Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków cz. 8
Re: Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków cz. 8
Lucynko i ja się wpisuję w kolejnej części. Piękne kwiaty , drzewka owocowe widzę że też u ciebie rosną. Mogłabyś pokazać ogród z perspektywy ,bo jestem pod wrażeniem ile rzeczy się u ciebie mieści. Może podpatrzę jakieś rozwiązania i u siebie wykorzystam. .
proszę jak możesz to zrób zdjęcie od bramki z przodu , próbuję rozplanować nową działkę i za pieruna mi nie wychodzi
proszę jak możesz to zrób zdjęcie od bramki z przodu , próbuję rozplanować nową działkę i za pieruna mi nie wychodzi
- alicjad31
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7894
- Od: 28 lip 2013, o 20:38
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: mazowieckie
Re: Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków cz. 8
Lucynko tak bogato przyjęłas nas w nowej części
Pomidorki papryczki zwierzątka i roślinki wszystkie piękne
Pozdrawiam serdecznie
Pomidorki papryczki zwierzątka i roślinki wszystkie piękne
Pozdrawiam serdecznie
Pozdrawiam Alicja
-
- 100p
- Posty: 147
- Od: 10 kwie 2016, o 18:22
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Tarnów - małopolska
Re: Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków cz. 8
Witaj Lucynko, ależ kolorowo u Ciebie:) Widzę że na owoce trzeba będzie jechać aż do Płocka. U mnie klęska urodzaju a u Ciebie proszę-zdrowe owoce na drzewach:) Zaraziłam się w tym roku chorobą Cleome muszę się o nią postarać w przyszłym roku:) Ja także proszę o zdjęcie większej panoramy działeczki:) Miłego dnia!
Ryzykowna inwestycja- kupno starego domu na wsi - zapraszam Asia.
- marpa
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11478
- Od: 2 sty 2009, o 13:13
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: płd.wsch.
Re: Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków cz. 8
Nowe otwarcie z florą i fauną w roli głównej ...
Podziwiam ...owoce u Ciebie Lucynko bo u mnie było jabłek szt...1 i to nie wiadomo gdzie się podziało...śliwek-0...dopiszą winogrona i późna borówka amerykańska, nieco malin...Ale w zieleniakachi na placach targowych wszelki wybór!
Miłego weekendu!
Podziwiam ...owoce u Ciebie Lucynko bo u mnie było jabłek szt...1 i to nie wiadomo gdzie się podziało...śliwek-0...dopiszą winogrona i późna borówka amerykańska, nieco malin...Ale w zieleniakachi na placach targowych wszelki wybór!
Miłego weekendu!
- slila1
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 6396
- Od: 18 maja 2009, o 19:05
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Cieszyn
Re: Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków cz. 8
Na powitanie nowej części wątku wspaniale pokazałaś przegląd kwiecia wszelakiego, mnogość owoców i warzyw, Miśkę, Mikrusa i gołąbki, a gdzie króliczek?
Na działce tak dobrze Wam się darzy, oby jeszcze zdrowie dopisywało, to już byłby raj na ziemi.
Potwierdzam, zakwitła Ci driakiew lśniąca. Musiała trafić u Ciebie na bardzo dobre warunki, bo moja już dawno przekwitła i nie zamierza kwitnienia powtarzać.
Na działce tak dobrze Wam się darzy, oby jeszcze zdrowie dopisywało, to już byłby raj na ziemi.
Potwierdzam, zakwitła Ci driakiew lśniąca. Musiała trafić u Ciebie na bardzo dobre warunki, bo moja już dawno przekwitła i nie zamierza kwitnienia powtarzać.
- ewarost
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3367
- Od: 14 gru 2010, o 18:21
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Świętokrzyskie/Ponidzie
- Kontakt:
Re: Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków cz. 8
Lucynko Ślazownik to pewnie jakieś ptaszki przywlokły nawet z dalszej okolicy Plony masz dorodne, zwierzaczki urocze, głąbki już zadomowione ... sama radość A jeżówki nawet zmutowane są piękne więc nie będę oponować jak same się rozsieją i nie zachowają gatunku Życzę zdrówka i dobrej pogody
Rajsko,wiejsko,sielsko...II
Rajsko, wiejsko, sielsko...
Chwytaj chwilę, bo tak naprawdę to istnieje tylko ona. Ewa
Rajsko, wiejsko, sielsko...
Chwytaj chwilę, bo tak naprawdę to istnieje tylko ona. Ewa
- julcia1
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2265
- Od: 19 maja 2011, o 08:26
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Leszno w Wielkopolsce
Re: Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków cz. 8
Lucynko świetne otwarcie nowej części wątku.Podziwiam mimo tylu trudnych chwil ogród kwitnie a zwierzaki zapraszają do zwiedzania nawet nowe stadko gołębi już zaprasza do zwiedzania
Owoców normalnie zazdroszczę w tym roku , u mnie nic nie ma jedynie troszkę aronii i jeżyn bo nawet walkę o borówki z ptakami przegrałam.
Mam dwie sieweczki jeżówki ciekawe jakie będą, ale chyba zwykłe bo mam tylko jedną odmianę i pokrzyżować się nie miały z czym bo innych w okolicy nie widziałam
Zdrówka dla obojga
Owoców normalnie zazdroszczę w tym roku , u mnie nic nie ma jedynie troszkę aronii i jeżyn bo nawet walkę o borówki z ptakami przegrałam.
Mam dwie sieweczki jeżówki ciekawe jakie będą, ale chyba zwykłe bo mam tylko jedną odmianę i pokrzyżować się nie miały z czym bo innych w okolicy nie widziałam
Zdrówka dla obojga
Pozdrawiam Julia
Moje zielone zakręcenie
Moje zielone zakręcenie
Re: Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków cz. 8
Jestem w szoku to już druga strona nowego postu,gdzie ja byłam?? Gratulacje
Widzę,że masz brzoskwinie, ja też mam 5 sztuk
Świetne zdjęcie gołąbków na drucie.
Kwiatki od Ciebie prawie wszystkie żyją i kwitną.
Tyle zdjęć ładnych kwiatków,jeżówki te pełne fajne.
Widzę,że masz brzoskwinie, ja też mam 5 sztuk
Świetne zdjęcie gołąbków na drucie.
Kwiatki od Ciebie prawie wszystkie żyją i kwitną.
Tyle zdjęć ładnych kwiatków,jeżówki te pełne fajne.
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1493
- Od: 26 sty 2013, o 20:47
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: zachodniopomorskie
Re: Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków cz. 8
Witaj Lucynko ,jestem i ja w nowym wątku ,gołąbki juz są wypuszczane ?Zbiory z działki też widzę są i wcale nie najgorsze ,bardzo się ciesze,że z męzem jest w miare dobrze.Twoja rudbekia i u mnie zakwitła ale tak dużo kwitnie Ci róznych roślin ,że wierzyć się nie chce ,że działka jest w ROD,może jest z gumy .Pozdrawiam serdecznie i spokojnego tygodnia życzę
- adamiec
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2811
- Od: 4 mar 2010, o 19:30
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Ruda Śl.
Re: Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków cz. 8
Witaj Lucynko , jestem i podziwiam Twój kolorowy ogródek.
Miło popatrzeć na radosne zwierzęta , wspaniałe plony i kolorowe rośliny.
Miło popatrzeć na radosne zwierzęta , wspaniałe plony i kolorowe rośliny.
- stasia_ogrod
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5197
- Od: 13 mar 2011, o 16:48
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: andrychow
Re: Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków cz. 8
Udało mi się w końcu do Ciebie dotrzeć a tu już druga strona nowego wąteczku.
Pięknie go zaprezentowałaś ; kwiatami, warzywami, owocami, nie mogło też zabraknąć Miśki i Mikrusa oraz nowych gołąbków eMa.
Cieszę się, że pomimo afrykańskich upałów jesteście zdrowi a zwłaszcza M w miarę dobrze to znosi.
Pięknie go zaprezentowałaś ; kwiatami, warzywami, owocami, nie mogło też zabraknąć Miśki i Mikrusa oraz nowych gołąbków eMa.
Cieszę się, że pomimo afrykańskich upałów jesteście zdrowi a zwłaszcza M w miarę dobrze to znosi.
-
- Przyjaciel Forum - Ś.P.
- Posty: 16696
- Od: 31 lip 2014, o 21:16
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Płock
Re: Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków cz. 8
Witam wszystkich miłych Gości bardzo serdecznie!
Wczoraj wpadłam na chwilę i nawet napisałam, że z powodu obdarowania mnie przez rodzinę młodszej synowej worem ogórków, nie miałam czasu na przyjemności. Dzisiaj widzę, że nic nie widzę. Zdaje się, że tego posta posłałam w Kosmos.
Wszystkie ogórasy przerobione w różnisty sposób i zapakowane w słoiki czekają na zimę.
Urobiłam się po łokcie, ale to sama przyjemność, więc nie narzekam.
Aniu [anabuko] - kota jest moja domowa, ale jeździ z nami na działkę i tam biega sobie swobodnie. Gdy wracamy do domu, to ona z nami wraca.
Tak czerwono to nie kosmos kwitnie, tylko nachyłek barwierski, niestety jednoroczny, a kleome ma dużo strączków nasiennych, będziemy się dzielić nasionami.
Odmiany winogron nie znam, dostaliśmy od sąsiada, niestety już Śp.
Jeśli chodzi o owoce, to tylko brzoskwinia ma ich dużo, pozostałe drzewa owocowe nie zdzierżyły wiosennych mrozów i mają zaledwie po kilka sztuk.
Tereniu [TerDob] - cieszę się, że jesteś.
Moje owoce w tym roku bylejakie, tylko brzoskwinie dają czadu.
Madziu [Madziagos] - meldunek z radością przyjęty.
Wiem, że nęka Ciebie, jak większość z nas, tzw. niedoczas, ale wiadomo: taka pora roku.
Ja też częściej czytam, niż piszę.
Kasiu [vimen] - miło mi, że jesteś.
Leycesterie wyhodowałam trzy, ale tylko jedna z nich tak ładnie wyrosła i kwitnie. Jednak w doniczce, bo wydaje mi się zbyt młoda, by zaryzykować wysadzenie jej na działce. Zrobię to dopiero wiosną.
Krysiu [leszczyna] - cieszy mnie Twoja obecność.
Pytasz, czego nie mam. Bardzo wielu roślinek, które mi bardzo lubię, ale - niestety - bez wzajemności.
Iwonko1 - witaj, kochana!
W tym roku z ilością owoców kruchutko. Tylko do brzoskwini nie mam pretensji.
Jak chodzi o floksy, to najmocniej pachną te stare babcine odmiany.
Dziękuję pięknie za wszystkie ciepłe słowa.
Iwciu - mój aparat nie obejmie panoramy całej działki, spróbuję pokazać fragmentami, jeśli uda mi się jakoś to połączyć.
Alicjo - ślicznie dziękuję za miłe komplementy.
Pozdrowienia przyjmuję i odwzajemniam.
Asiu [asikowo] - miło mi przywitać nowego Gościa.
Do Płocka oczywiście zapraszam, choć niekoniecznie na owoce, bo prawie ich nie ma. Dwa jabłuszka na krzyż z trzema śliwkami i tylko brzoskwiń pod dostatkiem. To może na brzoskwinie właśnie
Kleome wydaje dużo torebek nasiennych, wobec tego przypomnij się zimą bądź późną jesienią, a będą Twoje.
Ze zdjęciem panoramy działki będzie kłopot, bo mam trochę kiepski aparat. Spróbuję , ale nie obiecuję.
Maryniu - policzyłam jabłuszka. Na jednej jabłoni jest sztuk 6, na drugiej jedenaście i ciągle spadają, na trzeciej największej jabłek brak. Śliwek jest 8, winogron trzy kiście, borówek nie mam, bo nie chciały u mnie owocować, a maliny wczesne już zalane na naleweczkę zdrowotną, późne dopiero zaczynają, jednak one obrodziły wyjątkowo ładnie. Mam jeszcze jeżyny, które też dają czadu, ale dopiero zaczęły dojrzewać. A! I aronia - już zalana.
Weekend miły był, choć pracowity i to głównie w kuchni. Dziękuję.
Liduś - króliczek znalazł dobry dom pełen dzieci i jest tam szczęśliwy.
Działka rzeczywiście nas nie zawodzi, choć w tym roku wyjątkowo mało czasu jej poświęcam, ale tak już jest, że trzeba w życiu wybierać rzeczy ważne i ważniejsze.
Dziękuję za info w sprawie driakwii. Już sobie zapisałam, bo moja pamięc czasami szwankuje.
Ewuniu [ewarost] - to niech te ptaszki donoszą mi więcej takich ślicznotek, nie mam nic przeciwko temu.
Dziękuję za dobre życzenia i odwzajemniam.
Julio - pięknie dziękuję. Wzajemnie zdrówka życzę.
Nie zazdrość owoców, bo bida z nędzą, jedynie brzoskwinie zdały egzamin.
Moje jeżówki też nie miały z czym się pokrzyżować, tym bardziej więc jestem zaskoczona.
Danusiu [danuta z] - no ja nie wiem, gdzie Ty byłaś. Domyślam się, że na swojej działeczce.
O! To moje brzoskwinie wdzięczniejsze, bo owocu mają bardzo dużo.
Cieszę się, że kwiatki żyją, niech cieszą Twoje oczęta.
Tereniu [tencia] - witaj, kochana!
Gołąbki już używają wolności. To są młodziaczki, więc nie wiedzą, że mogłyby wrócić na stare pielesze.
M od jutra zaczyna kontynuację chemioterapii, tylko odpowiednio słabszej, wobec czego ja już czekam na skutki z duszą na ramieniu. Dziękuję.
Działkę mam typowo ROD-owską, tylko na niej trochę taki miszmasz. W przyszłym sezonie ograniczę jednoroczne. Jeśli będę miała silną silną wolę.
Dziękuję i pozdrawiam wzajemnie.
Irenko [adamiec] - witaj, kochana i podziwiaj, bo w ten sposób lejesz miód na moje serce.
Stasiu - domyślam się, że remont zakończony i dzięki temu znalazłaś trochę wolnego czasu.
Pięknie dziękuję za komplementy i troskę o nasze zdrowie. Wam też zdrówka życzę.
Wczoraj wpadłam na chwilę i nawet napisałam, że z powodu obdarowania mnie przez rodzinę młodszej synowej worem ogórków, nie miałam czasu na przyjemności. Dzisiaj widzę, że nic nie widzę. Zdaje się, że tego posta posłałam w Kosmos.
Wszystkie ogórasy przerobione w różnisty sposób i zapakowane w słoiki czekają na zimę.
Urobiłam się po łokcie, ale to sama przyjemność, więc nie narzekam.
Aniu [anabuko] - kota jest moja domowa, ale jeździ z nami na działkę i tam biega sobie swobodnie. Gdy wracamy do domu, to ona z nami wraca.
Tak czerwono to nie kosmos kwitnie, tylko nachyłek barwierski, niestety jednoroczny, a kleome ma dużo strączków nasiennych, będziemy się dzielić nasionami.
Odmiany winogron nie znam, dostaliśmy od sąsiada, niestety już Śp.
Jeśli chodzi o owoce, to tylko brzoskwinia ma ich dużo, pozostałe drzewa owocowe nie zdzierżyły wiosennych mrozów i mają zaledwie po kilka sztuk.
Tereniu [TerDob] - cieszę się, że jesteś.
Moje owoce w tym roku bylejakie, tylko brzoskwinie dają czadu.
Madziu [Madziagos] - meldunek z radością przyjęty.
Wiem, że nęka Ciebie, jak większość z nas, tzw. niedoczas, ale wiadomo: taka pora roku.
Ja też częściej czytam, niż piszę.
Kasiu [vimen] - miło mi, że jesteś.
Leycesterie wyhodowałam trzy, ale tylko jedna z nich tak ładnie wyrosła i kwitnie. Jednak w doniczce, bo wydaje mi się zbyt młoda, by zaryzykować wysadzenie jej na działce. Zrobię to dopiero wiosną.
Krysiu [leszczyna] - cieszy mnie Twoja obecność.
Pytasz, czego nie mam. Bardzo wielu roślinek, które mi bardzo lubię, ale - niestety - bez wzajemności.
Iwonko1 - witaj, kochana!
W tym roku z ilością owoców kruchutko. Tylko do brzoskwini nie mam pretensji.
Jak chodzi o floksy, to najmocniej pachną te stare babcine odmiany.
Dziękuję pięknie za wszystkie ciepłe słowa.
Iwciu - mój aparat nie obejmie panoramy całej działki, spróbuję pokazać fragmentami, jeśli uda mi się jakoś to połączyć.
Alicjo - ślicznie dziękuję za miłe komplementy.
Pozdrowienia przyjmuję i odwzajemniam.
Asiu [asikowo] - miło mi przywitać nowego Gościa.
Do Płocka oczywiście zapraszam, choć niekoniecznie na owoce, bo prawie ich nie ma. Dwa jabłuszka na krzyż z trzema śliwkami i tylko brzoskwiń pod dostatkiem. To może na brzoskwinie właśnie
Kleome wydaje dużo torebek nasiennych, wobec tego przypomnij się zimą bądź późną jesienią, a będą Twoje.
Ze zdjęciem panoramy działki będzie kłopot, bo mam trochę kiepski aparat. Spróbuję , ale nie obiecuję.
Maryniu - policzyłam jabłuszka. Na jednej jabłoni jest sztuk 6, na drugiej jedenaście i ciągle spadają, na trzeciej największej jabłek brak. Śliwek jest 8, winogron trzy kiście, borówek nie mam, bo nie chciały u mnie owocować, a maliny wczesne już zalane na naleweczkę zdrowotną, późne dopiero zaczynają, jednak one obrodziły wyjątkowo ładnie. Mam jeszcze jeżyny, które też dają czadu, ale dopiero zaczęły dojrzewać. A! I aronia - już zalana.
Weekend miły był, choć pracowity i to głównie w kuchni. Dziękuję.
Liduś - króliczek znalazł dobry dom pełen dzieci i jest tam szczęśliwy.
Działka rzeczywiście nas nie zawodzi, choć w tym roku wyjątkowo mało czasu jej poświęcam, ale tak już jest, że trzeba w życiu wybierać rzeczy ważne i ważniejsze.
Dziękuję za info w sprawie driakwii. Już sobie zapisałam, bo moja pamięc czasami szwankuje.
Ewuniu [ewarost] - to niech te ptaszki donoszą mi więcej takich ślicznotek, nie mam nic przeciwko temu.
Dziękuję za dobre życzenia i odwzajemniam.
Julio - pięknie dziękuję. Wzajemnie zdrówka życzę.
Nie zazdrość owoców, bo bida z nędzą, jedynie brzoskwinie zdały egzamin.
Moje jeżówki też nie miały z czym się pokrzyżować, tym bardziej więc jestem zaskoczona.
Danusiu [danuta z] - no ja nie wiem, gdzie Ty byłaś. Domyślam się, że na swojej działeczce.
O! To moje brzoskwinie wdzięczniejsze, bo owocu mają bardzo dużo.
Cieszę się, że kwiatki żyją, niech cieszą Twoje oczęta.
Tereniu [tencia] - witaj, kochana!
Gołąbki już używają wolności. To są młodziaczki, więc nie wiedzą, że mogłyby wrócić na stare pielesze.
M od jutra zaczyna kontynuację chemioterapii, tylko odpowiednio słabszej, wobec czego ja już czekam na skutki z duszą na ramieniu. Dziękuję.
Działkę mam typowo ROD-owską, tylko na niej trochę taki miszmasz. W przyszłym sezonie ograniczę jednoroczne. Jeśli będę miała silną silną wolę.
Dziękuję i pozdrawiam wzajemnie.
Irenko [adamiec] - witaj, kochana i podziwiaj, bo w ten sposób lejesz miód na moje serce.
Stasiu - domyślam się, że remont zakończony i dzięki temu znalazłaś trochę wolnego czasu.
Pięknie dziękuję za komplementy i troskę o nasze zdrowie. Wam też zdrówka życzę.
Pozdrawiam. Lucyna
Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków - cz. 15 Zapraszam.
Ani jeden ogród nie jest urządzony raz na zawsze.
Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków - cz. 15 Zapraszam.
Ani jeden ogród nie jest urządzony raz na zawsze.
- Beaby
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 6354
- Od: 16 lut 2014, o 13:16
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: śląskie
Re: Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków cz. 8
Lucynko
Bardzo lubię celozje, i zauważyłam je u Ciebie.
Teraz floksy i rudbekie królują. A Twój ogród nadal ma sporo przeróżnych kwitnień, jakby się na czerwcu zatrzymał.
Bardzo lubię celozje, i zauważyłam je u Ciebie.
Teraz floksy i rudbekie królują. A Twój ogród nadal ma sporo przeróżnych kwitnień, jakby się na czerwcu zatrzymał.