Uprawa melonów cz.1
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 10687
- Od: 22 lut 2011, o 18:41
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: województwo mazowieckie
Re: Uprawa melonów
Geniodekt bardzo ładna rozsada,ja do strat które podałeś dodam jeszcze psa który wyciągał posadzoną rozsadę,pomidor pewnie by to przeżył ale nie arbuzy i melony.Na system korzeniowy dobry jest bio algeen,dzięki temu korzenie są dobrze rozrośnięte i łatwo wychodzą z doniczki,bryła korzeniowa się nie rozpada.W puste dołki po padniętej rozsadzie wsiałam przeszło tydzień temu nasiona i widzę,że już wykiełkowały melony,arbuzów nie widać,czy dorosną czas pokaże.
Re: Uprawa melonów
Mój mąż zapragnął mieć melony .Wysiał ,wyszły nawet ładnie i na tym by było można zakończyć ta uprawę bo jak je przepikował do doniczek to po czasie dużo padło.Zostały 2 szt ale one w ogóle nie rosną.Inne dyniowate dawno wysadzone ,np:ogórki szklarniowe maja już nawet małe owoce ,a melony nadal malutkie:(
- jode22
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4112
- Od: 22 lut 2011, o 14:07
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa, Rembertów
Re: Uprawa melonów
Bo melonów tak jak i innych dyniowatych się nie przepikowuje
. Trzeba siać do docelowych doniczek 0,4-0,5l. Po uszkodzeniu korzeni regenerują je i dlatego nie rosną.

Re: Uprawa melonów
Jeśli regenerują to wielkie szczęście, często padają po uszkodzeniu korzeni. Moje póki co żyją sobie, zobaczymy co dalej.
Jeszcze kilka do tunelu niskiego wcisnę, bo zostało mi rozsady. Za duże ilości mi wyszły.
Jeszcze kilka do tunelu niskiego wcisnę, bo zostało mi rozsady. Za duże ilości mi wyszły.
- Geniodekt
- 500p
- Posty: 519
- Od: 27 kwie 2014, o 20:45
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Reda, pomorskie
Re: Uprawa melonów
Zaczynacie już ochronę fungicydami przeciwko mączniakowi rzekomemu i antraknozie dyniowatych? U mnie Topsin i Amistar w pełnej gotowości bojowej, tylko czekam na dobrą pogodę, by nie sparzyć liści.
Re: Uprawa melonów
Ja nic nie pryskam póki co, nie wiem nawet czy trzeba. Melony pod osłonami, przewiew jest.
Dynie na agrotkaninie w gruncie, nie wykazują żadnych objawów.
Mam miedzian, coś jeszcze do tunelu kupiłam ale zazwyczaj bez oprysków się obchodziłam, miałam jakieś proste pomidory dopóki były to były a kończyły się późną jesienią.
Wolałabym uniknąć oprysków ale przy tej ilości odmian w tym melonów i dyń może to być nieuniknione.
Dynie na agrotkaninie w gruncie, nie wykazują żadnych objawów.
Mam miedzian, coś jeszcze do tunelu kupiłam ale zazwyczaj bez oprysków się obchodziłam, miałam jakieś proste pomidory dopóki były to były a kończyły się późną jesienią.
Wolałabym uniknąć oprysków ale przy tej ilości odmian w tym melonów i dyń może to być nieuniknione.
- Geniodekt
- 500p
- Posty: 519
- Od: 27 kwie 2014, o 20:45
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Reda, pomorskie
Re: Uprawa melonów
U mnie w zeszłym roku w gruncie wyglądało to tak:

Owoce nie dojrzały, były paskudne w smaku- jak mydlasty ogórek. Przyczyną była utrata liści spowodowana antraknozą dyniowatych, spotęgowana niską temperaturą i wysoką wilgotnością.. No koszmar był w zeszłym roku. Teraz pod folią musi być lepiej, ale wolę dmuchać na zimne. Może jeszcze się wstrzymam do pierwszych zawiązków, ale nie chcę stracić tego co mam. A mam nasadzone dość gęsto, więc opryski będą prędzej czy później nieuniknione.


Owoce nie dojrzały, były paskudne w smaku- jak mydlasty ogórek. Przyczyną była utrata liści spowodowana antraknozą dyniowatych, spotęgowana niską temperaturą i wysoką wilgotnością.. No koszmar był w zeszłym roku. Teraz pod folią musi być lepiej, ale wolę dmuchać na zimne. Może jeszcze się wstrzymam do pierwszych zawiązków, ale nie chcę stracić tego co mam. A mam nasadzone dość gęsto, więc opryski będą prędzej czy później nieuniknione.
Re: Uprawa melonów
Konieczne jest przycinanie melonów? I czy można je nawozić tak jak arbuzy czy może mają inne wymagania?
- Geniodekt
- 500p
- Posty: 519
- Od: 27 kwie 2014, o 20:45
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Reda, pomorskie
Re: Uprawa melonów
Należy uszczknąć wierzchołek, aby roślina się rozgałęziła. W moim przypadku melony rozgałęziły się same, więc nie było to konieczne.
Arbuzy i melony są ze sobą blisko spokrewnione, więc pewnie wymagania mają dość podobne. Nawożenie jest ściśle uzależnione od gleby. Ja np. nie będę nawoził azotem wcale, bo i bez nawożenia pomidory rosnące obok wykazują oznaki nadmiaru papu. Co do pozostałych składników mineralnych, należy obserwować i na bieżąco diagnozować oraz uzupełniać ewentualne niedobory.
A u mnie pojawiają się już pierwsze kwiaty żeńskie

A tu ten sam św. Mikołaj, którego prezentował kilka postów temu.

Arbuzy i melony są ze sobą blisko spokrewnione, więc pewnie wymagania mają dość podobne. Nawożenie jest ściśle uzależnione od gleby. Ja np. nie będę nawoził azotem wcale, bo i bez nawożenia pomidory rosnące obok wykazują oznaki nadmiaru papu. Co do pozostałych składników mineralnych, należy obserwować i na bieżąco diagnozować oraz uzupełniać ewentualne niedobory.
A u mnie pojawiają się już pierwsze kwiaty żeńskie


A tu ten sam św. Mikołaj, którego prezentował kilka postów temu.

- kama_80
- 1000p
- Posty: 1363
- Od: 30 wrz 2013, o 09:33
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Kórnik k/Poznania
Re: Uprawa melonów
Arbuzom chyba nie uszczykuje się wierzchołków. Nie czytałam o takiej praktyce.
Super masz rośliny. Moje w cieniu ( na próbę) idą znacznie słabiej.
Super masz rośliny. Moje w cieniu ( na próbę) idą znacznie słabiej.
Pozdrawiam Jola
- Ginka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4351
- Od: 21 wrz 2014, o 16:07
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Śląsk - Mysłowice
Re: Uprawa melonów
Ale ten "Mikołaj" ma się fajnie, rośnie jak głupi
.
Tak arbuzom nic się nie uszczykuje (jedynie za zawiązanym już arbuzem gdy osiągnie wielkość ok pięści), melony trzeba ponieważ dopiero na kolejnych pędach pojawiają się kwiaty żeńskie.

Tak arbuzom nic się nie uszczykuje (jedynie za zawiązanym już arbuzem gdy osiągnie wielkość ok pięści), melony trzeba ponieważ dopiero na kolejnych pędach pojawiają się kwiaty żeńskie.
"Rolnik sam w dolinie"...a na imię mu Kasia.
"Śpieszmy się kochać ludzi...tak szybko odchodzą"
"Śpieszmy się kochać ludzi...tak szybko odchodzą"
Re: Uprawa melonów
Ach tak, czyli jak u mnie melon ma już kwiaty a jeszcze nie uszczyknęłam, to muszę to szybko zrobić? Nie zdązyłam się jeszcze dokształcić na FO z melonów, cały czas czytam o pomidorach.
- Ginka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4351
- Od: 21 wrz 2014, o 16:07
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Śląsk - Mysłowice
Re: Uprawa melonów
ela151 a kwiat ma zaczątek owocu? na głównym pędzie (na tym który trzeba ściąć aby się rozgałęził) kwitną tylko męskie, ucinanie przyspiesza pojawienie się żeńskich kwiatów (oczywiście jeśli nie będą obcięte również wydadzą żeńskie i nawet będą rosnąć, ale marne szanse że owoc dojrzeje i będzie go tyle jak przy wymuszonym rozkrzewianiu, będzie to taki "dziczek").
"Rolnik sam w dolinie"...a na imię mu Kasia.
"Śpieszmy się kochać ludzi...tak szybko odchodzą"
"Śpieszmy się kochać ludzi...tak szybko odchodzą"
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2004
- Od: 30 sie 2013, o 16:03
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Rybnik
Re: Uprawa melonów
Moje są sporo mniejsze, bo siałam później. Ale już mają przycięte główne pędy.
Nie pamiętam czy te drugiego rzędu pędy też się przycina?
Nie pamiętam czy te drugiego rzędu pędy też się przycina?