Moje kwiaty w hydroponice
- Anjja
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1738
- Od: 4 sie 2010, o 20:14
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Dąbrowa Górnicza
Re: Moje kwiaty w hydroponice
No to już popełniłam pierwszy błąd bo wkładając wielkanocnika do keramzytu dość nisko usadowiłam dolne części rośliny, tak je posadziłam na tyłeczkach. Będę musiała je podciągnąć do góry.
Bardzo czasochłonne i dość trudne było oczyszczenie korzeni z torfu. Cichutko sobie marzę by przesadzić wszystkie kwiatki do hydro, ale jak pomyśle o tym wymywaniu torfu ehh...
Mam taki dylemat: mam osłonki na doniczki cynkowane i są one dość wysoki i wąskie. Nie ma dopasowanych do nich doniczek do hydro ani żadnych które można by przerobić (poza kubkami po dużym jogurcie ) w związku z tym pytam czy wkład do hydro musi sie spierać na dnie osłonki czy może się kończyć np. 4cm nad dnem ? oraz czy konieczny jest luz dookoła ścianki bocznej wkładu czy może ściśle przylegać do osłonki?
I jeszcze jedno pytanie mi się nasuwa na myśl - czy grubosza tez można spróbować przestawić na hydroponikę?
Bardzo czasochłonne i dość trudne było oczyszczenie korzeni z torfu. Cichutko sobie marzę by przesadzić wszystkie kwiatki do hydro, ale jak pomyśle o tym wymywaniu torfu ehh...
Mam taki dylemat: mam osłonki na doniczki cynkowane i są one dość wysoki i wąskie. Nie ma dopasowanych do nich doniczek do hydro ani żadnych które można by przerobić (poza kubkami po dużym jogurcie ) w związku z tym pytam czy wkład do hydro musi sie spierać na dnie osłonki czy może się kończyć np. 4cm nad dnem ? oraz czy konieczny jest luz dookoła ścianki bocznej wkładu czy może ściśle przylegać do osłonki?
I jeszcze jedno pytanie mi się nasuwa na myśl - czy grubosza tez można spróbować przestawić na hydroponikę?
Pozdrawiam Anjja - Ania
Moje wątki
Moje wątki
- Teresa600
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1275
- Od: 10 mar 2008, o 11:52
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Kraków
Re: Moje kwiaty w hydroponice
Anjja.. ... Nie wiem czy dobrze Cię zrozumiałam.Postaram sie jednak odpowiedzieć.
1.Wkład ze wskażnikiem nie musi dotykać dna,wskazane jest jednak aby luz między wkładem a osłonką był minimalny (prawie bez luzu).
2.Jeżeli jako wkładu chcesz użyć podziurkowanego kubka po jogurcie który nie bedzie dotykał dna,to będzie Ci trudno ocenić poziom wody.
Nie wiem czy ocynkowana osłonka nadaje się do hydroponiki. Osobiście nie próbowałam tego robić.
Jeżeli chodzi o grubosza to ja bym zaryzykowała .Postępuj tak jak z wielkanocnikiem.
Jeżeli możesz wstaw zdjęcie osłonki cynkowej i ewentualnego wkładu.
1.Wkład ze wskażnikiem nie musi dotykać dna,wskazane jest jednak aby luz między wkładem a osłonką był minimalny (prawie bez luzu).
2.Jeżeli jako wkładu chcesz użyć podziurkowanego kubka po jogurcie który nie bedzie dotykał dna,to będzie Ci trudno ocenić poziom wody.
Nie wiem czy ocynkowana osłonka nadaje się do hydroponiki. Osobiście nie próbowałam tego robić.
Jeżeli chodzi o grubosza to ja bym zaryzykowała .Postępuj tak jak z wielkanocnikiem.
Jeżeli możesz wstaw zdjęcie osłonki cynkowej i ewentualnego wkładu.
- Anjja
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1738
- Od: 4 sie 2010, o 20:14
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Dąbrowa Górnicza
Re: Moje kwiaty w hydroponice
Mam na imię Ania - tak będzie prościej
Wstawię zdjęcie jak przygotuje sobie ten "zestaw".
Pracowity dzień dzisiaj miałam bo wypłukałam i posadziłam polysciasa i anthurium oraz kolejne 2 kaktusiki wielkanocne:)
Wstawię zdjęcie jak przygotuje sobie ten "zestaw".
Pracowity dzień dzisiaj miałam bo wypłukałam i posadziłam polysciasa i anthurium oraz kolejne 2 kaktusiki wielkanocne:)
Pozdrawiam Anjja - Ania
Moje wątki
Moje wątki
- JacekCich
- 200p
- Posty: 205
- Od: 30 kwie 2011, o 23:12
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Środa Wielkopolska
Re: Moje kwiaty w hydroponice
Witam wszystkich.
Teresa600 masz piękne kwiatki. Co jak co, hydroponika to jest to. Mimo swoich wad, uprawa roślin tą metodą przynosi sporo korzyści.
Ania, czekam również na twoje fotki. Moja przygoda z Anturium nadal trwa. W lutym tego roku, Anturium po kilku latach swej świetności zaczęło ginąć w oczach. Decyzja i prawie natychmiastowe wykonanie. Hydroponika. Podzieliłem pozostałości roślinki na mniejsze fragmenty. Niby wszystko pięknie. Jednak popełniłem jeden błąd. Wśród korzonków znajdowały się ledwie widoczne martwe pozostałości roślinki. Proces gnilny, który zaczął przebiegać w hydro był bezlitosny. Nastąpił ponowny zabieg czyszczenia i niestety ponownego ukorzeniania. Anturium do ukorzeniania wymaga stałej, ciepłej temperatury podłoża. Jednocześnie roślinka lepiej się czuje w wilgotnym powietrzu. Więc zrobiłem eksperyment. Spora, pełna doniczka z keramzytem a w niej szklanka z roślinką. W tym systemie anturium utrzymuje się już ponad dwa tygodnie. Czyli zabieg ratowania się udał, pacjent żyje.
Co do 'osłonek' wykonanych z materiału innego niż z tworzywa sztucznego, to odradzam. Z tego co już wyczytałem w różnych poradnikach. Wkład nie musi dotykać dna osłonki. Inne źródła, dowodzą innej teorii.
Wskaźnik poziomu wody informuje nas o ilości, która jeszcze pozostała. Jeżeli nasza roślinka nie lubi być traktowana jak ryż, a jej korzonki wyrastają już znacznie z 'koszyczka', to zauważmy :
- wkład nie dotyka dna . Wskaźnik pokazuje pusty gdy korzonki nadal są zanurzone w wodzie. Jak wiadomo, korzonki potrzebują
powietrza. Jak sprawdzić czy już dolać. Wyciągamy wkład i zaglądamy do środka. Jeżeli takie coś powtarzamy
co trzeci dzień ? To po co nam wskaźnik, wkład itd.
- wkład dotyka dna . Tym samym wiemy gdy potrzeba zatankować naszą roślinkę. Z tym, że schody zaczynają się gdy naszej roślince a
raczej jej korzonkom brakuje miejsca.
Pozdrawiam.
Teresa600 masz piękne kwiatki. Co jak co, hydroponika to jest to. Mimo swoich wad, uprawa roślin tą metodą przynosi sporo korzyści.
Ania, czekam również na twoje fotki. Moja przygoda z Anturium nadal trwa. W lutym tego roku, Anturium po kilku latach swej świetności zaczęło ginąć w oczach. Decyzja i prawie natychmiastowe wykonanie. Hydroponika. Podzieliłem pozostałości roślinki na mniejsze fragmenty. Niby wszystko pięknie. Jednak popełniłem jeden błąd. Wśród korzonków znajdowały się ledwie widoczne martwe pozostałości roślinki. Proces gnilny, który zaczął przebiegać w hydro był bezlitosny. Nastąpił ponowny zabieg czyszczenia i niestety ponownego ukorzeniania. Anturium do ukorzeniania wymaga stałej, ciepłej temperatury podłoża. Jednocześnie roślinka lepiej się czuje w wilgotnym powietrzu. Więc zrobiłem eksperyment. Spora, pełna doniczka z keramzytem a w niej szklanka z roślinką. W tym systemie anturium utrzymuje się już ponad dwa tygodnie. Czyli zabieg ratowania się udał, pacjent żyje.
Co do 'osłonek' wykonanych z materiału innego niż z tworzywa sztucznego, to odradzam. Z tego co już wyczytałem w różnych poradnikach. Wkład nie musi dotykać dna osłonki. Inne źródła, dowodzą innej teorii.
Wskaźnik poziomu wody informuje nas o ilości, która jeszcze pozostała. Jeżeli nasza roślinka nie lubi być traktowana jak ryż, a jej korzonki wyrastają już znacznie z 'koszyczka', to zauważmy :
- wkład nie dotyka dna . Wskaźnik pokazuje pusty gdy korzonki nadal są zanurzone w wodzie. Jak wiadomo, korzonki potrzebują
powietrza. Jak sprawdzić czy już dolać. Wyciągamy wkład i zaglądamy do środka. Jeżeli takie coś powtarzamy
co trzeci dzień ? To po co nam wskaźnik, wkład itd.
- wkład dotyka dna . Tym samym wiemy gdy potrzeba zatankować naszą roślinkę. Z tym, że schody zaczynają się gdy naszej roślince a
raczej jej korzonkom brakuje miejsca.
Pozdrawiam.
Tylko cierpliwi się doczekają, bo nie tracą nadziei.
Zielone Zakątki Jacka _||_ Stosowanie nawozów hydroponicznych _||_
Paludarium Jacka
Zielone Zakątki Jacka _||_ Stosowanie nawozów hydroponicznych _||_
Paludarium Jacka
- Anjja
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1738
- Od: 4 sie 2010, o 20:14
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Dąbrowa Górnicza
Re: Moje kwiaty w hydroponice
Właśnie zastanawiam się czy ocynk nie będzie reagował np. ze składnikami odżywek dla kwiatów oraz czy nie wpłynie na rozwój korzeni :/?
Mam wysokie ceramiczne donice niestety nie są szkliwione i by umieścić w nich kwiaty kupiłam cynkowe osłonki i do tego dopiero wkładam doniczkę z kwiatkiem. Trochę zachodu z tym ale nie mogłam sobie odmówić tak mi się spodobały:)
Moje anturium miało dość pokaźny system korzeniowy i zużyłam chyba hektolitr wody by je oczyścić. Doszłam do wniosku że nazwa hydroponika wzięła się właśnie od ilości zużytej wody przy płukaniu
Co do anturium ze względu że korzenie są gęste i kwiatuszek tez niczego sobie keramzyt który miałam będę musiała chyba podmienić na drobniejszy który lepiej wypełni przestrzeń miedzy korzeniami i jutro w tym celu wyruszam na zakupy. Dodam jeszcze że straszny ze mnie raptus bo zafundowałam przenosiny kwiatkowi który jest obecnie w pełnej fazie kwitnienia
Mam wysokie ceramiczne donice niestety nie są szkliwione i by umieścić w nich kwiaty kupiłam cynkowe osłonki i do tego dopiero wkładam doniczkę z kwiatkiem. Trochę zachodu z tym ale nie mogłam sobie odmówić tak mi się spodobały:)
Moje anturium miało dość pokaźny system korzeniowy i zużyłam chyba hektolitr wody by je oczyścić. Doszłam do wniosku że nazwa hydroponika wzięła się właśnie od ilości zużytej wody przy płukaniu
Co do anturium ze względu że korzenie są gęste i kwiatuszek tez niczego sobie keramzyt który miałam będę musiała chyba podmienić na drobniejszy który lepiej wypełni przestrzeń miedzy korzeniami i jutro w tym celu wyruszam na zakupy. Dodam jeszcze że straszny ze mnie raptus bo zafundowałam przenosiny kwiatkowi który jest obecnie w pełnej fazie kwitnienia
Pozdrawiam Anjja - Ania
Moje wątki
Moje wątki
- JacekCich
- 200p
- Posty: 205
- Od: 30 kwie 2011, o 23:12
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Środa Wielkopolska
Re: Moje kwiaty w hydroponice
Wszystko ze spokojem. Co za nagle to i roślinka nie zniesie ... na pewno widziałaś na tej stronie jak wygląda system hydro. Mając tak ładne doniczki ocynkowane, odpada wyszukiwanie ekstra osłonek. Wystarczy zwykła 'plastikówka'.
Co do granulatu. Rozmiar jego dobieramy do wielkości wkładu - koszyczka.
Wypełnianie wkładów hydroponicznych granulatem:
2-4 mm - do wkładów 5/5
4-8 mm - do wkładów 11/9, 13/12
8-16 mm - do wkładów 13/12 i większych
Powodzenia z Anturium.
Aktualnie, planuję 'przeprowadzkę' mojej hoi, która sobie spokojnie rośnie w doniczce na ścianie. Z tym, że problem dotyczy doniczki przyściennej, która nadaje się do hydro. Te standardowe tak wiszą, że ich dno jest zbyt pochylone.
Może widzieliście jakieś inne doniczki lub macie pomysł na hydro na ścianie ?
Pozdrawiam.
Co do granulatu. Rozmiar jego dobieramy do wielkości wkładu - koszyczka.
Wypełnianie wkładów hydroponicznych granulatem:
2-4 mm - do wkładów 5/5
4-8 mm - do wkładów 11/9, 13/12
8-16 mm - do wkładów 13/12 i większych
Powodzenia z Anturium.
Aktualnie, planuję 'przeprowadzkę' mojej hoi, która sobie spokojnie rośnie w doniczce na ścianie. Z tym, że problem dotyczy doniczki przyściennej, która nadaje się do hydro. Te standardowe tak wiszą, że ich dno jest zbyt pochylone.
Może widzieliście jakieś inne doniczki lub macie pomysł na hydro na ścianie ?
Pozdrawiam.
Tylko cierpliwi się doczekają, bo nie tracą nadziei.
Zielone Zakątki Jacka _||_ Stosowanie nawozów hydroponicznych _||_
Paludarium Jacka
Zielone Zakątki Jacka _||_ Stosowanie nawozów hydroponicznych _||_
Paludarium Jacka
- Anjja
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1738
- Od: 4 sie 2010, o 20:14
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Dąbrowa Górnicza
Re: Moje kwiaty w hydroponice
Stronkę z hydro mam opanowaną codziennie kilka razy przeglądam
Ale z nas nocne marki, Teresce się tu po nocy kręcimy ;)
Ale z nas nocne marki, Teresce się tu po nocy kręcimy ;)
Pozdrawiam Anjja - Ania
Moje wątki
Moje wątki
- JacekCich
- 200p
- Posty: 205
- Od: 30 kwie 2011, o 23:12
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Środa Wielkopolska
Re: Moje kwiaty w hydroponice
spośród innych stron tej tematyki, ten serwis przypadł mi do gustu. W trakcie pracy chwila przerwy to kliknę kilka słów.
A ten blog czytałaś ? fejne informacje.
A ten blog czytałaś ? fejne informacje.
Tylko cierpliwi się doczekają, bo nie tracą nadziei.
Zielone Zakątki Jacka _||_ Stosowanie nawozów hydroponicznych _||_
Paludarium Jacka
Zielone Zakątki Jacka _||_ Stosowanie nawozów hydroponicznych _||_
Paludarium Jacka
- Anjja
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1738
- Od: 4 sie 2010, o 20:14
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Dąbrowa Górnicza
Re: Moje kwiaty w hydroponice
Dzięki za podesłanie lektury na resztę nocy
Pozdrawiam Anjja - Ania
Moje wątki
Moje wątki
- Teresa600
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1275
- Od: 10 mar 2008, o 11:52
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Kraków
Re: Moje kwiaty w hydroponice
JacekCich Cieszę się że zawitałeś w moim skromnym wątku jako kolejny ekspert.Z tego co piszesz wnioskuję ze masz spore doświadczenie i wiedzę na temat hydroponiki.Wymiana doświadczeń przyda sie wszystkim czytającym te wątek i zachęci do uprawy kwiatów i nie tylko, w hydroponice.Serwis który podałeś jest świetny i potwierdza moją tezę ze w hydro można uprawiać wszystkie kwiaty jak również warzywa.Sporo do czytania ,ponieważ nie jestem nocnym Markiem jak Ty i Ania w wolnej chwili przestudiuję.
Zaletą hydroponiki jest to że rośliny przesadzamy o wiele rzadziej niż w tradycyjnej uprawie i wcale nie przeszkadza im fakt ze korzenie wyszły już na zewnątrz.Przykład, mój chyba 12 letni figus beniamin który w tej samej doniczce siedzi juz ponad 5 lat ,korzenie oplotły gęstą siecią wkład a on mimo wszystko rozwija się bardzo pięknie i osiągnął już 2,5m wysokości.Wiem,wiem trzeba go już przesadzić .ale jakoś czasu i doniczki odpowiedniej nie mam
Niestety ,informacji na temat doniczki wiszącej nie mam.Hoje możesz posadzić w normalnej doniczce dać podpórki tak jak ja zrobiłam z hoją campacta.
Anjja jeżeli do osłonek ocynkowanych włożysz plastikowe pełne doniczki to reakcji z wodą nie będzie żadnej.Myślałam że do ocynowanych chcesz włożyć bezpośrednio wkład.Wtedy kto wie jak by się zachowały rośliny.
Życzę miłej lektury na nocne posiedzenia ,aby Was tylko domownicy nie nie musieli siłą odciągać od kompa
Zaletą hydroponiki jest to że rośliny przesadzamy o wiele rzadziej niż w tradycyjnej uprawie i wcale nie przeszkadza im fakt ze korzenie wyszły już na zewnątrz.Przykład, mój chyba 12 letni figus beniamin który w tej samej doniczce siedzi juz ponad 5 lat ,korzenie oplotły gęstą siecią wkład a on mimo wszystko rozwija się bardzo pięknie i osiągnął już 2,5m wysokości.Wiem,wiem trzeba go już przesadzić .ale jakoś czasu i doniczki odpowiedniej nie mam
Niestety ,informacji na temat doniczki wiszącej nie mam.Hoje możesz posadzić w normalnej doniczce dać podpórki tak jak ja zrobiłam z hoją campacta.
Anjja jeżeli do osłonek ocynkowanych włożysz plastikowe pełne doniczki to reakcji z wodą nie będzie żadnej.Myślałam że do ocynowanych chcesz włożyć bezpośrednio wkład.Wtedy kto wie jak by się zachowały rośliny.
Życzę miłej lektury na nocne posiedzenia ,aby Was tylko domownicy nie nie musieli siłą odciągać od kompa
- Anjja
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1738
- Od: 4 sie 2010, o 20:14
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Dąbrowa Górnicza
Re: Moje kwiaty w hydroponice
Teresko właśnie chciałam wkład bezpośrednio do osłonki ocynkowanej a to wszystko jeszcze do glinianej, ale będę musiała wybrać inna opcję
Teresko pstryknę fotki i wkleję moich weekendowych poczynań z zielonymi:)
Teresko pstryknę fotki i wkleję moich weekendowych poczynań z zielonymi:)
Pozdrawiam Anjja - Ania
Moje wątki
Moje wątki
- Anjja
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1738
- Od: 4 sie 2010, o 20:14
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Dąbrowa Górnicza
Re: Moje kwiaty w hydroponice
Oj drogie, drogie
Zastanawiam się nawet nad wycieczką do Krakowa by odwiedzić ten sklep i poczynić zakupy na żywo:)
Obiecane zdjęcia:
i tu ukorzenianie w żelu
zgubiłam gdzieś zdjęcie moich głównych bohaterów:( znajdę to zedytuję - przepraszam )
już mam:) W tle pierwszy rozwinięty kwiat mojego nowego nabytku ze względu na kwitnienie nie przenoszę go na razie do hydro
Zastanawiam się nawet nad wycieczką do Krakowa by odwiedzić ten sklep i poczynić zakupy na żywo:)
Obiecane zdjęcia:
i tu ukorzenianie w żelu
zgubiłam gdzieś zdjęcie moich głównych bohaterów:( znajdę to zedytuję - przepraszam )
już mam:) W tle pierwszy rozwinięty kwiat mojego nowego nabytku ze względu na kwitnienie nie przenoszę go na razie do hydro
Pozdrawiam Anjja - Ania
Moje wątki
Moje wątki
Re: Moje kwiaty w hydroponice
Anjja - widzę że ostro wzięłaś się za hydroponikę. Moje anturium oraz fiołek nadal czekają na przeprowadzkę do hydro.