Pomidory - choroby i szkodniki - cz.2
-
- 30p - Uzależniam się...
- Posty: 47
- Od: 22 mar 2010, o 15:30
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: południe
Re: Pomidory - choroby i szkodniki - cz.2
Pani Kozulo, proszę o pomoc. Na liściach pomidorów - malinowe zebry - których nasiona zawdzięczam Pani, pojawiły się białe plamy z ciemnymi malutkimi kropkami. Zarażone liście poobcinałem, żeby nie rozprzestrzeniło się to na całą roślinę. Poniżej zamieszam zdjęcie. Być może to wina nawozu, lub jakaś choroba grzybowa. Proszę o fachową poradę.
Re: Pomidory - choroby i szkodniki - cz.2
Tula Na zdjęciu nr 1 widać przebarwienie liści wierzchołkowych co świadczyc może o niedoborze manganu. Myślę, że to nowe podłoże ma za wysokie pH. Na pewno nie jest to niedobór makroskładników więc żadne podlewanie gnojówką. Taki sam objaw może wystąpić również przy systematycznym przelewaniu podłoża przez co utrudnione jest pobieranie składników mineralnych.
Pozdrawiam.
Pozdrawiam.
- Tula
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1228
- Od: 7 lut 2009, o 15:00
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Wyższe Partie Apeninów
Re: Pomidory - choroby i szkodniki - cz.2
O pH nie pomyślałam... a faktycznie, wysokie może być, bo tu generalnie jest wysokie i czasem się trafiają pakowane podłoża o wysokim już na worku podanym. Tym razem nie spojrzałam.
Poziomki uzyskujemy przez przewracanie pionków.
Re: Pomidory - choroby i szkodniki - cz.2
Tula
Skoro na dniach maja byc wysadzane go gruntu, a gleba nie ma odczynu ponad pH 7, to pomidorki po wsadzeniu do gruntu dojda do równowagi. Gdybyś w tej chwili cokolwiek z nimi zrobiła i tak przez te parę dni nie zmienią one wyglądu.
Skoro na dniach maja byc wysadzane go gruntu, a gleba nie ma odczynu ponad pH 7, to pomidorki po wsadzeniu do gruntu dojda do równowagi. Gdybyś w tej chwili cokolwiek z nimi zrobiła i tak przez te parę dni nie zmienią one wyglądu.
- Tula
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1228
- Od: 7 lut 2009, o 15:00
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Wyższe Partie Apeninów
Re: Pomidory - choroby i szkodniki - cz.2
Dzięki ! No właśnie tak myślałam sobie: jeżeli mi potwierdzicie, że to nie jest grzyb ani wirus tylko jakieś zaburzenia wynikające z nadmiaru/braku/ciasnoty/itd i nie jest to bardzo pilna sytuacja, to je po prostu zostawię w spokoju. ( Albo dać pokrzywy? )
Przelewanie podłoża wykluczam, ponieważ kartony nie mają odpływu i podlewam ostrożnie. Prędzej je przesuszę niż przeleję.
Przelewanie podłoża wykluczam, ponieważ kartony nie mają odpływu i podlewam ostrożnie. Prędzej je przesuszę niż przeleję.
Poziomki uzyskujemy przez przewracanie pionków.
Re: Pomidory - choroby i szkodniki - cz.2
mam pytanie.. czy pomidorki Maskotka są odporne na przędziorka?
chyba mam na jednym kwiatku.. i podejrzewam.. że mogło przejść..
czy to możliwe? czym to spryskać? i kiedy?
chyba mam na jednym kwiatku.. i podejrzewam.. że mogło przejść..
czy to możliwe? czym to spryskać? i kiedy?
Pozdrawiam, Ania
Re: Pomidory - choroby i szkodniki - cz.2
Przesadziłam wczoraj połowę pomidorków. Prawie wszystkie przesadzane zanurzyłam w pojemniczku z ukorzeniaczem, a dzisiaj ich wierzchołki są poskręcane. Nie liście, ale łodyżki. Tworzą spiralkę. Może jeszcze odbiją. Mam dużo sadzonek, więc dobrze jeśli połowa przeżyje. Pierwszy rok mam wysiane jakiekolwiek warzywka, a za rok będębogatsza o to doświadczenie.
A co z tymi skoczogonkami?
Najwięcej jest ich w wysianych miesiąc temu dyniowatych. Wysiałam ok 30 szt, a wzeszły 3 tyg. temu 4 szt. Od tamtej pory zastój. Nasiona nie gniją, ale musze wykopać i obejrzeć dokładnie, czy nie wygryzają środków.
A co z tymi skoczogonkami?
Najwięcej jest ich w wysianych miesiąc temu dyniowatych. Wysiałam ok 30 szt, a wzeszły 3 tyg. temu 4 szt. Od tamtej pory zastój. Nasiona nie gniją, ale musze wykopać i obejrzeć dokładnie, czy nie wygryzają środków.
Re: Pomidory - choroby i szkodniki - cz.2
a po co dawałaś do ukorzeniacza ?? podejrzewam , że korzeni nie odcinałaś ??
Paweł _____________________________________________________________________________
Kobiety z natury są Aniołami, ale kiedy skrzydła opadną przychodzi im latać na miotle....
Kobiety z natury są Aniołami, ale kiedy skrzydła opadną przychodzi im latać na miotle....
Re: Pomidory - choroby i szkodniki - cz.2
Dariotka
wydaje mi się.. że przesadziłaś z tymi środkami... tu nawozy, tu coś tam, teraz na wzrost korzeni..
nie znam się , więc mogę sie mylić... jednak.. jeśli organizm jakikolwiek.. ma za dużo.. mikroelementów, witamin.. to też choruje..
i chyba dlatego.. poskrecały się ci. one juz nie wytrzymaly...
zresztą.. potrzebują odpoczynku.. po prostu, zostaw kilka w spokoju.. i nie myśl o nich tak bardzo... nie będzie cię kusić w ciągłym naprawaniu natury.. roślina w ziemi.. ze sklepu nie potrzebuje dodatkowych nawozów.. przecież ta ziemia.. je ma...
a korzenie puszczą... jak odpocznie roślina ...
poczytam na necie o tym i coś może podpowiem.. na pewno by się odpowiedzi ekspertów przydały:)
ja tak na chłopski.. rozum.. po prostu co za dużo.. to nie zdrowo..
wydaje mi się.. że przesadziłaś z tymi środkami... tu nawozy, tu coś tam, teraz na wzrost korzeni..
nie znam się , więc mogę sie mylić... jednak.. jeśli organizm jakikolwiek.. ma za dużo.. mikroelementów, witamin.. to też choruje..
i chyba dlatego.. poskrecały się ci. one juz nie wytrzymaly...
zresztą.. potrzebują odpoczynku.. po prostu, zostaw kilka w spokoju.. i nie myśl o nich tak bardzo... nie będzie cię kusić w ciągłym naprawaniu natury.. roślina w ziemi.. ze sklepu nie potrzebuje dodatkowych nawozów.. przecież ta ziemia.. je ma...
a korzenie puszczą... jak odpocznie roślina ...
poczytam na necie o tym i coś może podpowiem.. na pewno by się odpowiedzi ekspertów przydały:)
ja tak na chłopski.. rozum.. po prostu co za dużo.. to nie zdrowo..
Pozdrawiam, Ania
- Tula
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1228
- Od: 7 lut 2009, o 15:00
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Wyższe Partie Apeninów
Re: Pomidory - choroby i szkodniki - cz.2
Dariotko, przesadź pomidory tak, jak napisała Ci wcześniej Kozula:
Po prostu przesadź i zostaw je w spokoju. Nie dawaj ukorzeniaczy ani nawozów, nie pryskaj ich, podlewaj niedużo i dopiero, kiedy wbijesz w ziemię na 3 cm palec i nie poczujesz wilgoci.kozula pisze:Dariotka, przesadź wszystkie pomidory. Nie wypuszczały korzeni, ponieważ w podłożu jest za dużo soli (nawozów). W tym roku chyba nawaliło im mieszanie, bo jest sporo podobnych problemów. Nowego podłoża nie ugniataj, staraj się aby było jak najbardziej luźne, bo w takim szybko się zakorzeniają. Posadź głęboko i podlewaj leciutko.
Pozdrawiam, kozula.
Poziomki uzyskujemy przez przewracanie pionków.
Re: Pomidory - choroby i szkodniki - cz.2
Dariotka
Niby logicznie postąpiłaś . Nie chciały puszczać korzeni, to je do ukorzeniacza. Niezły horror im zrobiłaś. Pomidory ukorzeniają się łatwo, nawet pęd oderwany z krzaka i wsadzony do ziemi puszcza korzenie. Trzeba było najpierw zapytać.
Pozdrawiam
Następna część wątku jest tutaj Pomidory- choroby i szkodniki cz.3
Niby logicznie postąpiłaś . Nie chciały puszczać korzeni, to je do ukorzeniacza. Niezły horror im zrobiłaś. Pomidory ukorzeniają się łatwo, nawet pęd oderwany z krzaka i wsadzony do ziemi puszcza korzenie. Trzeba było najpierw zapytać.
Pozdrawiam
Następna część wątku jest tutaj Pomidory- choroby i szkodniki cz.3