Ogródek Robaczka cz.13
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1271
- Od: 13 lis 2011, o 21:02
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: pomorskie
Re: Ogródek Robaczka cz.13
Kasiu, masz 12 New Dawn ??? Poproszę o zdjęcie w sezonie. Jeśli rosną blisko siebie to musi być niesamowity widok . Poza tym to delikatnie mówiąc duże róże, jak Ty to wszystko mieścisz?
Z Twojej listy mam jeszcze pytanie o Santanę i History. Napisz proszę o nich jak sprawują się u Ciebie, bo właśnie dzisiaj je dostałam (wykopałam u kogoś kto chciał wyrzucić i miały stare metki z nazwami ). Teraz siedzę, czytam i myślę gdzie je posadzić. Twoje uwagi na pewno by mi pomogły.
Z Twojej listy mam jeszcze pytanie o Santanę i History. Napisz proszę o nich jak sprawują się u Ciebie, bo właśnie dzisiaj je dostałam (wykopałam u kogoś kto chciał wyrzucić i miały stare metki z nazwami ). Teraz siedzę, czytam i myślę gdzie je posadzić. Twoje uwagi na pewno by mi pomogły.
Pozdrawiam. Sławka
- robaczek_Poznan
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 8597
- Od: 30 sty 2012, o 23:42
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Wielkopolska
Re: Ogródek Robaczka cz.13
Dobry wieczór!
U nas leje od rana, tzn. mży i leje na przemian. Dla ogrodu to dobra wiadomość..nieco gorsza dla mnie, ale i tak aura mnie powstrzymała przed drobnymi pracami ... Powiem tylko, że są korekty w stanie posiadania róż - kilka wyleciało, 2 wpadły
Niby było mokro i dosyć zimno, ale i tak miło spędziłam czas. Mam wrażenie, że wiosenny deszcz ma nawet zapach! Cała przyjemność w obcowaniu z ogrodem, ziemią..wiosna uczy nas doceniać uroki ogrodu bardziej niż jakakolwiek inna pora roku, prawda? Wyczekujemy każdego pączka, listka, kwiatuszka?codziennie odkrywamy wiosenne nowości
Pracy jednak nie ubywa. Jak uwinęłam się z porządkami po zmianach, muszę zacząć plewić, bo chwasty rosną jeszcze szybciej niż inna zielenina
Juliet, wysłałam emalię w temacie wiadomym
Joasiu, witaj! Pracy jest sporo, ale kto z nas jej nie ma, zwłaszcza wiosną? Za cisami, pod siatką jest cyprys na pniu - czy o tym iglaku myślałaś? Pozdrawiam i zapraszam
Monia, nie wiem jak się sprawdzi ten pomysł, bo to eksperyment jedyny w swoim rodzaju Zamierzam wrzucić tam roślinki dotleniające, zobaczymy co z tego wyniknie. Oczyszczanie takiego małego zbiornika też nie powinno być problemem, więc liczę się z taką opcją w sezonie, gdy zajdzie potrzeba. Dzbany stały całą zimę na zewnątrz, są z mrozoodpornej terakoty. Pozdrawiam!
Iwonko, witaj! Zaglądaj kiedy tylko masz ochotę i przywitaj się od czasu do czasu Będzie mi bardzo miło
Dorotko, udane zakupy! Pewnie stworzysz urocze kompozycje U mnie padało cały dzień, ale i tak przyjemnie spędziłam czas obcując z przyrodą
Ula, ja też lubię zapach hiacyntów - zwłaszcza w ogrodzie. W wilgotny dzień, jak dzisiaj, zapach jest jeszcze mocniej wyczuwalny!
Oluniu, bardzo jestem ciekawa Twoich dokonań, zaraz biegnę obejrzeć
cdn. ;-))
U nas leje od rana, tzn. mży i leje na przemian. Dla ogrodu to dobra wiadomość..nieco gorsza dla mnie, ale i tak aura mnie powstrzymała przed drobnymi pracami ... Powiem tylko, że są korekty w stanie posiadania róż - kilka wyleciało, 2 wpadły
Niby było mokro i dosyć zimno, ale i tak miło spędziłam czas. Mam wrażenie, że wiosenny deszcz ma nawet zapach! Cała przyjemność w obcowaniu z ogrodem, ziemią..wiosna uczy nas doceniać uroki ogrodu bardziej niż jakakolwiek inna pora roku, prawda? Wyczekujemy każdego pączka, listka, kwiatuszka?codziennie odkrywamy wiosenne nowości
Pracy jednak nie ubywa. Jak uwinęłam się z porządkami po zmianach, muszę zacząć plewić, bo chwasty rosną jeszcze szybciej niż inna zielenina
Juliet, wysłałam emalię w temacie wiadomym
Joasiu, witaj! Pracy jest sporo, ale kto z nas jej nie ma, zwłaszcza wiosną? Za cisami, pod siatką jest cyprys na pniu - czy o tym iglaku myślałaś? Pozdrawiam i zapraszam
Monia, nie wiem jak się sprawdzi ten pomysł, bo to eksperyment jedyny w swoim rodzaju Zamierzam wrzucić tam roślinki dotleniające, zobaczymy co z tego wyniknie. Oczyszczanie takiego małego zbiornika też nie powinno być problemem, więc liczę się z taką opcją w sezonie, gdy zajdzie potrzeba. Dzbany stały całą zimę na zewnątrz, są z mrozoodpornej terakoty. Pozdrawiam!
Iwonko, witaj! Zaglądaj kiedy tylko masz ochotę i przywitaj się od czasu do czasu Będzie mi bardzo miło
Dorotko, udane zakupy! Pewnie stworzysz urocze kompozycje U mnie padało cały dzień, ale i tak przyjemnie spędziłam czas obcując z przyrodą
Ula, ja też lubię zapach hiacyntów - zwłaszcza w ogrodzie. W wilgotny dzień, jak dzisiaj, zapach jest jeszcze mocniej wyczuwalny!
Oluniu, bardzo jestem ciekawa Twoich dokonań, zaraz biegnę obejrzeć
cdn. ;-))
- robaczek_Poznan
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 8597
- Od: 30 sty 2012, o 23:42
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Wielkopolska
Re: Ogródek Robaczka cz.13
Majutkowa, witaj! Mam nadzieję, że w sezonie uda mi się do Ciebie zajrzeć, zapraszam również do mnie! Daj znać jak będziesz wybierać się do Ewy, może się umówimy? Cisy kupuję w szkółce pod Gnieznem. Pozdrawiam!
Małgoś, 17 stopni dzisiaj? Wow, u nas był deszcz i 13?.podeślij trochę słonka, nie bądź taka
Piotrze, ale fajny awatarek? Co to za ptaszyna? Życzę udanej pogody na wagary, ja niestety muszę poczekać na weekend, ale zapowiada się poprawa pogody od czwartku
Dorotko, witaj! Lista różana już się raczej nie powiększy, planuję raczej eksmisje niż nabytki, z prozaicznych względów - braku miejsca Ale faktycznie, robi wrażenie. Latem jak wysłałam M do Obi po środek na oprysk chemiczny i Pani zapytała, ile tych róż Pan ma do opryskania, a M odparł: "Koło 300" to przez chwilę zaniemówiła Pozdrawiam!
Aniu, witaj! Bardzo mi miło, że trafiłaś Koszyczki kupowałam na targach Gardenia, w sklepach takich nie widziałam niestety. Cieszę się, że Ci się podobają! Pozdrawiam
Aniu, spowiedź mile widziana Tylko jak długo każesz nam jeszcze czekać??
Sawka, witaj! New Dawny mam posadzone na dużych łukach wzdłuż wejścia do domu. To młode różyczki (sadzone jesienią 2012), jeszcze efektu pewnie nie będzie w tym roku, ale 2 są nieco starsze (sadzone jesienią 2011) więc już ładnie urosły. Bardzo je lubię
Santana rośnie u mnie przy ogrodzeniu i mimo przesadzania bardzo ładnie rośnie i kwitnie. Zdrowa. Ma długą przerwę, ale ładnie powtarza. Po 2 latach ma około 3 metrowe pędy, dobrze się krzewi. Kolor karminowy, kwiaty w kiściach i pojedyncze, średniej wielkości, liście błyszczące. Delikatnie pachnie Nie przepadam za czerwonymi różami, mam ich niewiele, ale ta jest moją ulubioną pnącą w tym kolorze.
History - przesadzam ją już 2 razy, za każdym razem miałam wrażenie, że miejsce jej nie leży. Jak teraz nie pokaże się z dobrej strony, wyleci. Słabo kwitła, chorowała. Kwiaty ładne, w stylu First Lady, "upakowane", blado różowe, z mocniejszym środkiem i uroczo wywiniętymi płatkami na brzegach. Brzydkie matowe liście, ale może tylko u mnie? Niektórzy ją chwalą. Nieodporna na deszcz..słabo powtarza. Szału nie ma, drugi raz bym jej nie kupiła, ale to subiektywna opinia. Wiem, że ma ją też Gosia-Margo i sobie chwali. Zajrzyj tam
Zdjęcia sprzed kilku dni, dzisiaj aparat został w domu. Ale żeby nie było tak smutno, trochę kolorków
Piwonie wystawiają czerwone kły..
Powojniki?
i coś jeszcze?
Małgoś, 17 stopni dzisiaj? Wow, u nas był deszcz i 13?.podeślij trochę słonka, nie bądź taka
Piotrze, ale fajny awatarek? Co to za ptaszyna? Życzę udanej pogody na wagary, ja niestety muszę poczekać na weekend, ale zapowiada się poprawa pogody od czwartku
Dorotko, witaj! Lista różana już się raczej nie powiększy, planuję raczej eksmisje niż nabytki, z prozaicznych względów - braku miejsca Ale faktycznie, robi wrażenie. Latem jak wysłałam M do Obi po środek na oprysk chemiczny i Pani zapytała, ile tych róż Pan ma do opryskania, a M odparł: "Koło 300" to przez chwilę zaniemówiła Pozdrawiam!
Aniu, witaj! Bardzo mi miło, że trafiłaś Koszyczki kupowałam na targach Gardenia, w sklepach takich nie widziałam niestety. Cieszę się, że Ci się podobają! Pozdrawiam
Aniu, spowiedź mile widziana Tylko jak długo każesz nam jeszcze czekać??
Sawka, witaj! New Dawny mam posadzone na dużych łukach wzdłuż wejścia do domu. To młode różyczki (sadzone jesienią 2012), jeszcze efektu pewnie nie będzie w tym roku, ale 2 są nieco starsze (sadzone jesienią 2011) więc już ładnie urosły. Bardzo je lubię
Santana rośnie u mnie przy ogrodzeniu i mimo przesadzania bardzo ładnie rośnie i kwitnie. Zdrowa. Ma długą przerwę, ale ładnie powtarza. Po 2 latach ma około 3 metrowe pędy, dobrze się krzewi. Kolor karminowy, kwiaty w kiściach i pojedyncze, średniej wielkości, liście błyszczące. Delikatnie pachnie Nie przepadam za czerwonymi różami, mam ich niewiele, ale ta jest moją ulubioną pnącą w tym kolorze.
History - przesadzam ją już 2 razy, za każdym razem miałam wrażenie, że miejsce jej nie leży. Jak teraz nie pokaże się z dobrej strony, wyleci. Słabo kwitła, chorowała. Kwiaty ładne, w stylu First Lady, "upakowane", blado różowe, z mocniejszym środkiem i uroczo wywiniętymi płatkami na brzegach. Brzydkie matowe liście, ale może tylko u mnie? Niektórzy ją chwalą. Nieodporna na deszcz..słabo powtarza. Szału nie ma, drugi raz bym jej nie kupiła, ale to subiektywna opinia. Wiem, że ma ją też Gosia-Margo i sobie chwali. Zajrzyj tam
Zdjęcia sprzed kilku dni, dzisiaj aparat został w domu. Ale żeby nie było tak smutno, trochę kolorków
Piwonie wystawiają czerwone kły..
Powojniki?
i coś jeszcze?
Re: Ogródek Robaczka cz.13
Nie mogę przestać się zachwycać krokusami w mchu- wiem, że mech "posadzony" jednak tam zdolną masz rękę, że wygląda, jakby ten obraz sama matka Natura malowała
U nas dziś ponuro i deszczowo- nawet jakbym chciała cos robić, to nie dało się wytrzymać dłuższej chwili- siąpiło, albo wiało.. Inna sprawa, że główne pomysły sprowadzają się do sadzenia nowych nabytków- a planowanych roślin w szkółkach jeszcze nie ma- zawsze jakoś startuję wcześniej, niż asortyment w sklepach się uzupełnia
U nas dziś ponuro i deszczowo- nawet jakbym chciała cos robić, to nie dało się wytrzymać dłuższej chwili- siąpiło, albo wiało.. Inna sprawa, że główne pomysły sprowadzają się do sadzenia nowych nabytków- a planowanych roślin w szkółkach jeszcze nie ma- zawsze jakoś startuję wcześniej, niż asortyment w sklepach się uzupełnia
- Mufka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2401
- Od: 11 lut 2009, o 20:02
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa i Wilkowyja
Re: Ogródek Robaczka cz.13
Witaj Robaczku w nowym, kolorowym, wiosennym i cudnej urody wątku
Prawdziwa kobieta potrafi zrobić wszystko, zaś prawdziwy mężczyzna to ten, który jej na to nie pozwoli ;)
Moja Wizytówka Mufka - ogrodowe marzenia...cz.1 cz.2 cz.3 cz.4
Moja Wizytówka Mufka - ogrodowe marzenia...cz.1 cz.2 cz.3 cz.4
- -Piotr-
- 200p
- Posty: 232
- Od: 2 mar 2014, o 10:33
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: koło Poznania
Re: Ogródek Robaczka cz.13
Witaj Kasiu, pogoda jak sama wiesz jest na razie deszczowa, mam nadzieję że w moje wagary chociaż nie będzie padać.
Obejrzałem zdjęcia, są rewelacyjne. A na nowym avatarku jest sikorka, jedna z wielu które odwiedzają nasze karmniki.
Obejrzałem zdjęcia, są rewelacyjne. A na nowym avatarku jest sikorka, jedna z wielu które odwiedzają nasze karmniki.
Re: Ogródek Robaczka cz.13
Kasiu, pięknie u Ciebie, jestem oczarowana Bukszpany z bratkami i z bluszczem - bardzo elegancko, lubię takie kompozycje. Później wystarczy zamienić bratki na coś letniego i kolejny mariaż gotowy! Pomysł z sadzawką super Ja chyba wkopałabym coś mniej ładnego, szkoda byłoby mi tej donicy, ale sama jestem ciekawa jak się zachowa w ziemi. Z drugiej strony terakota pasuje idealnie w tym miejscu. O liliach już pisałyśmy na pw. Nawet nie wiedziałam, że są miniaturki Jak upolujesz taką, daj cynk. Może do swojej kałuży kupię. U mnie jest problem z utrzymaniem roślin, bo rybki je skubią i nie mają szans na ładny wygląd... Poza tym bajkowo u Ciebie, taka wiosna jak w pięknym śnie. Zachwycona jestem Twoimi hiacyntami, takie dorodne grubasy! U mnie nigdy takie nie są... Nie wiem co źle robię? Czy wykopujesz swoje? Róż nie skomentuję, tzn. ilości... Szalona jesteś Oczywiście pozytywnie to piszę. Ale z magnolią to już przegięłaś! Mamy te same i w podobnym wieku, a u mnie na razie cicho. Kilka pączków zaczęło pękać jakiś czas temu, jak było jeszcze zimno i na szczęście wtedy zatrzymała się z chęcią kwitnienia. Teraz już mogłaby coś też puścić
Niedziela do bani, deszcz i buro... Byłam w Owińskach, upolowałam trzy powojniki, ale oddałam je, bo miały stada mszyc
Życzę słonka!!!
Niedziela do bani, deszcz i buro... Byłam w Owińskach, upolowałam trzy powojniki, ale oddałam je, bo miały stada mszyc
Życzę słonka!!!
- -Piotr-
- 200p
- Posty: 232
- Od: 2 mar 2014, o 10:33
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: koło Poznania
Re: Ogródek Robaczka cz.13
Witaj, poniedziałkowy ranek mamy zachmurzony, i przygnębiający.
Może później się poprawi, choć nic na to nie wskazuje , a tyle mam na dzisiaj planów.
Może później się poprawi, choć nic na to nie wskazuje , a tyle mam na dzisiaj planów.
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7793
- Od: 8 lut 2012, o 12:22
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: mazowsze
Re: Ogródek Robaczka cz.13
Dzień dobry Kasiu. Z żalem stwierdzam że w tym sezonie to chyba należę do tych skrytoczytaczy. A nawet gorzej, bo często to tylko pismo obrazkowe
Nawet własnego ogrodu nie mam kiedy pokazać więc wątek nie został na razie otwarty
Różyczka od ciebie przeżyła zimę i zaczyna pokazywać pączki. Trochę później niż moje Indigoletty, bo chyba jednak szok przeżyła tym przesadzaniem. Ale i tak zapowiada się pięknie.
Serdecznie pozdrawiam
p.s. Lista twoich różyczek spowodowała u mnie gwałtowny skok ciśnienia ale chyba to się przyda w ten pochmurny dzień
Buziaki
Nawet własnego ogrodu nie mam kiedy pokazać więc wątek nie został na razie otwarty
Różyczka od ciebie przeżyła zimę i zaczyna pokazywać pączki. Trochę później niż moje Indigoletty, bo chyba jednak szok przeżyła tym przesadzaniem. Ale i tak zapowiada się pięknie.
Serdecznie pozdrawiam
p.s. Lista twoich różyczek spowodowała u mnie gwałtowny skok ciśnienia ale chyba to się przyda w ten pochmurny dzień
Buziaki
- justyna_gl
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3385
- Od: 10 lut 2011, o 09:38
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Torunia
Re: Ogródek Robaczka cz.13
Ty Kasiu to masz podgrzewany ogród - zdecydowanie - już cieszysz się tulipankami a u mnie jeszcze małe liliputy z ziemi wystają, o pączkach nie ma co marzyć na razie.
- AGNESS
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 24808
- Od: 5 wrz 2008, o 16:59
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie
Re: Ogródek Robaczka cz.13
Bajeczne zdjęcia, bajeczne widoki, bajeczne kwiaty.....
- Sosenki4
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 6846
- Od: 8 lut 2012, o 12:58
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: łódzkie
Re: Ogródek Robaczka cz.13
Kasiu, jesteś niesamowita, nawet deszcz nie powstrzymał CIę od prac w ogrodzie...
Rozumiem jednak, że "kradniesz" czas i każda wolna chwila na wagę złota- jak u mnie. Róże pięknie przezimowały, nawet marketowe miniaturki- czym mnie lekko zszokowały. Dosadzam hortensje od Elikuznicom i pare-dziesiąt żywotników wzdłuż siatki od sąsiada strony- teraz już mogę, bo siatka jest i sarny mi niestraszne.
pozdrawiam
U Ciebie jak w bajce, a zdjęcia mistrzostwo świata
Rozumiem jednak, że "kradniesz" czas i każda wolna chwila na wagę złota- jak u mnie. Róże pięknie przezimowały, nawet marketowe miniaturki- czym mnie lekko zszokowały. Dosadzam hortensje od Elikuznicom i pare-dziesiąt żywotników wzdłuż siatki od sąsiada strony- teraz już mogę, bo siatka jest i sarny mi niestraszne.
pozdrawiam
U Ciebie jak w bajce, a zdjęcia mistrzostwo świata
- majowa
- 1000p
- Posty: 2338
- Od: 20 kwie 2010, o 11:38
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: k/Radom
Re: Ogródek Robaczka cz.13
Dziękuję Kasiu za odpowiedź w sprawie Miedzianu. Oprysk zrobiony, mam już spokojną głowę, przynajmniej w tej kwestii.
Zachwycasz mnie donicowymi nasadzeniami Nie mogę u siebie dostać jaskrów, co za miasto tylko bratki
Zachwycasz mnie donicowymi nasadzeniami Nie mogę u siebie dostać jaskrów, co za miasto tylko bratki