Pomidory - choroby i szkodniki - cz.6

Warzywa w gruncie i pod osłonami.
Awatar użytkownika
Pauzi
20p - Rozkręcam się...
20p - Rozkręcam się...
Posty: 20
Od: 1 lut 2011, o 14:36
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Pomidory - choroby i szkodniki - cz.6

Post »

Moje pomidorki niestety niszczy zaraza ziemniaczana, próbuję je jakoś ratować opryskami.
Najbardziej szkoda całej pracy w to włożonej :( Ale zawsze trzeba być dobrej myśli, zależy mi też, aby podarować nasiona, ale zaraza mi wszystko psuje.


Pozdrawiam Pauzi :wink:
Opryskiwacze na lata - producent MAROLEX Sp.z o.o.
x-p-o
ZBANOWANY
Posty: 10173
Od: 16 lut 2011, o 19:24
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Pomidory - choroby i szkodniki - cz.6

Post »

Aniusia

A na mapę Ty spojrzała zanim złapałaś za opryskiwacz?. Chyba nie

http://www.niederschlagsradar.de/foreca ... spx?type=1

Oprysk należy uznać za nieskuteczny.
x-p-o
ZBANOWANY
Posty: 10173
Od: 16 lut 2011, o 19:24
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Pomidory - choroby i szkodniki - cz.6

Post »

Pauzi pisze: próbuję je jakoś ratować opryskami.
To jakoś podejrzanie brzmi enigmatycznie.
Czym ? Mlekiem, Miedzianem ?.
Czym ?
Awatar użytkownika
Aniusia
50p
50p
Posty: 84
Od: 18 mar 2012, o 11:37
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Pomorskie

Re: Pomidory - choroby i szkodniki - cz.6

Post »

forumowicz
Spojrzałam,ale niestety nie na tą :oops: Patrzałam na onecie ;:223
Zanim spadł deszcz to pomidorki zdążyły wyschnąć,no ale jak mówisz,że nieskuteczny to będę musiała powtórzyć :roll:
Nie oglądaj się za siebie-może Coś właśnie Cię dogania.
Awatar użytkownika
joggy
100p
100p
Posty: 144
Od: 20 kwie 2012, o 07:45
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: WWL

Re: Pomidory - choroby i szkodniki - cz.6

Post »

forumowicz pisze:
Pauzi pisze: próbuję je jakoś ratować opryskami.
To jakoś podejrzanie brzmi enigmatycznie.
Czym ? Mlekiem, Miedzianem ?.
Czym ?
Jak w reklamie pryska somsiad to i ja pryskam
W laptopie walnięty shift. Czasami brakuje ogonków i wielkich liter.
anka26
30p - Uzależniam się...
30p - Uzależniam się...
Posty: 49
Od: 27 cze 2010, o 21:52
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.

Re: Pomidory - choroby i szkodniki - cz.6

Post »

Kod: Zaznacz cały

Powiedzcie mi proszę czy oprysk Mildexem będzie skuteczny,jeżeli po 3 godzinach od oprysku zaczęło padać.Nic nie zapowiadało deszczu,a tu nagle przyszły chmurki i pada
skuteczny! środki o działaniu układowym potrzebuja około 2 godzin na całkowite wniknięcie do rośliny (oczywiście jeśli pryskane były suche rośliny-bo to najgorszy błąd pryskanie środkami systemicznymi na mokre rośliny-praktycznie zerowe działanie).Jeśli po dwóch godzinach od oprysku spadnie deszcz to mozna uznać oprysk za skuteczny.Nie ma takiej opcji aby środek układowy po wchłonięciu do rośliny został z niej wymyty.
x-p-o
ZBANOWANY
Posty: 10173
Od: 16 lut 2011, o 19:24
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Pomidory - choroby i szkodniki - cz.6

Post »

anka26 pisze:Jeśli po dwóch godzinach od oprysku spadnie deszcz to mozna uznać oprysk za skuteczny.
No i Aniusia jesteś teraz jak kibic na meczu tenisa :lol:

W razie czego- to nie ja :lol:
Awatar użytkownika
Aniusia
50p
50p
Posty: 84
Od: 18 mar 2012, o 11:37
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Pomorskie

Re: Pomidory - choroby i szkodniki - cz.6

Post »

anka26 i forumowicz
Anka po Twoim poście napisałam szybko maila do producenta Mildexu,czy oprysk mam uznać za skuteczny,gdyż miałam mieszane uczucia,z jednej strony bałam się,że może oprysk nie działa,a z drugiej strony liczyłam,że jednak działa ;:108
forumowicz miał rację,że czułam się jak na meczu tenisa ;:173
Nie wiedziałam co mam robić,ale o dziwo dostałam po 22 odpowiedź od Pana z Bayernu ;:108
"preparat wnika w ciagu okolo 2 godzin, u Pani też bedzie dzialal"
Dziękuję Wam za odpowiedzi,idę spać ;:19 bo się zestresowałam strasznie.
Nie oglądaj się za siebie-może Coś właśnie Cię dogania.
Awatar użytkownika
Pauzi
20p - Rozkręcam się...
20p - Rozkręcam się...
Posty: 20
Od: 1 lut 2011, o 14:36
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Pomidory - choroby i szkodniki - cz.6

Post »

Na razie to Miedzian 50 WP. Może ktoś polecić coś innego, czy jednak zostać przy tym środku?
Awatar użytkownika
Comcia
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 13420
Od: 9 maja 2008, o 14:28
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Wrocław

Re: Pomidory - choroby i szkodniki - cz.6

Post »

Pauzi - miedzian na pewno Ci nie pomoże.
Poczytaj i poszukaj skuteczniejszych środków.
Miedzian to ulubiony środek ale ... sprzedawców. :wink:
I ważne - działaj szybko bo zz potrafi położyć pomidory w kilka dni, sama coś o tym wiem. ;:224
x-p-o
ZBANOWANY
Posty: 10173
Od: 16 lut 2011, o 19:24
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Pomidory - choroby i szkodniki - cz.6

Post »

Aniusia

Należało tego pana z Bayer'a zapytać również, dlaczego w etykiecie środka nie ma tak ważnej informacji jak czas wchłaniania preparatu.
Awatar użytkownika
termic88
500p
500p
Posty: 539
Od: 18 paź 2011, o 02:00
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Tarnów

Re: Pomidory - choroby i szkodniki - cz.6

Post »

Pauzi z tego co czytałam na forum na ZZ dobry i polecany środek to Infinito 687,5 SC z tych cięższych oczywiście, które jednak na rozpanoszoną zarazę ziemniaczaną jest raczej skuteczny :)
"Zawsze warto być człowiekiem, Choć tak łatwo zejść na psy" - moja ulubiona sentencja, zespół Dżem
Hymn spokoju, Moje nadwyżki
Pozdrawiam, Teresa.
Awatar użytkownika
Aniusia
50p
50p
Posty: 84
Od: 18 mar 2012, o 11:37
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Pomorskie

Re: Pomidory - choroby i szkodniki - cz.6

Post »

forumowicz pisze:Aniusia

Należało tego pana z Bayer'a zapytać również, dlaczego w etykiecie środka nie ma tak ważnej informacji jak czas wchłaniania preparatu.
Właśnie masz rację,taka informacja powinna widnieć na każdym dostępnym środku ochrony.
Nie oglądaj się za siebie-może Coś właśnie Cię dogania.
Awatar użytkownika
GrzegorzR
200p
200p
Posty: 483
Od: 25 maja 2009, o 19:56
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: 8 min na południe od Wrocławia

Re: Pomidory - choroby i szkodniki - cz.6

Post »

Comcia pisze:I ważne - działaj szybko bo zz potrafi położyć pomidory w kilka dni, sama coś o tym wiem. ;:224
W jeden też da radę ;:145
Tak miałem w zeszłym roku w lipcopadzie.
Jestem JA i MOJE bagno!
Jeśli masz przepiękną żonę, odlotową kochankę,super brykę, nie masz kłopotów z urzędem podatkowym i prokuratorem, a gdy wychodzisz na ulicę świeci słońce i wszyscy się do ciebie uśmiechają - narkotykom powiedz NIE!
Awatar użytkownika
Jankiel
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 244
Od: 2 cze 2010, o 16:43
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Żerżeń (centralne Mazowsze)

Re: Pomidory - choroby i szkodniki - cz.6

Post »

jest tutaj jeszcze ktoś, kto nie stosował jeszcze w tym roku oprysków? Ja pryskałem pomidory w gruncie 2x, w tunelu na razie bez oprysków i poza śladami alternariozy na krzaku przy wejściu do tunelu (to ignoruję) nie ma śladu chorób. W porównaniu do poprzednich paru sezonów w gruncie rzeczy mamy dobry rok.
Zablokowany

Wróć do „Uprawy WARZYWNICZE”