Pomidory - choroby i szkodniki - cz.3

Warzywa w gruncie i pod osłonami.
Zablokowany
Awatar użytkownika
ekopom
-Moderator Forum-.
-Moderator Forum-.
Posty: 5141
Od: 3 cze 2010, o 17:32
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: kuj. pomorskie

Re: Pomidory - choroby i szkodniki - cz.3

Post »

Nawet niektóre sery żółte nie posiadają w ogóle nic z mleka,tylko jakieś oleje roślinne.Może na temat: to należałoby usunąć chore liście i można by się spodziewać zarazy ziemniaczanej i z ciężkim sercem można zastosować ridomil
x-p-o
ZBANOWANY
Posty: 10173
Od: 16 lut 2011, o 19:24
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Pomidory - choroby i szkodniki - cz.3

Post »

sebapila pisze:Czy ty jesteś poważny,czy sobie już jaja na całego robisz?
Proponuje to pytanie zadać sobie przy goleniu.
A gdzie w moim wpisie jest mowa o mleku UHT- to raz. A dwa- czy w sprzedaży w handlu jest tylko i wyłącznie mleko UHT ?.

:wit :wit
PS Jeszcze w kwestii merytorycznej
giną w temperaturze 135-150 stopni podczas pasteryzacji.
Pasteryzacja jest do stopni 100 celsjusza. Powyżej - to sterylizacja.
sebapila
200p
200p
Posty: 318
Od: 14 lut 2011, o 20:37
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Piła,wlkp

Re: Pomidory - choroby i szkodniki - cz.3

Post »

forumowicz,ja się nie golę,mam brodę..
w sprzedaży jest prawie tylko mleko UHT lub też pasteryzowane w konwencjonalny sposób,a co do kwestii merytorycznej,to pasteryzacja UHT jest przeprowadzana w temeraturze do 160stopni,to jest właśnie istota tej pasteryzacji:ultra high temperature(stąd ten skrót),pewno,że to sterylizacja:produkty poddane pasteryzacji UHT są aseptyczne!
Nawet niektóre sery żółte nie posiadają w ogóle nic z mleka
to akurat produkty seropodobne(zawsze mikroskopijnym druczkiem gdzieś dopisane na opakowaniu)
Gdyby rzeźnie miały ściany ze szkła, wszyscy byliby wegetarianami
dariotka
100p
100p
Posty: 131
Od: 4 lip 2009, o 11:57
Lokalizacja: zachodniopomorskie

Re: Pomidory - choroby i szkodniki - cz.3

Post »

ekopom pisze:Nawet niektóre sery żółte nie posiadają w ogóle nic z mleka,tylko jakieś oleje roślinne.Może na temat: to należałoby usunąć chore liście i można by się spodziewać zarazy ziemniaczanej i z ciężkim sercem można zastosować ridomil
Większy problem widze w usunięciu lisci z cętkami niż w zastosowaniu ridomilu, bo bedę mieć łyse pomidory. Jest sporo tych liści (większość) i one takie są od ok dwóch tygodni. Co prawda jeszcze jeden oprysk chcę wykonać, ale będzie on robiony w okolicach czwartku. Zobaczę co do tego momentu się wykluje, ale dziękuję za odpowiedź.
Awatar użytkownika
babik
50p
50p
Posty: 55
Od: 29 maja 2007, o 12:49
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Śrem

Re: Pomidory - choroby i szkodniki - cz.3

Post »

to tak się zastanawiam... bo mówi się tu o nadmiernej wilgotności gleby... wcześniej wiele razy słysząłem, że pomidory lubią dużo wody, dlatego u mnie prawie zawsze jest gleba mokra... to w końcu jak z tym podlewaniem wygląda? Lać nie lać? :D
Awatar użytkownika
ekopom
-Moderator Forum-.
-Moderator Forum-.
Posty: 5141
Od: 3 cze 2010, o 17:32
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: kuj. pomorskie

Re: Pomidory - choroby i szkodniki - cz.3

Post »

Lać ,tylko żeby powietrze miały korzenie,a więc jeśli gleba lekka to nie utopią się, gorzej gdy słabo przepuszczalna.
Awatar użytkownika
Suppa
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2017
Od: 6 mar 2008, o 09:53
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Centrum

Re: Pomidory - choroby i szkodniki - cz.3

Post »

U mnie leje z nieba, ostatnio mocno i pomidory generalnie nie narzekają. Tylko te na gliniastym podłożu trochę pozawijały liście.
Pozdrawiam, Maciek.
MalinowyrETRO
0p - Nowonarodzony
0p - Nowonarodzony
Posty: 4
Od: 5 lip 2011, o 22:33
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Pomidory - choroby i szkodniki - cz.3

Post »

czy ktoś może powiedzieć czym pryskać te chore pomidory ?
http://imageshack.us/content_round.php? ... ad&newlp=1
Obrazek


Taj wygląda listek


Obrazek
Awatar użytkownika
ekopom
-Moderator Forum-.
-Moderator Forum-.
Posty: 5141
Od: 3 cze 2010, o 17:32
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: kuj. pomorskie

Re: Pomidory - choroby i szkodniki - cz.3

Post »

Może odpowiem zdjęciem ,pomidory pod folią ,dwa dni temu posadzone takie mizerne wymęczone i niczym nie będą pryskane , a za kilka dni zobaczymy jakie będą, gdy się dobrze ukorzenią. Obrazek
A tak wyglądają pomidory posadzone terminowo półtora tygodnia wcześniej ,wiekowo rozsada ta sama Obrazek
Awatar użytkownika
Maraga
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2621
Od: 5 lut 2011, o 13:05
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: dolnośląskie

Re: Pomidory - choroby i szkodniki - cz.3

Post »

Ekopom!
Naprawdę różnica między tymi pomidorami półtora tygodnia?Jeśli tak to prawdziwy z Ciebie Fachowiec!
I pewnie masz swój sposób na uprawę pomidorów.
Nie możemy się z Tobą równać!
Awatar użytkownika
ekopom
-Moderator Forum-.
-Moderator Forum-.
Posty: 5141
Od: 3 cze 2010, o 17:32
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: kuj. pomorskie

Re: Pomidory - choroby i szkodniki - cz.3

Post »

Muszę jeszcze dodać ,że pomidory rosną od przeszło 20 lat w tym samym miejscu,a te słabe są posadzone po pomidorach wiosennych, myślę żeby im zbytnio nie przeszkadzać.
Awatar użytkownika
yareka
50p
50p
Posty: 87
Od: 26 lip 2010, o 15:47
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: mazowsze

Re: Pomidory - choroby i szkodniki - cz.3

Post »

U mnie pojawiły się nagle uszkodzone pomidory, myślałem pewnie te zielone gąsienice ;) Szukałem nic, po którejś nocy patrzę ślady ptasiego guano.
Trochę obserwacji i okazało się że sójki znalazły sobie darmową stołówkę i wydziobują takie zapalone pomidorki.
Od wczoraj mam siatkę w drzwiach, zobaczymy co powiedzą włamywacze ;)
tadeusz48
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3394
Od: 5 wrz 2007, o 17:20
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Lublin

Re: Pomidory - choroby i szkodniki - cz.3

Post »

dariotka pisze:Proszę Was o odpowiedź. Chciałbym żeby też wypowiedzieli się: Tadeusz i forumowicz.

Chcę przygotować pomidorki na moją nieobecność. Jutro jadę z dzieckiem do szpitala na 3 dni, a za 1,5 tygodnia ja idę na przynajmniej tydzień. W związku z tym robiłam oprysk Miedzianem, potem 2 razy Amistarem. Chcę jeszcze jeden oprysk zrobić. Mam Topsin i Ridomil. Którym opryskać zapobiegawczo, a który zostawić na ewentualne leczenie pomidoków? Pierwszy raz je uprawiam i w gruncie, dlatego chcę żeby się udały, a i tak bedą miały mniej chemi niż ze sklepu................... że
mają agrotkaninę.
Nie wypowiadam się o pomidorach uprawianych w gruncie, gdyż według mojego doświadczenia, uprawiając je w sposób tradycyjne, taka uprawa jest skazana na niepowodzenie w dzisiejszych czasach gdy już w lipcu pomidorom zagrażają choroby grzybowe.

Uprawa pomidorów w gruncie jest możliwa, przy pełnym zastosowaniu chemii, a więc kilku, a nawet kilkunastu opryskach środkami grzybobójczymi co 7-10 dni w ciągu całego cyklu uprawy i zbioru owoców.

Jako że w takiej amatorskiej uprawie pomidorów ilość zastosowanej chemii. wielokrotnie przekracza ilości użyte przez producentów pomidorów ( poprzez precyzję zastosowania tych środków), amatorom takich upraw doradzam pójście do najbliższego sklepu i zakup pomidorów, które z pewnością mają mniej chemii , niż sami zastosują swoim pomidorom podczas uprawy w gruncie.

MARAGA napisała;
Ekopom!
Naprawdę różnica między tymi pomidorami półtora tygodnia?Jeśli tak to prawdziwy z Ciebie Fachowiec!
I pewnie masz swój sposób na uprawę pomidorów.
Nie możemy się z Tobą równać!


I nie powinniśmy się równać bo EKOPOM jest producentem pomidorów i z ich uprawy żyje, a my uprawiamy pomidory dla siebie by mieć smaczne i zdrowe ( na ile to możliwe) owoce.
Zablokowany

Wróć do „Uprawy WARZYWNICZE”