Nie przesadzaj, luźno ma. Ja swojego kupowałem z rok temu w kwiaciarni, najlepszej w mieście gdzie pasjonatka prowadzi ją od 20 lat, według niej im ciaśniej tym roślina ładniej rośnie to jest w górę, jak będzie miało luźno to zacznie się rozkładać na boki, przesadzać w ostateczności jak już będzie za duża roślina względem doniczki. Ja swojego jeszcze nie ruszałem i ładnie rośnie ciągle wypuszczając nowe pędy. Hmm nie ma czegoś tak jak roczna ilość, jak będzie miał odpowiednie warunki, czyli półcień i brak bezpośredniego światła plus nie będzie przelewany to będzie wypuszczał nowe, stare również powinny podrosnąć, tak było w moim przypadku. Nie lubi słońca, blakną mu liście wtedy, nie lubi wody za bardzo, tutaj metoda jak z kaktusami, jak najdzie Cię ochota podlać to usiądź i poczekaj aż Ci przejdzie.
![Very Happy :D](./images/smiles/icon_biggrin.gif)
Ogólnie według pani kwiaciarki, "postawić i zapomnieć". Ja również testowałem na swoim nawóz w okresie letnim, delikatnie raz na jakiś czas, zauważyłem, że mu służył, liście nabrały ciemnozielonego koloru. Teraz widzę, że roślina chyba się wybudza, bo ze 3 nowe pędy chyba będę mieć, miałem niedawno 1 ładny długi ale przez przypadek ułamałem
![Sad :(](./images/smiles/icon_sad.gif)
Podlewam z raz na miesiąc delikatnie, raz w sezonie w lato wsadzam go do wanny i zlewam prysznicem z kurzu itd No cóż, na razie skutkuje, bo jest coraz większy i ładniejszy, a ciocia też ma i jak patrzy na mojego to mówi, że jej w ogóle nie rośnie.