Marchew- wszystko o odmianach i uprawie.Cz.1

[szczepankk]

Polecam odmianę Bolero, lepsza od innych znanych.

[logitech55]

Też polecam bolero

[Majka86]

Ja ostatnio wysiałam Amsterdam 2 i Nantes 3, a z późniejszej będę siać Berlikumer 2.

Bolero? Nigdy nie miałam... może spróbuję

[BobejGS]

W tym roku i Ja wysiałem jedną grządke odmianą Bolero z firmy Vil..

Fajne jest to że jej nasiona są spore co ułatwia wysiew. A jak się spisze, to czas pokaże.

Mam obok wysianą Lagune. Obie odmiany pierwszy raz.

Jest jeszcze jakaś wczesna w dwóch rzadkach.

[--julian--]

Ja tam nawet na odmiany nie patrzę Sieję co mam i to dośc gęsto, bo muszę w końcu skończyć te opakowania z nasionami. Niektóre są nawet nie otwarte jeszcze

[Zielony1111]

30 cm między marchwią a cebulą jest ok?
Czy marchew będzie ją za bardzo zacieniać?

[gienia1230]

Jest Ok, cebula schodzi z grządki lipiec - sierpień, marchew nie zacieni cebuli.

[BobejGS]

Tak, 30cm to spora odległość.

[anulab]

Testował ktoś z forumowiczów odmiany marchewki odporne na szkodniki ?

[BobejGS]

Ja co roku testuje sobie coraz to nowe odmiany. Nie zwracałem uwagi na odporność na szkodniki, a bardziej patrzyłem na chwalenie jej za smak.

[Majka86]

Po zdjęciu agrowłókniny (która w pierwszej fazie wzrostu chroniła marchew przed połyśnicą marchwianką), aby zatuszować trop i w dalszym ciągu zapobiec zagnieżdżeniu się robaków połyśnicy , wrzucałam w międzyrzędzia obierki od cebuli oraz liście z prześwietlania pomidorów. W jakim stopniu pomysł okaże się skuteczny?

No i co zaobserwowałaś? Dalej tak robisz?
A czy wysiewając marchew można między nią powsadzać dymkę co jakiś kawałek? Chodzi mi o tę samą grządkę. Da to jakąś ochronę przed szkodnikami marchwi?

W zeszłym roku z tymi obierkami robiłam tak jak Ty, ale czy to pomaga jakoś to nie wiem...

[Telimenka]

Majka86 Ostatnio dużo czytałam o życiu seksualnym połyśnicy marchwianki . Wyciągnęłam wnioski i od tego sezonu będę świadomie zapobiegała temu szkodnikowi. Otóż połyśnicę marchwiankę zwabia zapach marchwi. Sadzenie cebuli lub wrzucanie w międzyrzędzia aromatycznych liści innych roślin, być może w jakimś stopniu zapobiega ''wywęszeniu'' jej przez połyśnicę. Jednak najbardziej skuteczną profilaktyką jest bariera fizyczna, w okresie składania jaj przez dorosłe owady. Dlatego na pewno będę osłaniała zagonki marchwi najcieńszą białą agrowłókniną od pocz. maja- poł. czerwca (wówczas przypada pierwszy nalot połyśnicy, gdy składają jaja). Po raz drugi trzeba okryć marchew od poł. lipca -poł sierpnia (drugi rzut składania jaj). Również ograniczę spulchnianie gleby, ponieważ utrudni to złożenie jaj w ziemi. Większe chwasty lepiej przyciąć niż wyrywać, aby nie pozostała wzruszona gleba. Marchwi na bieżące potrzeby nie wybierać losowo z rządków, ponieważ w zagłębienia po wyciągniętej marchwi szkodnik składa jaja. Lepiej wyrywać po kolei i ziemię od razu utrampać. To tyle, życzę zdrowych i dorodnych marchewkowych plonów.
Przy okazji serdecznie dziękuję kol. logitech55 za radę siania marchwi w lipcu. Świetny sposób na marchewkę przeznaczoną do zimowego przechowania. W ub. roku posiałam 5 lipca i naprawdę urosła . Z tym, że na podstawie zeszłorocznego doświadczenia myślę że, w moich warunkach będę siać nieco wcześniej ,już w drugiej poł. czerwca. Jeszcze raz dziękuję i polecam.

[gienia1230]

Ooo, wielkie dzięki Telimenko! Właśnie szukałam takiej informacji o połyśnicy. Zanotowałam, a teraz szukam info o śmietce. Muszę ukrócić działalność tych szkodników.

[mandorla]

Super informacje! Ja w takim razie zrobię dwa w jednym - marchew została wysiana rządek w rządek z dymką, a od maja będzie przykryta. muszę jeszcze tylko sprawdzić, jak duża jest ta połyśnica, żeby za dużych oczek nie zrobić...

[Telimenka]

Warto poznać tryb życia przeciwnika i utrudnić mu atak. Właśnie napisałam w wątku z rzodkiewką ,że nie warto jej siać między marchwią. Po wyrwaniu rzodkiewki pozostaje wgłębienie, w którym połyśnica marchwianka ochoczo składa jajka. Po 8-14 dniach robaki się wylęgają i od razu wżerają się w korzenie marchwi.