Ogród Agnieszki i Zbyszka cz. 3

Zdjęcia naszych ogrodów.
Zablokowany
Awatar użytkownika
Maska
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 42319
Od: 19 lut 2012, o 19:39
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Małopolska
Kontakt:

Re: Ogród Agnieszki i Zbyszka cz. 3

Post »

Witaj Agnieszko!
U mnie topi się i sypie, a przy tym wiatr paskudny!
Ciekawe co piszesz o Marsie, nie znam się na tym ;:131 U mnie pola zielone więc ozime wokół ...zresztą rzepakowo było w minionym roku. Nie będzie też obok pyrków to może pomidorki w gruncie będą udane :wink:
Trudno tak jednoznacznie oceniać jaki będzie rok, bo nawet miniony na zachodzie był suchy aż do bólu, a trzy godziny samochodem na wschód co jakiś czas spokojnie podlewało i tylko momentami musiałam podlewać więc zmartwienia zostawię na wiosnę i lato.
Dobrze, że przypomniałaś groszek pachnący muszę wcześniej posiać, bo Anglicy to nawet zalecają już jesienią żeby wiosna zakwitł...oczywiście w szklarni :wink:
Jakie ciasto było do niedzielnej kawki u Stefka? :D ;:168
Awatar użytkownika
pelagia72
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 8868
Od: 2 mar 2009, o 21:09
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Pomorskie

Re: Ogród Agnieszki i Zbyszka cz. 3

Post »

Marysiu
Trzeci raz w ciągu miesiąca przetoczyła się nad naszym kruchym siedliskiem potężna wichura.
Całą noc się kręciłam i źle spałam. Zresztą zawsze tak śpię ,jak nie ma Z. :(
Marysiu o suchym i pełnym wiatrów roku mówią też inne źródła.
Teraz woda się przelewa ,jeszcze planeta Wenus panuje.
Groszek pachnący sieję już w lutym, podobnie lewkonie i zatrwiany. :D
Nie ma się co spieszyć bo wiosna zimna ma być.
Ja jeszcze żadnych nasion nie kupuję, czekam na świeżą dostawę w sklepach.
Poszłam do Stefanka w wielki deszcz, drzwi od domu otwarte... nikogo nie ma, nikt nie otwiera, chyba się pospali, a było ok. 17 - tej. Także ciacho mi umknęłło.
Zmarł Prezydent Gdańska. :( Nie wiem co się dzieje, koniec świata się zbliża.
"Krewnych daje nam los. Przyjaciół wybieramy sami"
Moje linki
Awatar użytkownika
Maska
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 42319
Od: 19 lut 2012, o 19:39
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Małopolska
Kontakt:

Re: Ogród Agnieszki i Zbyszka cz. 3

Post »

Agnieszko i u mnie wczoraj kurzyło jak diabli! Dzisiaj śnieg przysypał, ale pod spodem było chrup...chrup.
To ja też posieję groszek w lutym, bo czasem jak za wcześnie się posieje to rośliny się bardziej męczą niż rosną :D
Kupiłam sobie nasiona pietruszki naciowej i też posieje do doniczki, a potem posadzę do skrzyni. Chcę dodać skrzynię blisko domu taką podręczną z dodatkami do kuchni. Jednak planów mam tyle, że nie wiem czy wystarczy czasu na ich realizację. Oczywiście ważna jest pogoda, bo wiemy że późna wiosna i deszcz może pokrzyżować najgórniejsze plany :D
Szkoda, że nie zostawili chociaż ciasta ;:306
Agnieszko bardzo źle się stało, ale Kennedy został zamordowany i świat trwa ;:4
Awatar użytkownika
pelagia72
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 8868
Od: 2 mar 2009, o 21:09
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Pomorskie

Re: Ogród Agnieszki i Zbyszka cz. 3

Post »

Marysiu
Fajnie z tą skrzynią kombinujesz :D
Ja zawsze robię rozsadę w szklarni w pojemnikach, jedną i drugą pietruchę potem rozsadzam w ogrodzie.
Zastanawiam się też nad marchewką, większość poprzesadzanej w dzieciństwie się przyjmuje, a czas ,gdy kiełkują w kieszonkach z włókniny jest trudny.
Czytam o pogodzie na południu i wschodzie Polski i włos się jeży bo Z. dziś się przemieszcza po kraju.
Może ciasto stało ,ale nie pakowałam się do środka. :lol:
Wczoraj poszłam odwiedzić fajną babkę , która mieszka tu od urodzenia.
Zaprzyjaźniłyśmy się, niestety chce sprzedać dom z powodów osobistych.
Zawsze się dowiem ciekawych szczegółów na temat naszej wiochy, głównie z przeszłości. ;:224
Och...chciało by już się wiosenkę a tu wszystko skostniałe. Kiełki wystają, wczoraj obsypywałam korą bo mróz spory.
"Krewnych daje nam los. Przyjaciół wybieramy sami"
Moje linki
Awatar użytkownika
JAKUCH
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 33424
Od: 19 paź 2008, o 21:39
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Bytom

Re: Ogród Agnieszki i Zbyszka cz. 3

Post »

Agusiu Ty już przymierzasz się do wiosennych wysiewów a u mnie sypie od rana .2 lata temu też popikowałam kupioną w doniczce pietruszkę i fajnie porosła, a na dodatek zakwitła, także w ubiegłym roku miałam poletko zieleniny nawet na ścieżkach rosła pietruszka :;230 Jednak nie narzekałam na ten fakt. Pogoda gra z nami w berka, ale niech tam sypie zamiast ma lać gorzej mają w górach bo jak zaczną schodzić lawiny to będzie niewesoło ;:222
Pozdrawiam gorąco Jadzia.
Oaza Linki Grupa Śląsk, Aktualny wątek
Awatar użytkownika
pelagia72
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 8868
Od: 2 mar 2009, o 21:09
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Pomorskie

Re: Ogród Agnieszki i Zbyszka cz. 3

Post »

Jadziu
Dokładnie :D
Wczoraj mimo groźby śnieżycy ruszyłam moim ''Srebrnym Szerszeniem'' do pobliskiego ,zaprzyjaźnionego sklepu.
Wapna , prymulek, ziemi do rozsad nie było ,ale kupiłam nasiona niskiego kopru, skorzonery i nemezji.
Wyciągnęłam dużą donicę z krzaczorem ligustru do żywopłotu, która stała tam już długo i mnie drażniła.
Ledwo dałam radę do auta wpakować. Wymyśliłam sobie taki kawałek żywopłotu od zawietrznej.
Mam trochę ukorzenionych patyków ligustru, ale zależy mi na szybkim zazielenieniu.
Z siewami oczywiście poczekam jeszcze bo ciemno i zimno.
Trzy dni Bozia wiatru dała takiego ,że mam katar i sprzątać ogród znów trzeba.
A pogoda zmienia się kilka razy w ciągu dnia.
Wczoraj spadło mnóstwo śniegu i dziś już śladu nie ma.
"Krewnych daje nam los. Przyjaciół wybieramy sami"
Moje linki
Awatar użytkownika
Maska
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 42319
Od: 19 lut 2012, o 19:39
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Małopolska
Kontakt:

Re: Ogród Agnieszki i Zbyszka cz. 3

Post »

O Kochana katar to masz, bo nie miał kto stópek grzać :;230
Ty kupujesz liguster, a ja wywalam....jakbym wiedziała ;:oj
Po poprzednikach przed domem miałam liguster nigdy nie cięty o pniu w objętości chyba pół metra...wyobrażasz sobie ile musiałam się naciąć żeby go eksmitować, drugi taki wchodził do sąsiada i też widząc jak się z nim męczą...usuwałam parę lat!
No to wszystko wróciło do normy ;:196
dziadek22
ZBANOWANY
Posty: 1574
Od: 30 gru 2010, o 18:33
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Ogród Agnieszki i Zbyszka cz. 3

Post »

Wpadłem tu na chwilę, a zostałem na cały wieczór.
Ciekawiej napisane niż czytane kiedyś przeze mnie przetłumaczone na język polski zapiski angielskiego działkowicza.
Awatar użytkownika
pelagia72
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 8868
Od: 2 mar 2009, o 21:09
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Pomorskie

Re: Ogród Agnieszki i Zbyszka cz. 3

Post »

Marysieńko
Podejrzewam ,że taki stary egzemplarz by się nie przyjął.
Nie szkoda było Twojego habazia :?:
U nas na pasie od zachodu tak ,jak szklarnia stoi jest korytarz powietrzny i dosłownie strumień spotęgowanego wiatru uderza stamtąd.
Kiedyś już pisałam ,że niemiecki poprzednik mądrze posadził pas świerków, z których obecnie zostały ledwie 4. Jeden opanowany przez kornika sypie i musimy go wyciąć.
Więc brakuje osłony i wymyśliłam pas ''żywopłotu''.
Wszystko wróciło do normy, lecz kręgosłup pamięta dodatkowe obciążenie. :?
Dziś leży troszeczkę śnieżku i świeci słonko ;:3
Z. pojechał wymienić się z jednym gościem gołębiami :| W okolice Irminki

Dziadku
Witaj w naszym wątku :D
Trochę głupio tak do Ciebie się zwracać :oops:
Miło mi ,bardzo mi pochlebiasz :D
Trochę za dużo prywaty się wkradło ostatnio w wątek ogrodniczy ;:224
Niebawem wiosna, mam nadzieję i będzie więcej treści roślinnej ;:3
Wczoraj złapałam na dworze gąsieniczkę pałaszującą kwiat prymulki w donicy.
Mało tego, nasiona nagietków kiełkują a sporo roślin obudziło się już ze snu.
"Krewnych daje nam los. Przyjaciół wybieramy sami"
Moje linki
Awatar użytkownika
Beaby
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 6399
Od: 16 lut 2014, o 13:16
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: śląskie

Re: Ogród Agnieszki i Zbyszka cz. 3

Post »

Agnieszko :wit
To skoro mój wpis tu jednak pozostanie to chętnie zajrzałam do Ciebie.
Zatem byle do wiosny. ;:65
Jeszcze nie ogarnęłam Twojego ogrodu, muszę się z nim czym prędzej bliżej zapoznać.
Dobrze, że jednak będzie ku temu sposobność.
Pozdrawiam. ;:3
Awatar użytkownika
pelagia72
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 8868
Od: 2 mar 2009, o 21:09
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Pomorskie

Re: Ogród Agnieszki i Zbyszka cz. 3

Post »

Ed 04
Właśnie przeczytałam ,że bardzo prawdopodobnie Forum nasze będzie do marca czynne a potem w zależności od podpisania ustawy.
Ciekawe co piszesz o innych forach.
Może Administracja przez to ,że nie zarabia na reklamach, bardziej się boi ewentualnego zapłacenia kary.

Jadziu
To się cieszę :D
Lepiej mieć dane na wszelki słuczaj.
Zastanawiałam się w panice gdzie podziałam opakowanie od szałwii, którą mi przysłałaś wraz ze swym adresem :oops:
Może nie będzie tak czarno ,jak myślimy ;:3

Bea
Witam Cię serdecznie ;:196
Wiosna już bliski i szkoda by było tym bardziej naszego F.O. :wink:
Na dworze śnieg i mróz a w pokoju gospodarczym namiastka wiosny ;:3

Obrazek
Prymulki w doniczkach kwitną praktycznie cały czas od wiosny.

Obrazek
Te z tyłu właśnie z dworu przyniesione.

Obrazek
Hiacyntki.
"Krewnych daje nam los. Przyjaciół wybieramy sami"
Moje linki
Awatar użytkownika
Maska
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 42319
Od: 19 lut 2012, o 19:39
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Małopolska
Kontakt:

Re: Ogród Agnieszki i Zbyszka cz. 3

Post »

Agnieszko przez wichurę na FO zaniedbałam wątki, ale już nadrabiam zaległości. Ligustry rozmnaża się nad wyraz prosto wtykając gałązki w ziemię, a ciąć musisz bo wyrosną badylki a nie żywopłot. Ja nie bardzo lubię bo jak kwitnie to mi capi, a poza tym trzeba ostro ciąć i trzymać w ryzach i dlatego jak zaczął sąsiad walczyć z nim z drugiej strony wykarczowałam bez bólu.
Czy ta prymulka i hiacyncik to doniczki z którymi wędrujesz uciekając przed mrozem...czy z ogrodniczego?
Strasznie jestem ciekawa co z Irminką czy jeszcze tam mieszka? Tak bardzo ją polubiłam...ją i jej M :?
PEPSI
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 7167
Od: 20 sty 2013, o 10:54
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: kujawsko - pomorskie

Re: Ogród Agnieszki i Zbyszka cz. 3

Post »

Kupuję co roku prymulki i żadna nie przeżywa. Coś nie tak z nimi robię ;:218
Hiacynty ratują mi życie od listopada do marca. Corocznie nazbieram tych cebul tyle, że jesienią mam problem z posadzeniem. ;:224
Awatar użytkownika
JAKUCH
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 33424
Od: 19 paź 2008, o 21:39
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Bytom

Re: Ogród Agnieszki i Zbyszka cz. 3

Post »

U mnie też zakwitnie hiacyncik wnuczkowy jednak trochę muszę jeszcze poczekać .Na razie groźba zamknięcia forum odsunięta w czasie .oby się to nie sprawdziło Agnieszko ;:196
Pozdrawiam gorąco Jadzia.
Oaza Linki Grupa Śląsk, Aktualny wątek
dziadek22
ZBANOWANY
Posty: 1574
Od: 30 gru 2010, o 18:33
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Ogród Agnieszki i Zbyszka cz. 3

Post »

pelagia72 pisze: U nas na pasie od zachodu tak, jak szklarnia stoi jest korytarz powietrzny i dosłownie strumień spotęgowanego wiatru uderza stamtąd.
Kiedyś już pisałam ,że niemiecki poprzednik mądrze posadził pas świerków, z których obecnie zostały ledwie 4. Jeden opanowany przez kornika sypie i musimy go wyciąć.
Więc brakuje osłony i wymyśliłam pas "żywopłotu".

Dziadku
Witaj w naszym wątku :D
Trochę głupio tak do Ciebie się zwracać :oops:
Miło mi ,bardzo mi pochlebiasz :D
Agnieszko,
Dobrze wymyśliłaś ten pas ''żywopłotu''.
Kiedyś tłumaczyłem z angielskiego fachowy artykuł z naukowego czasopisma jak odizolować osiedla od hałasu i pyłu z autostrady. Zalecali pasowe nasadzenia w takiej kolejności licząc od strony autostrady.
1. Pas trawy
2. Pas niskich krzewów
3. Pas wysokich krzewów
4. Pas drzew
5. Pas wysokich krzewów
6. Pas niskich krzewów
7. Pas trawy

Dziadkiem nazwałem się przed wielu laty jak urodziła mi się pierwsza wnuczka. Byłem wtedy tak szczęśliwy jakby urodziło mi się kolejne dziecko. Dostałem wtedy od Rodziny używaną komórkę z zewnętrzną anteną aby być na każde wezwanie najmłodszego członka Rodziny.
Były to jeszcze czasy kiedy w Internecie dominowały listy dyskusyjne, które potem przeistoczyły się w grupy dyskusyjne. Pamiętam też czasy kiedy komunikacja odbywała się dzięki sieci Fido, sprzęgacz akustyczny robił za obecne modemy. Dawało to aż 300 bitów na sekundę. Pamiętam jaki byłem zadowolony gdy od Amerykanina który do Polski przyjechał służbowo nabyłem za grosze modem 600 bps. Sprzedał bo na polskiej komutowanej sieci telekomunikacyjnej nie mógł się skutecznie łączyć z firmą w USA.
Gdy przed kilku laty trafiłem na to forum, loginy dziadek i dziadek2 były już zajęte więc zostałem dziadkiem22.

Tak jak pisałem przez cały wieczór przeczytałem wszystkie Twoje posty od najstarszego. Wciągnęło mnie to jak dobra powieść sensacyjna. Kiedyś w bibliotece pożyczyłem i przeczytałem książkę będącą wspomnieniami angielskiego działkowicza.
Materiałami faktograficznymi z Twojego wątku można by się posłużyć przy pisaniu książki
Zablokowany

Wróć do „Mój piękny ogród. ZDJĘCIA OGRODÓW”