![heja :heja](./images/smiles/heja.gif)
Imbir - uprawa w doniczce
-
- 500p
- Posty: 530
- Od: 17 mar 2014, o 19:40
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Zachodniopomorskie, okolice Koszalina
Re: Imbir - uprawa w doniczce
No ma w końcu kiełek.Wykiełkował! ![heja :heja](./images/smiles/heja.gif)
![heja :heja](./images/smiles/heja.gif)
Zwycięscy to przegrani, którzy się nie poddali.
Pozdrawiam Jan
Pozdrawiam Jan
- norbert76
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 19149
- Od: 15 paź 2011, o 14:36
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Jelenia Góra
Re: Imbir - uprawa w doniczce
No i nie dobrze, bo teraz jest za mało światła, poza tym jak napisałem wcześniej Imbir musi przejść zimowy okres spoczynku.
A w jakiej mieszance posadzone jest kłącze - powinno mieć sucho, aż do wiosny.
A w jakiej mieszance posadzone jest kłącze - powinno mieć sucho, aż do wiosny.
"Głową muru nie przebijesz, ale jeśli zawiodły inne metody należy spróbować i tej." - Józef Piłsudski
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
-
- 500p
- Posty: 530
- Od: 17 mar 2014, o 19:40
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Zachodniopomorskie, okolice Koszalina
Re: Imbir - uprawa w doniczce
Jest posadzone w ziemi uniwersalnej.
Zwycięscy to przegrani, którzy się nie poddali.
Pozdrawiam Jan
Pozdrawiam Jan
- norbert76
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 19149
- Od: 15 paź 2011, o 14:36
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Jelenia Góra
Re: Imbir - uprawa w doniczce
No dobra, ale nie pytałem o rodzaj mieszanki, tylko czy podlewasz czy jest suche podłoże. Jak masz uniwersalne podłoże, to musisz w ogóle uważać z podlewaniem, bo łatwo przelać i kłącze może zgnić.
"Głową muru nie przebijesz, ale jeśli zawiodły inne metody należy spróbować i tej." - Józef Piłsudski
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
-
- 500p
- Posty: 530
- Od: 17 mar 2014, o 19:40
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Zachodniopomorskie, okolice Koszalina
Re: Imbir - uprawa w doniczce
Podlewam umiarkowanie.
Zwycięscy to przegrani, którzy się nie poddali.
Pozdrawiam Jan
Pozdrawiam Jan
- norbert76
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 19149
- Od: 15 paź 2011, o 14:36
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Jelenia Góra
Re: Imbir - uprawa w doniczce
No to źle robisz, imbir zimuje się w suchej mieszance. Zaczyna się podlewać dopiero w okolicach końca lutego, marca.
"Głową muru nie przebijesz, ale jeśli zawiodły inne metody należy spróbować i tej." - Józef Piłsudski
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
- Ginka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4351
- Od: 21 wrz 2014, o 16:07
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Śląsk - Mysłowice
Re: Imbir - uprawa w doniczce
To ja już wiem dlaczego mój kiełek zmarzł w piwnicy
(podlewanie), no nic spróbuję reanimować moje bulwki
, już je wyciągnęłam z ziemi niech się podsuszą (ziemia trafiła pod grzejnik, może jutro wsadzę miskę do kotłowni to szybciej wilgoć wyparuje, bo nie mam więcej tej mieszanki).
![wybij to sobie ;:14](./images/smiles/martelo.gif)
![niepewny ;:218](./images/smiles/unsure.gif)
"Rolnik sam w dolinie"...a na imię mu Kasia.
"Śpieszmy się kochać ludzi...tak szybko odchodzą"
"Śpieszmy się kochać ludzi...tak szybko odchodzą"
- Floro - Fob
- 200p
- Posty: 312
- Od: 5 sty 2015, o 21:08
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Miastko (woj.pomorskie)
Re: Imbir - uprawa w doniczce
Jestem początkujący.Nie chcę niczego zepsuć ,więc pytam. Posiadam trzy kłącza imbiru. Czy w ciemnej szafce ,w temperaturze pokojowej mają szanse puścić kiełki?
- Ginka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4351
- Od: 21 wrz 2014, o 16:07
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Śląsk - Mysłowice
Re: Imbir - uprawa w doniczce
Puszczą kieł, jeśli na bulwie jest jego jasny zaczątek (ale to trwa).
"Rolnik sam w dolinie"...a na imię mu Kasia.
"Śpieszmy się kochać ludzi...tak szybko odchodzą"
"Śpieszmy się kochać ludzi...tak szybko odchodzą"
- norbert76
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 19149
- Od: 15 paź 2011, o 14:36
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Jelenia Góra
Re: Imbir - uprawa w doniczce
Nie sądzę, żeby Imbir wykiełkował Ci w szafce. Do kiełkowania potrzebuje wilgotnego podłoża. Trzymany w szafce raczej Ci wyschnie, albo spleśnieje.
"Głową muru nie przebijesz, ale jeśli zawiodły inne metody należy spróbować i tej." - Józef Piłsudski
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
- Ginka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4351
- Od: 21 wrz 2014, o 16:07
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Śląsk - Mysłowice
Re: Imbir - uprawa w doniczce
Czyli w ciemnym nie, a mój sklepowy miał już zielonkawy mały kiełek i trzymałam go na parapecie i troszkę podrósł (oczywiście potem go zabiłam
). Skoro potrzebuje wilgoci, to może bierze ją z siebie (dopóki jest soczysty i świeży).
![yess ;:173](./images/smiles/rolleyes.gif)
"Rolnik sam w dolinie"...a na imię mu Kasia.
"Śpieszmy się kochać ludzi...tak szybko odchodzą"
"Śpieszmy się kochać ludzi...tak szybko odchodzą"
- bartosz les
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1922
- Od: 24 sie 2013, o 09:02
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Częstochowa
Re: Imbir - uprawa w doniczce
Zgadzam się z Norbertem, ja kiedyś trzymałem kłącze w szafce z szklaną szybką ale po około 1 miesiącu spleśniało ![Embarassed :oops:](./images/smiles/icon_redface.gif)
![Embarassed :oops:](./images/smiles/icon_redface.gif)
- christinkrysia
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 8379
- Od: 26 maja 2006, o 18:37
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Ostróda
Re: Imbir - uprawa w doniczce
Uprawa imbiru zarówno w domowych warunkach jak i w gruncie to wielka frajda i warto choć raz zobaczyć to w realu i posmakować jak smakuje kłącze z własnej uprawy .
Na fotce mój imbir ma 6 miesięcy
![Obrazek](https://lh5.googleusercontent.com/-0M9QRbaaKyk/UEJjJIKiOUI/AAAAAAAAbuo/Q1D-VplhWKY/s800/IMBIR%2520%252025-08-12.JPG)
Za miesiąc w sklepach warzywnych już będzie można wybrać sobie odpowiedniej wielkości kłącze z kilkucentymetrowym zielonym pędem ale lepsze sa takie z ledwo widocznym zaokrąglonym kremowym oczkiem. Właściciele często te zielone obrywają bo przez kupujących uważany jest za towar gorszej jakości. Kłącze z rozpoczętą wegetacją daje dużą gwarancję na udaną przygodę dla początkujących . Swoją opisałam tutaj
Z moich kilkuletnich obserwacji najlepszy termin sadzenia to pierwsza dekada lutego.
Po wykiełkowaniu pęd bardzo szybko rośnie i przy braku odpowiedniej ilości światłą będzie zbyt cienki.
Na fotce mój imbir ma 6 miesięcy
Za miesiąc w sklepach warzywnych już będzie można wybrać sobie odpowiedniej wielkości kłącze z kilkucentymetrowym zielonym pędem ale lepsze sa takie z ledwo widocznym zaokrąglonym kremowym oczkiem. Właściciele często te zielone obrywają bo przez kupujących uważany jest za towar gorszej jakości. Kłącze z rozpoczętą wegetacją daje dużą gwarancję na udaną przygodę dla początkujących . Swoją opisałam tutaj
Z moich kilkuletnich obserwacji najlepszy termin sadzenia to pierwsza dekada lutego.
Po wykiełkowaniu pęd bardzo szybko rośnie i przy braku odpowiedniej ilości światłą będzie zbyt cienki.
- raflezja
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 6839
- Od: 25 lip 2009, o 21:51
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Kraków i okolice
Re: Imbir - uprawa w doniczce
Chyba mnie zachęciłaś do jego uprawy Krysiu!
A nie przysychają liście? Masz wilgotno w domu?
A nie przysychają liście? Masz wilgotno w domu?
Iwona
Moje wątki - spis
Moje wątki - spis
- christinkrysia
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 8379
- Od: 26 maja 2006, o 18:37
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Ostróda
Re: Imbir - uprawa w doniczce
Iwonko imbir w mieszkaniu uprawiam tylko od lutego do listopada. czasami zdarzy się brzegiem podeschnięte liście szczególnie te od dołu. One dość wąskie ale ścinam je sukcesywnie, tne na drobno i dosypuje przy zaparzaniu herbaty lub ziół.
Na działce dużo wcześniej kończy wegetację ale mimo to nie wolno zbyt szybko wykopywać bo kłącza muszą mieć czas na tzw dojrzewanie ,wtedy bulwy sa dobre do konsumpcji.
![Obrazek](https://lh4.googleusercontent.com/-Yim4k2YgClg/UOWM2MXy20I/AAAAAAAAazM/7ChAkl2oUMI/s800/IMBIR%2520W%2520PLASTERKACH%2520%25203.JPG)
Na działce dużo wcześniej kończy wegetację ale mimo to nie wolno zbyt szybko wykopywać bo kłącza muszą mieć czas na tzw dojrzewanie ,wtedy bulwy sa dobre do konsumpcji.