Witam w ogrodzie u Aguniady cz. 3

[bonia244]

Witaj Aguniu dawno nic nie wpisywałam ale na bieżąco po cichutku czytam Twój watek i na samym począteczku chciałabym Ci złożyć najserdeczniejsze życzenia z okazji urodzin ale również i Świąt ( choć spóźnione to z całego i szczere).
Czytam o Twoich wspaniałych planach na zagospodarowanie ogródka i oczyma wyobraźni widzę jak pięknie będzie palenisko, donice i kolejne zakupowe szaleństwo z różami ach już nie mogę się doczekać kiedy będzie wiosna zapewne tak jak i Ty zwłaszcza kiedy za oknem taka pogoda w grudniu
Pozdrawiam serdecznie

[x-ag-a]

Bożenko, nie uwierzysz, ale wczoraj wieczorem o Tobie myślałam z zamiarem wywołania Cię w Twoim wątku telepatia normalnie bardzo dziękuję za życzenia, które odwzajemniam... spokojnego i pomyslnego Nowego Roku Ci życzę, łaskawej pogody i realizowania planów ogrodowych i nie tylko jak widzisz, stoję w blokach, a przygotowania do wiosny idą pełną parą... M. nawet wczoraj poczynił przygotowania do zakupu desek ryflowanych na skrzynie - zdaje się, że zaprojektujemy i wykonamy sami... różyczki też częściowo wybrane, zatem będzie się działo! wiosną będę się wybierać do Rogowa, zatem mam nadzieję na wspólną kawę lub krążenie po arboretum/okolicznych szkółkach pozdrawiam Cię serdecznie!
Julka, no właśnie... zobaczymy, jakie róże posadzę do donic, ale dosadzenie nie inwazycjnych bylin czy jednorocznych (wilczomlecz!) 'w nogi' im nie zaszkodzi...
Dorotko, lilie w donicach to musi być widok! jeśli chodzi o hortensje, to planuję posadzić je przy wejściu do domu, też w donicach, w towarzystwie małych iglaków/bukszpanu... oczami wyobraźni widzę, że będzie pięknie!
Małgosiu, miło mi bardzo... co do tempa wzrostu roślin, to powiem Ci, że liściaki szaleją i przyrastają dużo rok do roku... jeśli chodzi o iglaki, to kupowałam już takie nieco większe i to się opłaciło... poza tym, niezbędne nawożenie i podlewanie - to głowne czynniki wzrostu... ani się obejrzysz, a i u Ciebie będzie busz ps. cennik z R. jak tylko będę go miałą - podeślę
Majeczko, Larissa + heliotrop = piękne połączenie... w ogóle chciałabym w skrzyniach uzyskać efekt kolorystyczny purpura--jasny róż--biel... ach, już nie mogę się doczekać!

ps.1. przyznam się Wam, że poczyniłam pierwszy krok do zrzucania wagi od nowego roku i zakupiłam plan dietetyczny na http://diety.odwazsie.gazeta.pl/ ... zaczynam od poniedziałku!

ps.2. dla zainteresowanych uprawą róż w pojemnikach, załączam link: http://www.ogrodowisko.pl/artykuly/196- ... ojemnikach

[ewamaj66]

Aż mi się wesoło zrobiło, kiedy poczytałam o Twoich wiosennych planach Widzę oczyma duszy Larissę z heliotropem, ładny widoczek. I pachnie wanilią

[x-ag-a]

Ewcia, jest duża szansa, że wiosna zawita wcześniej niz zwykle, więc planowanie teraz to niemal jak na ostatnią chwilę ;)

wczoraj wysłałam pierwsze zamówienie różane i mam nadzieję, że dzięki uprzejmości Gosi-Deirde dotrą do mnie takie oto pięknoty:

Papa M.
Ascot
Red Leonardo da Vinci
Larissa
Rotkappchen
Astrid Gräfin von Hardenberg
Falstaff
William Shakespeare
Munstead Wood
Gentle Hermione

Pozostałe różyczki, które mam na liście, zapewne kupię w lokalnych szkółkach.

[malgocha1960]

Aguś,wybierasz się w maju na zlot czarownic forumowych?Ja już nie mogę się doczekać.

[dodad]

Widzę, że cię ciemne kolory kręcą. Też mam kilka róz z tej listy, część jeszcze nie kwitła bo jesienne zakupy.
A Larissę i Ascot muszę kupić. Obie piękne panienki

[Jule]

Ascot, tez bym przygarnela z mila checia Piekna z niej rozyca
Bylas w ogrodniczym? u mnie nie ma nic ciekawego jeszcze ale kupilam sobie pod choinke zamiast rozycy hihi wielka wiklinowa kule Nareszcie udalo mi sie taka duza wypolowac

[x-ag-a]

Małgosiu, nie mam głowy, żeby już teraz zaklepywać przyjazd na zlot forumowiczów... mój teść jest coraz słabszy i powoli gaśnie, nie wiem co będzie dalej, a tym bardziej w maju... na pewno chciałabym bardzo pojechać w któryś z wiosennych weekendów do Szmita - mam nadzieję, że zgram się z innymi chętnymi z FO.
Dorotko, kręcą mnie zarówno bladawce jak i mocne kolory, ale tych drugich mam zdecydowanie mniej, stąd na nich skupiam się przy wiosennych zakupach... ciekawa jestem wiosny w Twoim ogrodzie
Julka, do ogrodniczego dziś nie dojechałam - musiałam załatwić kilka spraw w innej części miasta... zakupy jednak nie uciekną, w końcu to dopiero koniec grudnia (chociaż czuję, jakby był luty)... czy ta wiklinowa kula to coś podobnego do tych, które Danka ma u siebie w ogrodzie? będzie ładne towarzystwo dla Henry'ego ;)

[Jule]

U Danki nie widzialam ale podobne ma Aga (Agatka123) ... u mnie tez byly ale wszystkie zawsze za male jak na moje potrzeby a teraz udalo mi sie taka dosc spora kupic.
Teraz musze tylko miejsce znalezdz dla niej na rabacie - chciala bym zeby gdzies blisko trawy lezala.

[x-ag-a]

racja, wiklinowe kule były u Agatki
kiedy będzie jakieś zdjęcie?

[Jule]

Jak prawdziwa wiosna przyjdzie a tak powaznie, to jak sie cieplo zrobi, bo teraz non-sens wynosic na zewnatrz.

[Margo2]

Agunia, mam nadzieję, że spotkamy się u Szmita. Może pod koniec kwietnia, na początku maja.
A w Płocku pod koniec maja jest kiermasz ogrodniczy na który przyjeżdża Pan Tapir.
Może też się wybierzesz?

[x-ag-a]

Julka, oki - mnie się wydaje, że już luty, dlatego się upominam ;)
Gosiu, żeby nie wiem co, u Szmita wiosną będę (mam apetyt na hortensjowy szpaler); do Płocka też jest niedaleko, więc chętnie skorzystałabym z okazji, że na kiermaszu bywa Pan Tapir... no i bardzo chciałabym Cię w końcu poznać!