Grubosz - Crassula Cz.1

Zablokowany
Awatar użytkownika
maqa
500p
500p
Posty: 812
Od: 26 lut 2012, o 21:24
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.

Re: Grubosz - Crassula

Post »

ja crassule podlewam 1 w tygodniu a jak ciepło to częściej
dużo się tutaj pisze o częstotliwości podlewania ale wydaje mi się że każdy musi "wyczuć" sam kiedy trzeba podlać, to przecież też zależy od tego gdzie kwiaty stoją
Awatar użytkownika
eikoden
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1058
Od: 12 kwie 2011, o 14:22
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Wałbrzych

Re: Grubosz - Crassula

Post »

yanari pisze:Właśnie teraz też widzę, że ich nie ma :shock: i pojęcia nie mam co się z nimi stało............. i jak to naprawić.......... :?
eikoden prześliczne je masz :D
Dzięki
sokolica pisze: Tomek, czy to jest ten, którego niedawno tak drastycznie przyciąłeś? :shock:
eikoden pisze: nawożenie jak jest ciepło 2-3 razy w mc
Jesteś pewien, że to dobra częstotliwość? 2 razy w miesiącu to ja polewam moje crassule i inne sukulenty. Nie wydaje mi się, aby słusznym było każdorazowo dawać im nawóz. No chyba, że ja marnie się nimi opiekuję :lol:
To nie jest ten hobbit ale gdzieś jego zdjęcie wstawiłem, więc tym razem pominąłem :wink:
on wygląda teraz tak:
Obrazek

Pamiętaj, że u mnie crassule dostają często pić :] jak był upał to nawet co 2-3 dni. To licząc podlewanie co 5 dni w miesiącu jest 6 podlewań u mnie minimum i 2-3 dostają nawozu. Oczywiście jego to nie wiele bo po pierwsze roztwór mniejszy niż na opakowaniu no i przy takiej częstotliwości podlewania wiadomo, że nie wleje im 0,5l wody :)
marlenka pisze: Jaki dajesz nawóz? Zastanawiam się czy w przyszłym sezonie nie zacząć ich nawozić. Nigdy tego nie robiłam.
eikoden pisze:Obrazek

Głównie tego z substrala ale ostatnio kupiłem jeszcze dwa by eksperymentować na adenium :)
Mam jeszcze rozpuszczalne w wodzie do nawożenia dolistnego Planton K 16 + 11 + 24 (N:P:K); chociaż na opakowaniu jest tylko 9 + 24 (P:K) i wolałbym by miał ten drugi skład....
Awatar użytkownika
marlenka
500p
500p
Posty: 782
Od: 26 lut 2011, o 12:50
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Trójmiasto (parapet zimą, balkon latem)

Re: Grubosz - Crassula

Post »

maqa pisze:ja crassule podlewam 1 w tygodniu a jak ciepło to częściej
dużo się tutaj pisze o częstotliwości podlewania ale wydaje mi się że każdy musi "wyczuć" sam kiedy trzeba podlać, to przecież też zależy od tego gdzie kwiaty stoją
Zgadzam się z Tobą. Moje stojąc na patelni czasami były skromnie podlewane dwa razy w tygodniu. Obecnie raz w tyg. lub co dwa. Zimą to ja pewnie ze dwa miesiące dam im spokój - jak zawsze.
Moje roślinki - wątek
Change blows through this house like the jasmine wind, F..head.
Awatar użytkownika
sokolica
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3243
Od: 28 maja 2011, o 13:05
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Śląsk

Re: Grubosz - Crassula

Post »

U mnie sukulenty, w tym crassule stoją na wsch i zach oknie. Nie mają więc smażalni, ale te 5h słońca owszem (o ile ono w ogóle jest). W ubiegłym sezonie udało mi się kilka przelać, więc w tym podlewam dokładnie co dwa tyg. Nawóz daję co 3 podlewanie. A że hobbity stoją w innym miejscu, niż większość, to je podlewam, jak przypadkiem je zauważę :lol: W zasadzie nie dbam o nie wcale. Mają pousychane końce listków, czasami listki miewają okresy marszczenia się. One dostają wodę nie częściej niż raz na dwa tyg.

Zdjęcia porównawcze (niestety lepszych nie posiadam :oops: )

Hobbit w 2011 (lipiec):

Obrazek

Ten sam hobbit obecnie:

Obrazek


Nigdy nie był przycinany, a nawóz dostał dwa razy w ciągu minionego roku.
Awatar użytkownika
eikoden
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1058
Od: 12 kwie 2011, o 14:22
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Wałbrzych

Re: Grubosz - Crassula

Post »

No i ładnie rośnie :wink: może ten keramzyt zapobiega przed wysuszeniem podłoża ?

Nie ma już złotego środka dla roślin. Temp na zewnąrz, wewnątrz, wilgotność powietrza, skład podłoża, rodzaj doniczki... Wszystko ma wpływ na podlewanie :] u mnie tak wyszło widać, że nie narzekają :)
dlatego każdy musi sprawdzić co u niego najlepiej pasuje. Ale złota zasada jest wiadomo jedna, lepiej zasuszyć niż przelać....

Ja bym chciał pozostałe swoje przyciąć ale szkoda mi wyrzucać to co odetnę a zostało mi jeszcze tyle sadzonek do wydania, że będę musiał zaczekać do przyszłego roku z kosmetyką...
Awatar użytkownika
blabla
-Moderator Forum-.
-Moderator Forum-.
Posty: 7369
Od: 6 sie 2007, o 06:31
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Gdańsk
Kontakt:

Re: Grubosz - Crassula

Post »

Z uwagi na objętość zamykam ten wątek. Dalszą dyskusję prowadzimy w drugiej jego części: http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=30&t=59267
Pozdrowienia, Tomek
Mój wątek
Zablokowany

Wróć do „KAKTUSY i inne sukulenty”