Ogród u stóp Ślęży, czyli moc czakramu
- malgocha1960
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 15606
- Od: 8 lut 2010, o 18:15
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Polska
Re: Ogród u stóp Ślęży, czyli moc czakramu
Dalu,w jakich warunkach przechowujesz fuksje przez zimę?
Re: Ogród u stóp Ślęży, czyli moc czakramu
Małgosiu, fuksję przed przymrozkami przycinam i wynoszę do nieogrzewanego, jasnego pokoju. Wczesną wiosną przesadzam do świeżej ziemi, zaczynam intensywniej podlewać, a w maju wynoszę na świeże powietrze
Aguś, rozchodniki to wyjątkowo niezawodne kwiatki - nie imają się ich choroby, nie mają dużych wymagań glebowych, nie straszna im susza...Teraz mają swoje pięć minut :P
A pogoda jest przepiękna Cieszę się , że u Ciebie też
Jeszcze raz rozchodnik, tym razem - biały i kwiatek truskawki ozdobnej, która kwitnie niestrudzenie od wiosny do teraz:
Aguś, rozchodniki to wyjątkowo niezawodne kwiatki - nie imają się ich choroby, nie mają dużych wymagań glebowych, nie straszna im susza...Teraz mają swoje pięć minut :P
A pogoda jest przepiękna Cieszę się , że u Ciebie też
Jeszcze raz rozchodnik, tym razem - biały i kwiatek truskawki ozdobnej, która kwitnie niestrudzenie od wiosny do teraz:
- AGNESS
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 24808
- Od: 5 wrz 2008, o 16:59
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie
Re: Ogród u stóp Ślęży, czyli moc czakramu
Daluś przepiękny szpaler rozchodników i rozchodniczek przytulonu do pelargonii.....super widok, odcienie różu tak fajnie się podkreślają
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7919
- Od: 2 cze 2010, o 11:02
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
Re: Ogród u stóp Ślęży, czyli moc czakramu
Dalu dzisiaj, gdzieś przeczytałam, że w październiku ma spaść śnieg. Mam nadzieję, że to tylko jakiś bełkot
Tak naprawdę, to nie zawracam sobie tym głowy, tylko rozkoszuję się pięknymi zdjęciami rozchodników, pelargonii i fuksji
Tak naprawdę, to nie zawracam sobie tym głowy, tylko rozkoszuję się pięknymi zdjęciami rozchodników, pelargonii i fuksji
- Tajka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11411
- Od: 23 sty 2010, o 17:32
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Lublin
Re: Ogród u stóp Ślęży, czyli moc czakramu
Daluniu jesień w Twoim ogrodzie jest cudowna.
Trawa zieloniutka, która podkreśla piękno roślin.
U mnie zaczęła żółknąć, gdyż ponad miesiąc deszczu nie było, a podlewam tylko rośliny raz w tygodniu.
Ciekawa odmiana truskawki ozdobnej, skoro tak długo kwitnie, moje od wiosny nie powtórzyły kwitnienia.
Trawa zieloniutka, która podkreśla piękno roślin.
U mnie zaczęła żółknąć, gdyż ponad miesiąc deszczu nie było, a podlewam tylko rośliny raz w tygodniu.
Ciekawa odmiana truskawki ozdobnej, skoro tak długo kwitnie, moje od wiosny nie powtórzyły kwitnienia.
- kogra
- Przyjaciel Forum
- Posty: 36511
- Od: 30 maja 2007, o 18:02
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Cieszyn
Re: Ogród u stóp Ślęży, czyli moc czakramu
Niby jesienne fotki a takie energetyzujące.
Czerwienie, różowości a nawet biel.....wszystko to bardzo pięknie wygląda.
Czerwienie, różowości a nawet biel.....wszystko to bardzo pięknie wygląda.
Grażyna.
kogro-linki
kogro-linki
- Gencjana
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3031
- Od: 27 sty 2010, o 22:14
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Wrocław
Re: Ogród u stóp Ślęży, czyli moc czakramu
Dalu, też się cieszę jesienią, ale w prognozy nie wierzę. Poza tym zima już przecież w tym roku była, a więc spodziewam
się wiosny. Abeliofylum miało ostatnio kwiatki, więc chyba się nie mylę?
się wiosny. Abeliofylum miało ostatnio kwiatki, więc chyba się nie mylę?
- 100krotka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5427
- Od: 2 gru 2008, o 20:11
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Podkarpacie - strefa 6A ;-)))
Re: Ogród u stóp Ślęży, czyli moc czakramu
Cieszymy się jesienią, oj cieszymy...moja ulubiona pora roku, najpiekniejsza, kolorowa i zadumana...a w forumowych ogródkach takie piękne widoki - ale prawdę mówiąc, też nie wierzę w długoterminowe prognozy. Póki co, zachwycajmy się tym, co mamy, bo naprawdę jest czym
"Dużo ludzi nie wie, co robić z czasem. Czas nie ma z ludźmi tego kłopotu. " (Magdalena Samozwaniec)
Moje linki - i aktualny
Wizytówka
Moje linki - i aktualny
Wizytówka
Re: Ogród u stóp Ślęży, czyli moc czakramu
100krotko, myślę dokładnie tak jak Ty - cieszmy się chwilą, bo jest piękna!
Może gdzieś tam w tyle głowy zaczyna tlić się maleńki niepokój, że klimat mamy jaki mamy i niebawem...Ale, ciii! Nic nie mówię, nie kraczę, nie sieję defetyzmu, tylko podziwiam jesienne widoki w ogrodzie, w parku, na łące...
Adrianko, fakt, prognozy u nas rzadko kiedy się sprawdzają, więc nie ma co się martwić na zapas Może z tą wiosną to leciutka przesada, chociaż...zaraz, zaraz, przypomniałam sobie, że w ogródku kwitnie mi żółta prymulka Może więc coś w tym jest?
Grażynko, w tej chwili w ogrodzie są fragmenty jeszcze zupełnie letnie - zielone i kolorowe, ale niektóre roślinki powolutku ubierają się w jesienne kreacje...
Tajeczko, w tym roku praktycznie przez całe lato nie podlewałam ogrodu, gdyż nie było takiej potrzeby. Dopiero wczoraj włączyłam zraszacze, bo nie mogłam już patrzeć na te biedne hortensje i inne roślinki ze zwieszonymi smętnie listkami Natomiast trawa jest wyjątkowo piękna i zielona; może dlatego, że są duże różnice temperatur między dniem a nocą i dość długo utrzymuje się rosa...
Iwonko, ja pamiętam juz śnieg i w październiku, i w maju Ale bardzo chcę wierzyć, że w tym roku zima będzie późna, piękna i łagodna...
A tymczasem dalej utrzymuje się piękna pogoda , a porządny deszcz nie padał już od miesiąca...Nie chce się wychodzić z ogrodu, a spacery po okolicznych górkach to wielka przyjemność :P Jest jeszcze zielono, chociaż w oddali widać już leciutko przebarwiające się drzewa...
Dzisiaj portreciki wrześniowych hortensji ogrodowych:
Może gdzieś tam w tyle głowy zaczyna tlić się maleńki niepokój, że klimat mamy jaki mamy i niebawem...Ale, ciii! Nic nie mówię, nie kraczę, nie sieję defetyzmu, tylko podziwiam jesienne widoki w ogrodzie, w parku, na łące...
Adrianko, fakt, prognozy u nas rzadko kiedy się sprawdzają, więc nie ma co się martwić na zapas Może z tą wiosną to leciutka przesada, chociaż...zaraz, zaraz, przypomniałam sobie, że w ogródku kwitnie mi żółta prymulka Może więc coś w tym jest?
Grażynko, w tej chwili w ogrodzie są fragmenty jeszcze zupełnie letnie - zielone i kolorowe, ale niektóre roślinki powolutku ubierają się w jesienne kreacje...
Tajeczko, w tym roku praktycznie przez całe lato nie podlewałam ogrodu, gdyż nie było takiej potrzeby. Dopiero wczoraj włączyłam zraszacze, bo nie mogłam już patrzeć na te biedne hortensje i inne roślinki ze zwieszonymi smętnie listkami Natomiast trawa jest wyjątkowo piękna i zielona; może dlatego, że są duże różnice temperatur między dniem a nocą i dość długo utrzymuje się rosa...
Iwonko, ja pamiętam juz śnieg i w październiku, i w maju Ale bardzo chcę wierzyć, że w tym roku zima będzie późna, piękna i łagodna...
A tymczasem dalej utrzymuje się piękna pogoda , a porządny deszcz nie padał już od miesiąca...Nie chce się wychodzić z ogrodu, a spacery po okolicznych górkach to wielka przyjemność :P Jest jeszcze zielono, chociaż w oddali widać już leciutko przebarwiające się drzewa...
Dzisiaj portreciki wrześniowych hortensji ogrodowych:
- AGNESS
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 24808
- Od: 5 wrz 2008, o 16:59
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie
Re: Ogród u stóp Ślęży, czyli moc czakramu
Daluś bardzo lubię poprzebarwiane jesiennie hortensje......ja w ogóle kocham jesień, z jej przepięknymi,( moimi ulubionymi) barwami Jedna odmiana moich hortensji przebarwia się na piękne bordo.....powiem szczerze, ze teraz podoba mi się bardziej niż latem
- AgaNet
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5200
- Od: 26 sie 2010, o 11:00
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Szkocja
Re: Ogród u stóp Ślęży, czyli moc czakramu
Też uwielbiam te przebarwiające się hortensje !
Mają w sobie tyle uroku
A u mnie jeszcze trafiają się pojedyncze truskawki co parę dni
- abeille
- 1000p
- Posty: 5035
- Od: 4 mar 2009, o 12:08
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: spod Paryża
Re: Ogród u stóp Ślęży, czyli moc czakramu
Daluś, prześliczne hortensje nawet jak się przebarwiają. A widziałam że rącznik jak zwykle u Ciebie dobrze kwitnie pomimo
nieciekawej letniej pogody. U nas nareszcie pełnia lata...
nieciekawej letniej pogody. U nas nareszcie pełnia lata...
Cieplutko pozdrawiam Wiesia
Wątki Pszczółki
Wątek Wisienki i nasze klimaty "Francja znana i nieznana"
Wątki Pszczółki
Wątek Wisienki i nasze klimaty "Francja znana i nieznana"
Re: Ogród u stóp Ślęży, czyli moc czakramu
Wiesiu, czyli mamy lato tej jesieni I to chyba w całej Europie...Fajnie
Hortensje lubię właśnie za to, że są tak długo piękne i do tego podlegają ciągłym zmianom; mam na myśli właśnie te wspaniałe przebarwienia
Aguś, moja truskawka ozdobna też owocuje - owocki ma malutkie, ale niezwykle smaczne, słodkie i aromatyczne
Agnieszko, te kule hortensji ogrodowych są piękne przez cały czas, ale podobnie jak Ty uważam, że teraz osiągają apogeum swej urody
...i co tu więcej pisać...Lato!
Hortensje lubię właśnie za to, że są tak długo piękne i do tego podlegają ciągłym zmianom; mam na myśli właśnie te wspaniałe przebarwienia
Aguś, moja truskawka ozdobna też owocuje - owocki ma malutkie, ale niezwykle smaczne, słodkie i aromatyczne
Agnieszko, te kule hortensji ogrodowych są piękne przez cały czas, ale podobnie jak Ty uważam, że teraz osiągają apogeum swej urody
...i co tu więcej pisać...Lato!