ogród Agaty (sure)

[dorbie]

Moje badylki rosną w pobliżu Kolbud

O, to ja jestem pomiedzy Wami:-)

[Sure]

Czyli jesteśmy wszystkie sąsiadkami!

jutro wybieram się na targi, mam nadzieję, że jeszcze coś dla mnie zostało, nie wykupiłyście wszystkiego? ;)

[Sure]

Tylko wspomnę, że wróciłam z Renka, niestety wielu rzeczy z listy nie dostałam. Wróciłam z czosnkiem karatwskim trzy sztuki, jedną Anabelką, jedną kokoryczką i jedną sasanką...

czosnek trafił obok fiołków (trochę bez sensu, przynajmniej podobny w kolorze)


Anabelka na drugim planie pod płotem:

[Jule]

Cacany ten czosnek musze sie tez rozejrzec za takimi kulkami, bardzo fajnie wygladaja.
Moje Anabellki zaczynaja juz zawiazywac kwiaty ale ta ktora ma wiecej cienia lepiej rosnie i chyba w tym miejscu dam tez mate na siatke.

[dorbie]

Moja sąsiadka tez była na targach,zadowolona, obkupiła się nieźle

Super sa te czosnki, tez chcę takie

[X_r-o]

Kręciłem się w Renku chyba ze trzy razy obok tych czosnków i w końcu nie wziąłem. No a teraz jak zwykle żałuję
Czy tylko ja odniosłem wrażenie, że wiele stoisk oferowało niemal identyczny asortyment? Jak żurawki - to wszędzie takie same, szczepione drzewka - to samo, jednoroczne - również. Wszyscy zaopatrują się u tego samego hurtownika?

[Sure]

Jule, czosnek pasowałby i u Ciebie, a ja jeszcze się rozglądam za tym wysokim (cz. Krzysztofa chyba), tylko tu będzie trudniej z odpowiednim kolorem chyba...
Anabelkę kupiłam jedną na próbę i teraz żałuję, że tylko jedną. W tym miejscu pasowałby jednak cały rząd, poszukam gdzieś, choć w szkółkach mi za bardzo nie wpadły w oczy...

Dorotko, a ja za bardzo zadowolona z targów nie jestem, po zupełnie co innego jechałam(jak zwykle)... ;)

Pawle, widziałam, że też ciekawe rzeczy nabyłeś. Może ja nie umiem za bardzo szukać w tych warunkach, ale faktycznie, wszędzie było prawie to samo. A już największy kłopot miałam z niepodpisanymi sadzonkami, bo często sprzedawały osoby, które się za bardzo nie znały na tym... na przykład suchodrzew jakiś był, tylko nie wiadomo, jaki i nie kupiłam wcale...

p.s. mam nadzieję, ze te czosnki można będzie mnożyć, jak się rozrosną, bo trzy to za mało! ;)

[Sure]

Słuchajcie, muszę wykombinować, co posadzić na obrzeżu rabaty z żywopłotem. Od początku cisów do końca pęcherznicy miały rosnąć wrzośce, ale przymierzyłam te doniczki i chyba wolałabym tam coś innego...
może jakieś żurawki, chętnie zielone, albo jeszcze inna roślina? Ktoś ma pomysł?






a przy okazji przykra niespodzianka - odkryłam jakieś brzydkie zmiany na igłach sosny Oculus Draconis...
czy to osutka?

[X_r-o]

A te zmiany na Oculusie to teraz, czy po zimie? W weekend wyciąłem swojego Zacząłem od usuwania zaschłych gałęzi i jak skończyłem to wyglądało to tak pokracznie, że wykonałem jeszcze jedno cięcie u podstawy

[Ignis05]

Agatko, skoro masz tyle miejsca, to może oprócz Annabelki spraw sobie jeszcze inne hortensje np. typu paniculata Grandiflora, Pinky Whinky itp. Możesz je pomieszać, będzie weselej, bo ich kwiaty dają inny kształt lub kolor, a osiągają podobne wymiary. Niektóre można kupić w szkółkach albo przez internet. Zrobiły się bardzo popularne, bo w przeciwieństwie do ogrodowych, kwitną tak jak Annabela - na tegorocznych pędach. Jest też odmiana różowa hortensji drzewiastej (taka różowa annabelka ).

[iga23]

Agatko, żurawki są dosyć małe, zginą w takiej odległości, nie wiem w którym miejscu dokładnie Ty chcesz coś dosadzać. Jeżeli zielone to może przewrotniki? Duże , dekoracyjne, zdrowe, mogą rosnąć wiele lat na słoneczku.

[Sure]

Wyraźne to teraz, ale wcześniej też ta zieleń nie była za ładna, może się nie przyjrzałam...

[Sure]

Agatko, żurawki są dosyć małe, zginą w takiej odległości, nie wiem w którym miejscu dokładnie Ty chcesz coś dosadzać. Jeżeli zielone to może przewrotniki? Duże , dekoracyjne, zdrowe, mogą rosnąć wiele lat na słoneczku.

Igo, przepraszam, ale zginął mi gdzies Twój post! Teraz zauważyłam.
Te wrzośce miały rosnąć w grupie z przodu, pas nasadzenia zaczynać się będzie przed cisami, a kończyć przed pęcherznicami (to żółte po prawej). Nie jest to tak duża przestrzeń, jak wygląda na zdjeciu, mogąa być niskie te rośliny, bo i cisy Densiformis i pęcherznice Luteus się rozrastają. Chodzi o wykończenie brzegu rabaty po prostu..

(ew. po powrocie zaznaczę to na zdjeciu, jeśli jest niejasne?)

[Sure]

Agatko, skoro masz tyle miejsca, to może oprócz Annabelki spraw sobie jeszcze inne hortensje np. typu paniculata Grandiflora, Pinky Whinky itp. Możesz je pomieszać, będzie weselej, bo ich kwiaty dają inny kształt lub kolor, a osiągają podobne wymiary. Niektóre można kupić w szkółkach albo przez internet. Zrobiły się bardzo popularne, bo w przeciwieństwie do ogrodowych, kwitną tak jak Annabela - na tegorocznych pędach. Jest też odmiana różowa hortensji drzewiastej (taka różowa annabelka ).

Hm, ja nie wiem, czy mam dużo miejsca, bo ten aparat jest jakiś "panoramiczny", ogród na zdjeciach wychodzi większy, niz w rzeczywistości. Ale faktycznie pas nasadzeń w tym mejscu będzie miał jakies 3 m, bo to ten nieukończony zakątek pod dębami, hortensje tam pasują. Widziałam kiedyś taki rzad Anabelek, kwitnące robiły duże wrażenie. Ale moze masz rację, zeby pomieszać?
o nich słyszałam, że dobrze znoszą nasze warunki, a to też jest nie bez znaczenia..

[Jule]

Su jakby co, to Anabellki u mnie jeszcze sa w szkolce. Tylko teraz sa juz dosc spore ale jakbym je dobrze zapakowala, to moze by przetrwaly paczkowo. Ja znowu dala bym wlasnie tylko Anabellki w rzedzie ale wiesz ze to bylo zawsze moje odchylenie U mnie niestety tak juz nie bedzie, bo musialam Vanillie dosadzic do Anabellek - no nie mam wiecej polcienia a na tym pelnym sloncu od rana do nocy cos nie za bardzo chciala rosnac.

A na rabate, pomysl moze o pieciornikach albo rozyczkach okrywowych. Niskio mozesz trzymac a i chlastac jak bedzie Ci wylazic na trawe.

ps a jeszcze tak moze ktoras kostrzewe - mozna dobrac sobie zielen pod kolor i piekne kupki trawki posadzic