"
Rośliny owadożerne
Rośliny owadożerne
- czarny07
- 100p
- Posty: 135
- Od: 10 lut 2012, o 14:21
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Częstochowa
Re: Adenium (róża pustyni) cz.4
Nadszedł wtorek i czas by pokazać Wam sadzonkę z Tajlandii przyszła w nienagannym stanie,nienaruszona,jest piękna,już w mojej ziemi ... na dnie keramzyt(nie porowaty tylko pomarańczowy który fajnie puszcza bąbelki gdy go wyparzałem w misce i gdy nasiąkał granulacja od 1cm-2,5cm) na to warstawa podłoża kokosowego(wcześniej gdy nie dawałem np do kaktusów ziemia po przeschnięciu wysypywała się przez drenaż na parapet a teraz tego problemu gdy wsadziłem na keramzyt kokos nie mam ) i na to mieszanka ziemi do kaktusów z piaskiem kwarcowym i podłożem kokosowym,plus jeszcze bazalt w małej granulacji do całości.A oto zdjęcia wraz a moimi maleństwami ...
Dobra to adenium zakupione wraca na parapet grzać się w słońcu ciekawe czy w tym roku zakwitnie?na przyszły rok jeśli zbyt przyrośnie dostanie nożycami po pędach ... zalezy mi na szerokiej koronce a nie na brzozie
P.S kiełkuje mi ``adenium arabicum black petch na wang``
Dobra to adenium zakupione wraca na parapet grzać się w słońcu ciekawe czy w tym roku zakwitnie?na przyszły rok jeśli zbyt przyrośnie dostanie nożycami po pędach ... zalezy mi na szerokiej koronce a nie na brzozie
P.S kiełkuje mi ``adenium arabicum black petch na wang``
-
- 100p
- Posty: 183
- Od: 20 sty 2011, o 20:29
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Choroszcz
Re: Adenium (róża pustyni) cz.4
Jeżeli można wiedzieć ile dałeś za tą piękną Adeńkę ; )
- galaxy
- 500p
- Posty: 811
- Od: 6 maja 2009, o 17:26
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Gdańsk
Re: Adenium (róża pustyni) cz.4
4 część leci, doświadczeń wiele, to teraz zbierając info do kupy jaki nawóz Wam się najlepiej sprawdza dla adeniaków?
Spontanicznie, nieco od rzeczy, kompletnie bez kontroli - mój chaos
Poszukuję, wymienię, sprzedam, oddam
Na parapetach miejsce zawsze się znajdzie nawet jak go już nie ma
Poszukuję, wymienię, sprzedam, oddam
Na parapetach miejsce zawsze się znajdzie nawet jak go już nie ma
- czarny07
- 100p
- Posty: 135
- Od: 10 lut 2012, o 14:21
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Częstochowa
Re: Adenium (róża pustyni) cz.4
tak jak pisałem wcześniej wziąłem z kimś 2 żeby koszty z przesyłką poszły na pół i wyniosło mnie to 45 zł Co do nawozu się nie wypowiadam ja mam agrecol dla kaktusów i sukulentów od dziewczyny z kwiaciarni taki w owalnym opakowaniu z przezroczysta nakrętką dodatkowo dostałem w instrukcji do adenium by nawozić na przemian raz do kaktusów i sukulentów a raz do roślin kwitnących - może właśnie w tym tkwi sekret,że pół roczne adenia im kwitną no i masa słoneczka... Ciekawi mnie kolor kwiatków jaki może mieć adenium zakupione...
Re: Adenium (róża pustyni) cz.4
Czarny - Piękna!!! oj ale masz okaz!!!
Galaxy - ja się o nawozach nie wypowiadam, bo dopiero niedawno zaczęłam się Adenium zajmować, ale używam do sukulentów.
moze trzeba by naprawdę używać go na zmianę z tym do roślin kwitnących....
a tu dziś moje Maluchy
wysiane 4 marca
i kilka portretów
Galaxy - ja się o nawozach nie wypowiadam, bo dopiero niedawno zaczęłam się Adenium zajmować, ale używam do sukulentów.
moze trzeba by naprawdę używać go na zmianę z tym do roślin kwitnących....
a tu dziś moje Maluchy
wysiane 4 marca
i kilka portretów
Mój ZIELONY ŚWIAT http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=36&t=51824" onclick="window.open(this.href);return false;
-
- 100p
- Posty: 183
- Od: 20 sty 2011, o 20:29
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Choroszcz
Re: Adenium (róża pustyni) cz.4
Uhuhu widzę ruszyły z kopyta. A do nawozów polecam Biohumus'a Nie przedawkujesz i Tani 6zł za 1 litr?? Chyba tak jakoś. Albo jak zacznie mniszek lekarski " Mleczkach" rosnąc polecam wiadro 25 litrów do tego mniszka ile wlezie + do tego jakieś pokrzywy jak będą. Stawiamy Wiadro na słońcu. i Mamy gotowy nawóz jak dobrze pamiętam chodz pamięć może mnie mylić albo 10 albo 100 ml na 1 litr bo to nie mocny nawóz. Tylko nie pamiętam może ktoś już taki robił i pamięta albo jak nie to znajdę w cz.2 albo 3 o Adenium.
Znalazłem :
O mlecz teraz jest najłatwiej, wszędzie go pełno rośnie. Wycinam całe rośliny z "kawałkiem" korzenia, tnę na mniejsze kawałki - szybciej fermentują - zalewam wodą w beczce lub innym naczyniu. W zasadzie naczynie z fermentującą gnojowicą powinno być przykryte, wydziela się trochę "inny" zapach. Nie stosuję dokładnych proporcji, ilość mleczu i wody określam na "oko". Jeżeli do sporządzenia gnojowicy użyję więcej mleczu, a mniej wody wtedy do podlewania roślin stosuję większe rozcieńczenie. Zalecane jest stosowanie 1 -2 kg mleczu na 10 l wody. W ciepłe dni, fermentacja gnojowicy następuje bardzo szybko. W czasie fermentacji należy roztwór mieszać, ponieważ masa roślinna "wypychana" jest do góry. Przy takiej pogodzie jak obecnie panuje, proces "fermentacji" całkowicie zostanie zahamowany. W tym roku już robiłem gnojowicę z mleczu, trafiłem na bardzo ciepłe dni w kwietniu i w ostatnie dni kwietnia już miałem gotową. Podobna zasada jest przy sporządzaniu gnojowic z pokrzyw i skrzypu. Pokrzywy już się pokazują (najlepsze są takie młode przed kwitnieniem), natomiast na skrzyp trzeba jeszcze poczekać. Do podlewania roślin na działce rozcieńcza się wszystkie gnojowice w stosunku 1:10. W zasadzie tymi gnojowicami nie można przenawozić roślin. Do podlewania kwiatów w domu - stosuje w bardzo dużym rozcieńczeniu - przykładowo 20 ml na 1000 ml wody - około 2%.
- Podaję wypowiedzi innych Forumowiczów na temat gnojowic, cytuję:
- "Gnojówka z pokrzywy zwyczajnej: 1 kg świeżych roślin fermentować przez cztery dni; rozcieńczyć w stosunku 1:50 i opryskiwać rośliny zaatakowane przez mszyce."
- "Napycham pół beczki 200 litrowej pokrzywami i mniszkiem ( mogą być z korzeniami, bo nierozłożona reszta i tak ląduje na kompostowniku, stając się " bombą" mikroelementową, azotową, krzemową, potasową, etc)
Zalewam wodą, zakładam pokrywkę , raz na dwa dni, mieszam patykiem. Po 10-14 dniach masz już pięknie zielony, a śmierdzący jak licho, nawóz. Można go stosować dolistnie w dużym rozcieńczeniu, jako oprysk na robale, lub doglebowo, jako zasilenie."
Jedna uwaga: - gnojowice inaczej dość intensywnie "pachną", najintensywniejszy !!! inny zapach wydziela gnojowica z pokrzyw, przy podlewaniu domowych kwiatów, trzeba "uważać" na domowników . Mimo tych minusów są to bardzo dobre naturalne - ekologiczne nawozy i środki ochrony naszych kwiatów.
Znalazłem :
O mlecz teraz jest najłatwiej, wszędzie go pełno rośnie. Wycinam całe rośliny z "kawałkiem" korzenia, tnę na mniejsze kawałki - szybciej fermentują - zalewam wodą w beczce lub innym naczyniu. W zasadzie naczynie z fermentującą gnojowicą powinno być przykryte, wydziela się trochę "inny" zapach. Nie stosuję dokładnych proporcji, ilość mleczu i wody określam na "oko". Jeżeli do sporządzenia gnojowicy użyję więcej mleczu, a mniej wody wtedy do podlewania roślin stosuję większe rozcieńczenie. Zalecane jest stosowanie 1 -2 kg mleczu na 10 l wody. W ciepłe dni, fermentacja gnojowicy następuje bardzo szybko. W czasie fermentacji należy roztwór mieszać, ponieważ masa roślinna "wypychana" jest do góry. Przy takiej pogodzie jak obecnie panuje, proces "fermentacji" całkowicie zostanie zahamowany. W tym roku już robiłem gnojowicę z mleczu, trafiłem na bardzo ciepłe dni w kwietniu i w ostatnie dni kwietnia już miałem gotową. Podobna zasada jest przy sporządzaniu gnojowic z pokrzyw i skrzypu. Pokrzywy już się pokazują (najlepsze są takie młode przed kwitnieniem), natomiast na skrzyp trzeba jeszcze poczekać. Do podlewania roślin na działce rozcieńcza się wszystkie gnojowice w stosunku 1:10. W zasadzie tymi gnojowicami nie można przenawozić roślin. Do podlewania kwiatów w domu - stosuje w bardzo dużym rozcieńczeniu - przykładowo 20 ml na 1000 ml wody - około 2%.
- Podaję wypowiedzi innych Forumowiczów na temat gnojowic, cytuję:
- "Gnojówka z pokrzywy zwyczajnej: 1 kg świeżych roślin fermentować przez cztery dni; rozcieńczyć w stosunku 1:50 i opryskiwać rośliny zaatakowane przez mszyce."
- "Napycham pół beczki 200 litrowej pokrzywami i mniszkiem ( mogą być z korzeniami, bo nierozłożona reszta i tak ląduje na kompostowniku, stając się " bombą" mikroelementową, azotową, krzemową, potasową, etc)
Zalewam wodą, zakładam pokrywkę , raz na dwa dni, mieszam patykiem. Po 10-14 dniach masz już pięknie zielony, a śmierdzący jak licho, nawóz. Można go stosować dolistnie w dużym rozcieńczeniu, jako oprysk na robale, lub doglebowo, jako zasilenie."
Jedna uwaga: - gnojowice inaczej dość intensywnie "pachną", najintensywniejszy !!! inny zapach wydziela gnojowica z pokrzyw, przy podlewaniu domowych kwiatów, trzeba "uważać" na domowników . Mimo tych minusów są to bardzo dobre naturalne - ekologiczne nawozy i środki ochrony naszych kwiatów.
- czarny07
- 100p
- Posty: 135
- Od: 10 lut 2012, o 14:21
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Częstochowa
Re: Adenium (róża pustyni) cz.4
Pokemonka jakie piękne maluchy !!!! piękne !!! oby rosły jak najniższe a jak najszersze tego Ci życzę !!! jeden mi szczególnie się podoba ma takie największe spiczaste lićcie i jest w samym środku pozostałych
Re: Adenium (róża pustyni) cz.4
Czarny, dzięki
to jedno co się Tobie podoba, bo... PLUMERIA
może też wysiejesz...??
to jedno co się Tobie podoba, bo... PLUMERIA
może też wysiejesz...??
Mój ZIELONY ŚWIAT http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=36&t=51824" onclick="window.open(this.href);return false;
- czarny07
- 100p
- Posty: 135
- Od: 10 lut 2012, o 14:21
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Częstochowa
Re: Adenium (róża pustyni) cz.4
ładna,ładna nigdy się nią nie interesowałem jak widzisz kiedyś tylko coś czytałem,ale już zbyt wiele mam roślinek i nie ma miejsca na siew innych roślin kiedyś się zabiorę za to i założę temat i pokażę te wszystkie storczyki ,sukulenty,kaktusy etc