Grubosz - bonsai, cięcie,formowanie,ratowanie
-
- 200p
- Posty: 311
- Od: 18 lut 2009, o 11:33
- Lokalizacja: podlaskie
Re: Grubosz jak przycinać
a więc będę śledzić twoją roślinkę na innym wątku bo powiem szczerze że zaintrygowałaś mnie przedziwną rośliną:) pozdrawiam
-
- 50p
- Posty: 66
- Od: 30 wrz 2012, o 12:26
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Sosnowiec
Re: Grubosz jak przycinać
Filifionka roślinka to peperomia.... podejrzewam że odmiana scandens (peperomia rozesłana) pozdrooo
Monika - monicurka
- Karti
- 200p
- Posty: 225
- Od: 31 maja 2013, o 14:31
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Dolnyśląsk
Re: Grubosz jak przycinać
Witam! Otrzymałam grubosza i chciałabym go jakoś przyciąć by na lato ładnie się prezentował.
No i oczywiście o ile można je jeszcze przycinać.
Z jednej strony
I z drugiej
No i oczywiście o ile można je jeszcze przycinać.
Z jednej strony
I z drugiej
Re: Grubosz jak przycinać
Karti - Ja bym go ogoliła do zera, zostawiła same pnie i zobaczyła co by było Ale to jestem ja...
Pozdrawiam, Gosia:)
Re: Grubosz jak przycinać
Goshia ma rację, też bym tak zrobił, tym bardziej, że innego wyjścia poza radykalnym tu nie widzę. Nie ma się czego bać, grubosz zniesie każde cięcie ;)
Ja mam dwa grubosze, klasyczną "krasulę"
i "Hobbita"
Nie są może idealnie uformowane bo niestety nie jestem specjalistą od takich operacji ale ujdą w tłoku
Ja mam dwa grubosze, klasyczną "krasulę"
i "Hobbita"
Nie są może idealnie uformowane bo niestety nie jestem specjalistą od takich operacji ale ujdą w tłoku
"Większą mądrość znajduje się w przyrodzie aniżeli w książkach"
- Karti
- 200p
- Posty: 225
- Od: 31 maja 2013, o 14:31
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Dolnyśląsk
Re: Grubosz jak przycinać
Na razie ustaliłam, że trzy duże gałązki będą oddzielone od siebie i zrobię z nich trzy oddzielne drzewka.
arkandor - może nie są idealnie uformowane ale jakie zagęszczone
arkandor - może nie są idealnie uformowane ale jakie zagęszczone
Re: Grubosz jak przycinać
Bardzo dobry pomysł Karti. Faktycznie każda z tych trzech dużych gałązek po przycięciu i ukorzenieniu da fajne drzewko. Powodzenia!
"Większą mądrość znajduje się w przyrodzie aniżeli w książkach"
Re: Grubosz jak przycinać
Witaj Arletko ;)
Jeśli mogę Ci coś doradzić, nie przycinaj teraz roślinki.
Zima to ciężko okres dla naszych milusińskich, w szczególności tych ciepło- i słońcolubnych. Z braku słońca zacznie się wyciągać, nie będzie miała wystarczającej ilości składników pokarmowych,aby pięknie przyrastać.
Na wiosnę swoją roślinkę możesz formować do woli. Wszystko zależy od Twojej pomysłowości. Można prowadzić w formie drzewka,krzaczka.... małego "bonsai".
Ja pozwoliłabym roślince się wzmocnić, nabrać odpowiedniej grubości poszczególnych łodyżek, i poprzez wycinanie poszczególnych, niepotrzebnych gałązek, uformowałabym drzewko z odchodzącymi od samej ziemi 3-konarami.
Najważniejsze to nie nawozić, wtedy nasze Grubosze tracą swój kompaktowy pokrój.
Proces formowania u jednej z moich roślin wyglądał tak:
Mam nadzieję,że chociaż troszkę pomogłam ;)
Trzymam kciuki za Twoje drzewko i mam nadzieję,że pochwalisz się efektami
Jeśli mogę Ci coś doradzić, nie przycinaj teraz roślinki.
Zima to ciężko okres dla naszych milusińskich, w szczególności tych ciepło- i słońcolubnych. Z braku słońca zacznie się wyciągać, nie będzie miała wystarczającej ilości składników pokarmowych,aby pięknie przyrastać.
Na wiosnę swoją roślinkę możesz formować do woli. Wszystko zależy od Twojej pomysłowości. Można prowadzić w formie drzewka,krzaczka.... małego "bonsai".
Ja pozwoliłabym roślince się wzmocnić, nabrać odpowiedniej grubości poszczególnych łodyżek, i poprzez wycinanie poszczególnych, niepotrzebnych gałązek, uformowałabym drzewko z odchodzącymi od samej ziemi 3-konarami.
Najważniejsze to nie nawozić, wtedy nasze Grubosze tracą swój kompaktowy pokrój.
Proces formowania u jednej z moich roślin wyglądał tak:
Mam nadzieję,że chociaż troszkę pomogłam ;)
Trzymam kciuki za Twoje drzewko i mam nadzieję,że pochwalisz się efektami
- Karti
- 200p
- Posty: 225
- Od: 31 maja 2013, o 14:31
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Dolnyśląsk
Re: Grubosz jak przycinać
Aleksandro i arkandor - na razie roślinka zostanie taka jaka jest, w marcu rozdzielę ją na trzy drzewka a potem oskubie do ostatniego listka
A na razie mam wiele trudu bo dostałam właśnie całą reklamówkę nieukorzenionych szczepek które koleżanka próbowała porozmnażać ale dużo jej się przyjęło a resztę miała wyrzucić... A ja jakoś nie miałam sumienia się ich pozbyć i robię od wczoraj żłobek dla nich
A na razie mam wiele trudu bo dostałam właśnie całą reklamówkę nieukorzenionych szczepek które koleżanka próbowała porozmnażać ale dużo jej się przyjęło a resztę miała wyrzucić... A ja jakoś nie miałam sumienia się ich pozbyć i robię od wczoraj żłobek dla nich
Re: Grubosz jak przycinać
Uważaj bo to wciąga
Tym bardziej,że jest tak wiele ciekawych,pięknie wybarwiających się odmian...
Swego czasu miałam chyba większość dostępnych w PL, jednak nadgorliwość domowników w podlewaniu nie wyszła im na dobre...
Tym bardziej,że jest tak wiele ciekawych,pięknie wybarwiających się odmian...
Swego czasu miałam chyba większość dostępnych w PL, jednak nadgorliwość domowników w podlewaniu nie wyszła im na dobre...
- Karti
- 200p
- Posty: 225
- Od: 31 maja 2013, o 14:31
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Dolnyśląsk
Re: Grubosz jak przycinać
Aleksandro - ja już wiem, że to wciąga a nie mam gumowych parapetów
Ostatnio zauważyłam, że większość moich roślin to sukulenty(duuuuużo gruboszy)
Ja na razie mam jedynie grubosza hobbita, jajowatego i prawdopodobnie drzewiasty - ale tu pewna nie jestem
a już mam całą listę chcianych crassulek, żeby popytać w kwiaciarni o możliwość ściągnięcia
Ostatnio zauważyłam, że większość moich roślin to sukulenty(duuuuużo gruboszy)
Ja na razie mam jedynie grubosza hobbita, jajowatego i prawdopodobnie drzewiasty - ale tu pewna nie jestem
a już mam całą listę chcianych crassulek, żeby popytać w kwiaciarni o możliwość ściągnięcia
Re: Grubosz jak przycinać
grubosze są wdzięczne w hodowli. moja krasula od dwóch lat nawet kwitnie, ale dopiero w grudniu . Niestety kwiatki są niepozorne i nie stanowią ozdoby ale zawsze to miło jak roślina nam zakwitnie.
"Większą mądrość znajduje się w przyrodzie aniżeli w książkach"