Nastał maj , a z nim piękne dni słoneczne

i brak deszczu.Jednak niedawne przymrozki poczyniły trochę szkód. Podmarzły mi kloniki, najbardziej ucierpiał świeżynka na pniu oraz mój najstarszy Little Princess. Porzeczka nie będzie miała owoców, a budleja może zdąży się odbudować.Kobea też mi zmarzła i nie będzie niestety:(
Tulipany już przekwitły , ale zdążyłam się nimi nacieszyć. Wykopałam z donic cebule i ususzę do jesieni, by znów je posadzić.
Teraz powoli sadzę dalie , już trzy siedzą w gruncie.Oczywiście Cafe de Lait musi być jak co roku. Do tego Genova i Vassio Meggos. Jeszcze 4 trzeba posadzić. Lubię dalie, często ścinam sobie bukiecik do wazonu.
Czekam jeszcze na 3 ciemierniki, bardzo je polubiłam, bo kilka ładnie mi kwitnie
Witaj
Monika:) Dalie pastelowe będą pięknie wyglądały. Ciekawe skąd zamawiałaś?
15 lat to ładny wiek u psiaka, u mojej wszystko szybko się potoczyło
Byłam pewna, że jeszcze pobędzie z Nami, ale jak piesek nie chodzi, to nie ma już ratunku.
Soniu miałam tak oblepione róże mszycą , że zdecydowałam się je opryskać.
Po raz pierwszy mi się zdarzyło, że popaliłam wierzchołki zbyt silnym chyba roztworem.

Także nie wiem jak one to zniosą. Dalie w sumie dla mnie są bezproblemowe , bo mszyca ich nie obsiada.
Pies bojący się chodzić po wyższej trawie…jaki mądry , chyba kleszczy unikał;)
Jolu ten żółty kwiatek z koperkowym dodatkiem to miłek wiosenny:)
Halszko no właśnie jak nigdy przymrozki wyrządziły mi tej wiosny sporo szkód

.
Gosiu jak już ktoś ma zwierzaka od małego, to potem brakuje cały czas czworonożnego przyjaciela.
Na działkę starą nie jeżdżę, nowy właściciel nie rady, bym tam zachodziła.
Wiem tylko od wujka, który obok ma działkę, że magnolie zmarzły.
Tutaj u siebie nie mam wielu roślin, które tam rosły, ale za to tutaj mam pod kontrolą , bo i ilość mniejsza i pracy mniej
ciekawa faza pąków
czekam na tego powojnika
klon zmarzł
Dalia
Ciemiernikowy kwiat
Udanej i spokojnej niedzieli:)