Dorotko, wszystkie żurawki i żuraweczki są z tego roku. Kilka pięknie rozrośniętych kupiłam od Igi, reszta dosyć ładnie urosła. Oczywiście sąś i maleństwa, ale niektóre tak mają. Myśle, że to głównie zasługa świeżo nawiezionej ziemi, to był dopiero pierwszy sezon mojego ogródka, wiec wartości odżywczych jeszcze sporo
Pawełku, bardzo ciekawy pomysł, trzeba będzie pomysleć o tym wiosną. Pełny katalog zdjęć co jakis czas
W zasadzie większość moich roślin to tegoroczne nabytki, nie licząc kilkunastu drzewek i krzaczorów. Z organizację przestrzeni zabrałam się wczesną wiosną.
Iguś, pewnie, jak skończę jesienną prezentację powrócę do wcześniejszych fotek

letnie zdjęcia są najładniejsze, to prawda.
Aguś ostatnio chyba jak wszyscy mniej czasu na forum. Wczoraj na przykąłd musiałam szykować potrawy na szkolne wigilie dla moich dziewczynek, taka tradycja, że każdy coś przynosi

koleżanka na basenie mówiła, że jej dziecko ma przynieść jednorazowe naczynia

niby proste, ale koszty niczego sobie dla 30 osób
Dekoracje w zasadzie już na ukończeniu, zostały tylko żywe stroiki i świeczniki świąteczne, ale to w czwartkowe popołudnie.
Martuś wieczorne zdjęcia choinki wyszły jakieś rozmazane, a potem padła bateria, a że teraz mniej okazji do fotografowania zapomniałam naładować
Żurawki wciąż pod śniegiem, niestety. Nie jest prawdą, że śniegu u nas nie ma, zresztą za dwa dni sama sprawdzisz

i choineczkę będziesz mogłą ocenić i inne dekoracje, o potrawach nie wspomnę nawet
A tu wspominkowy Christmas Tree
Romku araukaria, że ho, ho dobrze jej u Was jak tak ładnie rośnie od lat. Cóż nią później zrobić? Obawiałabym się oddawać, bo zwykle kończy się to tak, że roślinka marnieje
Miałam nieduże drzewko, ale chyba za suche jest u mnie powietrze, bo jakoś tak była padła
