Ja poproszę trochę tego słonka , bo u mnie już prawie tydzień padaTajka pisze: u nas dzisiaj pięknie świeci,
Mój ogród przy lesie cz.3
Re: Mój ogród przy lesie cz.3
- AGNESS
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 24808
- Od: 5 wrz 2008, o 16:59
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie
Re: Mój ogród przy lesie cz.3
Tajeczko mam nadzieję, ze ładna pogoda utrzyma się i jednak obędzie się bez deszczu. Wiatr jest okropny i w związku z tym bardzo nieprzyjemnie, ale często pokazuje się piękne ostre słońce
Moja pnąca Alhymist, która kwitnie na zeszłorocznych pędach też przemarzła i nie kwitła w tym roku. Odbiła tylko 2 długaśnymi gałązkami, ja je rozciągnę na ziemi i dopiero opatulę igliwiem i przysypię korą. Tak rozciągnięta nie będzie narażona na ostre podmuchy mroźnego wiatru i może tym razem się uda. Ona ma niesamowicie piękny kwiat , na który bardzo czekałam i nie mogłam sobie darować ,że nie zakwitła
Moja pnąca Alhymist, która kwitnie na zeszłorocznych pędach też przemarzła i nie kwitła w tym roku. Odbiła tylko 2 długaśnymi gałązkami, ja je rozciągnę na ziemi i dopiero opatulę igliwiem i przysypię korą. Tak rozciągnięta nie będzie narażona na ostre podmuchy mroźnego wiatru i może tym razem się uda. Ona ma niesamowicie piękny kwiat , na który bardzo czekałam i nie mogłam sobie darować ,że nie zakwitła
-
- Przyjaciel Forum - Ś.P.
- Posty: 6531
- Od: 21 sie 2009, o 20:41
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: PODKARPACIE
Re: Mój ogród przy lesie cz.3
WITAJ TAJKO
Słuszna decyzja, praca w ogrodzie przy jeszcze względnej pogodzie - wspaniała rzecz.
Słuszna decyzja, praca w ogrodzie przy jeszcze względnej pogodzie - wspaniała rzecz.
- Tajka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11411
- Od: 23 sty 2010, o 17:32
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Lublin
Re: Mój ogród przy lesie cz.3
Pawełku witaj.
My, ogrodnicy jesteśmy zielono zakręceni i każda pogoda nam nie straszna, ale osobiście wolę słoneczko.
Aneczko- Anka_ jeśli tylko wytrwa, to podeślę do Ciebie, chociaż powiedzenie mówi- nie chwal dnia przed zachodem słońca- no i zaczyna się trochę chmurzyć.
Agniesiu mówisz, że wieje wiatr, to nie wróży chyba nic dobrego.
W Lublinie jest jeszcze spokojnie w miarę.
Jeżeli w ten sposób zabezpieczysz swoją różę Alhymist, to z pewnością przetrwa najgorsze mrozy i na drugi rok Ci pięknie zakwitnie. To dziwne, że niektóre róże kwitną na dwuletnich pędach, np moje Dorothy Perkins.
Symphatie także mi zmarzła, ale zakwitła, choć trochę później, kwitnie na jednorocznych.
Krysiu- Goryczka masz rację, praca w ogrodzie jest wspaniała, zapomina się o codziennych trudach, świat jest piękniejszy.
My, ogrodnicy jesteśmy zielono zakręceni i każda pogoda nam nie straszna, ale osobiście wolę słoneczko.
Aneczko- Anka_ jeśli tylko wytrwa, to podeślę do Ciebie, chociaż powiedzenie mówi- nie chwal dnia przed zachodem słońca- no i zaczyna się trochę chmurzyć.
Agniesiu mówisz, że wieje wiatr, to nie wróży chyba nic dobrego.
W Lublinie jest jeszcze spokojnie w miarę.
Jeżeli w ten sposób zabezpieczysz swoją różę Alhymist, to z pewnością przetrwa najgorsze mrozy i na drugi rok Ci pięknie zakwitnie. To dziwne, że niektóre róże kwitną na dwuletnich pędach, np moje Dorothy Perkins.
Symphatie także mi zmarzła, ale zakwitła, choć trochę później, kwitnie na jednorocznych.
Krysiu- Goryczka masz rację, praca w ogrodzie jest wspaniała, zapomina się o codziennych trudach, świat jest piękniejszy.
Re: Mój ogród przy lesie cz.3
Tajeczko, życzę Ci pięknej pogody i owocnych prac ogrodowych
U mnie od kilku dni wspaniale świeci słoneczko i jest -jak na listopad bardzo cieplutko- więc ja codziennie coś tam sobie jeszcze robię w ogrodzie; zawsze to na wiosnę będzie mniej pracy
Pozdrowionka
U mnie od kilku dni wspaniale świeci słoneczko i jest -jak na listopad bardzo cieplutko- więc ja codziennie coś tam sobie jeszcze robię w ogrodzie; zawsze to na wiosnę będzie mniej pracy
Pozdrowionka
- Tajka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11411
- Od: 23 sty 2010, o 17:32
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Lublin
Re: Mój ogród przy lesie cz.3
Daluniu witaj.
Cieszę się, że mnie odwiedziłaś. U nas na razie w Lublinie jest ładna pogoda, ale ja mam działkę 50 km od Lublina.
Myślę, że przez ten długi weekend zagrabię resztę liści, poprzycinam suche byliny, oraz porobię kopczyki różom i innym młodym nasadzeniom.
Z okręcaniem pędów jeszcze się wstrzymamy.
Ja także lubię, jak ogród wiosną jest czyściutko wysprzątany, trawka wykoszona, ja swoją kosiłam w poprzednim tygodniu. Wtedy wiosnę mogą rozpocząć zakwitające krokusy botaniczne.
Pozdrawiam serdecznie.
Cieszę się, że mnie odwiedziłaś. U nas na razie w Lublinie jest ładna pogoda, ale ja mam działkę 50 km od Lublina.
Myślę, że przez ten długi weekend zagrabię resztę liści, poprzycinam suche byliny, oraz porobię kopczyki różom i innym młodym nasadzeniom.
Z okręcaniem pędów jeszcze się wstrzymamy.
Ja także lubię, jak ogród wiosną jest czyściutko wysprzątany, trawka wykoszona, ja swoją kosiłam w poprzednim tygodniu. Wtedy wiosnę mogą rozpocząć zakwitające krokusy botaniczne.
Pozdrawiam serdecznie.