. Tak naprawdę to mój pierwszy storczyk "ozdoba" z samej zieleninki 
. 
. Zacząłem przeglądać twój wątek, no i bardzo ciekawe okazy tam masz, co do tego Phal. Black Swan, to jeżeli dalej choruje ja bym nie zważał na to czy kwitnie, i bym go przesadził 
W tygodniu (lub następnym) dojedzie do mnie Liodoro 
... Czyżby mój to mieszaniec wyjątek? 
No i po za tym, chyba wybiorę się z powrotem do Auchan i kupie kolejną Piacenza bo normalnie zakochałem się w tych kwiatkach, a moja pierwsza ma takie dziwne przygniwające korzenie no i... No po prostu chcę na zapas mieć tą drugą 
one wszystkie mają liście takie, jak takich nie mają to nie jest Mukalla. to jest niezmordowana bestia zapamiętaj to zanim się wpakujesz w którąś z tych rzeczy 
to tak jakbyś kupił auto a nie miał kasy na obowiązkowe OC, więc po co Ci auto jak i tak nie możesz nim jeździć 
musisz go przesadzić i to szybko, prawdopodobnie zostanie mało korzeni to wal w keramzyt na reanimacja. Dupe zaraz Ci zleje 
za podejście "ten kopie w kalendarz to sobie kupię nowego" ; 
Rozumiem, lecz to, że podłoże drogie to takie "mini żarcik" 
... Piacenza ZDYCHA, ponieważ to podłoże jest takie "sobie"... Reszta storczyków trzyma się dobrze... Za tydzień zamawiam keramzyt, żeby chociaż go zreanimować... To już nie mój problem, bo po za tym mamcia zrobiła mi taki prezent i kupiła tą Piacenzę... Nie ja wybierałem, nie ja oglądałem, korzenie nie były i nie są w dobrym stanie... Ehh... Może najlepiej odejść stąd, wyrzucić lub oddać komuś kwiaty, rozumiem, że, nie które rzeczy nie są jeszcze dla mnie i chcecie dla mnie dobrze, ale dajcie chociaż spróbować... 
, po prostu próbuj ucząc się i uratuj swojego storczyka. Weź się w garść i do roboty. To jest właśnie ten moment w którym się najwięcej nauczysz, ale nie poprzez czekanie na zgon storczyka i wzdychanie do opadających kwiatów, ale poprzez działanie. Jak padnie podczas reanimacji, to chociaż będziesz mógł powiedzieć że coś robiłeś, więc wywalaj dziada z doniczki, czyść korzenie i reanimuje... 
. ) zwilżam lekko podłoże.
