Baryczkowe Storczyki
- Baryczka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3109
- Od: 8 wrz 2008, o 12:25
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Dolina Baryczy
Re: Baryczkowe Storczyki
Agnieszko, masz rację, a takim czasie lepiej wstrzymać się od zakupów. Przy mniejszej kolekcji ma się mniejsze straty. Porównaj doświadczenia Agnieszki/Agita i Halinki/orange30.
Celinko, widać, że miałaś szczęście. Może Twój Phal. nie był, aż tak mocno zainfekowany. Tylko, proszę, obserwuj swoje storczyki, by w razie co, zainterweniować jak najprędzej! Cieszę się, że ten Phal. postanowił puścić łodygę
Celinko, widać, że miałaś szczęście. Może Twój Phal. nie był, aż tak mocno zainfekowany. Tylko, proszę, obserwuj swoje storczyki, by w razie co, zainterweniować jak najprędzej! Cieszę się, że ten Phal. postanowił puścić łodygę
* Moje miejsca na forum *
Pozdrawiam! Kamila
Pozdrawiam! Kamila
- trzynastka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 12857
- Od: 8 paź 2009, o 18:42
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Śląsk
Re: Baryczkowe Storczyki
Wiem Kamilko i cały czas patrzę na liście , minęło 7 miesięcy i na razie nic.
-
- 1000p
- Posty: 1289
- Od: 17 cze 2008, o 19:02
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: mazowieckie
Re: Baryczkowe Storczyki
Kamilko ja rozpuszczam 1 łyżeczkę miedzianu w 1,5 l wody .
Pozdrawiam Bogumiła
Moje linki
Moje linki
- Storczykowa
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11980
- Od: 7 lut 2008, o 19:31
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: ...
Re: Baryczkowe Storczyki
Paskudnie wyglądają te plamy... ja na razie bym poobcinała t liście i odizolowała. Może im przejdzie. W przypadku mojego Phal. violacea się udało (tez miał brazowe wżery i żołte plamy). Dawałam mu woda z bioseptem i odizolowałam go na kilka miesięcy, teraz już stoi z innymi. Plamy mu nie zeszły, ale nie widać pogorszenia i nie przechodzi na inne. Zrobiłam właśnie zdjęcie jego plamom, jak wrzucę, to tu wstawię i sobie zobaczysz.
- Beatrice
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2036
- Od: 24 maja 2009, o 21:34
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Szczecin
Re: Baryczkowe Storczyki
Kamilko, ależ mi przykro, ja straciłam equestrisa, na szczęście choroba nie przeszła na inne storczyki
- Storczykowa
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11980
- Od: 7 lut 2008, o 19:31
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: ...
Re: Baryczkowe Storczyki
Tak wyglądają plamy mojego Phal. violacea, który rok temu chorował:
Od spodu liścia też są... Na tych, co wyrosły później, nie ma już takich plam. Jak zaczął chorować, obcięłam mu chore listki i zaczęłam dodawać bioseptu do wody. Był odizolowany. Gdy uznałam, że mu mniej więcej przeszło, wrócił do mojego pokoju. Nie przerzuca się na inne, więc myślę, że już jest ok.
Od spodu liścia też są... Na tych, co wyrosły później, nie ma już takich plam. Jak zaczął chorować, obcięłam mu chore listki i zaczęłam dodawać bioseptu do wody. Był odizolowany. Gdy uznałam, że mu mniej więcej przeszło, wrócił do mojego pokoju. Nie przerzuca się na inne, więc myślę, że już jest ok.
- pani_storczyk
- 500p
- Posty: 778
- Od: 15 mar 2010, o 14:18
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Prudnik
Re: Baryczkowe Storczyki
Kamilko tak mi przykro że choroba dopadla Twoje roślinki Mam nadzieję że sobie jakoś poradzisz. Jsetem z Tobą
Gdyby tak każdego dnia na drogę naszego bliźniego rzucali jeden kwiatek
, to drogi ziemi byłyby pełne radości.
Pozdrawiam Ania
, to drogi ziemi byłyby pełne radości.
Pozdrawiam Ania
- Baryczka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3109
- Od: 8 wrz 2008, o 12:25
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Dolina Baryczy
Re: Baryczkowe Storczyki
Celinko, trzymam kciuki, by tak już zostało
Bogusiu, właśnie takiej podpowiedzi czekałam. Dziękuję
Dusiu, dziękuję za fotki Na razie nie mam nawet jak odizolować ewentulanych kolejnych choruszków. U Piotrka mamy tylko dwa pokoje i balkon, a do Mamy nie chcę ich zawozić, by Jej storczyki ochronić. Myślałam, że w razie pojawienia się choroby, wywiozę te z plamkami do Babci.
Beatko, mój equestris też już na tamtym świecie Współczuję Ci i mam nadzieję, że to już koniec Twoich strat
Aniu, dziękuję. Sprawa przykra, ale nie jestem jedyna z tym problemem, a i tak mam szczęście być z Wami, mieć od Was wsparcie i dobre rady
Dziękuję, Kochani, że jesteście
Bogusiu, właśnie takiej podpowiedzi czekałam. Dziękuję
Dusiu, dziękuję za fotki Na razie nie mam nawet jak odizolować ewentulanych kolejnych choruszków. U Piotrka mamy tylko dwa pokoje i balkon, a do Mamy nie chcę ich zawozić, by Jej storczyki ochronić. Myślałam, że w razie pojawienia się choroby, wywiozę te z plamkami do Babci.
Beatko, mój equestris też już na tamtym świecie Współczuję Ci i mam nadzieję, że to już koniec Twoich strat
Aniu, dziękuję. Sprawa przykra, ale nie jestem jedyna z tym problemem, a i tak mam szczęście być z Wami, mieć od Was wsparcie i dobre rady
Dziękuję, Kochani, że jesteście
* Moje miejsca na forum *
Pozdrawiam! Kamila
Pozdrawiam! Kamila
- Henrykbb
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1660
- Od: 28 lut 2010, o 13:07
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Bielsko-Biała
Re: Baryczkowe Storczyki
Kamilko,oczywiście,że byłem;i u Ciebie i u Halinki i to co opisałyście i pokazały również w jakiś sposób wpłynęło na moją decyzję ostudziło mój churaoptymizm.Pierwsze "poćwiczyć"na tym co mam,poczekać na efekty a potem...
- Baryczka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3109
- Od: 8 wrz 2008, o 12:25
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Dolina Baryczy
Re: Baryczkowe Storczyki
Henryku, stwierdziłam, że mniejsza kolekcja to mniejsze straty. Chyba zacznę inwestować w inne gatunki storczyków. Cieszę się z tego, że oprócz storczyków mam wiele kaktusów i innych doniczkowców. W razie jakiś niepowodzeń coś na pewno mi zostanie
* Moje miejsca na forum *
Pozdrawiam! Kamila
Pozdrawiam! Kamila
-
- 1000p
- Posty: 1060
- Od: 17 maja 2010, o 09:55
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Re: Baryczkowe Storczyki
Kamilko Twoje Dendrobium jest oszałamiające ;) Zapach to dla mnie jak na razie tajemnica, bo nigdy nie miałam okazji powąchać Dendrobium. Ale może kiedyś ;) Pomarańczowy Phal. także cudnej urody ;)
Choroba jaka dopadła Wasze storczyki przeraża mnie.... jutro zrobię obchód po parapecie i przepatrzę czy u mnie wszystko jest ok.. Mam pytanie: jeśli macie dwa parapety (w osobnych pokojach) ze storczykami to czy z jednego na drugi choroba też się przedostaje jakoś w powietrzu?? Czy tylko kontakt fizyczny roślin sprawia, że się zarażają?? i drugie pytanie: Czy do tej pory kąpałyście storczyki w tej samej wodzie czy dla każdego storczyka osobna świeża woda?? Proszę odpowiedzcie bo zaczynam chyba panikować.... Przykro mi z powodu Waszych strat... obyście nie musiały więcej storczyków wyrzucać
Choroba jaka dopadła Wasze storczyki przeraża mnie.... jutro zrobię obchód po parapecie i przepatrzę czy u mnie wszystko jest ok.. Mam pytanie: jeśli macie dwa parapety (w osobnych pokojach) ze storczykami to czy z jednego na drugi choroba też się przedostaje jakoś w powietrzu?? Czy tylko kontakt fizyczny roślin sprawia, że się zarażają?? i drugie pytanie: Czy do tej pory kąpałyście storczyki w tej samej wodzie czy dla każdego storczyka osobna świeża woda?? Proszę odpowiedzcie bo zaczynam chyba panikować.... Przykro mi z powodu Waszych strat... obyście nie musiały więcej storczyków wyrzucać
- Baryczka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3109
- Od: 8 wrz 2008, o 12:25
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Dolina Baryczy
Re: Baryczkowe Storczyki
Moniś, w takim razie zapraszam do mnie! Zapach cudny, wart przejechanie tych marnych 80km
Powiem Ci tak: na razie choruszki pochodzą tylko z jednego pokoju i nie planuję ich mieszać. Agnieszka/Agita pisała, że choroba rozprzestrzenia się tylko w jednym pomieszczeniu.
Do tej pory podlewałam jedną wodą, tzn. w kilku osłonkach miałam wodę i wymieniałam storczyki co godzinkę, jednak też miałam podział na pokoje, by nie zalać podłogi. Resztę wody zawsze podlewałam inne doniczkowce. Teraz będę podlewać tylko do podstawków, niech każdy ma swój (jak pies miskę ) Zobaczymy co to da...
Trzymam kciuki, by ta choroba nie dotarła na Twoja parapety!
Powiem Ci tak: na razie choruszki pochodzą tylko z jednego pokoju i nie planuję ich mieszać. Agnieszka/Agita pisała, że choroba rozprzestrzenia się tylko w jednym pomieszczeniu.
Do tej pory podlewałam jedną wodą, tzn. w kilku osłonkach miałam wodę i wymieniałam storczyki co godzinkę, jednak też miałam podział na pokoje, by nie zalać podłogi. Resztę wody zawsze podlewałam inne doniczkowce. Teraz będę podlewać tylko do podstawków, niech każdy ma swój (jak pies miskę ) Zobaczymy co to da...
Trzymam kciuki, by ta choroba nie dotarła na Twoja parapety!
* Moje miejsca na forum *
Pozdrawiam! Kamila
Pozdrawiam! Kamila
- skorpion811-51
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7253
- Od: 21 lis 2009, o 17:58
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Dolnośląskie Milicz
Re: Baryczkowe Storczyki
Kamilko piękne masz te storczyki ja jakoś nie mam odwagi na nie bo słyszałam że są trudne do hodowli. A wszystkie roślinki masz bardzo zadbane i musisz mieć dużo miejsca na tyle doniczkowców
Rzekła pszczółka do motyla nikt nie widzi więc zapylaj.
MOJE LINKI , Pusta miska -kliknij
SERDECZNIE ZAPRASZAM STASIA
MOJE LINKI , Pusta miska -kliknij
SERDECZNIE ZAPRASZAM STASIA