Ogródek Gosi cz. 4
- malgocha1960
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 15606
- Od: 8 lut 2010, o 18:15
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Polska
Re: Ogródek Gosi cz. 4
Oj Gosiu,zazdroszczę tak wspaniałego spotkania.W sierpniu też chętnie wybrałabym się do Szmita,ale nie wiem czy będę miała z kim, bo ja bez prawka jestem.
- Margo2
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 25174
- Od: 8 lut 2010, o 12:14
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Płock
Re: Ogródek Gosi cz. 4
Gosiu, może Bozenka też by się wybrała?
Nie jestem pewna tego wyjazdu, to zbyt odległy termin nawet jak na mnie
Nie jestem pewna tego wyjazdu, to zbyt odległy termin nawet jak na mnie
- Alania
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 10449
- Od: 17 lip 2008, o 21:55
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: małopolska
Re: Ogródek Gosi cz. 4
Gosiu, masz śliczne rózyczki
- Alionuszka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5765
- Od: 16 cze 2009, o 23:21
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: z zielonych płuc Śląska
Re: Ogródek Gosi cz. 4
Małgosiu spotkanie się udało...zawsze się udają ...z takimi dziewczynami ...czy z Lublina ,czy ze Śląska... Byłaś w regionie różanym i nie skusiłaś się na żaden krzaczek...?
Pozdrawiam Nela
Ogródkowe rozmaitości
Ogródkowe rozmaitości
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2749
- Od: 13 lip 2009, o 20:55
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Ogródek Gosi cz. 4
Witaj Gosiu! Dziękuję za wspólną wyprawę i przemiłe towarzystwo ! Obiecuję opiekować się Twoimi roślinkami. Swoich jeszcze nie posadziłam , tylko lilowca. Ojej, pisząc to zadałam sobie pytanie - co z Twoim liliowcem...?! Czy Ty go zabrałaś...? Czy zapomniałyśmy podzielić kępę...?!
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3833
- Od: 29 gru 2009, o 18:18
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Krakowa okolice
- Kontakt:
Re: Ogródek Gosi cz. 4
Dziewczyny systematycznie ćwiczą, to i formę do szkółkingu mają olimpijską
Oj, pamiętam to oszołomienie i zmęczenie I brak czasu na pogadanie ... ech... tego zawsze byłoby zbyt mało
Oj, pamiętam to oszołomienie i zmęczenie I brak czasu na pogadanie ... ech... tego zawsze byłoby zbyt mało
- malgocha1960
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 15606
- Od: 8 lut 2010, o 18:15
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Polska
Re: Ogródek Gosi cz. 4
Gosiu,nie sądzę,żeby Bożenka wybrała się gdziekolwiek,ona ostatnio nie ma czasu na forum, w ogóle juz tu nie bywa.
- Margo2
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 25174
- Od: 8 lut 2010, o 12:14
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Płock
Re: Ogródek Gosi cz. 4
Monia, niektóre mam ładne, ale gdzie mi tak do Twojej kolekcji
Nelu, no właśnie miało być też spotkanie z dziewczyną ze Śląska. No i co?
Zmiana planów?
Nie skusiłam się na różyczki bo naprawdę nie mam już miejsca na rabatach,a w dodatku zamówiłam jeszcze róże u Sipa.
Na nowe rabaty jak wiesz na razie brak zgody.
Izuniu, to ja dziękuję za to, że chciałaś mnie ze sobą zabrać. Na pewno opieka będzie w sam raz.
Cieszę się na kolejne spotkanie.
Izuś, prawda, że ten niedosyt jest wręcz nie do zniesienia
Z Izą byłam przez 24 godziny na dobę przez 3 dni. I to było mało.
Przynajmniej dla mnie. Tyle tematów jeszcze do omówienia.
Gosiu, a Ty widujesz sie z Bożenką. Pewnie ma dużo pracy przy swoim nowym zajęciu.
Jak to Iza mówi kilka zdjęć na dobranoc.
Geisha
Nina Weibull
Nelu, no właśnie miało być też spotkanie z dziewczyną ze Śląska. No i co?
Zmiana planów?
Nie skusiłam się na różyczki bo naprawdę nie mam już miejsca na rabatach,a w dodatku zamówiłam jeszcze róże u Sipa.
Na nowe rabaty jak wiesz na razie brak zgody.
Izuniu, to ja dziękuję za to, że chciałaś mnie ze sobą zabrać. Na pewno opieka będzie w sam raz.
Cieszę się na kolejne spotkanie.
Izuś, prawda, że ten niedosyt jest wręcz nie do zniesienia
Z Izą byłam przez 24 godziny na dobę przez 3 dni. I to było mało.
Przynajmniej dla mnie. Tyle tematów jeszcze do omówienia.
Gosiu, a Ty widujesz sie z Bożenką. Pewnie ma dużo pracy przy swoim nowym zajęciu.
Jak to Iza mówi kilka zdjęć na dobranoc.
Geisha
Nina Weibull
- Babopielka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 6087
- Od: 9 wrz 2007, o 19:28
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Okolice Rypina
Re: Ogródek Gosi cz. 4
Gosia - co to za spotkanie się szykuje
Ja ostatnio nie miałam czasu na forum i nic nie wiem
W sierpniu u Szmita planujecie jakiś zlot ?
Może i ja się wybiorę ,ale nie wiem jak M będzie pracował bo
już w hotelu jest .
Róże u Ciebie królują .Czyżby choroba różana się pogłębiała .
Ja ostatnio nie miałam czasu na forum i nic nie wiem
W sierpniu u Szmita planujecie jakiś zlot ?
Może i ja się wybiorę ,ale nie wiem jak M będzie pracował bo
już w hotelu jest .
Róże u Ciebie królują .Czyżby choroba różana się pogłębiała .
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1602
- Od: 22 mar 2007, o 19:33
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Lublin
Re: Ogródek Gosi cz. 4
piękny ten przetacznik, jak się nazywa? w szkółkach takiego nie widziałam Gosiu musisz przyjechać jeszcze raz, wszystko się za szybko działo ale na początek dobre i to, pozdrawiam cieplutko u nas leje od dwóch dni
- Alania
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 10449
- Od: 17 lip 2008, o 21:55
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: małopolska
Re: Ogródek Gosi cz. 4
ja również podziwiam pięknego przetacznika
- Margo2
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 25174
- Od: 8 lut 2010, o 12:14
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Płock
Re: Ogródek Gosi cz. 4
Bożenko, fajnie, że czasem zaglądasz
Spotkanie można zorganizować takie jak w zeszłym roku u Szmita. Ale to chyba zbyt odległy termin.
Napisz kiedy najbardziej odpowiada Twojemu m. Postaramy się dostosować.
Choroba różana już całkiem pogłębiona, chociaż chyba nie za bardzo, bo opanowałam się podczas pobytu na Lubelszczyźnie i nie kupiłam żadnych różyczek.
Za to zakupiłam 3 iglaczki i kilka trawek.
Ula, przetacznika dostałam od Alionuszki. Jest cudny. Nie jest wysoki, ale zwarty i ma piekne pełne kwiatostany. Ja bardzo żałuję, że nie mogłam zwiedzić Twojego pięknego ogrodu. Może następnym razem?
Obie Moniki, przetacznik jest bardzo ciekawy. Miałam jeszcze jednego od Bożenki, ale niestety pies mi go zmasakrował.
Spotkanie można zorganizować takie jak w zeszłym roku u Szmita. Ale to chyba zbyt odległy termin.
Napisz kiedy najbardziej odpowiada Twojemu m. Postaramy się dostosować.
Choroba różana już całkiem pogłębiona, chociaż chyba nie za bardzo, bo opanowałam się podczas pobytu na Lubelszczyźnie i nie kupiłam żadnych różyczek.
Za to zakupiłam 3 iglaczki i kilka trawek.
Ula, przetacznika dostałam od Alionuszki. Jest cudny. Nie jest wysoki, ale zwarty i ma piekne pełne kwiatostany. Ja bardzo żałuję, że nie mogłam zwiedzić Twojego pięknego ogrodu. Może następnym razem?
Obie Moniki, przetacznik jest bardzo ciekawy. Miałam jeszcze jednego od Bożenki, ale niestety pies mi go zmasakrował.