Kwitnienie i owocowanie - sposoby przyśpieszenia, problemy
-
- Przyjaciel Forum - silver
- Posty: 683
- Od: 25 mar 2013, o 19:28
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Okolice Częstochowy
Re: Grusza nie kwitnie
Maggie - Zasil gruszę w mikroorganizmy, najlepiej podlewaj rozcieńczoną gnojówką.
Przygnij gałęzie kilkuetapowo (aby nie pękły) do poziomu, poza przewodnikiem .
Grusza nie lubi terenu podmokłego.
Oraz lubi lekko kwaśną ziemię, daj siarczan amonu.
Przygnij gałęzie kilkuetapowo (aby nie pękły) do poziomu, poza przewodnikiem .
Grusza nie lubi terenu podmokłego.
Oraz lubi lekko kwaśną ziemię, daj siarczan amonu.
per aspera ad astra
- jadzia123
- 200p
- Posty: 298
- Od: 27 sie 2008, o 12:16
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Bielsko-Biała
Pierwsze kwitnienie wiśni
Spotkałam się z opinią, że należy usuwać kwiaty z nowoposadzonych drzewek wiśni, czereśni. Jakie jest wasze zdanie na ten temat? Pozdrawiam.
Zapraszam do ogródka
Ogródek Jadzi 123.
Ogródek Jadzi 123.
- seedkris
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3858
- Od: 1 lut 2009, o 11:56
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Podlasie 5 min > Białystok
Re: Grusza nie kwitnie
Istotne jest, na jakiej podkładce. Miałem faworytka na pigwie. Na piaszczystej ziemi rosła słabo i w końcu wylądowała w ognisku. Nie zakwitła ani razu. U sąsiada obok rosną tez grusze klapsy i konferencje na dziczkach. Co roku gałęzie podpiera, bo się łamią od owoców. Jak zakwitają, to aż miło popatrzeć - sam kwiat.
Pozdrawiam z Podlasia seedkris
-
- Przyjaciel Forum - silver
- Posty: 683
- Od: 25 mar 2013, o 19:28
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Okolice Częstochowy
Re: Grusza nie kwitnie
Mam gruszę konferencje,oraz jedna gałąż inna - zapylacz. Nie wiem na jakiej podkładce?Nie rosła , liście wielkości trzygroszówki.
Dopiero po trzecim przesadzeniu, zaczęła rosnąć i owocować,
Miałem wyrzucić ale dałem 3 szanse i wsadziłem w malinowym gaju ( ziemia kwaśna dobrze nawieziona)
Owocuje corocznie b. obficie
Dopiero po trzecim przesadzeniu, zaczęła rosnąć i owocować,
Miałem wyrzucić ale dałem 3 szanse i wsadziłem w malinowym gaju ( ziemia kwaśna dobrze nawieziona)
Owocuje corocznie b. obficie
per aspera ad astra
- ogor
- 50p
- Posty: 58
- Od: 12 wrz 2008, o 09:14
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: NORDJYLLAND - Pn Dania
Re: moja czeresnia nie rodzi
[
Prosze wywalic temat, lub zostawic dla ciekawskich:) LATOS OBRODZILO!:), sasiad zasadzil czereche! zoltoczerwona, 1,5 m wysokosci, no i sie odrazu zakochala w mojej:) teraz maja tyle dzieci ze mi na becikowe nie starczy:) galezie sie uginaja!! pozdrawiam i radze sadzic drzewka parami, jeśli sasiad nie ma:)
Prosze wywalic temat, lub zostawic dla ciekawskich:) LATOS OBRODZILO!:), sasiad zasadzil czereche! zoltoczerwona, 1,5 m wysokosci, no i sie odrazu zakochala w mojej:) teraz maja tyle dzieci ze mi na becikowe nie starczy:) galezie sie uginaja!! pozdrawiam i radze sadzic drzewka parami, jeśli sasiad nie ma:)
Przepraszam za brak polskiej czcionki
- portugalia
- 50p
- Posty: 98
- Od: 3 lip 2011, o 18:24
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: moja czeresnia nie rodzi
Mam ten sam problem, czereśnia około 10-12 letnia najwcześniejsza czyli z tego co wychodzi najprawdopodobniej merton late, owocuje już w połowie czerwca, dokładnie jak u ogor-a w moim pobliżu nie ma żadnej czereśni. Na jesieni wsadzę drzewko czereśni tylko jakie najlepiej żeby współpracowały ze sobą hmmm...?
http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=27&t=45726" onclick="window.open(this.href);return false;
- Lex
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1018
- Od: 16 mar 2009, o 23:32
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Rostworowo k/Poznania
Re: moja czeresnia nie rodzi
Ja tutaj nie bawiłbym się w jakieś zgadywanie jaka masz odmianę, tylko zaszczepiłbym ja istniejącej czereśni ze dwie gałązki jakiejś samopłodnej czereśni jak Lapins, Staccato czy Sweetheart/Stella. To wystarczy.
Pozdrawiam serdecznie
Pozdrawiam serdecznie
- corazonbianco
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1641
- Od: 1 kwie 2012, o 11:22
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: wschodnie Mazowsze
Re: moja czeresnia nie rodzi
Rozwiązanie tymczasowe - gdy na czereśni pojawią się kwiaty, poszukaj u znajomych kwitnącego drzewka czereśni innej odmiany, ułam kilka gałązek z rozwijającymi się pąkami, włóż w pojemnik z wodą i powieś na konarze swojej czereśni. U mnie zadziałało w przypadku gruszy. Sąsiad wyciął swoją gruszę i zostałam bez zapylacza.
Nie lubię hortensji, zimy i śniegu oraz pastelowych kolorów w ogrodzie.
-
- 500p
- Posty: 555
- Od: 28 lip 2013, o 12:19
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Bielsko-Biała
Pąki kwiatowe a pąki liściowe drzew owocowych
Witam
Jak rozpoznać pąki kwiatowe i liściowe przy cięciu zimowym na drzewach?
Jak rozpoznać pąki kwiatowe i liściowe przy cięciu zimowym na drzewach?
- Waleria
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3604
- Od: 12 sty 2007, o 11:36
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Opole
Re: Pąki kwiatowe i liściowe
Pąki kiściowe są zazwyczaj ostre, na szpic, natomiast kwiatowe zaokrąglone. Gorzej, jeśli w liściu kryje się kwiatek.
Waleria
-
- 500p
- Posty: 555
- Od: 28 lip 2013, o 12:19
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Bielsko-Biała
Re: Pąki kwiatowe i liściowe
Gdzieś wyczytałem,czy słyszałem,że gałązki jabłoni i gruszy zakończone właśnie pąkami liściowymi należy wyciąć w całości.Nie wiem jak się do tego ustosunkować,dlatego pytam jak je rozpoznać.
- Waleria
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3604
- Od: 12 sty 2007, o 11:36
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Opole
Re: Pąki kwiatowe i liściowe
Najważniejsze jest wycięcie wilków, czyli gałązek rosnących prosto do góry. One z pewnością są zakończone pąkiem liściowym.
Waleria
Krzewy kwitną - co robić?
Dzień dobry,
Od jakiegoś czasu z niepokojem obserwuję temperatury rzędu 10-12 stopni Celsjusza w ciągu dnia (Tarnów). Niektóre krzewy, w szczególności suchodrzew kamczacki, pigwowiec wspaniały/japoński, czy porzeczka czarna zaczęły wypuszczać małe listki lub kwiaty (pigwowiec).
Czy powinienem rozwijające się krzewy zabezpieczyć przed styczniowymi mrozami? Czy mrozy rzędy -20 stopni Celsjusza mogą zniszczyć te "wybudzone ze snu" rośliny?
Tak wygląda obecnie krzew pigwowca wspaniałego:
Od jakiegoś czasu z niepokojem obserwuję temperatury rzędu 10-12 stopni Celsjusza w ciągu dnia (Tarnów). Niektóre krzewy, w szczególności suchodrzew kamczacki, pigwowiec wspaniały/japoński, czy porzeczka czarna zaczęły wypuszczać małe listki lub kwiaty (pigwowiec).
Czy powinienem rozwijające się krzewy zabezpieczyć przed styczniowymi mrozami? Czy mrozy rzędy -20 stopni Celsjusza mogą zniszczyć te "wybudzone ze snu" rośliny?
Tak wygląda obecnie krzew pigwowca wspaniałego: