
Wallota spinosa.(Cyrtanthus elatus )Identyfikacja i dyskusje
-
- 1000p
- Posty: 6117
- Od: 21 sie 2011, o 14:11
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Gmina Nowe nad Wisłą
Re: Walotta wspaniała
Jak już Ci napisałam wcześniej na pewno wallota. 

Spis moich wątków Parapetowe i lilie
Nadwyżki z domu i ogrodu
Żyj tak, aby twoim znajomym zrobiło się nudno, kiedy umrzesz. Julian Tuwim
Nadwyżki z domu i ogrodu
Żyj tak, aby twoim znajomym zrobiło się nudno, kiedy umrzesz. Julian Tuwim
Re: Czy to Cyrtanthus elatus?
Moja też nigdy nie kwitła. Ma 5 latek
Uparta sztuka.
W tym roku dostanie mniejszą doniczkę i niech spóbuje nie urosnąć!

W tym roku dostanie mniejszą doniczkę i niech spóbuje nie urosnąć!

- Mati1135
- 50p
- Posty: 95
- Od: 17 sty 2010, o 21:27
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Słupsk
- Kontakt:
Re: Czy to Cyrtanthus elatus?
I stało się, jak kiedyś w tym temacie wspominałem kilka cebulek dałem cioci jakieś 4 lata temu i w tym roku po raz pierwszy dwie największe zakwitły (dołączam zdjęcia), niestety u mnie bez zmian, mam strasznie oporną cebulkę, ale przynajmniej zobaczyłem, jak wyglądają te kwiaty na żywo. Najlepsze w tym wszystkim jest to, że vallota cioci stoi na oknie północnym a mieszkanie jest dosyć chłodne i ani trochę nasłonecznione.


pszubart najlepiej pytać kogoś o cebulki przybyszowe, niedługo będę przesadzał swoją roślinkę, więc jeśli będziesz chciał mogę przesłać jakieś, w razie co daj znać na pw, ale uprzedzam, że są to małe cebulki, więc na kwitnienie trzeba będzie długo czekać.


pszubart najlepiej pytać kogoś o cebulki przybyszowe, niedługo będę przesadzał swoją roślinkę, więc jeśli będziesz chciał mogę przesłać jakieś, w razie co daj znać na pw, ale uprzedzam, że są to małe cebulki, więc na kwitnienie trzeba będzie długo czekać.

- pszubart
- 100p
- Posty: 104
- Od: 20 cze 2006, o 19:13
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Czy to Cyrtanthus elatus?
Przepięknie to kwitnie. Kwiaty wyglądają jak jaskrawo-czerwone lilie. 

Pozdrawiam wszystkich.
- Joaquin
- 200p
- Posty: 260
- Od: 4 lut 2013, o 17:33
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Kraków
Walotta - dlaczego nie kwitnie
Od kilku miesięcy jestem zły na walottę. Ma 7 lat i zakwitła tylko raz, 6 lat temu. Nie wiem co robić? Zastosowałem powyższe rady i nic! POMOCY!

Pozdrawiam.

Pozdrawiam.
Joaquin
-
- 1000p
- Posty: 6117
- Od: 21 sie 2011, o 14:11
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Gmina Nowe nad Wisłą
Re: Walotta wspaniała
Za głęboko posadzona i może o numer mniejsza doniczka. 

Spis moich wątków Parapetowe i lilie
Nadwyżki z domu i ogrodu
Żyj tak, aby twoim znajomym zrobiło się nudno, kiedy umrzesz. Julian Tuwim
Nadwyżki z domu i ogrodu
Żyj tak, aby twoim znajomym zrobiło się nudno, kiedy umrzesz. Julian Tuwim
Re: Walotta wspaniała
Jeżeli ta roślina na zdjęciu ma 7 lat, to faktycznie wygląda kiepsko. Powinna mieć wianuszek cebulek przybyszowych. Cebulka trochę za głęboko posadzona, ale to nie powinno mieć wpływy na kwitnienie. Może ma za mało słońca albo za słabo jest nawożona.
Re: Walotta wspaniała





Pozdrawiam. Ania.
Re: Walotta wspaniała
Skoro roślina wytrzymuje takie traktowanie i regularnie kwitnie, to możesz ją dalej zimować w piwniczce, widocznie jej to nie szkodzi.
Ale z drugiej strony ja moje walotty przez kilka lat w październiku zabierałam z balkonu i zimowałam na dość chłodnym oknie w pracy, bo w domu szkoda mi było miejsca, i regularnie kwitły, a w tym roku wiosną kilka cebul zdechło. Jak je wyjęłam z ziemi to nie miały wcale korzeni, jakby zgniły. Nie wiem czy miały zbyt chłodno, czy po prostu zdechły ze starości.
Tylko kilka mniejszych cebul zaczęło normalnie wypuszczać liście, więc przesadziłam je do nowej ziemi i teraz będę trzymać zimą jednak w cieplejszym miejscu.
Ale z drugiej strony ja moje walotty przez kilka lat w październiku zabierałam z balkonu i zimowałam na dość chłodnym oknie w pracy, bo w domu szkoda mi było miejsca, i regularnie kwitły, a w tym roku wiosną kilka cebul zdechło. Jak je wyjęłam z ziemi to nie miały wcale korzeni, jakby zgniły. Nie wiem czy miały zbyt chłodno, czy po prostu zdechły ze starości.
Tylko kilka mniejszych cebul zaczęło normalnie wypuszczać liście, więc przesadziłam je do nowej ziemi i teraz będę trzymać zimą jednak w cieplejszym miejscu.
Re: Walota okazała(Vallota speciosa)wymagania,pielęgnacja
Czy oddzielenie małych cebulek od młodej roślinki valloty trzeba robić systematycznie ?
Pozdrawiam serdecznie Bożena
-
- 1000p
- Posty: 6117
- Od: 21 sie 2011, o 14:11
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Gmina Nowe nad Wisłą
Re: Walota okazała(Vallota speciosa)wymagania,pielęgnacja
Niekoniecznie. Roślina ta lubi mieć ciasno, więc tłok jej nie przeszkadza. Ja oddzielam wtedy, kiedy doniczka jest pełna. 

Spis moich wątków Parapetowe i lilie
Nadwyżki z domu i ogrodu
Żyj tak, aby twoim znajomym zrobiło się nudno, kiedy umrzesz. Julian Tuwim
Nadwyżki z domu i ogrodu
Żyj tak, aby twoim znajomym zrobiło się nudno, kiedy umrzesz. Julian Tuwim
Re: Walota okazała(Vallota speciosa)wymagania,pielęgnacja
O masz, a ja wszystkie cebulki porozdzielałam, bo myślałam, że tak trzeba. Część nie przeżyła, bo i za bardzo o nie nie dbałam
. Tylko moje są bardzo małe, chyba, że to nie walota.


- justus27
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 16349
- Od: 18 mar 2009, o 18:54
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Gorlice/małopolska
Re: Walota okazała(Vallota speciosa)wymagania,pielęgnacja
Barbara to raczej jest vallota. Piękny gąszcz w doniczce.
Ja jej miałam...to zapyliłam, wysiałam i teraz mam jej sporo cebulek ;)
Ja jej miałam...to zapyliłam, wysiałam i teraz mam jej sporo cebulek ;)
Re: Walota okazała(Vallota speciosa)wymagania,pielęgnacja
No właśnie kiedyś był gąszcz, to nieaktualne już zdjęcie. Teraz cebulki są porozdzielane i nie wyglądają ciekawie. Mam nadzieję, że znów szybko się rozrosną.