Borówka amerykańska - 11 cz.
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 813
- Od: 7 maja 2020, o 17:24
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: centralna Wielkopolska
Re: Borówka amerykańska - 11 cz.
Edek 86
Miałem to samo rok temu z dwoma krzewami.Podlewać,podlewać i nie przelewać na zapas.Niektóre odmiany są wrażliwsze na brak wody a jak słońce grzeje mocno to taki efekt.Nie wykluczam innej przyczyny ale u mnie to było słońce i deficyt wodny.Teraz mam urządzenie do mierzenia wilgotności w strefie korzeniowej.Słaby i umiarkowany deszczyk nie jest wystarczający dla borówek.U mnie spadło od maja 90 mm deszczu a i to było za mało.Tydzień temu w niedzielę spadło 27 mm i do tej pory jest wilgotno pod korą ale w poniedziałek trzeba podlać i nie tylko pod sam krzew ale całą korę.Borówka się korzeni pod samą korą na całej powierzchni i stąd bierze wodę najszybciej.
Miałem to samo rok temu z dwoma krzewami.Podlewać,podlewać i nie przelewać na zapas.Niektóre odmiany są wrażliwsze na brak wody a jak słońce grzeje mocno to taki efekt.Nie wykluczam innej przyczyny ale u mnie to było słońce i deficyt wodny.Teraz mam urządzenie do mierzenia wilgotności w strefie korzeniowej.Słaby i umiarkowany deszczyk nie jest wystarczający dla borówek.U mnie spadło od maja 90 mm deszczu a i to było za mało.Tydzień temu w niedzielę spadło 27 mm i do tej pory jest wilgotno pod korą ale w poniedziałek trzeba podlać i nie tylko pod sam krzew ale całą korę.Borówka się korzeni pod samą korą na całej powierzchni i stąd bierze wodę najszybciej.
Re: Borówka amerykańska - 11 cz.
Te pousychane liście to wyglądają jak przenawożenie azotem. Użytkownik twierdzi że nawoził miesiąc temu, może nawóz się rozpuści niedawno . Moim zdaniem spalone azotem.
-
- 200p
- Posty: 393
- Od: 29 lip 2018, o 16:49
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Augustów
Re: Borówka amerykańska - 11 cz.
Nawóz musiał rozpuścić się juz dawno. Od miesiąca pada praktycznie każdego dnia. Sypałem zalecaną dawkę jaka był podana na opakowaniu. Te liście nie są uschnięte. One są po prostu dużo jaśniejsze niż te "normalne".kanap pisze:Te pousychane liście to wyglądają jak przenawożenie azotem. Użytkownik twierdzi że nawoził miesiąc temu, może nawóz się rozpuści niedawno . Moim zdaniem spalone azotem.
- toolpusher
- 500p
- Posty: 543
- Od: 5 maja 2017, o 12:52
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Jasło - winne klimaty
Re: Borówka amerykańska - 11 cz.
Gienia to było do postu edka.
A jakie masz pH pod borówką?
A jakie masz pH pod borówką?
-
- 200p
- Posty: 393
- Od: 29 lip 2018, o 16:49
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Augustów
Re: Borówka amerykańska - 11 cz.
Nie mierzone pH. Podłoże to kwaśny torf 3,5 pH wymieszany z korą sosnową. Przeleżało to rok zanim borówki trafiły na swoje miejsce
- toolpusher
- 500p
- Posty: 543
- Od: 5 maja 2017, o 12:52
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Jasło - winne klimaty
Re: Borówka amerykańska - 11 cz.
Po roku bez regularnego zakwaszanie pH mogło się wyrównać z okoliczną glebą i stąd takie objawy. Dla mnie to objawy chlorozy, które mogą być spowodowane zbyt wysokim pH.
Kilka stron wstecz piszemy o zakwaszaniu.
Kilka stron wstecz piszemy o zakwaszaniu.
Re: Borówka amerykańska - 11 cz.
Może ktoś wstawić zdjęcie krzaków Spartana i owoców. Mam problem ponieważ mam bardzo drobne owoce, krzaki mają z 2 metry i owocują na góra 3 letnich pędach. Możliwe że w szkółce zrobili mnie w h... Ewentualnie czy ktoś zna odmianę która mam małe owoce nie wiele większe od jagód leśnych które są bardzo słodkie.
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 813
- Od: 7 maja 2020, o 17:24
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: centralna Wielkopolska
Re: Borówka amerykańska - 11 cz.
Emil ma małe czarne owoce.Mocno dojrzałe są słodkie bez kwasowych akcentów.Mały krzew,który można także uprawiać w donicy.markis80 pisze:Może ktoś wstawić zdjęcie krzaków Spartana i owoców. Mam problem ponieważ mam bardzo drobne owoce, krzaki mają z 2 metry i owocują na góra 3 letnich pędach. Możliwe że w szkółce zrobili mnie w h... Ewentualnie czy ktoś zna odmianę która mam małe owoce nie wiele większe od jagód leśnych które są bardzo słodkie.
Wielkość owoców zależy od wielu czynników.Najczęściej krzewy są za słabo cięte i mają za dużo pąków kwiatowych i mało liści.I wtedy owoce są drobne.Teraz jeszcze można się poratować sekatorem skracając grona nawet o połowę.Owoców ma być tyle by nie zahamować silnego wzrostu pędów i przyrostów.Wtedy owoce są duże dobrze wykarmione przez silne przyrosty z dużymi i licznymi liśćmi.Spartana można poznać po tym,że kwitnie późno i ma dobre w smaku owoce nawet jeszcze nie do końca dojrzałe po wybarwieniu oczywiście.Owoce są pokryte silnym nalotem i nie są tak spłaszczone jak u wielu innych.
Owoce Nelsona miałem pod ręką akurat ale Spartana są podobne.
-
- 200p
- Posty: 393
- Od: 29 lip 2018, o 16:49
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Augustów
Re: Borówka amerykańska - 11 cz.
I juz zmierzone. Niestety 5,5-6 pH. Dam teraz coś na szybko dolistnie i podsypię siarką. Pytanie ile tej siarki trzeba na 1m2?toolpusher pisze:Gienia to było do postu edka.
A jakie masz pH pod borówką?
- massur
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1490
- Od: 22 maja 2012, o 16:55
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Rzeszów (Załęże)
- Kontakt:
Re: Borówka amerykańska - 11 cz.
Już 100x wałkowane było, że siarka zadziała powoli i za kilka lat. Zostaje Ci siarczan amonu plus zakwaszanie wody. Czym - przejrzyj parę stron wstecz.
Pozdrawiam,
Tomek
Tomek
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 813
- Od: 7 maja 2020, o 17:24
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: centralna Wielkopolska
Re: Borówka amerykańska - 11 cz.
[/quote]
I juz zmierzone. Niestety 5,5-6 pH. Dam teraz coś na szybko dolistnie i podsypię siarką. Pytanie ile tej siarki trzeba na 1m2?[/quote]
Ja mam 4.6 a podlewam wodą gruntową bez zakwaszania.Siarkę daje się zimą 2 dawki po 5-7 g na m.kw.w ostępie co najmniej 6 tyg.Taka mała dawka nie zaszkodzi krzewom a systematyczne coroczne używanie pozwoli utrzymać odpowiedni odczyn.Teraz można kupić nawóz rozpuszczalny do zakwaszania gleby i stosować zgodnie z instrukcją.
I juz zmierzone. Niestety 5,5-6 pH. Dam teraz coś na szybko dolistnie i podsypię siarką. Pytanie ile tej siarki trzeba na 1m2?[/quote]
Ja mam 4.6 a podlewam wodą gruntową bez zakwaszania.Siarkę daje się zimą 2 dawki po 5-7 g na m.kw.w ostępie co najmniej 6 tyg.Taka mała dawka nie zaszkodzi krzewom a systematyczne coroczne używanie pozwoli utrzymać odpowiedni odczyn.Teraz można kupić nawóz rozpuszczalny do zakwaszania gleby i stosować zgodnie z instrukcją.
-
- 200p
- Posty: 393
- Od: 29 lip 2018, o 16:49
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Augustów
Re: Borówka amerykańska - 11 cz.
Dziękuję Yogibeer701. Właśnie o taką odpowiedz mi chodziło w kwestii siarki. Wiem, że to potrwa ale podchodząc do tego systematycznie z czasem uda się utrzymać właściwe pH. Z doraźnym zakwaszeniem sobie poradzęYogibeer701 pisze:Ja mam 4.6 a podlewam wodą gruntową bez zakwaszania.Siarkę daje się zimą 2 dawki po 5-7 g na m.kw.w ostępie co najmniej 6 tyg.Taka mała dawka nie zaszkodzi krzewom a systematyczne coroczne używanie pozwoli utrzymać odpowiedni odczyn.Teraz można kupić nawóz rozpuszczalny do zakwaszania gleby i stosować zgodnie z instrukcją.Gienia2000 pisze: I juz zmierzone. Niestety 5,5-6 pH. Dam teraz coś na szybko dolistnie i podsypię siarką. Pytanie ile tej siarki trzeba na 1m2?
-
- 50p
- Posty: 99
- Od: 14 kwie 2020, o 21:30
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Mazowieckie
Re: Borówka amerykańska - 11 cz.
Jeden z krzaków borówki od 2 lat nie ma owoców. Krzak ten rośnie już kilka ładnych lat. Czy mam ten krzew wyciąć teraz czy w lutym jak to się zwykle robi?