Micha storczyków Kahim

[furious]

No, chętnie się rozgałęzia, kwiatki mniejsze ale za to nadrabiają ilooooością

[kahim]

Echh... To Carmen raczej multiflorą nie jest, bo kwiatki ma naturalnej wielkości A szkoda, bo miałam nadzieję, że może by się zakwieciła... trzy kwiatki też super, ale jednak im więcej tym lepiej

[Dufin]

własnie tak jak Tomek powiedział.. kwiatki drobniejsze ale jest ich mnóstwo, prawie jeden na drugim i są piękne

[kahim]

Hhmmmm... To może następny zakup to będzie właśnie jakaś multiflora

Wydaje mi się, że nigdy nie miałam multiflory, bo kwiaty zawsze były spore ale max 12 sztuk na jedno kwitnienie.. Czas to zmienić

[furious]

Może ktoś się wypowie na temat ich powtórnych kwitnień. Kurcze u mnie są dwie i żadna nie kwapi się do powtórki. Nie wiem, może początkowa ilość kwiatów tak je męczy, że później długo się zbierają do kolejnych (?)

[Dufin]

Moja od razu przedłużyła pędy, wiec cały czas kwitnie, ale gubi pojedyncze kwiaty, nie wiem czemu.. Przecież one nie kwitną tylko miesiąc? Druga multiflorka zasuszyła rozgałęzienia, i jeden pęd od góry, ale zatrzymało się przed oczkiem, liczyłam, ze coś z niego wypuści, nawet odsłoniłam delikatnie tą łuskę i może niepotrzebnie, bo mogłam coś uszkodzić

[kahim]

Hmmm... czyli nie jest tak bajecznie jak to sobie wymyśliłam, szkoda.

Dufin, może ją wystraszyłaś, że jej pod łuski zaglądasz i teraz się boi wystawić nowe odgałezienie, bo nie wie co jej tym razem zrobisz

Furious, to ile czasu czekasz na powtórne kwitnienie?

[Dufin]

własnie to oczko zaczęło jej puchnąc delikatnie i byłam pewna, że coś z tego będzie, więc odgięłam łuskę aby miało więcej światła bo to ponoć pomaga w zainicjowaniu takiego odgałęzienia tylko, ze teraz mam powieszone zasłony a on stoi koło nich i chyba jest właśnie za bardzo cieniowany.. czas pokaże ;)

[kahim]

Zatem trzymam kciuki

[furious]

kahim jeden to właściwie już poleciał, już w sklepie był zalany stożek a na drugiego gdzieś od lipca/sierpnia, w sumie myślałem że dłużej

[kahim]

Hehe, cierpliwości Furious

Dziś przedstawiam ciekawostkę przyrodniczą:

Nie są to moje storczyki. Właścicielka nieco ponad rok temu postanowiła przesadzić storczyki do szkła... I co ciekawe rosną całkiem przyzwoicie.

Temu korzenie rosną pionowo w górę, ale rosły tak i przed przesadzeniem i jestem ciekawa co jest powodem


Ten niedawno kwitł i chyba szykuje się do powtórki. I u niego jest szaleństwo korzeni powietrznych.



Wiecie może co jest przyczyną tak różnego wzrostu korzeni powietrznych? Dodam tylko, że ten z pierwszego zdjęcia miał wymieniane podłoże, więc nie jest to korzeniowy krzyk o ratunek ... chyba

[anetka12]

mój storczyk zachowywał się dokładnie tak samo. Na początku cieszyłam się że wypuszcza tyle nowych korzeni powietrznych, wszystkie z nich rosły w górę, ale kiedy zajrzałam do podłoża okazało się że zostało tam niewiele korzeni więc chyba tymi powietrznymi korzeniami chciał się ratować. Rósł w przeciętnych warunkach: kora, przezroczysta doniczka być może trochę go zalałam, teraz już wychodzi na prostą ale wciąż nie wypuszcza korzeni w podłożu wszystkie rosną w górę

[Dufin]

tez mi się wydaje, ze to wołanie o pomoc, chodź może jeszcze tego nie widać. Teściowa trzyma storczyka w zwykłej ziemi ogrodowej i nieprzezroczystej doniczce, jestem pewna, ze korzenie są pognite bo zawsze jest tam wilgotno, pełno skoczogonków i storczyk ma własnie takie bujne korzenie powietrzne. Niestety ale w szkle te korzenie w ogóle nie oddychają, wiec storczyk musiał wytworzyć takie, które będą miały dostęp do tego tlenu a więc powietrzne. Dlatego tez wiele z nich rośnie w górę, bo tak przeważnie rosną te powietrzne.

[kahim]

To dam cynk kobiecinie, że może wcale nie jest tak bajecznie jak się wydaje

[Dufin]

Nie sądzę abyś ją przekonała, wiele osób uważa, ze skoro storczyk kwitnie to wszystko jest ok ;)