Ogródek Doroty - dodad cz.3
- aage
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 9923
- Od: 7 mar 2008, o 13:01
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Mój Zakątek
Re: Ogródek Doroty - dodad cz.3
Dorotko pierwsze zdjęcie cudowne, zaczarowany ogród
Re: Ogródek Doroty - dodad cz.3
Co to jest to piękne czerwone pod lilią???
Czosnek???
Czosnek???
Re: Ogródek Doroty - dodad cz.3
A moze firletka jakowaś? Chalcedońska na ten przykład?
Re: Ogródek Doroty - dodad cz.3
Nie, na firletkę za wcześnie i jest brzydsza (no dobrze, inna) Mam to wiem ;-)
Dla mnie bomba Niech pierzem porosnę, jeśli tego nie zdobędę
Tylko nazwa!!! Please
Dla mnie bomba Niech pierzem porosnę, jeśli tego nie zdobędę
Tylko nazwa!!! Please
Re: Ogródek Doroty - dodad cz.3
Ja też mam... i też... inna ale u mnie to norma... niestety...
Dorotko... uświadom ciemny lud
I koniecznie prześlij sadzonkę Siberii... bom nieciekawa, jak w pierzu wygląda
Dorotko... uświadom ciemny lud
I koniecznie prześlij sadzonkę Siberii... bom nieciekawa, jak w pierzu wygląda
- pamelka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7281
- Od: 30 gru 2009, o 00:34
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Lubelskie
Re: Ogródek Doroty - dodad cz.3
Padła zupełnie, śmiertelni i raczej nieodwracalnie Nie sądzę, aby wiosna od korzenia odbiładodad pisze: Ale jak padła całkiem to reklamuj.
- dodad
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5859
- Od: 21 cze 2009, o 18:22
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: małopolska Gorlice
Re: Ogródek Doroty - dodad cz.3
Wpadłam do domu na kawkę i ugotować makaron, patrzę a tu jakieś ptaki się klują
Siberio droga to (podobno) zawciąg nadmorski, przynajmniej pod taka nazwą go kupowałam. Przyznam, że znacznie bardziej mi sie podoba od tego różowego. Odmiana niestety nie znana
Ma jeszcze jedną wadę, nie chce się tak mnożyć jak ten różowy, ale chętnie służę jakimś kawałkiem. Pod twoim czujnym okiem na pewno przyspieszy Proszę o namiary i już masz, w pierzu byłoby ci za gorąco, lato nadciąga
Jola reklamuj, firma porządna to powinni reklamację uznać
Gnam dalej, bo mnie chwasty wzywają
Mam i ja, kupiłam
Siberio droga to (podobno) zawciąg nadmorski, przynajmniej pod taka nazwą go kupowałam. Przyznam, że znacznie bardziej mi sie podoba od tego różowego. Odmiana niestety nie znana
Ma jeszcze jedną wadę, nie chce się tak mnożyć jak ten różowy, ale chętnie służę jakimś kawałkiem. Pod twoim czujnym okiem na pewno przyspieszy Proszę o namiary i już masz, w pierzu byłoby ci za gorąco, lato nadciąga
Jola reklamuj, firma porządna to powinni reklamację uznać
Gnam dalej, bo mnie chwasty wzywają
Mam i ja, kupiłam
Re: Ogródek Doroty - dodad cz.3
A mogłam zostać drobiem... np. swoim własnym
Ja naprawdę chciałam go zdobywać własnonożnie, a nie własnoręcznie (z użyciem klawiatury), ale skoro dasz kawałeczek najmniejszy z możliwych, to chętnie przyjmę i czymś się zrewanżuję
Wybierz coś sobie w chwili wolnej od odchwaszczania i przesadzania, tzn. w nocy
Orlik super, był z nazwą?
Ja naprawdę chciałam go zdobywać własnonożnie, a nie własnoręcznie (z użyciem klawiatury), ale skoro dasz kawałeczek najmniejszy z możliwych, to chętnie przyjmę i czymś się zrewanżuję
Wybierz coś sobie w chwili wolnej od odchwaszczania i przesadzania, tzn. w nocy
Orlik super, był z nazwą?
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 12832
- Od: 1 paź 2008, o 20:26
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Tam, gdzie mieszkają dinozaury.
- Kontakt:
Re: Ogródek Doroty - dodad cz.3
Dorotko, orliki piękne, tylko jak się sieją to te zwyczajne, jak Piwoy pisze - kundelki. A te szlachta rośnie i myśli się rozmnażać.
Re: Ogródek Doroty - dodad cz.3
A moje odmianowe się rozmnożyły
- dodad
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5859
- Od: 21 cze 2009, o 18:22
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: małopolska Gorlice
Re: Ogródek Doroty - dodad cz.3
Siberio, naprawdę nie ma sprawy. Właśnie obejrzałam zawciąg i nawet jest co oderwać. A przy okazji odkryłam pod nim gniazdo mrówek
Orlik niestety nn, mam nadzieję, że sie nie skundli . Czytałam gdzieś, chyba nawet u ciebie, że należy je po kwitnieniu przyciąć razem z liśćmi, ale chciałabym małe orliczki więc sama nie wiem czy zostawiać na nasiona, niech się sieje czy ścinać
Igo, no właśnie, może i u mnie zechcą....
Miałam dziś plany potężne, niestety burza z gradobiciem nas naszła Na szczęście grad niewielki ale wody spadła masa. Powojniki sponiewierane okrutnie Nie wiem czy uda się jutro coś zrobić bo na razie błoto mlaszcze pod nogami. Wieczorem, jak zgram zdjęcia pokażę wam mój plac budowy
I pierwsza róża rozkwitła Cudna mchóweczka Scarlet
A to już niestety historia Białe poległy
Orlik niestety nn, mam nadzieję, że sie nie skundli . Czytałam gdzieś, chyba nawet u ciebie, że należy je po kwitnieniu przyciąć razem z liśćmi, ale chciałabym małe orliczki więc sama nie wiem czy zostawiać na nasiona, niech się sieje czy ścinać
Igo, no właśnie, może i u mnie zechcą....
Miałam dziś plany potężne, niestety burza z gradobiciem nas naszła Na szczęście grad niewielki ale wody spadła masa. Powojniki sponiewierane okrutnie Nie wiem czy uda się jutro coś zrobić bo na razie błoto mlaszcze pod nogami. Wieczorem, jak zgram zdjęcia pokażę wam mój plac budowy
I pierwsza róża rozkwitła Cudna mchóweczka Scarlet
A to już niestety historia Białe poległy
- 100krotka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5427
- Od: 2 gru 2008, o 20:11
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Podkarpacie - strefa 6A ;-)))
Re: Ogródek Doroty - dodad cz.3
Och, a czemu poległy?
Wiesz, mój najwcześniejszy Guernsey Cream kwitł obficie, ale krótko. Czy to jest skutek tego, że maj był bardzo suchy? Jakie Ty masz doświadczenia z wcześnie kwitnącymi powojnikami?
Wiesz, mój najwcześniejszy Guernsey Cream kwitł obficie, ale krótko. Czy to jest skutek tego, że maj był bardzo suchy? Jakie Ty masz doświadczenia z wcześnie kwitnącymi powojnikami?
"Dużo ludzi nie wie, co robić z czasem. Czas nie ma z ludźmi tego kłopotu. " (Magdalena Samozwaniec)
Moje linki - i aktualny
Wizytówka
Moje linki - i aktualny
Wizytówka
- dodad
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5859
- Od: 21 cze 2009, o 18:22
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: małopolska Gorlice
Re: Ogródek Doroty - dodad cz.3
Aga, no może źle się wyraziłam. Powojniki nie poległy ale kwiaty sponiewierane okrutnie po ulewie. Z białych porobiły się takie brudne szmatki. Na szczęście mają jeszcze kilka pąków.
A powojnikom susza nie służy wybitnie, trzeba podlewać. Nie same powojniki pod korzenie, ale lekko obok.
Wielkokwiatowe wcześniekwitnące są kapryśne, ale generalnie dużo nawozu i wody
Moja pierwsza róża
I lilia wodna w rozkwicie
A to moje dzisiejsze zajęcie. Murek został ułożony a potem bardzo mocno podlany Niestety sfotografować się już nie dało
A powojnikom susza nie służy wybitnie, trzeba podlewać. Nie same powojniki pod korzenie, ale lekko obok.
Wielkokwiatowe wcześniekwitnące są kapryśne, ale generalnie dużo nawozu i wody
Moja pierwsza róża
I lilia wodna w rozkwicie
A to moje dzisiejsze zajęcie. Murek został ułożony a potem bardzo mocno podlany Niestety sfotografować się już nie dało