
Pomidorki koktajlowe - 4 cz.
- sachel
- 100p
- Posty: 174
- Od: 14 lut 2014, o 14:10
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
Re: Pomidorki koktajlowe - 4 cz.
Tyczy się wątek papryki, ale pomidory spotkało to samo bo równocześnie poczyniłem z nimi - nie narzekały :
1 post tej strony jest o wodzie utlenionej, jak to 'jeść' itd:
http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... =utleniona
Przy okazji jest tam też o tym że "..Wodę utlenioną wykorzystuje się też na szkodniki.." (więcej pod linkiem)polecam poczytać i śledzić wątek bo wymagania pomidor i papryka mają bardzo podobne
Ja śledzę np. wątki o porach, ogórkach dyniach i kilku innych, choć nie planuje na razie hodować
MonkaD
Pomidora lepiej przesuszyć, niż przelać.
Sam popełniłem ten błąd bo miałem zbyt dużo czasu, za dużo wody + za zimno miały bo okno za długo było otwarte i liścieni się część towarzystwa pozbyła i fioletowych nóżek dostały
Sytuacje opanowałem i nie podlewam już ich prawie tydzień ziemia u niektórych to wiór a dalej stoją sztywno, podleje jak zaczną więdnąć, zauważyłem też że w różnym stopniu podłoże przesycha u poszczególnych sztuk i trzeba brać na to poprawke - wszak człowiek uczy się całe życie a i tak głupim umiera
1 post tej strony jest o wodzie utlenionej, jak to 'jeść' itd:
http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... =utleniona
Przy okazji jest tam też o tym że "..Wodę utlenioną wykorzystuje się też na szkodniki.." (więcej pod linkiem)polecam poczytać i śledzić wątek bo wymagania pomidor i papryka mają bardzo podobne

Ja śledzę np. wątki o porach, ogórkach dyniach i kilku innych, choć nie planuje na razie hodować
MonkaD
Pomidora lepiej przesuszyć, niż przelać.
Sam popełniłem ten błąd bo miałem zbyt dużo czasu, za dużo wody + za zimno miały bo okno za długo było otwarte i liścieni się część towarzystwa pozbyła i fioletowych nóżek dostały

Sytuacje opanowałem i nie podlewam już ich prawie tydzień ziemia u niektórych to wiór a dalej stoją sztywno, podleje jak zaczną więdnąć, zauważyłem też że w różnym stopniu podłoże przesycha u poszczególnych sztuk i trzeba brać na to poprawke - wszak człowiek uczy się całe życie a i tak głupim umiera

- krynka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1494
- Od: 13 sty 2014, o 19:27
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: okolice stolicy
Re: Pomidorki koktajlowe - 4 cz.
Takie przesuszenie tez nie jest dobre,zwłaszcza,ze potem trudno jest podlać,bo przez ten " popiół " woda przeleci i wycieknie dnem
Moje pomidorki dziś pierwszy raz nocują w tunelu- zobaczę rano,czy to im się podobało

Moje pomidorki dziś pierwszy raz nocują w tunelu- zobaczę rano,czy to im się podobało

Pozdrawiam serdecznie- Ela
- whitedame
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3456
- Od: 17 lut 2012, o 16:22
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Wojkowice 6B
Re: Pomidorki koktajlowe - 4 cz.
Wracam do tematu O 20 blue ( w moim przypadku z wymiany od tesca) , w niedzielę wyłożyłam na wacikach trzecią porcję nasionek, dwie poprzednie nie wystartowały mimo wszelkich możliwych czarów ( tzn. woda utleniona, ciepłe podłoże itp. ) Czy te pomidorki potrzebują czegoś innego?
Jest to jak dotąd jedyna moja tegoroczna porażka.
Jest to jak dotąd jedyna moja tegoroczna porażka.

Umysł jest jak spadochron. Nie działa, jeśli nie jest otwarty Frank Zappa
Re: Pomidorki koktajlowe - 4 cz.
Whitedame nie wiem czy one czegoś więcej potrzebują ale mi z 8 nasionek wykiełkowało jedno. Ani na wacikach nie kiełkowały ani w ziemi.
Regulamin się kłania
Re: Pomidorki koktajlowe - 4 cz.
Ja też przelałam moje pomidory. Tak im dogadzałam, że 3 dni temu podlane nadal mają bardzo mokro. Teraz czekam, aż im przeschnie ziemia. Dziś zauważyłam, ze na ziemi w jednej z doniczek pojawiła się pleśń co świadczy o mega przelaniu. Głupich nie sieją ;) Co zrobić z tą spleśniałą ziemią? Ewakuować pomidora do nowego pojemnika?
- BobejGS
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 13878
- Od: 31 lip 2013, o 17:44
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Grzybno Wlkp
- Kontakt:
Re: Pomidorki koktajlowe - 4 cz.
Indigo blue P20 za pierwszym razem siałem 3szt, wzeszły wszystkie. Teraz wrzuciłem 5 lub 6szt i również wydaje mi się iż wszystkie wyszły
Jednak jeden odpadnie bo ma trzy liścienie 


Re: Pomidorki koktajlowe - 4 cz.
Czemu 3 liscienie eliminują siewkę?
Re: Pomidorki koktajlowe - 4 cz.
Myślę, że chodzi o to, że to nie jest naturalne tylko już jakieś zmutowane.
Re: Pomidorki koktajlowe - 4 cz.
Hmmm, moja jedna "Maskotka" wzeszła z trzema liścieniami. Ponieważ pytałam na forum, a nie dostałam odpowiedzi, to zostawiłam ją do obserwacji ;)
Wyrosły jej dwa piękne liście, tak więc nie rośnie dalej "potrójnie".
Czy to się odbije potem na owocach??
Wyrosły jej dwa piękne liście, tak więc nie rośnie dalej "potrójnie".
Czy to się odbije potem na owocach??
Re: Pomidorki koktajlowe - 4 cz.
Musi wypowiedzieć się ktoś obcykany w temacie, chociaż pewnie większość od razu wyrzucała i nie doprowadzała do owocowania. Może zostaw i się przekonaj co z tego wyniknie.
- sachel
- 100p
- Posty: 174
- Od: 14 lut 2014, o 14:10
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
Re: Pomidorki koktajlowe - 4 cz.
Wałkowane pytanie wielokrotnie!

A wystarczy poszukać mi znalezienie przykładowego powyższego zajęło ok 30 sekund.kozula napisał(a):
Pomidory z krzyżówek miewają po trzy liścienie. Takich roślin nie bierze się do dalszej hodowli, ponieważ rosną z nich osobniki 3-4 pędowe. Ta wada nie jest zaraźliwa, można takie sadzonki posadzić, jeśli mamy mało roślin z odmiany. Jeśli jest dużo siewek, lepiej te trzyliścieniowe odrzucić. Później wymagają większego nakładu pracy na usuwanie zbędnych pędów. Jeśli siewka jest porażona wirusem, liścienie mają smugowate przebarwienia i są poskręcane, karłowate siewki to też wirus. Takie trzeba jak najwcześniej powyrywać i wyrzucić.

-
- 500p
- Posty: 912
- Od: 4 maja 2009, o 14:51
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Stargard
Re: Pomidorki koktajlowe - 4 cz.
Dodam tylko, że w przypadku pomidorów samokończących (a takim jest maskotka), wada jaką mają pomidory trzyliścieniowe jest bez znaczenia - i tak nie obrywamy wilków.
Dorota
Re: Pomidorki koktajlowe - 4 cz.
I cudownie, że ktoś wie, gdzie i jak szukać ;)
Dziękuję za informacje ;)
Pomidor ma rosnąć w donicy, więc może go sobie zostawię, a może go podam dalej komuś, kto ma więcej miejsca i niech mu się krzaczy ;))
Dziękuję za informacje ;)
Pomidor ma rosnąć w donicy, więc może go sobie zostawię, a może go podam dalej komuś, kto ma więcej miejsca i niech mu się krzaczy ;))
Re: Pomidorki koktajlowe - 4 cz.
No to ja już zgłupiałam.......jedni piszą żeby obrywać i prowadzić na jakieś dwa pędy teraz Dorcinda pisze że nie obrywamy
jak wkońcu prowadzić maskotkę?


