Jeszcze raz od początku cz. II
- lora
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 10606
- Od: 25 maja 2010, o 13:43
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie
Re: Jeszcze raz od początku cz. II
Heleno padało i u mnie kwiaty połamane ...może jutro będzie lepiej
dobrej nocy
dobrej nocy
- Helios
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3724
- Od: 15 cze 2010, o 18:56
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wyszków
Re: Jeszcze raz od początku cz. II
Misiu jedyne wyjście, to powstawiać do wazonu, przynajmniej niech jeszcze jakiś czas cieszą oko.
Gdzie kwitnie kwiat - musi być wiosna, a gdzie jest wiosna - wszystko wkrótce zakwitnie (Friedrich Rückert)
Ogród Heleny Ogród Heleny cz.2
Ogród Heleny cz.3
Ogród Heleny Ogród Heleny cz.2
Ogród Heleny cz.3
- gajowa
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3220
- Od: 11 maja 2011, o 07:34
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: świętokrzyskie/Ponidzie
Re: Jeszcze raz od początku cz. II
Ja jeszcze o okrywaniu róż - moje dostają tylko kopczyki z ziemi; stroiszem w tym roku okryłam tylko kilka, te najbardziej "narażone": jedna przesadzoną i trzy miniaturowe, które wysadziłam do gruntu, a słyszałam, że mogą nie przetrwać zimy (przetrwały )
Z jesiennego sadzenia kilka nie przeżyło, chyba 4 lub 5. W tym roku też zrobię chyba podobnie - trudno, naturalna selekcja...
Z jesiennego sadzenia kilka nie przeżyło, chyba 4 lub 5. W tym roku też zrobię chyba podobnie - trudno, naturalna selekcja...
pozdrawiam - Ewa
Moje wątki
Moje wątki
- Helios
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3724
- Od: 15 cze 2010, o 18:56
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wyszków
Re: Jeszcze raz od początku cz. II
Jeden dzień mnie nie było i już myślałam, że eksmitowali mnie z FO. Wątku swojego znaleźć nie mogłam, ot, co
A żeby nie było tak smutno, to pokażę kilka moich żurawek
Bardzo dużo żurawek nie przetrwało u mnie zimy. Trochę uzupełniłam ale marzy mi się znacznie więcej. Chyba zdecyduję się dopiero na wiosenne sadzenie.
Ewuś u Ciebie chyba zimy są łagodniejsze. Wiem, że z tych wielkokwiatowych to wymarzły te niedokładnie przykryte. Przy dużej ilości róż, ich okrycie stanowi poważny problem.
Gdzie kwitnie kwiat - musi być wiosna, a gdzie jest wiosna - wszystko wkrótce zakwitnie (Friedrich Rückert)
Ogród Heleny Ogród Heleny cz.2
Ogród Heleny cz.3
Ogród Heleny Ogród Heleny cz.2
Ogród Heleny cz.3
- grazka2211
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2820
- Od: 14 paź 2008, o 11:15
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: MILICZ-CAVAN-IRLANDIA
Re: Jeszcze raz od początku cz. II
Witam .
To ja jeszcze wtrącę swoje słowo na temat wsadzania róż czy innych roślin jesienią .Jak dla mnie taka roślina nie ma czasu na porządne ukorzenienie się -bo wtedy szykuje się do zimowania .Nawet rośliny doniczkowe z tego co wiem lepiej przesadzać przed okresem wegetacji na lepsze ukorzenienie.Zazwyczaj jest to wiosna .
Elu żurawki bardzo ładne -dobrze że nie mam miejsca na nie u siebie.
To ja jeszcze wtrącę swoje słowo na temat wsadzania róż czy innych roślin jesienią .Jak dla mnie taka roślina nie ma czasu na porządne ukorzenienie się -bo wtedy szykuje się do zimowania .Nawet rośliny doniczkowe z tego co wiem lepiej przesadzać przed okresem wegetacji na lepsze ukorzenienie.Zazwyczaj jest to wiosna .
Elu żurawki bardzo ładne -dobrze że nie mam miejsca na nie u siebie.
doniczkowe , prace mojej córki ZAPRASZAM.
Przepraszam za błędy w tekstach .Winą jest sprzęt z którego korzystam .
Przepraszam za błędy w tekstach .Winą jest sprzęt z którego korzystam .
- Maska
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 42272
- Od: 19 lut 2012, o 19:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
- Kontakt:
Re: Jeszcze raz od początku cz. II
Witaj Helenko słoneczko rozświetla żurawki, to chyba nasz już ładną pogodę. U mnie niebo zachmurzone i jest chłodno, ale nie pada. Niestety pomidory te na zewnątrz chorują nawet te najbardziej odporne. Nagietki w białym nalocie a grzybów w lesie nie ma! Za to jeżyny pod lasem obrodziły!
Re: Jeszcze raz od początku cz. II
Zabójcze żurawki
U mnie dobrze przyjęła się drżączkowa i dwie odratowane purpurowego koloru, niestety nie znam nazwy. Drżączkową rozsadziłam, to co rozdzieliłam wsadziłam do doniczek - 3 - i na taras pod stolik. Wszystkie się przyjęły i wypuszczają listeczki. Jedną roślinkę podarowałam sąsiadce, a dwie chyba wsadzę dzisiaj do ziemi.
Pozdrawiam
U mnie dobrze przyjęła się drżączkowa i dwie odratowane purpurowego koloru, niestety nie znam nazwy. Drżączkową rozsadziłam, to co rozdzieliłam wsadziłam do doniczek - 3 - i na taras pod stolik. Wszystkie się przyjęły i wypuszczają listeczki. Jedną roślinkę podarowałam sąsiadce, a dwie chyba wsadzę dzisiaj do ziemi.
Pozdrawiam
Pozdrawiam Justyna
mój skromny ogród - początki
mój skromny ogród - początki
- gosia07
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4582
- Od: 1 gru 2009, o 20:55
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Lublin
Re: Jeszcze raz od początku cz. II
A ja większość tych starszych róż mam z nasadzenia jesiennego wszystkie żyją.A w tamtym roku kupiłam róże wiosną i nie wszystkie ruszyły tak że są wyjątki od reguły.w tym roku zmarzła mi jedna róża piękny trzyletni krzaczek Westerlanda
- Helios
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3724
- Od: 15 cze 2010, o 18:56
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wyszków
Re: Jeszcze raz od początku cz. II
Dziewczyny, cichutko, nie dmuchać, nie chuchać, właśnie zza chmur nieśmiało wychyla się słoneczko...
Może zostanie na dłużej, plisss
Grażynko nie wspominaj mi o doniczkowych, bo mi kolejny padł Chyba kupię sobie sztuczne
Marysiu pomidorki mam w tunelu, ale pogodę ostatnio miałam gorzej niż fatalną. Dzisiaj nie pada. Jak tylko trochę obeschnie, idę robić porządki w ogrodzie, niestety głównie usunąć zmarniałe kwiaty.
Mnie się marzy żurawina leśna. Tu o niej nikt nie słyszał. W poprzednim miejscu zamieszkania zawsze jesienią kupowałam od kobiet na targu. Najpyszniejsza nalewka jest właśnie z żurawiny z lekkim dodatkiem wanilii. Taka wyjątkowo damska, oj, wspomnienia...
Gosiu u mnie wiosenne wszystkie ruszyły, tylko te z gołym korzeniem bardzo długo się zastanawiały, teraz ostro nadrabiają
Gdzie kwitnie kwiat - musi być wiosna, a gdzie jest wiosna - wszystko wkrótce zakwitnie (Friedrich Rückert)
Ogród Heleny Ogród Heleny cz.2
Ogród Heleny cz.3
Ogród Heleny Ogród Heleny cz.2
Ogród Heleny cz.3
- grazka2211
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2820
- Od: 14 paź 2008, o 11:15
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: MILICZ-CAVAN-IRLANDIA
Re: Jeszcze raz od początku cz. II
Helenko przykro mi z powodu roślinki .A tej żurawki leśnej nie może nikt Tobie kupić i wysłać pocztą ?Albo odwiedź stare miejsca .
doniczkowe , prace mojej córki ZAPRASZAM.
Przepraszam za błędy w tekstach .Winą jest sprzęt z którego korzystam .
Przepraszam za błędy w tekstach .Winą jest sprzęt z którego korzystam .
- lora
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 10606
- Od: 25 maja 2010, o 13:43
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie
Re: Jeszcze raz od początku cz. II
Witam u mnie też słoneczko za chmur wyglada ,żurawki masz bardzo ładne, moje mogę już dzielić
ale boję się ...nie mam wprawy... sadzonka dla Ciebie Trojeści rośnie...
ale boję się ...nie mam wprawy... sadzonka dla Ciebie Trojeści rośnie...
- Helios
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3724
- Od: 15 cze 2010, o 18:56
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wyszków
Re: Jeszcze raz od początku cz. II
Przez cały dzień słońce, pięknie się prezentowało.
Bardzo się chwasty rozbestwiły, nie wiem może ktoś mi je rozsiewa? Wyrywam, wyrywam, a jak się obejrzę, to one znowu rosną
Grażynko - nie żurawka a żurawina Takie czerwone kuleczki, co to i do mięska dobre, ale zdecydowanie najlepsze na naleweczkę. Ta "ogrodowa" żurawina już nie jest taka. Podobnie z malinami. Ogrodowe aromatem i smakiem nigdy nie dorównają do leśnych. Trudno, będzie nalewka z ogrodowych, tyż damska.
Trunkowo się jakoś zrobiło.
Misiu - tych parę żurawek, które przetrwały zimę też pozostawię w spokoju, a wiosenne niech sobie rosną. Trojeść A ja nie mogę sobie przypomnieć gdzie posadziłam swoją trojeść bulwiastą
Korzystając z pięknego dnia, troszkę aktualnych zdjęć:
Rabatka przy warzywniku, królują malwy.
Może nie najpiękniejsze ale dla mnie bardzo ważne - kwitnące siewki kann:
Przegląd ogrodu bez róż, to połowa ogrodu. Nie chcę pokazywać połowy. Moje różyczki
Jeszcze parę mieczyków. U mnie kwitną w najlepsze
A na koniec niespodzianka.
Przedostatnia odsłona budowy grillo-wędzarni
Po wielkich bojach zostały wreszcie wykonane i zamontowane drzwiczki do komory wędzarniczej. Są gładkie jak pupa niemowlęcia. To światło tak odbija. Na dobrą sprawę pozostały drobne prace wykończeniowe.
I dziewiczy ruszt, a nawet dwa
Finito ze zdjęciami.
Gdzie kwitnie kwiat - musi być wiosna, a gdzie jest wiosna - wszystko wkrótce zakwitnie (Friedrich Rückert)
Ogród Heleny Ogród Heleny cz.2
Ogród Heleny cz.3
Ogród Heleny Ogród Heleny cz.2
Ogród Heleny cz.3
- Maska
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 42272
- Od: 19 lut 2012, o 19:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
- Kontakt:
Re: Jeszcze raz od początku cz. II
Helenko jabłonka nie od przejedzenia Na trzecim zdjęciu piękne światło! Śliczne mieczyki co jeden to ładniejszy, róże piękne. Grill majstersztyk ! Brawa dla MĘŻA