Kiszone ogórki

[anulab]

Myślałam,że ten gips piwowarski to właśnie chlorek wapnia.Ja zawsze korniszony pasteryzuję bardzo,ale to bardzo krótko i raz wyjdą ok. a innym razem takie średnio dobre.Widzę w przepisach czas pasteryzacji 10 i więcej minut i piszą,że są twarde,no i jak to z tym jest ? Przepisy podkręcone ?

[kaLo]

Chlorek wapnia używany jest w kwaszeniu przemysłowym .Chodzi o zwiększenie zawartości wapnia w wodzie.
http://www.ho.haslo.pl/article.php?id=1872

[anulab]

Ja wiem co to jest chlorek wapnia i gdzie jest stosowany,jak czegoś używam to lubię wiedzieć co to jest.Pytałam o gips piwowarski.Chlorek wapnia używa się przy produkcji serów i przede wszystkim po to go kupiłam,chciałam dodać do przetworów ogórkowych i stąd moje pytania.Ogórki kiszone wychodzą mi dobre,może będą jeszcze lepsze z tym chlorkiem ?Proszę o podanie jak pasteryzujecie korniszony.Ja robię w ten sposób,że zalewam wrzącą zalewą i bezpośrednio wstawiam słoiki do gara z wrzącą wodą,od razu gaszę płomień i trzymam słoiki nie dłużej niż 5 minut.

[anulab]

Już znalazłam, gips piwowarski to siarczan wapnia.Zarówno siarczan wapnia jak i chlorek wapnia podnoszą twardość wody,chlorku wiem ile dodać,siarczanu nie wiem.Teraz zasadnicze pytanie,ile tego siarczanu dodać do litra wody i dlaczego jest on lepszy ? o ile oczywiście jest lepszy.

[kaLo]

Największa rozpuszczalność g. w wodzie jest w temp. 38° i wynosi 0,272%,czyli nie całe 3 g/l.Trudno przedawkować

[anulab]

Dzięki,czyli daje się go mniej niż chlorku,drążę temat bo wodę w kranie mam miękką i chcę ją trochę zatwardzić,ewentualnie zostaje mi mineralna,chociaż trudno przewidzieć co się kupuje.

[kaLo]

Nawet jak dasz więcej,to zostanie na dnie.

[anulab]

Robiłam zakupy w sklepie internetowym i natknęłam się na mleczan wapnia,w opisie było,że między innymi utwardza warzywa w przetworach,stosował ktoś ?.Sporo tego ludzie kupują.

[anulab]

Zrobiłam korniszony i dodałam tak na wyczucie trochę mleczanu wapnia,wyszły bardzo chrupiące i teraz zastanawiam się czy ja jestem taka dobra kucharka czy ten mleczan tak zadziałał ?

[ostatnia szansa]

Próbowałaś zaraz po zrobieniu?

[anulab]

Dałam im trochę czasu chociaż ciekawość mnie zżerała a konkretnie coś ze 2 czy 3 dni.Już po pasteryzacji wyglądały dobrze,żadnych zmarszczeń,ale nie byłam pewna i dlatego musiałam sprawdzić.Jak dla mnie ogórki hit,robię dalej.Robiłam z małych nawet bardzo małych.

[TomekD]

Zrobiłam korniszony i dodałam tak na wyczucie trochę mleczanu wapnia,wyszły bardzo chrupiące i teraz zastanawiam się czy ja jestem taka dobra kucharka czy ten mleczan tak zadziałał ?

Dobra kucharka jesteś ale teoria głosi że wapń też ma znacznie.
Na poprzedniej stronie tego wątku kaLo podawał link do artykułu w Haśle Ogrodniczym gdzie temat wpływu wapnia jest rozwinięty.

Kilkanaście lat temu, jeszcze w usenecie, zajechałem klawiaturę dyskutując i próbując magicznego procesu kiszenia uwarunkowania zrozumieć. Nadal, tak jak byłem głupi tak jestem Nie ma szczęśliwie szans aby się to udało do końca, zbyt złożony i wieloetapowy proces.

Po tym wszystkim dzisiaj wydaje mi się że woda (jej skład) jest ważniejsza niż ogórki (chyba że ktoś próbuje ze zdechlakami które kilka godzin jeździły w folii i jeszcze poleżały na słońcu). Legendy o tym że jak sól jodowana wszystko popsuje stoją u mnie na półce, zaraz obok bajek braci Grimm. Dwie wody kranówki jakie w tym czasie miałem/mam okazały się OK więc ze wzbogacaniem wapniem nie kombinowałem.
Chrupkość poprawia moim zdaniem zlewanie gorącą (tak +/- 80 stopni) solanką. Te na zimę traktuję tak samo, dodaję do nich dla uniknięcia kapci też garbniki (liście dębu czy orzecha włoskiego).

Moim zdaniem nie ma żadnych powodów aby pasteryzować kiszone ogórki, nawet te zimowe.
Zbija się w ten sposób to co w nich żywe i najlepsze.

[anulab]

Ja jednak obstawiam,że ten wapń ma znaczenie bo kiszone też chrupiące nie twarde a chrupiące,tzn twarde też.Zrobię dwa słoiki jeden z wapnem drugi bez i zimą porównam,dodam trzeci słoik z wodą mineralną wysoko zmineralizowaną.

[barbra13]

Pierwsze ogórki zerwane 7 i 8 lipca zakiszone z liściem winogrona . Będą do jedzenia na bieżąco.

A do zimy nie doczekają w takich słoikach? Mam zamiar zrobić kiszone, ale dysponuję tylko słoikami zakręcanymi. Uda się? No i zalać przegotowaną gorącą, przegotowaną zimną, czy kranówą, bo różne tu opinie czytałam?

[Biotit]

Woda wbrew pozorom ma b.duże znaczenie w późniejszym smaku ogórka. Podobno najlepsza jest z górskiego potoku, ja idąc na skróty kupuję 5 l butlę Żywca Zdrój i ten temat mam z głowy.