Borówka amerykańska - 12 cz.
Re: Borówka amerykańska - 12 cz.
Dwa lata temu dziesięć borówek posadziłem w dwóch rzędach po pięć krzaków w komfortowej odległości krzak od siebie co 1,5m, oczywiście nasłuchałem się, że szkoda tak szeroko sadzić i krzaki powinny być co metr od siebie. Te były nieco inaczej sadzone, podłoże to było 1:1:1,5 (torf kwaśny, ziemia rodzima, kora przekompostowana kilka lat wyglądała niemal jak czarnoziem), oczywiście też hydrożel na odpowiedniej głębokości (na górne około 2 cm nie daje się hydrożelu) i mikoryza oraz na wierz nie kora a trociny (ciężej się podlewa, zwiewa wiatr, ale dużo szybciej się rozkładają dostarczając jakiś tam wartości odżywczych krzakom).
Cztery borówki miałem posadzone w donicach, po roku jedna z nich wylądowała za domem przy tamtych 10 krzakach i co ciekawe po przesadzeniu bardzo ruszyła z wzrostem i przyrostami tym bardziej, że w donicach to miałem posadzone borówki niskie odmiany Chippewa i North Country.
Cztery borówki miałem posadzone w donicach, po roku jedna z nich wylądowała za domem przy tamtych 10 krzakach i co ciekawe po przesadzeniu bardzo ruszyła z wzrostem i przyrostami tym bardziej, że w donicach to miałem posadzone borówki niskie odmiany Chippewa i North Country.
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 889
- Od: 7 maja 2020, o 17:24
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: centralna Wielkopolska
Re: Borówka amerykańska - 12 cz.
Diamond
Borówka lubi ciepło i w czarnej donicy świetnie się czuje ale trzeba dbać by ziemi nie przesuszyć.Co dwa dni trzeba latem podlać a jak upały są to codziennie.Rok temu posadziłem małą sadzonkę w 20 l donicę i przyciąłem ją na 10 cm i teraz ta sadzonka ma 120 cm i kilka silnych pędów a korzenia całe przerosły.Czyli z litra korzeni zrobiło się 20 l i teraz nadaje się do posadzenia do gruntu.Podobno borówka potrafi wytworzyć 300 l bryłę korzeniową.Dlatego najlepiej będzie rosła w szerokim pasie dobrze wzbogaconego i zakwaszonego podłoża.
Borówka lubi ciepło i w czarnej donicy świetnie się czuje ale trzeba dbać by ziemi nie przesuszyć.Co dwa dni trzeba latem podlać a jak upały są to codziennie.Rok temu posadziłem małą sadzonkę w 20 l donicę i przyciąłem ją na 10 cm i teraz ta sadzonka ma 120 cm i kilka silnych pędów a korzenia całe przerosły.Czyli z litra korzeni zrobiło się 20 l i teraz nadaje się do posadzenia do gruntu.Podobno borówka potrafi wytworzyć 300 l bryłę korzeniową.Dlatego najlepiej będzie rosła w szerokim pasie dobrze wzbogaconego i zakwaszonego podłoża.
Re: Borówka amerykańska - 12 cz.
Nie będę więc wydziwiał. Zrobię w gruncie. Dziękuję za przekonanie.
-
- 200p
- Posty: 331
- Od: 30 lip 2020, o 19:27
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Wrocław 7a
Re: Borówka amerykańska - 12 cz.
Jakimi cechami powinna charakteryzować się borówka amerykańska kupowana do przydomowego ogródka lub na działkę w ROD?
Jakich cech nie powinna mieć borówka amerykańska kupowana do przydomowego ogródka lub na działkę w ROD?
Jakich cech nie powinna mieć borówka amerykańska kupowana do przydomowego ogródka lub na działkę w ROD?
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 669
- Od: 12 lis 2019, o 10:27
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Włocławek, Kujawsko-pomorskie
Re: Borówka amerykańska - 12 cz.
Na to pytanie nie ma odpowiedzi oczywistej.
Jak przygotujesz odpowiednie miejsce to każda odmiana borówki będzie dobrze rosła i owocowała.
Przy wyborze odmiany możesz kierować się smakiem, wielkością owocu, terminem owocowania lub co będziesz robił z borówkami.
Najlepiej posadzić przynajmniej 2 odmiany które będą się wzajemnie dobrze zapylały.
Sam mam posadzone 16 szt (10 odmian)
Polecam po posadzeniu wiosną mocno przyciąć krzaczki to się lepiej rozkrzewią choć wiąże się to że pierwszego roku nie będą owocować.
Jak przygotujesz odpowiednie miejsce to każda odmiana borówki będzie dobrze rosła i owocowała.
Przy wyborze odmiany możesz kierować się smakiem, wielkością owocu, terminem owocowania lub co będziesz robił z borówkami.
Najlepiej posadzić przynajmniej 2 odmiany które będą się wzajemnie dobrze zapylały.
Sam mam posadzone 16 szt (10 odmian)
Polecam po posadzeniu wiosną mocno przyciąć krzaczki to się lepiej rozkrzewią choć wiąże się to że pierwszego roku nie będą owocować.
Pozdrawiam Paweł
Re: Borówka amerykańska - 12 cz.
Dwie rzeczy: przynajmniej 3 ładne pędy wyrastające z ziemi i bryła korzeniowa przerastająca całą doniczkę. Kiedyś kupiłem na targu krzaczek borówki, kiedy chciałem go posadzić w ogródku i przechyliłem doniczkę całość się wysypała.
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 10591
- Od: 22 lut 2011, o 18:41
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: województwo mazowieckie
Re: Borówka amerykańska - 12 cz.

Ciekawe jak w przypadku innych upraw , można ten pomysł wykorzystać ?
Ale z drugiej strony skoro woda będzie mogła bokami wypływać , to ma to
sens ?
Re: Borówka amerykańska - 12 cz.
Normalnie woda idzie w dół ziemi i nie jest dostępna dla korzeni, tutaj część korzeni ma ten dostęp i przecież też są donice (samonawadniające) przy których wypełnia się dno donicy wodą, a ta woda parując ma w jakimś stopniu nawadniać roślinę. Moim zdaniem wykładanie całego dołka folią i robienie w dolnej części dziurek nie ma sensu, te dziurki szybko się zapchają i będziemy mieli roślinę posadzoną w basenie.
Re: Borówka amerykańska - 12 cz.
Witam.
Zrobiłem mały eksperyment z Borówką Amerykańską. Pozbierałem owoce z krzaków i rozgniotłem aby wydobyć nasionka.
Po czym rozsiałem do ziemi w wielodoniczce na 112 miejsc. Czy jest szansa, że te nasiona wzejdą i ewentualnie kiedy?
Czy o czymś zapomniałem, jakimś sezonowaniu nasion czy coś jeszcze innego?
Zrobiłem mały eksperyment z Borówką Amerykańską. Pozbierałem owoce z krzaków i rozgniotłem aby wydobyć nasionka.
Po czym rozsiałem do ziemi w wielodoniczce na 112 miejsc. Czy jest szansa, że te nasiona wzejdą i ewentualnie kiedy?
Czy o czymś zapomniałem, jakimś sezonowaniu nasion czy coś jeszcze innego?
- toldi
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1317
- Od: 15 wrz 2015, o 11:42
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Łódź
Re: Borówka amerykańska - 12 cz.
Dość dawno nie zaglądałem do tematu borówkowego i po przeczytaniu trochę wstecz pozwolę sobie nie zgodzić się z kilkoma przedstawionymi niedawno sposobami uprawy , nawożenia i zakwaszania podłoża.
Zacznę od kwasku cytrynowego.
Woda wodociągowa lub studzienna jest wodą twardą mającą charakter odkwaszający.
Po dodaniu kwasku cytrynowego otrzymujemy w procesie reakcji z zawartymi w niej jonami wapnia i magnezu cytrynian wapnia i magnezu doskonale przyswajalny przez rośliny.
Padły też pytania czym nawozić jesienią. Potasem i fosforem
Magnez i bor jako łatwo wypłukiwalne należy zostawić na wiosnę.
Co do filmu przedstawionego przez kolegę kanap to raczej można by się zgodzić z tym co ta pani pokazuje za wyjątkiem stwierdzenia, że torf słabo magazynuje wodę co jest nieprawdą
Oraz, że woda wypłukując składniki powoduje odkwaszenie a jest dokładnie na odwrót chyba, że lejemy bardzo twardą wodę ze studni. Film firmowany znaczkiem Agrekol jest raczej reklamą mającą na celu przekonać działkowców do jak największych zakupów bez potrzeby.
Folię umieszczoną na spodzie dołka testowałem przy okazji uprawy żurawiny i moim zdaniem nic taki zabieg nie daje, a wręcz pogarsza sytuacje gdy rośliny z jakiegoś powodu nie zostaną w porę nawodnione.
Z proponowanej niecki z folii zgromadzona tam woda w przeciągu kilkudziesięciu minut rozprzestrzenia się po bryle korzeniowej w procesie podsiąkania. Zaś folia uniemożliwia przedostanie się korzeniom głębiej. Tam gdzie jeszcze wodę mogłyby znaleźć.
Na filmie to wygląda jakby cały czas w zagłębieniu stała woda. Nawet w żółtym piasku jest to fikcja a co dopiero w mieszance torfowej. Coś tam twórcom filmu dzwoniło, ale nie w tej parafii.
Taki stan rzeczy owszem byłby możliwy, ale gdyby woda gruntowa była 30 cm pod powierzchnią gruntu.
Zacznę od kwasku cytrynowego.
Woda wodociągowa lub studzienna jest wodą twardą mającą charakter odkwaszający.
Po dodaniu kwasku cytrynowego otrzymujemy w procesie reakcji z zawartymi w niej jonami wapnia i magnezu cytrynian wapnia i magnezu doskonale przyswajalny przez rośliny.
Padły też pytania czym nawozić jesienią. Potasem i fosforem
Magnez i bor jako łatwo wypłukiwalne należy zostawić na wiosnę.
Co do filmu przedstawionego przez kolegę kanap to raczej można by się zgodzić z tym co ta pani pokazuje za wyjątkiem stwierdzenia, że torf słabo magazynuje wodę co jest nieprawdą
Oraz, że woda wypłukując składniki powoduje odkwaszenie a jest dokładnie na odwrót chyba, że lejemy bardzo twardą wodę ze studni. Film firmowany znaczkiem Agrekol jest raczej reklamą mającą na celu przekonać działkowców do jak największych zakupów bez potrzeby.
Folię umieszczoną na spodzie dołka testowałem przy okazji uprawy żurawiny i moim zdaniem nic taki zabieg nie daje, a wręcz pogarsza sytuacje gdy rośliny z jakiegoś powodu nie zostaną w porę nawodnione.
Z proponowanej niecki z folii zgromadzona tam woda w przeciągu kilkudziesięciu minut rozprzestrzenia się po bryle korzeniowej w procesie podsiąkania. Zaś folia uniemożliwia przedostanie się korzeniom głębiej. Tam gdzie jeszcze wodę mogłyby znaleźć.
Na filmie to wygląda jakby cały czas w zagłębieniu stała woda. Nawet w żółtym piasku jest to fikcja a co dopiero w mieszance torfowej. Coś tam twórcom filmu dzwoniło, ale nie w tej parafii.
Taki stan rzeczy owszem byłby możliwy, ale gdyby woda gruntowa była 30 cm pod powierzchnią gruntu.
Pozdrawiam. Jacek 

- Jarowo
- 200p
- Posty: 274
- Od: 9 maja 2016, o 07:55
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Mazowieckie
Re: Borówka amerykańska - 12 cz.
Mam posadzone od 3 lat 2 krzaki w kastrach 90l, zakopanych w ziemi. Rosną bardzo fajnie, lepiej niż posadzone w gruncie. Jesienią będę przesadzał 6 letnie z gruntu do kastr, zobaczę co z tego wyniknie.diamond pisze:Nie będę więc wydziwiał. Zrobię w gruncie. Dziękuję za przekonanie.
Re: Borówka amerykańska - 12 cz.
Korzenie borówki potrafią przerosnąć jak dobrze pamiętam 200-250l ziemi więc taka kasta 90l to mało.
- Szczurbobik
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2561
- Od: 17 lut 2016, o 20:29
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Torunia
Re: Borówka amerykańska - 12 cz.
Ja mam jedną borówkę w półcieniu (Chendler) Najpierw była na stanowisku słonecznym z innymi borówkami ale nie rosła za dobrze więc ją przesadziłam "byle gdzie" i tak rośnie w miejscu, gdzie do południa stoi w cieniu wysokich drzew. Po przesadzeniu zaczęła ładnie rosnąć, owocuje na równi z resztą borówek.
Pozdrawiam Lucyna
- toldi
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1317
- Od: 15 wrz 2015, o 11:42
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Łódź
Re: Borówka amerykańska - 12 cz.
Efekt lepszego rośnięcia w zamkniętych pojemnikach u niektórych może wynikać z lepszego trzymania wilgoci przez ścianki i dno naczynia niż w rodzimym gruncie gdzie przesuszona ziemia otaczającą bryłę korzeniową będzie odciągać wilgoć. Szczególnie gdy otaczający grunt jest piaszczysty i małej pojemności wodnej. Owszem można trzymać rośliny w pojemnikach ale w odpowiednich warunkach na pewno będą się lepiej czuły na swobodzie. To tak jak z kórami trzymanymi w zamknięciu i na podwórku pod chmórką. Jedne i drógie żyją i znoszą jajka.
Pozdrawiam. Jacek 

-
- 200p
- Posty: 331
- Od: 30 lip 2020, o 19:27
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Wrocław 7a
Re: Borówka amerykańska - 12 cz.
Yogibeer701,
Oglądałem twój filmik na
https://www.youtube.com/watch?v=n1glnmbowLk
Ile lat mają te krzewy?
Jak przestanie padać deszcz sprawdzę jak pąki liściowe i kwiatowe wyglądają na moich już owocujących borówkach amerykańskich. Zapewne też już są. Też mam jeszcze świeże przyrosty na końcach pędów.
Ostatnie owoce borówki odmiany Darrow, Bluegold były pokazane.
W tym roku posadziłem na wiosnę Darrow. Ciekawe czy wypatrzę pąki kwiatowe.
Czy planujesz nasadzenie jakiejś jeszcze późniejszej odmiany od Darrow i Bluegold?
Oglądałem twój filmik na
https://www.youtube.com/watch?v=n1glnmbowLk
Ile lat mają te krzewy?
Jak przestanie padać deszcz sprawdzę jak pąki liściowe i kwiatowe wyglądają na moich już owocujących borówkach amerykańskich. Zapewne też już są. Też mam jeszcze świeże przyrosty na końcach pędów.
Ostatnie owoce borówki odmiany Darrow, Bluegold były pokazane.
W tym roku posadziłem na wiosnę Darrow. Ciekawe czy wypatrzę pąki kwiatowe.
Czy planujesz nasadzenie jakiejś jeszcze późniejszej odmiany od Darrow i Bluegold?