Kawon (arbuz) - część 13
- jode22
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4093
- Od: 22 lut 2011, o 14:07
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa, Rembertów
Re: Kawon (arbuz) - część 13
Moje Moro ważyły po ok. 3,5kg. Nie były super słodkie. Smak, powiedziała bym, poprawny Za to wczesne, zaraz po Złocie Wolicy. ZW wszystko u mnie przebiło Skórka cieniutka, kruchy, słodziutki, zostaje na następny sezon . Mam mało miejsca, więc już nie będzie eksperymentów.
- Kabomba
- 500p
- Posty: 642
- Od: 1 cze 2013, o 01:10
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Biegun Zimna i Nędzy
Re: Kawon (arbuz) - część 13
Moje Moro, tak ubiegłoroczne, jak tegoroczne, też miały sporo owoców na krzak, przeciętnie też ważyły jak Twoje, no i fakt, że są wczesne, ale są mało słodkie, mają dużo pestek, i ogólnie mówię im "żegnajcie na zawsze", tylko ten jeden z opony był naprawdę, ale to naprawdę smaczny. Jeden z kilkudziesięciu to za mało, żebyśmy się przyjaźnili
Złoto Wolicy jest warte polecenia, to fakt, ma prawie same zalety, a dla mnie wadą jest tylko to, że... Jest smaczne, ale nie najsmaczniejsze ze wszystkich. Tak jak mówisz - dla tych, co mają mało miejsca i z różnych powodów potrzebują odmian wczesnych, ZW jest w sam raz, no i nasiona są zawsze dostępne, w przeciwieństwie do takiego np. Mini Blue.
Złoto Wolicy jest warte polecenia, to fakt, ma prawie same zalety, a dla mnie wadą jest tylko to, że... Jest smaczne, ale nie najsmaczniejsze ze wszystkich. Tak jak mówisz - dla tych, co mają mało miejsca i z różnych powodów potrzebują odmian wczesnych, ZW jest w sam raz, no i nasiona są zawsze dostępne, w przeciwieństwie do takiego np. Mini Blue.
- Igala
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2766
- Od: 11 gru 2012, o 19:25
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
Re: Kawon (arbuz) - część 13
Też się kiedyś nacięłam na niego,wielkie to i bez smaku.... nigdy więcej...
Kabomba Gratuluję zbiorow;czyli wcale nie jest tak zle chociaż nie idealnie.... ale w takiej krańcowej aurze i zarazie to jednak warto było
U mnie schodzi ZW; jak zwykle ok 3kg; czekam z utęsknieniem na Red Star ale nie wiem czy sie doczekam przy temp nocą 6-9C i ulewach; ten sezon to koszmar ogrodnika u mnie, tak samo jak poprzednie... a ja z uporem maniaka mówie aurze że i tak będę mieć arbuzy
Zapraszam serdecznie! Iga
Kontrolowana dzikość cz.2
Kontrolowana dzikość cz.2
- Kabomba
- 500p
- Posty: 642
- Od: 1 cze 2013, o 01:10
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Biegun Zimna i Nędzy
Re: Kawon (arbuz) - część 13
Trzymam więc kciuki za Twoje Red Stary - ile im brakuje do dojrzałości?
U mnie akurat, jeśli nie liczyć częściowej klęski w arbuzach, ten sezon okazał się bardzo obfity - zbiory pomidorów rekordowe, papryki dorodne, buraki i marchew to samo, na ogórki i wszelkie sałaty już patrzeć nie mogę, selery puchną w oczach po ostatnich deszczach, a mam ich koło setki, pekińska i pak choi rosną jak głupie, jabłek, wiśni i czereśni też mi nie brakło, właściwie wszystko, co chciałam, dostałam w nadmiarze, oprócz arbuzów Bo jeśli chodzi o arbuzy, to nastawiałam się na jakieś pół tony, a nie 180 kg, w tym część niejadalna, no ale grzechem byłoby narzekać. Bardziej mnie martwi to, że w przyszłym roku nie bardzo mam gdzie je posadzić, i to może być rok prawdziwej posuchy arbuzowej.
U mnie akurat, jeśli nie liczyć częściowej klęski w arbuzach, ten sezon okazał się bardzo obfity - zbiory pomidorów rekordowe, papryki dorodne, buraki i marchew to samo, na ogórki i wszelkie sałaty już patrzeć nie mogę, selery puchną w oczach po ostatnich deszczach, a mam ich koło setki, pekińska i pak choi rosną jak głupie, jabłek, wiśni i czereśni też mi nie brakło, właściwie wszystko, co chciałam, dostałam w nadmiarze, oprócz arbuzów Bo jeśli chodzi o arbuzy, to nastawiałam się na jakieś pół tony, a nie 180 kg, w tym część niejadalna, no ale grzechem byłoby narzekać. Bardziej mnie martwi to, że w przyszłym roku nie bardzo mam gdzie je posadzić, i to może być rok prawdziwej posuchy arbuzowej.
- FreGo
- Przyjaciel Forum - silver
- Posty: 743
- Od: 28 sty 2018, o 13:05
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Podkarpacie-Bieszczady
Re: Kawon (arbuz) - część 13
Siemacie ludziska!
U mnie WRESZCIE dziś pierwszy arbuz zebrany!!!!
No i aż chce się zaśpiewać "Mambę owocową mam i JA!"
Pierwsze moje Złoto Wolicy
Liczyłem na 4kg, potem nieśmiało marzyłem o 5-ciu a jest sporo więcej!
Coś pięknego, już 7,1kg
W środku dobrze dojrzały i słodki, skóra niby na foto cienka, ale w sumie jednak dość gruba i bardzo twarda z wierzchu. To pewno przez upały u mnie.Sporo "pustostanu" i śmiesznie malutkie pestki.Ale mnie to nie zdziwiło, bo kolega mi przysłał pestki też ZW z Polski i takie same malutkie są a jego arbuz też był duży. Ja siałem kupne pestki i były duże.
Jest to jeden z moich 10-ciu ZW, mam jeszcze trzy takie duże ok.4-6kg i 6 "maluchów" takich ok.3kg.
Zatem jest co jeść. Na razie brałem najstarszego.
Zatem moje postanowienie z początku sezonu, pomimo niepowodzeń na początki spełnione!
Powiedziałem, że na pewno zjem w tym sezonie swojego arbuza i tak się stało.
I nie jest to moje ostanie słowo w tym sezonie bo w kolejce mam zwyczajne arbuzy"dzikusy) i kilka małych(ok.3kg) Rosario a na upartym krzewie Janosika wisi 5 owoców, pewno nie zdążą, ale kto wie...Poza tym może nie spróbuję ale na pewno zważę i wyhoduję pierwszego swojego Crimsona Sweet bo ma już ze 3kg "na bank" a rośnie ładnie.
U mnie WRESZCIE dziś pierwszy arbuz zebrany!!!!
No i aż chce się zaśpiewać "Mambę owocową mam i JA!"
Pierwsze moje Złoto Wolicy
Liczyłem na 4kg, potem nieśmiało marzyłem o 5-ciu a jest sporo więcej!
Coś pięknego, już 7,1kg
W środku dobrze dojrzały i słodki, skóra niby na foto cienka, ale w sumie jednak dość gruba i bardzo twarda z wierzchu. To pewno przez upały u mnie.Sporo "pustostanu" i śmiesznie malutkie pestki.Ale mnie to nie zdziwiło, bo kolega mi przysłał pestki też ZW z Polski i takie same malutkie są a jego arbuz też był duży. Ja siałem kupne pestki i były duże.
Jest to jeden z moich 10-ciu ZW, mam jeszcze trzy takie duże ok.4-6kg i 6 "maluchów" takich ok.3kg.
Zatem jest co jeść. Na razie brałem najstarszego.
Zatem moje postanowienie z początku sezonu, pomimo niepowodzeń na początki spełnione!
Powiedziałem, że na pewno zjem w tym sezonie swojego arbuza i tak się stało.
I nie jest to moje ostanie słowo w tym sezonie bo w kolejce mam zwyczajne arbuzy"dzikusy) i kilka małych(ok.3kg) Rosario a na upartym krzewie Janosika wisi 5 owoców, pewno nie zdążą, ale kto wie...Poza tym może nie spróbuję ale na pewno zważę i wyhoduję pierwszego swojego Crimsona Sweet bo ma już ze 3kg "na bank" a rośnie ładnie.
Witam, jestem Adam.
- Kabomba
- 500p
- Posty: 642
- Od: 1 cze 2013, o 01:10
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Biegun Zimna i Nędzy
Re: Kawon (arbuz) - część 13
Piękny okaz, a kolor taki, że smak to i bez opisu czuć przez monitor
Gratulacje
Gratulacje
- Igala
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2766
- Od: 11 gru 2012, o 19:25
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
Re: Kawon (arbuz) - część 13
Kabomba Ale cudowne masz zbiory !!! U mnie piekło się zawzięło że zniszczy wszystko i osiągnęło wspaniały sukces muszę przyznać. Red Star jest nie do odgadnięcia bo grubaśny ale wewnatrz nie dojrzały i chyba już nie dojrzeje...
Zapraszam serdecznie! Iga
Kontrolowana dzikość cz.2
Kontrolowana dzikość cz.2
- Kabomba
- 500p
- Posty: 642
- Od: 1 cze 2013, o 01:10
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Biegun Zimna i Nędzy
Re: Kawon (arbuz) - część 13
Lunatyk - no ten to elegancja Francja! Zdjęcia nadają się na opakowanie z nasionami (nadal nie wiesz, jaka to odmiana?).
Igala - niech żywi nie tracą nadziei i przed narodem niosą oświaty kaganiec! A nie, czekaj, zły cytat W każdym razie - zła karta lubi się znienacka odwrócić, a nadzieja umiera dopiero z ostatnim liściem. Życzę Ci, żebyś zjadła tego Red Stara i to ze smakiem
Igala - niech żywi nie tracą nadziei i przed narodem niosą oświaty kaganiec! A nie, czekaj, zły cytat W każdym razie - zła karta lubi się znienacka odwrócić, a nadzieja umiera dopiero z ostatnim liściem. Życzę Ci, żebyś zjadła tego Red Stara i to ze smakiem
- Igala
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2766
- Od: 11 gru 2012, o 19:25
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
Re: Kawon (arbuz) - część 13
Dziękuję serdecznie!! Jeżeli aura będzie tak piękna i ciepła jak dzisiaj to jest szansa.... Ja je pije jeżeli nie są w pełni dojrzałe więc cos tam popróbuję
Zapraszam serdecznie! Iga
Kontrolowana dzikość cz.2
Kontrolowana dzikość cz.2
-
- 100p
- Posty: 111
- Od: 24 lut 2017, o 21:46
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Kawon (arbuz) - część 13
Arbuzy nie miały szansy dorosnąć do właściwych rozmiarów. Po raz pierwszy zniszczyła je tak wcześnie choroba. Owoce, chociaż w większości niewielkie były smaczne, z wyjątkiem kilku przejrzałych i niedojrzałych. Po posadzeniu zostało kilka najsłabszych sadzonek i jedna w sporej doniczce. Do doniczki sadziłam wybiegniętą roślinkę. Zawinęłam pęd i przykryłam ziemią. Sadzonka była bardzo ładna i miała nawet malutki arbuzów, który odpadł.
Tylko ten arbuz jeszcze ma ładne liście. Pozostałe padają, ale owoce dojrzały, chociaż są nieduże.
Tylko ten arbuz jeszcze ma ładne liście. Pozostałe padają, ale owoce dojrzały, chociaż są nieduże.
pozdrawiam
Mirka
Mirka
-
- 100p
- Posty: 111
- Od: 24 lut 2017, o 21:46
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Kawon (arbuz) - część 13
A tak wygląda arbuz z doniczki. Nie wiem jaka to odmiana. Ma liście inne niż pozostałe arbuzy i ma wydłużony kształt. W środku jest różowy.
pozdrawiam
Mirka
Mirka
-
- 100p
- Posty: 111
- Od: 24 lut 2017, o 21:46
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Kawon (arbuz) - część 13
Tę odmianę miałam też na dużym poletku. Niestety wcześnie padł i z dwóch roślin dojrzał tylko jeden owoc. Ważył 3,7 kg.
Ta roślina zawiązała 4 owoce. Jeden już waży chyba ok 3,5 kg. Dwa są trochę mniejsze. Ostatni jest niewielki. Dobrały się do niego ślimaki. Mam nadzieję, że jeszcze sporo podrosną.
Ta roślina zawiązała 4 owoce. Jeden już waży chyba ok 3,5 kg. Dwa są trochę mniejsze. Ostatni jest niewielki. Dobrały się do niego ślimaki. Mam nadzieję, że jeszcze sporo podrosną.
pozdrawiam
Mirka
Mirka