Wszystko o pomidorach 6 cz. (13.03.11 - )

Warzywa w gruncie i pod osłonami.
Zablokowany
Awatar użytkownika
Rusalka
1000p
1000p
Posty: 1653
Od: 10 sty 2011, o 14:24
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Siedlce

Re: Wszystko o pomidorach 6 cz. (13.03.11 - )

Post »

Tula..!!
NO... ZASZALAŁAŚ kobieto!!
Jak nie oszalałaś ;)
Co ty jakąś diete pomidorową masz :D:D
KA piernicze!!!!! 100kg..
Najlepsze że myślałam że to twoje zbiory i mi oczy wyszły!!!

ps.. mrosisz pomidory :shock: :shock:
Coś dziwnie piszę? Tak Ci się zdaje?
To mój T9 i pod jego władzą pozostaję ;-)
Awatar użytkownika
Tula
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1228
Od: 7 lut 2009, o 15:00
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Wyższe Partie Apeninów

Re: Wszystko o pomidorach 6 cz. (13.03.11 - )

Post »

Loeb Myję, suszę, rozkładam na tacy i do zamrażarki. Po paru godzinach zsypuję twarde kulki do worka, przekładam w niżsżą szufladę a na tacę nowa porcja. Pomidory pękają (nie rozlewają się), ale ja je i tak zużywam do sosu do spaghetti, nie muszą być całe. Szwagierka tak mrozi duże pomidory, ja tylko koktailówki. Zimą spaghetti ze "świeżymi" pomidorami i tak samo "świeżą" bazylią jest pycha.

Rusałko dietę nie, ale bardzo dużo tego przecieru zużywamy. Ze stu kg to mi w rok pójdzie. Szwagierka robi ze 150 kg i też w rok zużywa. Jest świetny jako baza pod wszelkiej maści sosy do makaronu, do zupy z owoców morza, gotuję w tym klopsiki (z dodatkiem śmietany) dla córki, robię zupę pomidorową w 10 minut, no do wszystkiego się nadaje, gołąbki też nim zalewam.
A moich zbiorów to będzie tyle albo i więcej, tylko pogoda nie dopisuje i skubańcy nie chcą tak spektakularnie jednocześnie dojrzeć. Na razie zebraliśmy 40 kg i wszystko wrąbaliśmy na surowo, w sałatce.
Poziomki uzyskujemy przez przewracanie pionków.
Awatar użytkownika
Rusalka
1000p
1000p
Posty: 1653
Od: 10 sty 2011, o 14:24
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Siedlce

Re: Wszystko o pomidorach 6 cz. (13.03.11 - )

Post »

oo kurczątko!!
Tula!!
Suer pomysł!!
A nie robią się później jakieś wodniste..??
obierasz je ze skóry??
A co z pestkami?? oddzielasz je na przeciery jakoś czy nie przeszkadzają ci..?

Ja myśle właśnie nad marynowaniem takich w sosie własnym do zup i nie tylko..
Kuzynka robi tak że obiera ze skórki całe wkłada soli troche i zakręca..gotuje i pomidorki jak z puszki..ale coś musi chyba jeszcze w tym być sama nie wiem..

TULA!!
JESTEŚ WILKA Z TYM PRZEROBEM POMIDORÓW!!!! podziwiam ;:180
Coś dziwnie piszę? Tak Ci się zdaje?
To mój T9 i pod jego władzą pozostaję ;-)
Awatar użytkownika
Tula
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1228
Od: 7 lut 2009, o 15:00
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Wyższe Partie Apeninów

Re: Wszystko o pomidorach 6 cz. (13.03.11 - )

Post »

A nie wiem, czy one się robią wodniste :oops: nie przyglądałam się. Wrzucam takie prosto z zamrażarki na gorącą oliwę, dodaję cebulkę, czosnek, bazylię i smażę/duszę aż się pomidory rozciapią. I jest sosik.
Nie obieram pomidorów ze skórki, poza tymi, co będą w słoikach pokrojone na 4 no i tymi, które miksuję do zalania tych słoikowych. Pestki zostają, wycinam zielony głąb.
Na przecier gotowany (ten z hurtowej ilości) myję i kroję na 4 (wywalam głąb i jakieś plamy dziwne itp rzeczy). Skórka i pestki zostają. Pomidory się gotują z dodatkami (seler nać, bazylia całe krzaczory, papryka - też z pestkami, pietruszka nać). Potem toto się przepuszcza przez maszynkę, która oodziela pestki i skórki, wychodzi z niej aksamitna papka. Jeszcze się ją gotuje trochę przed butelkowaniem no i soli do smaku.

Rusałko, ten przerób to tak wygląda strzasznie i brzmi straszliwie, ale w sumie to jest jeden wieczór (mycie i krojenie) i pół następnego dnia (gotowanie i butelkowanie) roboty a cały rok mamy przepyszny przecier. Wychodzi drożej niż sklepowy, ale smakiem mu żadna marka nie dorówna, a próbowałam już różnych, też tych bardzo drogich. Nam się robota rozciągnęła w czasie, bo najpierw zrobiłyśmy szwagierce a jutro gotujemy nasz. Zrobię fotki :)

W słoiki robię tak, że obieram ze skórki, kroję na 4 części, mieszam z solą i pakuję do słoików. W każdy słoik idą liście bazylii, czosnek i ewentualnie posiekana pikantna papryczka. Przed zakręceniem zalewam... pomidorami obranymi ze skórki, zmiksowanymi. Pasteryzuję chyba 30 minut... jakieś zaćmienie mam, nie pamiętam. Jutro szwagierki dopytam. Tak samo robię w słoiki koktailówki, tylko że je wrzucam w całości + dodatki i zalewa "przecierowa".
Robię też "bazę" pod sosy do makaronu: umyte koktailówki wrzucam na 1 minutę na wrzątek, przekladam na rozgrzaną oliwę, dodaję sól, czosnek, bazylię, pikantne papryczki i co tam mi się w głowie uroi. Mieszam delikatnie, żeby się nie rozpadły pomidory i smażę aż puszczą sosik. Gorące przekładam do słoików i pasteryzuję 30 minut (od czasu, jak zacznie wrzeć).
Poziomki uzyskujemy przez przewracanie pionków.
Awatar użytkownika
Rusalka
1000p
1000p
Posty: 1653
Od: 10 sty 2011, o 14:24
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Siedlce

Re: Wszystko o pomidorach 6 cz. (13.03.11 - )

Post »

czosnek trzesz, plasterki dajesz czy ząbki??
Coś dziwnie piszę? Tak Ci się zdaje?
To mój T9 i pod jego władzą pozostaję ;-)
Awatar użytkownika
Tula
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1228
Od: 7 lut 2009, o 15:00
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Wyższe Partie Apeninów

Re: Wszystko o pomidorach 6 cz. (13.03.11 - )

Post »

Ja leniwa jestem, więc robię tak, że przed wkładaniem w słoiki pomidorów, kiedy jeszcze wszystko jest suche i czyste, wrzucam w każdy słoik całe liście bazylii i całe ząbki czosnku, tylko obrane z łusek. Tak mi najszybciej idzie. Czosnek kroję na kawałki tylko jeśli ząbki są za duże. Papryczki pikantne kroję na kawałki, talarki szerokości ok 1 cm. Na słoik 750 ml daję przynajmniej 4-5 dużych liści bazylii i 2-3 ząbki czosnku, zalezy od wielkości. Daję też pędy kwiatowe bazylii, te z zawiązanymi już nasionkami, całe gałązki.
Lecę budzić córcię i śmigamy na działkę gotować przecier, o 16 powinnyśmy juz być po tej walce.
Poziomki uzyskujemy przez przewracanie pionków.
tadeusz48
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3394
Od: 5 wrz 2007, o 17:20
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Lublin

Re: Wszystko o pomidorach 6 cz. (13.03.11 - )

Post »

A ja chcę wstawić przepis na keczup autorstwa mojej małżonki Zosi;


1.00 kg. - pomidorów
0.75 kg. - cebuli
0.50 kg. - jabłek
1.5 (półtorej) łyżeczki ostrej papryki
1.5 ...............'' '' gałki muszkatułowej
1.5 ................." " pieprzu prawdziwego
1 liść laurowy
0.5 (pół) łyżeczki cynamonu
0.5 (pół) litra octu (według uznania)
3 dkg soli
25 dkg cukru
6 goździków

Wszystkie składniki pokroić i rozgotować ( około 2 godzin), często mieszać .Następnie przetrzeć przez gęste sito(nylonowe) i gorące nakładać do słoików, słoiki gotować 5-10 minut.
S M A C Z N E G O ;:137 :wit
Awatar użytkownika
Tula
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1228
Od: 7 lut 2009, o 15:00
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Wyższe Partie Apeninów

Re: Wszystko o pomidorach 6 cz. (13.03.11 - )

Post »

Skończyliśmy walczyć z przecierem ! Hurraa !!
Tak wyglądały składniki:
Obrazek

A tak się gotowały po umyciu i pokrojeniu
Obrazek

Tak je przepuściliśmy przez maszynkę
Obrazek

A tak jeszcze potem gotował się przecier aż do zgęstnienia
Obrazek

Później już tylko zabutelkowaliśmy i ładnie przykryliśmy kocykami, będzie stygło kilka dni.

Ależ jestem szczęśliwa, że mam to za sobą ! :tan
Poziomki uzyskujemy przez przewracanie pionków.
Awatar użytkownika
iwa3003
200p
200p
Posty: 315
Od: 2 mar 2010, o 21:24
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Olsztyn

Re: Wszystko o pomidorach 6 cz. (13.03.11 - )

Post »

Tula -jestem pod wrażeniem :shock: , produkcja prawie masowa :uszy ;:137
Ja chciałam bym w tym roku zrobić kilka słoiczków przecieru i kilka butelek soku z pomidorów :D
Dzisiaj miałam jak do tej pory największy zbiór pomidorów-najwięcej betaluxów i Italian giant i kilka innych
W poniedziałek wyjeżdżam na urlop , do soboty;:3 mam nadzieje że jak wrócę wszystko będzie oki
:wit
Pozdrawiam Iwona :)
Awatar użytkownika
Rusalka
1000p
1000p
Posty: 1653
Od: 10 sty 2011, o 14:24
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Siedlce

Re: Wszystko o pomidorach 6 cz. (13.03.11 - )

Post »

Tula..
A po co przykrywanie kocami.. stygnąć normalnie nie mogą? :)

Jejuś to jest produkcja małotowarowa!!
Ale fajnie że rąk do pracy więcej niż tylko 1 para!!

Tadeuszu..
jabłka do koncentratu?? :shock:
A skąd taki pomysł Zosia wzięła.. on wychodzi pikantny czy słodki..??
Coś dziwnie piszę? Tak Ci się zdaje?
To mój T9 i pod jego władzą pozostaję ;-)
x-p-o
ZBANOWANY
Posty: 10173
Od: 16 lut 2011, o 19:24
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Wszystko o pomidorach 6 cz. (13.03.11 - )

Post »

Rusalka pisze:jabłka do koncentratu??
Jabłka są jako zagęstnik. W kupnym keczupie jako zagęstnik jest skrobia modyfikowana. Coś na kształt kleju do tapet.
Zamiast jabłek może być uduszona i zmiksowana cukinia lub dynia.

Pozdrawiam
tadeusz48
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3394
Od: 5 wrz 2007, o 17:20
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Lublin

Re: Wszystko o pomidorach 6 cz. (13.03.11 - )

Post »

Rusalka pisze:
Tadeuszu..
jabłka do koncentratu?? :shock:
A skąd taki pomysł Zosia wzięła.. on wychodzi pikantny czy słodki..??
Pikantny :wit
Awatar użytkownika
Tula
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1228
Od: 7 lut 2009, o 15:00
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Wyższe Partie Apeninów

Re: Wszystko o pomidorach 6 cz. (13.03.11 - )

Post »

Przepis na ten keczup kusi mnie coraz bardziej :)

Rusałko, to ponoć ma tak powoli stygnąć. Tubylcy mówią, że ten przecier się tam "kończy gotować", bo do butelek leje się wrzątek, kapsluje i od razu pod kocyk. Ja tam nie wnikam, robię jak tubylcy, bo to od nich się nauczyłam a robią przepyszny. Wszystko składamy w wieeeelkim plastikowym "wiadrze" wyłożonym kocami, szczelnie okrywamy czym tylko się da i odkrywamy po 2 tygodniach. Po jednym tygodniu butelki w środku są jeszcze ciepłe. Najstarszy przecier jaki jadłam miał 5 (tak, pięć) lat i przyznam, że serce miałam w gardle i najpierw kazałam zjeść szwagierce, jako prowodyrowi całej akcji. Żyjemy obie a przecier był pyszny. Często jadłam dwuletni. Więc może przez to powolne stygnięcie tyle czasu się trzyma ? Nie wiem.
Poziomki uzyskujemy przez przewracanie pionków.
Zablokowany

Wróć do „Uprawy WARZYWNICZE”